Autor |
Wiadomość |
|
Snorerock
Forumowicz.
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:55, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bo rozumieją. Szczury też. Ponoć są inteligentniejsze od psów, ale ja bym nie powiedziała :P. Ale trzeba przyznać - mądre są.
Sąsiad na przeciwko mojej działki ma szczury i one powoli rozchodzą się po wszystkich działkach, kiedyś wszyscy naraz rozłożyli trutkę, a one nadal się trzymają, trzeba przyznać mądre są
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:07, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bo one wiedzą, że w kupie siła- kupy nikt nie ruszy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa9
Forumowicz.
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: chicago
|
Wysłany: Czw 21:45, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
prosze wyjasnij w jakich przypadkach przedmioty sie poruszaja odnosnie twojego komentarza
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:53, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
W takich przypadkach gdy postac duchowa się materializuje (choc ponoc niekoniecznie- w parapsychologii jest jak w medycynie: rzadko kiedy 2+2=4).
Również w przypadku opętania lub nawiedzenia, w "ostrych" problemach, gdy duch lub byt astralny staje się złośliwy i nie chodzi mu tylko o zwyczajne subtelne zwrócenie uwagi, a o wyrządzenie krzywdy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
chichi
Forumowicz.
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:28, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Podzielam pogląd osoby ktora rozpoczęła ten wątek,że koty potrafia dostrzegać/wyczuwać to czego ludzie nie potrafią. Mam kotkę. Wiem,że czasami widzi coś czego ja nie jestem w stanie dojrzeć. Czasem jednak potrafie to wyczuć... Był taki okres że jej zachowanie było bardzo dziwne. Była az nadto przymilna i chodziła za mną krok w krok po domu(bynajmniej nie z powodu jedzenia;)) To wyglądało jakby starała się mnie przed czymś chronić albo jakby się czegoś bała. W tym domu zmarło dwoje moich dziadków. Pewnej nocy naprawdę mnie wystraszyła: Byłam własnie w kuchni czekając aż zagotuje się woda w czajniku. Moj kot oczywiście czekał potulnie ze mną. Wszyscy pozostali domownicy juz spali. Kot co jakiś czas ocierał się o moja nogę i mruczał, a gdy się porusząłam co jakiś czas chodząc w te i wewtą podchodziła trochę w kierunku pokoju po czym obracała się na mnie jakby chciała bym wrócila do pokoju i widząc że nie idę tam zaraz wracała do mnie.. Drzwi kuchni wychodzą na wprost przedpokoju. po prawej stronie jest wnęka za którą są drzwi wyjściowe a po lewej za filerem na scienie jest lustro ktorego kawałek widac z kuchni.
W pewnej chwili moj kot nagle stanął jak wryty wbijajac wzrok własnie w stronę ściany pomiędzy drzwiami wejściowymi a owym lustrem i była wyraźnie czymś zaniepokojona i zaciekawiona. Zaczeła machać ogonem, a gdy ja dotknęłam nawet nie zwróciła na to uwagi choc zwykle wtedy odwracała głowę w moim kierunku. Wpatrywała się w to miejsce jak zahipnotyzowana. Po chwili jednak się uspokoiła co jakis czas zwracając jednak głowę w tamtą stronę, jakby wciąż tam cos dostrzegała jednak cos ją uspokoiło.Gdy wróciłam z nia do pokoju polozyła się kolo mnie ale wciąż zwracała swą głowę w kierunku drzwi.
Wiem że cos tam wtedy zobaczyła ponieważ mam juz ja jakies 7/8 lat i znam doskonale jej zachowania jednak tamtej nocy mnie przeraziła. To było jakis rok/półtorej temu. Po jakimś czasie jej zachowanie wróciło do normy jednak od jakis 2/3 miesięcy znów zaczeła się znow dziwnie zachowywać...jakby cos ja niepokoiło.
Mówi się ze koty przywiązują się do miejsca nie do osoby, jednak gdy gdzies wychodzę musze czasami odganiac ją od drzwi bo chce isć za mną, a gdy nie ma mnie 2/3 dni mama mi mowi że strasznie miauczy w nocy.
Wracając jednak do głównego wątku...o tak.koty potrafia widzieć więcej a jeśli nie widzieć to wyczuwać. Były czczone w Starozytnym Egipcie ponieważ uwazano je za boskie zwierzęta. cóz...może cos w tym jest? Ja w każdym bądź razie jestem zwolenniczka teorii że koty żyja na pograniczu dwóch światów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|