Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
 Forum
¤  Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Apokalipsy
2012 - New World Order - Zjawiska nadprzyrodzone - Ezoteryka - Rozwój Duchowy - UFO - Nauka
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Szkolnictwo/edukacja/oświata to głupota.
Idź do strony Poprzedni  1, 2

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Zapobieganie / Bezpieczeństwo Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Szkolnictwo/edukacja/oświata to głupota.
Autor Wiadomość
Margoth
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ok.Wrocław/Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:08, 29 Mar 2010    Temat postu:
 
katafrakt napisał:

kiedy będzie apokalipsa, Waher, wszyscy zginiemy . W biblii powiedziane jest że zginą i dobrzy i ci źli. Nie mówię że za naszego życia, ale tak będzie.


to po kiego grzyba starac sie byc dobrym.....?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Margoth
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ok.Wrocław/Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:12, 29 Mar 2010    Temat postu:
 
Waher napisał:

Co wy macie tak nadzieję na apokalipse?
I tak zdechniemy, przeżyją osoby mające kasiore które to stać na bunkier.


o apokalipsie marzą wszyscy niedoszli samobójcy- co by nie musieli popełnic grzechu zamykajacego im drzwiczki do nieba xD
hej, ale nie uwazasz, ze ludzkosc moglaby się już skończyć? to już się nudne zrobiło. Zobacz, nawet nie potrafimy sobie z podstawowymi rzeczami takimi jak edukacja poradzic. Szczerze- nie moge sie doczekac az w koncu bedzie koniec, nie bedzie widac dzieciakow noszacych plecakow wiekszych od sibie, ministrow edukacji ktorzy wciaz mieszaja, a nawet nie maja bladego pojecia w czym, niedouczonych nauczycieli w szkole, chamskich sprzataczek w placowkach, itp itd. duzo by tego wymieniac



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Margoth
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ok.Wrocław/Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:21, 29 Mar 2010    Temat postu:
 
[quote="Mim"]
Rodzice w obecnym wyścigu szczurów i powszechnej wygody, przyjemności pozostawiają temat wychowania młodych na dalszym planie co skutkuje tym czym skutkuje.
Raz, że młode osoby łatwo i chętnie podchwytują takie zachowania od opiekunów. Dwa, że w wyniku same pozwalają sobie na więcej, połączenie tego z nieprzyjazną okolicą dorastania kreuje to kolejnych kandydatów na przyszłych więźniów.
I tak pierwotnie zamiast poświęcać trochę wysiłku na rozmowe i zobaczenie co tam u drugiej osoby, w przyszłości sami będziemy z własnej kieszeni płacić za utrzymanie delikwenta w zakładzie karnym jak dojdzie już do czegoś konkretniejszego.[quote]


zdecydownia nie jest prawda,że 100% dzieciakow z nieciekawego miejsca zamieszkania staje sie bandytami. Czasmi wrecz przeciwnie, widzieli takie zycie, wiec staraja sie aby ich wlsane w przyszlosci bylo lepsze. Problem w tym, ze jak w klasie znajdzie sie ktos kto nie miesci sie w wyznaczonych marginesach ustalonych nie wiadomo przez kogo, to juz z nim nie mozna rozmawiac, bawic się ani nic innego. Dlatego takie osoby maja utrunienia, i czesto kieruja sie w rezultacie przemocą czy czyms podobnym. To my, społeczeństwo mieszczące się w ramach normalności, jesteśmy winni temu, że nie umiemy przyjąć do siebie kogoś nowego, innego, z innymi problemami, i nie chcemy im pomoc. A jak już nawet pomagamy to tak tylko na papierze, bo powiedzcie sami w czym pomoze biednej rodzinie 60 zl miesiecznie w ramach pomocy czy innych swiadczen? ludzie maja problem zeby przezyc za 1300 , a spoleczenstwo oferuje tym juz na prawde najbiedniejszym, 60zl..... to juz nawet nie jest smieszne, to raczej zalosne.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Margoth dnia Pon 20:07, 29 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Mim
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 22:08, 30 Mar 2010    Temat postu:
 
Kreowanie kolejnych kandytatów na przestępców nie oznacza, że 100% z tych biedniejszych okolic będzie nimi. Tego nie napisałem. Tutaj podkreśliłem znaczenie braku porozumienia między ludźmi i odpowiedniej wiedzy co w rezultacie nakręca tzw. "patalogie".
Jak sama zauważyłaś często jest przeciwnie, to prawda. Ludzie po dorastaniu w takich warunkach mogą być lepiej psychicznie przygotowani do dorosłego życia.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Margoth
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ok.Wrocław/Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:14, 31 Mar 2010    Temat postu:
 
fakt taka prawda. W ogole jestem bliska stwierdzenia, iż ludzie właśnie z nieciekawą przeszłością są.... jakby to powiedziec (slowko mi ucieklo ^^) nie to, że ciekawsi, ale o wiele bardziej wartościowi. Zauważ, że oni coś wnoszą do życia, a nie idą prosto wytyczonymi ścieżkami bo tak trezba. W ogole ludzie sa nieciekawi.... wiekszosc robi to co im zostało narzucone bez zastanowienia się nad tym.
A wracając do edukacji, o której przeciez ten temat, mam wrażenie, że wygląda pona tak jak wygląda dlatego, że decydują o niej ludzie, kompletnie nie w temacie. Np. lektury szkolne. Są ciekawe i wartościowe punkty, ale srfednio dostosowane do wieku dzieciaków w szskole. Np, taka "Romeo i Julia" kazdy zna, (przynjamnije powinien), dzieło konieczne do przeczytania, poznania. Ale dajcie spokoj.... wiekszosc osob w gimnazjum, jest na takim etapie zycia, ze za cholere ich do tego nie "ciagnie". I tak na prawde zaj***sta książka zostaje raczej wrzucona do worka z ksiazkami nudnymi i beznadziejnymi (jesli moge posluzyc sie ta przenosnia). Po prostu.... jakies to wszystko nieprzemyslane... Albo...mialam w gimnazjum jako lekture Harry`ego Potter`a. Książka całkiem fajna, ciekawa, świetnie napisana, ale mam wrażenie, że została dodana do kanonu lektur tylko po to, żeby ktokolwiek ktos przeczytał jakąkolwiek książke. nie jest zly pomysl, ale akurat nie popieram Harrego jako lekture szkolna!
Jest tyle genialnych książek na świecie, dlaczego są wybierane takie z pogranicza albo z jednej strony albo drugiej. Wiadomo różne gusta. Wiadomo są książki które trezba po prostu przeczytać, bo wstyd byłoby ich nie znac. Ale niektóre można na prawdę wymienic naciekawsze i bardziej trafiające do ludzi....
Strasznie się rozpisałam, a nie wiem, czy jest to zrozumiałe
Chce tylko powiedziec, że książki są źle dobrane do wieku uczniów i ich miejsca w życiu.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Mim
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 23:50, 31 Mar 2010    Temat postu:
 
Oczywiście winą łatwo obarczyć coś co się najbardziej namacalnie rzuca w oczy - program edukacji, szkolnictwo jako takie. A to nie system kształcenia tak się zmienił, a same warunki dorastania pokolenia. To te nowe pokolenie wychowane przez mass media i amerykańskie wzory jest w sposób ciągły odrywane od potrzeby nauki, rzeczywistrzego samorozwoju. Lepiej niż troszkę pomyśleć, popracować nad sobą jest się dobrze najeść w najbliższym fastfoodzie, w nadziei zapomnienia o problemach dnia dzisiejszego. Skłonności do pomocy innym są zastąpowane po jak najniższej linii oporu, żeby ograniczyć efekt końcowy do jak największego zamknięcia się na świat. W końcu tacy ludzie lepiej pasują do dzisiejszych realiów, nie będą stawiali oporu gdy w walce z tzw. "terroryzmem" będzie się im odbierać kolejne "swobody obywatelskie."

Jeśli zaś chodzi o Twoje rozpisanie się to nic nie szkodzi. Wręcz przeciwnie, dobrze jest widzieć, że forum powoli zaczyna znów się budzić. Zachęcam do aktywniejszej dyskusji.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mim dnia Śro 23:51, 31 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Margoth
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ok.Wrocław/Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:23, 01 Kwi 2010    Temat postu:
 
Tak, masz rację, społeczeństwo rozwija się teraz całkiem inaczej, w innym kierunku. Faktycznie dzieciaki, w ogole ludzie, są tłumieni przez media, a cały świat w koło zdjae się być po prostu sztuczną złudą, którą przyswajamy jako rzeczywistość. Jednak, zauważ, że program edukacji wcale nie pomoga odnaleźć danej rzeczywistości. W szkole, z kłamstwa (złuda otaczająca nas teraz) przenosi się młodzież w problemy, które nigdy już nie będą ich dotyczyć. Przedstawiany jest im świat, ktorego już nie ma. Oczywiście, jest to również potrzebne, gdyz nie wyobrażam sobie, aby w trakcie calego ksztalcenia nie zapoznać się z historią wojen, z dawnymi ludowymi wierzeniami, zwyczajami ito itd. To jest cholernie potrzebne, nie możemy zapominać o swoich dziejach, historii, która ma na nas wielki wpływ. Aczkolwiek z drugiej strony, nie można pozwalać na to, że nikt nie walczy, ani nie uczy tego, aby pokazać współczesnemu społeczeństwu świat, którego nie znamy gdyż zatuszowany jest kolorowymi gazetkami...

Sądze, iż w szkołach powinno być po prostu więcej zajęć, które wyrwą dzieciaki, młodzież z objęć mass mediów. W przeciwnm razie, zdecydowanie społeczeństwo unicestwi doszczętnie swoje człowieczeństwo, którego i tak już za wiele nie zostało...

Masz rację, ten proces kształcenia nie był zły. Ale teraz już jest, gdyż jesteśmy w innej rzeczywistości. Jak słysze takich gimnazjalistów (nie mówie, że wszyscy, bez obrazy) idących przez ulicę rozmawiających o szkole, to usłyszeć można jedynie: "ta k**wa jest jakaś po***ana, jak myśli , że cokolwiek zrobie na jej zajęcia" , albo : "hehe, nigdy nie przeczytałem zadnej ksiazki. Jestem z tego dumkny." Zmierzam do tego, iż ani kształcenie, ani nauczyciele, nie są przystosowani do nauczania współczesnej młodzieży, która jak najbardzie powinna nad sobą popracować, aczkolwiek, trudno jest nad sobą pracować w momencie, gdy nie wie się, że robi się coś nie tak. A przyznajmy szczerze, nauczyciele średnio zwracają uwagę na to co robią bądź nie robią ich uczniowie. Zdarza się jeden na milion, który w ogóle reaguje na chamstwo współczesnej młodzieży. A skoro dostajesz pozwolenie na takie zachowanie, to nie nie wiesz, ze coś jest nie tak.

Podsumowując. Wina leży po obu stronach. Jednak to nauczyciele, wychowawcy, rodzice, społeczeństwo starsze, jest odpowiedzialne, za wychowywanie młodszego. Wskazywanie im drogi, wpsarcie, i opieprzenie w razie idzie i pluje na chodnik ( co mnie starsznie brzydzi i denerwuje).

Ps.staram się być jak najaktywniejsza



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Mim
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 14:44, 01 Kwi 2010    Temat postu:
 
Jednak szkolnictwo nie kończy się na samych datach i wydarzeniach z historii, jest też wos, fizyka, matematyka, j. polski i wiele innych rozwijających potrzebne umiejętności samodzielnego myślenia.

Uczniowe oddalają się od nauki bo nie wiedzą co ona dla nich znaczy, tak właściwie to prawie w ogóle nic konkretniejszego nie wiedzą bo nie chcą wiedzieć. Nabijani w butelkę od urodzenia, karmieni są dalszymi kłamstwami tylko po to żeby utrzymywać tych którzy są dla nich niewidoczni. To problem nie tylko ich ale całej społeczności. Dużo w tej sprawie już nie zrobimy, to ich wola jest stać tam gdzie stoją, nic ich nie zatrzyma w pragnieniu tego co dla nich "dobre". Tak jak i my mamy wiele braków, tak oni sami się z nimi borykają, stąd to trzeba wzajemnego uzupełniania się.

Tak naprawdę to nawet sami nie mieliśmy nigdy okazji zaznać tego co się rzeczywiście dzieje, jak chociażby z faktu, że w większości nie wiemy prawie nic z podstaw prawdziwego życia społecznego. Cała współczesna gospodarka oparta jest na systemie zadłużenia, o którym się powszechniej nic nie mówi. Większość dziś drukowanego pieniądza (szczególnie w USA) nie ma prawie żadnej wartości, wytwarza tylko dodatkową inflacje by pozorować dalszy wzrost rozwoju gospodarczego i utrzymywania się ekonomii na dobrym poziomie. Podmiot gospodarczy decydujący o polityce pieniężnej w USA (a w konsekwencji odbijającej się na całym świecie), czyli Federalny Bank Rezerw, jest tak naprawdę własnością grupki kilku najbogatrzych rodzin świata decydujących przez to o dalszych losach światowej ekonomii. Faktycznie to nigdy nie byliśmy naprawdę wolni, to tylko wytworzone pozory pozwalają nam tak myśleć dla "dobra ogółu".



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mim dnia Czw 14:44, 01 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Margoth
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ok.Wrocław/Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:00, 01 Kwi 2010    Temat postu:
 
Najboleśniejsze jest to, że prawdą jest, że żyjemy w wiecznym kłamstwie, i nic na to nie możemy poradzić....Gdyby tak każdy człwoeik, postarał się być mniej interesowny...

Prawda jest taka, że człowiek jest istotą strasznie egoistyczną. Nie jest w stanie nawet być miłym dla drugiej osoby jeśli mu nie zapłacą za to. Ilu ludzi spotkanych na ulicy, na których przez przypadek w pospiechu się wpada, z uśmiechem odpowiedzą :"nie szkodzi, nic się nie stało "....? to zaledwie garsteczka malutka....

Sami siebie zapędziliśmy w kozi róg.... Tak bardzo chcemy mieć władze i pieniądze, że zapomnieliśmy o swoim własnym człowieczeństwie.

A w szkole...? W szkole nauczyciele, profesorowie i caa reszta, mówią,że należy się uczyć żeby do czegoś dojść, bo jeśli nie skończysz szkoły, spać będziesz na bruku. Ale jest przecież inna wartość całej procedury uczenia się... Oczywiście, nauka nie jest miła dlawszystkich, bo nie jestśmy nauczeni korzystania z nabytej wiedzy w życiu codziennym. Każdy przedmiot powinien być połączony z przedmiotem, który jest mostem do rzeczywistości, powiedzmy do życia codziennego.

J. polski- na nim powinniśmy nauczyć się poprawnego mówienia. Na tych zajęciach powinniśmy poznawać przeszłość i nauczyć się być dumnym ze swojego własnego języka i kultury. Powinniśmy umieć przełożyć zajęcia do życia. A nie tak jak to wygląda teraz, na lekcji mówimy ślicznie, pięknie, cudną polszczyzna, a zaraz po wyjściu ze szkoły rzucamy k**wami. Wstydzimy się być inni, chociaż to przeklinanie i niepoprawna mowa winna być inna, a nie codzienna.

matematyka- nie przepadałam nigdy za nią. Ale powiedzmy sobie szczerze, bez matematyki, ani rusz. Ani to zrobić remontu w pokoju, bo nagle trzeba obliczyć powierzchnie wszystkich scian bo nie wiesz ile kupic tapety czy tez farby, lub wykładziny. To byłoby niesamowite, gdyby w szkole oprócz zadań rozwiązywanych na kartkach w zeszycie, robić zadania w przestrzeni, żebyśmy wiedzieli, że matematyka jest potrzebna, wręcz konieczna do poznania.

historia- nie znać własnej historii to wstyd.W szkole niecierpiałam historii. A wszystko dlatego, że nie lubię uczyć się czegoś na odwal się. Kiedy mój tato przekładał mi historię z książki (podrecznika) i opowiadal to z fascynacja, podawal przyklady, to od razu wszystko łapałam i było to dla mnie przyjemne. Jednak w szkole wygladało to tak, ze p.prof. nadawała przez cale zajecia z predkoscia pocisku z pistoleta i nic z tego nie wynikało. A potem się dziwimy, że mamy w społeczeństwoe takie problemy a nie inne. Przecież na dobrą sprawe wszystkie błedy juz popełniliśmy! teraz tylko je wciąż powtarzamy, kręcąc się w kółko zamiast uczyć się na błędach. i chyba tak powinnismy uczyc się historii, w odniesieniu do terazniejszosci

muzyka, technika, plastyka, informatyka, wos, wszystkie zajecia nie sa pozbawione sensu. Tylko są źle przedstawiane, jakoś... nie tak....

Wiem, że trudno jest cokolwiek zmienic, gdyż całe nasze społeczeństwo dążyła do pkt, w którym się znalazła przez wiele wieeeele lat, i teraz trzeba nastepnych tyle, aby coś z tym zrobic. Problem w tym, że jak nic się nie zmieni, to nastepne pokolenie bedzie tylko wiekszymi egoistami niz my jestesmy teraz....

To wszystko na prawdę mnie załamuje... Jestem marzycielką chwilammi, chciałabym żeby coś się zmieniło. Chciałabym coś zmienić, ale samej....?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Miciuss
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:27, 08 Kwi 2010    Temat postu:
 
Prawda jest taka, że można się czegoś nauczyć jeżeli się chce i dobrze się żyje z nauczycielami. Nauczyciele bardzo chętnie dzielą się wiedzą w swojej dziedzinie jeżeli tylko się ich zapyta, przynajmniej ja tylko takich spotkałem, ale trzeba wiedzieć jak pytać i kiedy. Teraz posypie się krytyka "dlaczego wszyscy uczniowie mają nie mieć dostępu do tej wiedzy na lekcji?" otóż dlatego, że indywidualnie podejść do każdego ucznia podczas 45 minut lekcji się nie da.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Mim
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 0:45, 09 Kwi 2010    Temat postu:
 
Prawda, co do 1 części posta to się tyczy nie tylko edukacji. Jedno z przysłów greckich twierdziło, że to chęć nauki, a nie nauczyciel czynią ucznia dobrym... coś w tym rodzaju.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Margoth
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ok.Wrocław/Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:49, 09 Kwi 2010    Temat postu:
 
co prawda, to prawda, ale nie wszyscy nauczyciele sa tacy. z calej armii nauczycieli przez cala swoja edukacje, poznalam takich co sie z nimi szlo dogadac z...... 3? moneta ma dwie strony, i to trzeba przyznac



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 22:15, 09 Kwi 2010    Temat postu:
 
U mnie jak nie lubisz nauczyliela, to nie dostaniesz na koniec więcej niż 3.
Trzeba każdemu zawszę chwilkę czasu poświęcać, a to poczęstować ciastkiem, dzieńdobry/dowidzenia, "O ładnie pani dziś wygląda", "W czymś mogę pomóc?".
Zawsze to działa :P

Chyba że jestjuż aż tak źle.
Nauczycielka kazała mi zostać po lekcjach w sali , a później mnie z niej wyżucała
Ja jako naczelny prowodyr klasowy miałem czelność krytykować jej sposób nauczania, podejścia do "podopiecznych" i stosunku do uboższych ludzi.
Jak usłyszałem że jestem śmieszny bo mnie neistać na książke za 80zł to myślałem że jej ryj obiję o ścianę.
Nagana na pół dziennika, skarga u dyrektorki i wychowawcy.
Wychowawca podarł ryja, dyra udaję iż sprawy niema, a ona szanowna pani psor chodzi naburmuszona.
Jaka szkoda że jest kobietą i do tego starszą osobą, bo strzelił bym jejm w ryj.

Takie mamy świetne grono pedagogiczne.
Jedna osoba psuję często reputację szkoły.
Normalny nauczyciel pożyczył mi swoją starą książkę, albo pozwala robić razem z osobami siędzącymi za mną.
A takie panisko co lekcja wstawia to banie.
CHORE TO wszystko.
Najlepiej skończyć szkołe średnią i iść na studia.
Może tam ludzie są bardziej normalni.

Powrót do góry
Margoth
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ok.Wrocław/Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:08, 09 Kwi 2010    Temat postu:
 
taaaaak! studia sa zajebiste xD ale nie lodz sie, profesorowie jeszcze gorsi niz gdzie indziej ;p malo z kim sie dogadasz wiekszosc ma wszystko i wszystkich w dupie. przed nazwiskiem normalnie az.... a komunikacja z ludzmi ponizej zera



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Mim
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 23:14, 09 Kwi 2010    Temat postu:
 
Co do szkół wyższych to tam panują inne zasady, studenci traktowani są jako Pan, a nie jako uczeń. Ma się zdecydowanie większy wpływ na tok nauczania, więcej swobody w doborze przedmiotów, otoczenie bardziej dorosłe i wyselekcjonowane. Jak coś niewypali to praktycznie zawsze można to jakoś załatwić, kolejne terminy, warunki, profesorowie poważniejsi. Inny świat.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mim dnia Pią 23:15, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Zapobieganie / Bezpieczeństwo Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy