| Autor |
Wiadomość |
|
SzEwCzYk
Forumowicz.
Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Śro 21:52, 12 Paź 2005 Temat postu: Globalne Ocieplenie (Efekt Cieplarniany) |
|
|
Globalne Ocieplenie (Efekt Cieplarniany)
Zasza cywilizacja stoi przed kolejnym globalnym problemem! Obok kończących się złóż ropy stoi efekt cieplarniany!
Coraz wyraźniej widać skutki globalnego ocieplenia. Zapowiadane przez klimatologów topnienie lodowców już się rozpoczęło i będzie narastać. Himalajskie lodowce kurczą się w zastraszającym tempie, zagrażając w ten sposób setką milionów ludzi zależnych od rzek pochodzących z lodowca w Chinach, Indiach i Nepalu, ostrzega WWF (World Wildlife Fund)
W raporcie WWF podaje, że Indie, Chiny i Nepal mogą doświadczyć w nadchodzących dekadach powodzi, po których nastąpi okres suszy. Himalaje zawierają największy magazyn wody słodkiej poza obrębem czapy polarnej i zasilają siedem największych azjatyckich rzek. Ekolodzy twierdzą, że niezwłoczne przeciwdziałanie zmianom klimatu mogłyby spowolnić tempo topnienia, które z roku na rok jest coraz wyższe. „Gwałtowne topnienie himalajskich lodowców najpierw zwiększy objętość wody w rzekach, powodując rozległe powodzie (...). Następnie w ciągu kliku dekad sytuacja odwróci się i poziom wody w rzekach zacznie spadać, wprowadzając tym samym ogromne ekologiczne i środowiskowe problemy dla ludności w Chinach, Nepalu i północnych Indiach” powiedziała Jennifer Morgan, dyrektor Programu Zmian Klimatycznych WWF’u.
Lodowce, które regulują dostarczanie wody do rzek: Ganges, Indus, Brahmaputra, Mekong, Thanlwin, Yangtze i Rzeki Żółtej, będą się przypuszczalnie kurczyć w tempie 10-15 metrów na rok. Setki milionów ludzi w całych Chinach oraz na subkontynencie Indyjskim – większość z nich mieszka z dala od Himalajów – jest zależna od wody dostarczanej przez te rzeki. Znaczna ilość osób żyje na terenach zalewowych, które są wysoce podatne na wzrost poziomu wód. Także rolnictwo ucierpi w wyniku potencjalnych zmian klimatu gdyż jest zależne od regularnego nawadniania, które zapewnia wzrost upraw. WWF stwierdziło, że potencjalna katastrofa w tym regionie powinna skupić uwagę przedstawicieli 20-tu czołowych państw uprzemysłowionych spotykających się w Londynie na dwóch konferencjach dotyczących tematyki zmian klimatycznych. „Przedstawiciele państw powinni natychmiast uświadomić, że świat będzie musiał stawić czoła katastrofie ekonomicznej, która zahamuje rozwój cywilizacji, jeżeli tempo globalnego ocieplenia klimatu nie zostanie zmniejszone” powiedziała dyrektor Morgan.
Ostatnie wydarzenia właśnie o tym świadczą! Najpierw Cunami w Azji, niespełna przed chwilą huragan w Ameryce, a kilka dni temu trześcienie ziemi w azji! To wszystko wina globalnego ocieplenia... z dniem na dzień będzie coraz gorzej....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
 |
|
|
 |
|
Damian
Forumowicz.
Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Śro 22:45, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
W tvn meteo była wzmianka o tym że lodowce na grenlandii nie topnieją jak kiedyś sądzono 50 m rocznie a 30 m TYGODNIOWO :-P. Na bbc niedawno (polecam tą stronę oni zajmują się często tematyką ocieplenia [link widoczny dla zalogowanych]) pisali że rośliny emitują do atmosfery więcej DWUTLENKU WĘGLA niż go absorbują przez ostatnie upały!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
SzEwCzYk
Forumowicz.
Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Śro 22:48, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Myślę że te 30m tygodniowo to i tak za mało! Już przyzwyczaiłem się że media to najbardziej zakłamany środek przekazywania informacji! Nie wiem co na to wymyślą ale wiem jedno, niekoniecznie w tej sprawie. Najwyraźniej rząd USA 'coś wie' bo na szczycie g8 było rozważane co zakopać pod ziemią! książki, obrazy, rzeżby, sztukę i wszystkie zasłógi naszej cywilizacji! Czy to nie dziwne?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Damian
Forumowicz.
Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Śro 22:55, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Hehe. Napewno już wiedzą od dawna, jednak ich chciwość ich oślepiła, jak wiadomo chciwi ludzie będą do końca uparci, jest to świetnie pokazane w apokalipsie (zachęcam do uważnego przeczytania!) tam jest pokazany upadek nowego jorku (patrz - Wielka Wszetecznica) i USA.
Amerykanie naród który napełnił świat bezwzględnym materializmem do końca pozostanie uparty i całe szczęście, bo gdyby ta hegemonia miała się przedłużać zgotowali by nam niewolę: chipy, wszędobylskie kamery, władza brukowców i inne ustrojstwa przez które mogliby zniszczyć człowieka bez problemu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Human Behaviour
Forumowicz.
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Czw 13:26, 20 Paź 2005 Temat postu: Ocieplenie |
|
|
Lodowce nie topnieją przez naszą cywilizację. Kilkaset lat nie może doprowadzić do tak szybkiego ocieplenia. To musiało zdarzyć się kilka tysięcy lat temu. Obwiniać nie moża nas ,ale wcześniejszą cywilizację lub jakiś dawny kataklizm który wywołał ten efekt. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
SzEwCzYk
Forumowicz.
Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 13:41, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Masz racje Piernik... ja kilka dni temu się dopiero dowiedziałem że efekt cieplarniany trwa od tysięcy lat :| Ale nasilił się bardzo w tym stuleciu... :/
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Chessman
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
|
| Wysłany: Czw 15:11, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Hmm a ja nie wiedziałem, ale już wiem 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
mateusz
Forumowicz.
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Wto 11:00, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
fajne mi ocieplenie - 20 na dworze a wy gadacie o ociepleniu
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
astralboy
Forumowicz.
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Legnica
|
| Wysłany: Pon 17:04, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Historyczna śnieżyca w Nowym Jorku
Tak gwałtownej pogody nie było na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych już dawno. Podczas najcieplejszej od 137 lat zimy wczoraj nad regionem przeszły niespotykane śnieżyce. W Central Parku na nowojorskim Manhattanie pokrywa śnieżna sięgnęła aż 68 centymetrów. Takich ilości białego puchu nie notowano tam od początku pomiarów meteorologicznych, czyli od 1869 roku. Rekord dziennych opadów śniegu zanotowano także na międzynarodowym lotnisku La Guardia w północnej części dzielnicy Queens. Ta część miasta została zasypana na wysokość 45 cm, również pierwszy raz od 137 lat. Wczorajsza śnieżyca pobiła tą z 1947 roku, dotąd uznawaną za najpotężniejszą w historii Nowego Jorku imającą na swym koncie aż 77 ofiar śmiertelnych. Wczoraj podczas intensywnych opadów śniegu niebo przecinały błyskawice, a wiatr w porywach osiągał 95 km/h. Pod naporem mokrego śniegu waliły się domy, drzewa i pękały linie energetyczne pozbawiając prądu setki tysięcy ludzi. Odwołano większość lotów na głównych lotniskach, nie kursowała także kolej Amtrak. Waszyngton, który w styczniu cieszył się z najcieplejszej zimy w historii miasta, w dosłownie kilka godzin przykryty został białym puchem na wysokość ponad 30 cm. Największe ilości białego szaleństwa spadły na stan Connecticut, aż 78 cm. Takie skrajności pogody sprawiają, że nie można nie powiedzieć, że pogoda już całkowicie zwariowała. To jednak nie koniec szaleństw aury. Po kilkudziesięciu godzinach burz śnieżnych teraz przyjdzie czas na mega odwilż. Na wschodnim wybrzeżu USA za kilka dni na termometrach będzie można zobaczyć blisko plus 20 stopni i to przy ulewnym deszczu oraz porywistym wietrze. Do tego jednak czasu, począwszy od tej chwili, nad regionem nic tylko błękit nieba i ani jednej chmurki.
Źródło: Twoja Pogoda.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
eQuestris
Forumowicz.
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Wto 10:53, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cały klimat zaczyna wariować.
I obwiniać naszą cywilizację można za efekt cieplarniany, jak najbardziej. Może nie jest jedynym czynnikiem, ale poprzez liczne zanieczyszczenia, sięgające czasami sytuacji skrajnych, jak niegdyś w Pekinie, na pewno ma istotny wpływ.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
SzEwCzYk
Forumowicz.
Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Wto 14:26, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Efekt Cieplarniany jest tak samo zabójczy jak i dobry. Gdyby nie obecność ludzi na ziemi była by teraz epoka lodowcowa
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
eQuestris
Forumowicz.
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Czw 14:40, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie na dłuższą metę niewiele znajdzie się w nim "dobrego". :/
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Pon 18:04, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
| Cytat: Gdyby nie obecność ludzi na ziemi była by teraz epoka lodowcowa |
Masz racje. Nasza biosfera jest samoregulujaca sie. Nie ma co sie przejmowac ten organizm da sobie radę. Jest jedna tylko granica ktorej nie moża przekroczyć, a mianowicie nie wolno naszej biosfery wytracić z równowagi. Człowiekowi raczej to może sie nie udać (musiało by byc wielopokoleniowe wzmozone działanie z olbrzymimi nakładami celowymi)ale czynniki zewnętrzne to co innego.
Na Marsie tez jest podobna równowaga ale suchego lodu. Czasem popłynie strużka wody. Wytrącenie tej równowagi to okolo 100 lat podgrzzewania czap lodowych do momentu podniesienia sie temperatury o 4 K. Wówczas zacznie sie tam tworzyc atmosfera. Gdy by było odwrotnie to chyba tyczyło by sie przypadku Ziemi, ale takiego opracowania jeszcze nie trafiłem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 19:06, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Istotnie "dzięki" człowiekowi mamy teraz znośny klimacik, i nie mieszkamy w iglach (co i tak by pewnie nic nie dało). Widzicie - jest to jednak bardzo często argument przetargowy, bardzo przeinaczony ... argument dla dalszego pogłębiania tego stanu - CO2, dwutlenek węgla jest niemiłosiernie produkowany przez człowieka i dzięki niemu powoli mamy u siebie szklarnię. I cóż z tego że są inicjatywy ograniczania emisji CO2 którego natężenie już i takl jest tak duże, że nawet ograniczenie emisji o połowę nic nie da i w przyszłości niedługiej odczujemy bolesne tego skutki. Z bardzo ciekawego założenia wychodzą Amerykanie którzy widząc to, wiedząc o tym produkują 50% światowego smrodu (no ale oni są niezniszczalni, ich prawa świata, przyrody nie sięgają), i co lepsze często propagując zmniejszenie jego emisji sami stanowczo mówią, że Oni tego nie zrobią i basta - uparli się jak głupi przy bateryjce
Wychodząc z założenia że skoro coś jest źle i się raczej tego nie naprawi; człowiek postanawia dalej to świadomie psuć - sądząc że gorzej już nie będzie ... jakby nie mógł się doczekać własnej zagłady., dążenie do samodestrukcji naprawdę jest zadziwiające u dużej liczby homo sapiens na naszej błękitnej planecie.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Pon 21:41, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jak wiadomo od niedawna rośliny równiez wytwarzaja metan. To tez gaz "cieplarniany" Dla roślin tlen w nadmiarze jest trujacy to jest ich uboczna wydzielina. Nailepiej rosna gdy tlenu w mieszaninie jest około 14-17 % a nie 21%. Czy zatem jest równowaga? Jest jak widac. Nasz piec termojądrowy - Słonce nie jest wieczny i zacznie stygnąć i sie rozrzerzać. To jest bardzo ciekawie powiazane ze sobą niezliczona liczba korelacji. Myśle że matematycznie nie do wyliczenia w obrębje naszego układu planetarnego bo to nas dotyczy. Jestem przekonany że to wszystko jest madrze urządzone bo nie człowiek to urzadzał. My tu aż tyle wbrew powszechnej opini nie mamy do powiedzenia. Predzej sami sobie ograniczymy mozliwości niż planecie. Moze za kilka tys lat będziemy wstanie zaszkodzic. W co tez wątpje. Ziemia jest naszym mrowiskiem czy termitierą i w związku z tym nie jesteśmy w stanie jej zniszczyć tak jak mrówka też nie potrafi zniszczyc mrowiska. Jedynie czynnik zewnętrzny to potrafi. Uwazam że przesadzona jest moc człowieka. Wszystko jest ograniczone i człowiek również. Inaczej nie ma ratunku dla dzieła stworzonego przez Boga a to nie wchodzi w rachubę w zwiazku z Jego doskonałościa.
Nawet śmiesznie by byglądało gdyby nam pozwolono niszczyc planete po planecie poczynająć od naszej galaktyki. Kiedyś musiała by być ta ostatnia i co wówczas - to jest niemozliwe bo Bóg by musiał odnowa stwarzać wszechświat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
