Autor |
Wiadomość |
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 22:27, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
O duchowości nie swiadczą słowa ale czyny. Modlitwy nic nie pomogą skoro rzeczywistość jest inna (piszesz że cierpią inni). Postaraj się wyciszyć, wyciszyc swoje emocje. Wtedy zaczniesz myśleć dlaczego tak się dzieje i ograniczysz przyczyny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
a_strator
Forumowicz.
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Tam gdzie Azunir - tylko na północ
|
Wysłany: Śro 20:03, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Co bym robił w obliczu apokalisy ?
Nic. Moich przyjemności ? Nie ! Dlaczego ? Porpostu jakbym
poszedł z mojego sklepu, to inni by nie mieli przyjemności zwiedzania sklepu. A ja pójdę pojeździć metrem, ale by nie kurosowało. Maszyniści okupują mó sklep.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
K12G
Forumowicz.
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 23:22, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez K12G dnia Pon 23:25, 18 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
K12G
Forumowicz.
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 23:24, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Przygotowuję się..
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincent_Vega
Forumowicz.
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 21:00, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W obliczu apokalipsy... najprawdopodobniej popełniłbym samobójstwo. Wsiadlbym do samochodu, zamknałbym wszystkie drzwi i okna, zażył środki nasenne i podpalił węglowy piecyk.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
K12G
Forumowicz.
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 2:11, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Vincent_vega- napewno nie żartujesz sobie???
człowiek jest istotą myślącą powinien działać konstruktywnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincent_Vega
Forumowicz.
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 13:37, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
K12G napisał: Vincent_vega- napewno nie żartujesz sobie???
człowiek jest istotą myślącą powinien działać konstruktywnie. |
Powiem Ci szczerze, że od pewnego czasu mam czarne myśli, jedną próbę samobójczą na koncie (rzuciłem się na jadącego tira) i pobyt w szpitalu psychiatrycznym. Nie byłem wtedy do końca świadom tego co robiłem, bo zawsze potępiałem tego rodzaj ucieczki. Ale od tamtego czasu wiele się we mnie zmieniło. Doszukiwałem się we wszystkim spisku, analizowałem różne liczby. Doszedłem do wniosku, że liczba 11 przynosi zgubę, dlatego też stwierdziłem, że drastyczne zmiany na świecie mogą zajść już w 2009 roku (2+0+0+9=11).
Tak w ogóle, wytłumacz mi co można uczynić konstruktywnego kiedy zdajesz sobie sprawę, że nadchodzi koniec? Ból, cierpienie... Nie lepiej odejść w ciszy, spokoju, po swojemu? W tej chwili nie mogę się doczekać nadchodzącego roku zmian, jestem ciekaw ile jest prawdy w wejściu ludzkości w czwartą gęstość? Zastanawiam się nad rozwojem swojej duchowości, ale szczerze mówiąc - nie wiem od czego zacząć. Kościół Katolicki raczej takiej duchowości mi przyniesie. Czekam na jakieś rady.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 18:14, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dlaczego chcesz się pozbawić mozliwości bycia jednym z pierwszy w rozwoju nowej cywilizacji? Nie mozesz wiedzieć co cie czeka w przyszłości. Teraz konstruktywność polega na zdobywaniu wiedzy i cierpliwości. Zbieraniu doświadczeń a przez to madrości zyciowej ktorej w szkole nie nauczą. Pozdrawiam
Cytat: Zastanawiam się nad rozwojem swojej duchowości, ale szczerze mówiąc - nie wiem od czego zacząć. | Czytać czytać i obserwować i wyciagać wnioski.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
K12G
Forumowicz.
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 1:21, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Vincent_vega -Zacznij od budowania w sobie determinacji. To brak jej skłania do myśli samobójczych Jak już to osiągniesz określ swój cel potrzeb .tak na marginesie to lepiej zapomnij ostopniach gęstości-te tematy poruszane na ziemi są iluzją ich rzeczywistości .Są to wielkie słowa lecz nie poparte dowodami.
Co do rozwoju duchowego- buduj w sobie swoja wielkość ,nie szkodząc na zewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincent_Vega
Forumowicz.
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 21:23, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Żeby zacząć budować w sobie determinację, najpierw trzeba odnaleźć sens w życiu. Mnie szczerze powiedziawszy, przytłaczają codzienne sprawy i możnaby powiedzieć, że mała apokalipsa już się we mnie narodziła. Zobaczymy jak to będzie, w razie gdybym miał odejść w zaświaty, z pewnością się pożegnam
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincent_Vega
Forumowicz.
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 16:18, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Inną możliwością spędzenia ostatnich chwil przed apokalipsą, byłoby duże i częste picie Kupiłbym sobie zgrzewkę dobrej szkockiej, np. Old Smugglera, zgrzewkę Coca-coli i zapijał się, by odejść z tego świata podwyższonej świadomości, za pomocą alkoholu
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
siostra_xero
Forumowicz.
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Marsa
|
Wysłany: Pon 20:15, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm... właściewie to często z kumpelami rozmawiałyśmy na temat "co byśmy zrobiły gdyby,,,," ja osobiście to pewnie zostałabym tam gdzie byłabym w danej chwili z rodziną ... ale to jest pierwsza myśl.... możliwe, że pojechałabym tam gdzie będzie większe prawdopodobieństwo przeżycia... (jeśli w ogóle by istniało)..... wolę o tym nie myśleć....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
shadow17
Forumowicz.
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: niedaleko Ciechanowa
|
Wysłany: Wto 0:13, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Poszedłbym do sąsiadki i namowiłbym ja na seks
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
dominia
Forumowicz.
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: biała rawska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:13, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="stefan"]Zmieniasz znaczenie słowa Apokalipsa, anormalizujesz je. Apokalipsa to czas przed koncem świata, a wieć sądu Bozego. W Bibli nie ma nic powiedziane , że ziamia przestanie istnieć albo zostaną zniszczone cywlilizacje. To jest poprostu walka dobra za złem. W dzisiejszym świecie mamy dobro i zło pomieszane. Po apokalipsie ma być pozostawione na świecie tylko dobro.
dla mnie bez zła nie ma dobra...bo skoro zła nie ma to skąd możemy wiedziec że coś jest dobre?
Czy ten koniec świata musi być na serio? Czy nie możemy po prostu zaczać kochac i wtedy wszystko bedzie dobrze?
Czy ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego po przeczytaniu paru artyułów na tym forum przestaję wierzyć w Boga? (
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincent_Vega
Forumowicz.
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 16:27, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie musisz w niego wierzyć, ważne, że on wierzy w Ciebie :-) Ja ostatnimi czasy doszedłem do wniosku, że nie ma piekła, jest tylko niebo. Metaforą piekła może być tylko życie ziemskie, stąd też moje autodestrukcyjne zapędy...
fajny avatar \m/
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|