Autor |
Wiadomość |
|
Capibark
Forumowicz.

Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:44, 23 Lut 2010 Temat postu: Co jeść i jak jeść?? |
|
|
Na temat gmo i szkodliwej żywności czytałem już dawno temu, w życiu codziennym udało mi się odsunąć wszelkie fast-foody z McDonalds, kfc. Nie jem już tych cholernych cipsów. Sporo udało mi się zmienić w diecie i popracowałem nad swoją wolą.
Nadchodzi wiosna więc w tym roku jeszcze bardziej biorę się za swoją dietę tym bardziej, że wielu niezależnych naukowców bije na alarm. Czytając na tym forum mądry artykuł o szkodliwej żywności jedynie dopełniłem wiedze na ten temat ale powiedziałem sobie : czas skończyć z tym gównem.
Pytanie do zorientowanych : jak tą dietę wprowadzać? czego unikać?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Capibark dnia Wto 8:44, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Mim
Forumowicz.

Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
|
Powrót do góry |
|
|
NB#R
Administrator

Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:50, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jak mamy jeść...?
Niestety, tutaj zaczynają się schody.
Napisane było czego unikać - bez dwóch zdań, są to produkty (lub) substancje bardzo szkodliwe dla zdrowia. Efekty uboczne powalające.
Jednak co mamy jeść?
Jeśli eliminujemy pewne jadło z naszej diety to trzeba szukać nowych rozwiązań i alternatyw w żywieniu, coś jeść trzeba.
Wymyślać i wprowadzać w błąd nie chce dlatego podam jedynie metody sprawdzone, doświadczone na sobie, a więc co mi udało się zmienić.
1. Soki, napoje > Woda
Wszelkie soki i napoje odstawiamy na bok, co teraz? Niektóre soki nadają się troszkę do picia - od czasu do czasu można takowych spróbować. Pełną alternatywą będzie przejście na wodę. Woda mineralna (o niskiej zawartości minerałów) i bez dodatków (czyli wszelkie wody z cytrynką, malinką i innymi pierdołami odrzucamy).
2. Olej > masło.
Dla niektórych to przyprawi o niesmak miny ale niestety, olej również do tych najzdrowszych nie należy (jeszcze zależy w sumie jaki). W Skandynawii oleje są mało popularne - zastępuje je masło. Masło jest o wiele zdrowsze. Jednak podczas kupowania masła również należy patrzeć na producenta oraz skład - bywa po prostu różnie.
3. Mięso > ... ?
Nie popieram wegetarianizmu w ogóle lecz zasugeruję aby jeśli już jemy mięsko to było ono uprzednio uduszone lub parzone. Dobrze przyprawione jest znakomite na obiad, natomiast bez przypraw można serwować na kanapeczki.
Jeszcze lepszą alternatywą jest jedzenie mięsa ryb. Trzeba jednak uważać co się kupuje. Ryby są póki co mało skażone szkodliwymi substancjami a i ich mięso jest bardzo wartościowe. Odradzam kupować wszelkie łososie i podobne w paczuszkach (np. z Carrefour'a)
Jak ktoś lubi i umie obsłużyć się w kuchni to może zrobić wiele ciekawych potraw z rybami. Kolacyjnie/śniadaniowo polecam na surowo - wędzoną makrelę lub dorsza. Jednak tego nie za często.
4. Cukier > ... ?
Lubicie biały cukier, słodzicie nim herbatę? Czas go odstawić.
Jako alternatywę dla zwykłego białego cukru polecam cukier trzcinowy (żółty), lub barwy brązowej. Nie przechodzą one całej chemicznej "obróbki" i nadają się do spożywania. Są dostępne w niektórych sklepach, cena nie zachęca ale lepsze to niż trucie się na co dzień cukrem.
Herbatkę można słodzić tymi cukrami lecz osobiście wolę miód.
5. Warzywa, owoce > ... hodowla.
Wymagający punkcik. Albo kupujemy/sprowadzamy warzywa/owoce z bardzo wiarygodnego źródła (hodowli), albo sami takową zakładamy.
Jeśli ktoś ma działkę ( i ma ją bliskie) lub ogródek oraz czas- śmiało może spróbować.
Osobiście biorę się od wiosny za "działkowanie".
Człowiek i się rozluźni po robocie i obowiązkach, odpocznie, pobędzie bliżej z naturą a i skorzysta z tego. Zobaczymy jak to mi się uda :-)
A reszta, cóż. Utrzymanie swoich lub zaufanych warzyw i owoców, odpowiednie postępowanie z mięsem i eliminacja "szajsu" z diety to bardzo, bardzo dużo. Jeśli komuś bardzo zależy może piec własny chleb, można przyrządzać nowe, strawialne potrawy. Fakt - faktem, trzeba się przyzwyczaić do nowego, często niezbyt smacznego na początku jedzenia - niestety, udoskonalacze, polepszacze przyzwyczajają, uzależniają.
Mogę dodać od siebie jeszcze przepis na zdrowie i odporność w czasie późnej jesieni, zimy oraz wczesnej wiosny - mała lub duża łyżka miodu popijana pół-szklanką soku z cytryny. LUB jeśli ktoś kwasku nie lubi to sok z cytryny popija łyżką miodu.
Podkreślam, że opisane wyżej metody są opcjonalne i nikogo nie zmuszam do przyjmowania takiej diety.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez NB#R dnia Wto 15:51, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Capibark
Forumowicz.

Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:35, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dziekuje bardzo NB#R za porady, są bardzo ciekawe i pewnie trafne choć nie wiem do końca bo w gastronomii nigdy glębiej nie sidzialem.
Uprawa wlasnych warzyw i owoców to moje marzenie od dawna. Obawiam sie czy podołam czasowo z takimi zajeciami ale od czego ma się żonę?! Która nie pracuje rzecz jasna, żeby nie było że ja męski szowinista  
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Capibark dnia Wto 20:35, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|