cymek05
Forumowicz.
Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Częstochowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:07, 31 Paź 2016 Temat postu: ,,Nowa teoria religijna" |
|
|
Nie ukrywam, że liczę na jakąś dyskusję, było by miło, gdyby nowi członkowie się wypowiedzieli na ten temat, bądź może starzy członkowie tego forum powrócili z otchłani zapomnienia, aby zatracić się w moich przemyśleniach.
Opracowuję nową teorię, która będzie negować istnienie bogów, bądź wszystkich ich połączy. Nie jestem wielkim znawcom religijnym, od czasu do czasu trafię na coś ciekawego i ,,zaczynam myśleć". Jakieś 2-3 lata temu rozrysowałem schemat, bazując na religiach, które mniej lub bardziej znałem (Chrześcijaństwo, Hinduizm, mitologia Germańska itp.). Z miesiąca na miesiąc dochodziły kolejne religie, które jak na razie pasują do całego schematu, w między czasie czytałem ciekawą książkę znalezioną przypadkiem w bibliotece szkolnej, nie pamiętam jej dokładnego tytułu, ale było to coś w stylu ,,Jak powstali Bogowie''. Wszystko to potwierdza, że może istnieć bóg, bądź bogowie, którzy w różnym okresie czasu, w różnych krajach, byli inaczej przedstawiani i nazywani, ale mogą to też być zwykłe urojenia człowieka prymitywnego, który nie mogąc sobie psychicznie poradzić z problemami otaczającego go świata wymyślił sobie coś co mu pomoże.
I tu dochodzimy do mojej teorii, z której wymazujemy schemat religii, wymazujemy bogów. Wyobraźcie sobie ,,wagę życia" i dwie potężne siły, które na niej spoczywają, każda z tych sił oddziałuje z naszym umysłem, jedna siła karmi się naszą świadomością, a druga podświadomością. Żadna z nich nie jest ani dobra ani zła, jedną po prostu łatwiej kierować niż drugą, ale obie mogą mieć zarówno korzystne jak i niekorzystne skutki działania. Może bardziej do rzeczy, jedną z tych magicznych sił nazwałem ,,efektem placebo", a drugą ,,prawem Murph'ego" (chociaż w sumie, to nie ja je nazwałem).
Niestety jest to dopiero początek mojej teorii, ponieważ jako osoba, która od dziecka grywa w szachy, staram się przewidywać przynajmniej 3 scenariusze (nigdy się na trzech nie kończy), a przedstawiłem dwie siły i wagę, czyli teoretyczne dwie możliwości danego zdarzenia.
Pytanie do was drodzy forumowicze, co o tym myślicie i czy ktoś nie zechciałby ze mną współtworzyć tego ,,dzieła".
Post został pochwalony 0 razy |
|
|