Autor |
Wiadomość |
|
Snorerock
Forumowicz.
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:28, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
właśnie napisz coś więcej
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:11, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A słyszałeś kiedyś o latających nożach, trzęsących się stolikach itp?
Uważasz, że istota niematerialna, która nie jest Bogiem byłaby w stanie dokonac takiego cudu fizyki?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:07, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mogę cię zadziwić. Tak!
Stukania w łózko, odchylanie się kołdry jak najbardziej możliwe.
I to nie przez człowieka, lecz istotę która to nigdy się nienarodziła.
Miałem do czynienia z takimi mniamniusiami.
Nie polecam się bawić w wywoływanie duchów.
Raz otworzone drzwi cięzko zamknąć
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snorerock
Forumowicz.
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:59, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
mmm ja nie mam doświadczenia w wywoływaniu i dlatego nie zamierzam wywołać, ale jeśli Olek chce i ma doświadczenie to proszę bardzo ja nic nie mówię A o tych stukających czajnikach, otwierających się szafkach itp
To myślę że to możliwe, ale tylko przez jakiegoś "hałaśliwego" ducha
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
BUF X
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 250
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 11:50, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Masz na myśli Poltergeist'a ? Ale to specyficzna kategoria ducha bo są związane z osobą nie miejscem czy przedmiotem a ich działanie choć intensywne jest kwestią kilku miesiecy i tyle. Zresztą sam nie jestem pewien czy uznano je za pełnoprawne "duchy" czy jak też sądzono jakis rodzaj energii albo uśpione moce człowieka.
Ale mniejsza o to ;P
Olku, taki mi pomysł jeszcze wpadł. Wywołaj innego ducha (albo byt, albo stwórz Servitora) by to on skontaktowal się z twoim celem głównym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLEK96
Forumowicz.
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:19, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kiedyś ktoś mi powiedział że poltergeisty to nie są żadne duchy tylko są tworzone przez człowieka,która ma potencjał (czyli tak zwane uśpione moce ,którcych nie potrafi kontrolować). Co do doświadczenia to raczej jest ono w stadium średnim tzn: miałem już do czynienia z Duchami ale jeszcze żadnego na oczy nie widziałem. Wiem że to dziwne ale tak było. Kiedyś miałem nawet do czynienia z klątwą bagnetu. A co do Servitora to nie wiem czy to wypali bo nie za bardzo w to wierzę żeby sobie tworzyć jakąś tam energię i żeby ją posyłać jak kogoś na posyłki a potem po prostu zniszczyć.Poza tym nie wiadomo czy dotarłby do celu. A co do wywołania Ducha innej osoby: Nie wiem za bardzo kogo miałbym przywołać. Wolę raczej tradycyjne wywoływanie przy świecach rozmawiając z duchem twarzą w twarz bo wtedy mam pewność(jako taką)że rozmawiam z przywoływaną osobą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
katafrakt
Forumowicz.
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z otchłani świecia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:49, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o widzenie duchów, to się mogą obiawiać te, które proszą o modlitwe za nie, ale w większości przypadków to ludzki mózg (a konkretnie wyobraźnia) sprawiają że z jakichkolwiek kształtow w pomieszczeniu możemy ułożyć rysy twarzy i wtedy pojawiają się omamy, że tego ducha widzieliśmy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:50, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Olek, ja na prawdę nie rozumiem jak możesz być pewien tego, że w ogóle rozmawiasz z kimkolwiek, skoro nie widzisz tego "ducha". Jak możesz być twarzą w twarz z kimś, kogo nie możesz doświadczyć wizualnie oraz skąd ta pewność, że to ta osoba, którą przywołałeś?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
katafrakt
Forumowicz.
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z otchłani świecia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:10, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
OLEK, widze że gadasz tylko o duchach, zajrzyj do innych tematów i podziel sie z nami twoją opinią
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLEK96
Forumowicz.
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:12, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: Olek, ja na prawdę nie rozumiem jak możesz być pewien tego, że w ogóle rozmawiasz z kimkolwiek, skoro nie widzisz tego "ducha". Jak możesz być twarzą w twarz z kimś, kogo nie możesz doświadczyć wizualnie oraz skąd ta pewność, że to ta osoba, którą przywołałeś?
|
Po pierwsze że nie rozmawiałem z duchami tylko czułem ich obecność a to jest zupełnie co innego. Poza tym jak ktoś się na ciebie patrzy i wiesz że ktoś jest obok ciebie to chyba nie trudno to wytłumaczyć? Dobra zaraz napiszesz że to mózg itp.. ale kilka dni później był u mnie jasnowidz (kolega mojego ojca) i powiedział mi że to był duch jakiegoś młodego zmarłego żołnierza z okresu I wojny. No dobra też mi się w to nie chciało wierzyć na początku ale potem przypomniało mi się że kilka dni wcześniej śnił mi się jakiś młody chłopak w mundurze wojskowym jednak kompletnie o tym zapomniałem. Czyli kolega ojca mnie wkonia nie zrobił dlatego że nie mógł wiedzieć że jakiś młody żołnierz mi się śnił a nikomu o tym nie mówiłem. No i tym bardziej nie wymyślił sobie tego.
Cytat: Jak możesz być twarzą w twarz z kimś, kogo nie możesz doświadczyć wizualnie oraz skąd ta pewność, że to ta osoba, którą przywołałeś? |
Nie chodziło mi o to że ja jakiegoś ducha widziałem i z nim rozmawiałem tylko o sposób wywoływania. Chodzi o to że jak chcę ducha wywołać to chcę żeby przyszedł do mnie i żebym go zobaczył i rozmawiał z nim tak jak z normalnym człowiekiem. A jest to możliwe.Chodziło mi o metodę jaką najlepiej wybrać do takiego zadania. A co do pewności to to jest chyba głupie pytanie? Nawet jeżeli miałaby się jakaś istota pod wywoływaną istotę podszyć to przecież zadasz jakieś pytanie,które musi potwierdzić jej tożsamość.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snorerock
Forumowicz.
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:21, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
O ile dobrze wiem to I wojna skończył się 1918r. Hmm to mało prawdopodobne abyś wywołał tego ducha, ponieważ jest zbyt duży odstęp czasowy...
A co do o ducha Olgi Nikołajewnej Romanowej to zmarła ona 17 lipca 1918 w Jekaterynburgu jak widzisz odstęp jest mały między tymi duchami.
Hmm uznajmy że żołnierz zginął podczas (w środku) wojny to i tak nie jest to zbyt duży odstęp czasowy.
Dziękuję
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:19, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: Wolę raczej tradycyjne wywoływanie przy świecach rozmawiając z duchem twarzą w twarz |
Cytat: Po pierwsze że nie rozmawiałem z duchami tylko czułem ich obecność a to jest zupełnie co innego. |
Ja już Cię nie ogarniam.
Cytat: Nawet jeżeli miałaby się jakaś istota pod wywoływaną istotę podszyć to przecież zadasz jakieś pytanie,które musi potwierdzić jej tożsamość. |
Pierwszy lepszy demon zna Twoją tożsamość. No, ale nie będę Ci już tu słodzić demonami
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
katafrakt
Forumowicz.
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z otchłani świecia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:15, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja zacznę wywoływać duchy, wtedy kiedy nie będę miał przyjaciół... xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:04, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Z istotami astralnymi są dwie metody komunikacji
1. Wahadło
2. Astral
Normalnej konwersacji typu fizyk-astral nie doświadczysz.
A co do wywoływania duchów, sprawdź czy oby rzeczywiście był u ciebie duch, a nie demon.
Pamiętaj że raz otworzone drzwi....
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:03, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Demon? Już mu tak nie schlebiaj.
Co do tej metafory drzwi, która na forum się widzę przyjęła, ujęłabym sprawę raczej tak, że otwierasz sobie furtkę, która otwiera bardzo szybko kolejną furtkę i tak dalej, lecz za każdym razem gdy przechodzisz przez kolejną, tamta poprzednia się zamyka. W końcu ockniesz się kiedyś z ręką w nocniku, bo okaże się, że jesteś na końcu tunelu zbudowanego z drzwi, a Ty do ani jednych nie posiadasz klucza aby wrócic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|