|
nadnaturalne zdolnosci ewolucyjne |
|
Autor |
Wiadomość |
|
PustelNick
Forumowicz.

Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa / Pruszków
|
Wysłany: Nie 14:03, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie zazwyczaj nie "przenoszą" swoich uszkodzonych genów na następne pokolenia. Co robi z naszym genotypem współczesny przemysł nie muszę mówić. Katastrofy typy Czarnobyl, wycieki rtęci do rzeki, ropy, zawsze zostawia ślad w naszych genach.
Oczywiście, że nasz mózg zapewnia nam przewagę nad każdym żyjącym stworzeniem na Ziemi. To nie podlega żadnej dyskusji. Tylko nasze wygodnickie życie raczej otępia nasze instynkty niż je rozwija.
Nie mogę się nadziwić, że człowiek współczesny jest w takim stopniu uczulony na przyrodę, zupełnie jakby przybył na Ziemię z innej planety.
W wolnej chwili pokuszę się o znalezienie jakiś badań w tym temacie.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Mim
Forumowicz.

Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 17:35, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
To nie do końca tak, już pod koniec XIX wieku w amerykańskich akademiach zaczeły się poważniejsze rozważania jak ten problem rozwiązać. Wynikiem tego było "wymyślenie" eugeniki. Jest to promowaniem rozmnazania się względnie lepszych jednostek (eugenika pozytywna) lub unikaniem kopulowania i rodzenia potomstwa tych względnie słabszych (eugenika negatywna).
wikipedia -> eugenika (nie mogę zamieszczać linków zaraz po rejestracji)
W póżniejszych czasach, była to nauka która powstała przed odkryciem kodu DNA, eugenika została naukowo obalona. Z pokolenia na pokolenie geny się przenoszą w inny sposób, są one selektywnie "wybierane" kilkadziesiąt pokoleń wstecz, więc i tak korzystanie z takich praktyk w niczym nie "pomoże" chyba żeby w teorii kilkadziesiąt pokoleń miało to obejmować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:24, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ale PustelNicku, to o czym mówisz to mutacje zachodzące w komórkach somatycznych, a te się nie dziedziczą. Nie odziedziczymy choroby popromiennej czy jakiejkolwiek małej mutacji.
Jeżeli taka mutacja w jakiś sposób dotknie jednak komórek rozrodczych- nie ma miejsca na jej przetrwanie. Musiałaby byc niesamowicie silna i w wielkiej liczbie, aby była w stanie zostac przekazana. Chwała ewolucji za ten fakt.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|