Autor |
Wiadomość |
|
Nafek
Forumowicz.
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:29, 31 Maj 2010 Temat postu: Zmory |
|
|
Witam ponownie
Po co one przychodza i czego chca, bo chyba nie duszy ?
Wszystkie co mi sie snia, to sa to stare kobiety i za kazdym razem jest inna.
Podam dwie ostatnie.
Snilo mi sie ze zamknelam sklep sporzywczy i stalam w srodku z jakims mezczyzna. Do drzwi przyszla jakas kobieta, tlumaczac jej ze jest zamkniete, ona nadal chce uparcie wejsc. Nie pamietam w jaki sposob ona wkoncu weszla do tego sklepu, ale weszla. Po chwili probowala mnie ugryzc, ukasic. Zaczelam sie z nia szarpac i probowalam odpedzic od niej. Niewiem jak dokladnie bylo, ale wiem ze wkoncu larwa sie przewrocila, a obok lezal duzy worek po warzywach. Zlapalam ja za nog tuz przy kostcei...i o mamooo ! Zamiast nog miala suche nogi z sierscia i kopyta. do tej pory czuje jak ja dotknelam a bylo to w zeszlym roku. Razem z tym mezczyzna wsadzilismy ja w ten worek i wyrzucilismy przed sklep na zbity pysk.
Druga zmora, podszyla sie a moze i nie, pod moja sasiadke ktora dawno dawno temu zmarla jak bylam jeszcze mala.
Siedzialm na jakiej lawce i mialam jakies 7 lat. Ta kobieta usiadla i zaczela mowic ze zna moja mame. tak sobie siedzac w tych ciemnosciach gdzies na zewnatrz, poczulam od niej cieplo i milosc. (Byla to ogromna kobieta, tak okolo 90 kg) kiedy zaczela snuc opowiesci o mamie a potem o mnie ze, pamieta mnie jak bylam malutka, to mnie tak ta swoja miloscia omamiala ze zaczelam czuc nie pewnosc i podstep. W pewnym momencie podniosla mi koszulke na plecach i probowala ugryz w nie. Na szczescie sie obudzilam
Czemu kiedy zmory mi sie snia i wiem ze chca ugryzc bo tylko to robia, ich probe odczuwam jako bardzo mocne usczypniecie, ukasanie. Jeszcze zadna mnie nie dziabnela ale kto wie co kiedys bedzie. Czemu one sa takie namolne. Czy zmora moze wejsc w czlowieka ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Illusion
Forumowicz.
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z bieguna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:31, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czemu są namolne.
Jak ja czuję zagrożenie ze strony zmory, to robię to tak że nie dają rady. Jak mi się raz śniło że mnie kilka chce zaatakować to zagadałam ich i zgłupiały (ech lubię gadać). Często jak wyczuję w śnie taką paskudę to gapię się na nią idiotycznie, wiem co chce zrobić, ale ona nie daje rady i znika. Ostatnio zamiast uciekać odpieram atak, niby mnie gryzie a ja je łapię za głowę i pytam się o coś. Czy ci pomóc? Znajdę na to lekarstwo? Czasami się kłócę i cicho wtedy siedzą. Raz biłam, wszystkim co popadło, to lepiej nie wiedzieć co się działo.
Zmory są wymysłem naszego umysłu, pokazują to czego się boimy (nasz strach), pojawiają się u ciebie ponieważ czegoś się boisz, może ktoś ciebie kiedyś pobił, albo pies ugryzł. Jak widzisz ją i wyczuwasz wewnętrzny lęk przed tym, to pamiętaj że ty jesteś panem swoich snów i tam możesz robić takie rzeczy o których nie śniłeś tutaj. Tylko nie uciekaj, a pytaj, lub się postaw. Chodzi oto, byś pokonał to co ciebie atakuje inną bronią. Jeżeli będziesz dalej uciekał, one będą coraz bardziej namolne i wredne. Pogadaj może z nimi, można wiele się dowiedzieć o sobie i nie tylko. Na początku wyda się to tobie bardzo trudne, ale praktyka czyni mistrza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 13:36, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
mc temu miałem sen podobny.
Calutką noc się męczyłem.
Jakieś 2 starsze panie przyszły do domu.
Chciały chyba widzieć się ze mną czy moją matką.
Wiem iż taki typowy moher nic mi nie zrobi.
Wpuściłem.
Zaczęły mnie atakować.
Okazało się iż potrafią być b.szybkie i silne.
Walka z nimi nie była zbyt długa.
Poddały się gdy zawrzała im krew w rzyłach i się gotowały od środka.
Potem przyszedł najgorszy gość.
Wlaczyłem z nim dosłownie wieczność.
Był to pan w średnim wieku.
Zadzwonił do drzwi, wyczułem jesgo intencje i nie wpuściłem dziada.
Ale on od tak przeszedł sobie do mojego mieszkania.
Wzniosłem potężną bariere i próbowałem go zapalić czy coś w tym stylu.
Potem jak już się rozkręcę, przywołuję miecz i tarczę duchową.
że tak powiem astralne bronie.
Nie wygrałem.
Przegoniłem tylko skurczybyka.
Na końcu była konwersacja.
Kim jesteś!
Jestem Szatan, pamiętaj. Kiedyś znowu przyjdę,a przez ten czas będę cię obserwował.
I rzeczywiście, sen później mnie obserwował, odrazu chciałem go dziabnąć bronią duchową, lecz ten znowu uciekł.
Walczę z nim cyklicznie. Raz na miesiąc czy dwa.
Walka zawsze jest długa i ciężka.
Nigdy go nie pokonałem mimo iż jego sługusów biorę kilogramami.
Zastanawia mnie, cóż oznacza pan zła w moim śnie?
Dla czego moja podświadomość odwołuję się do niego ?
Bo jak widzę nie tylko ja chcę się tego dowiedzieć
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 13:39, 01 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nafek
Forumowicz.
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:43, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Napewno nie sa tylko moim wymyslem, z tego co wiem to dosc czesto pojawiaja sie w wiezieniach. Wiem to od ludzi ktorych znam i tam odsiadywali dlugie i krotkie wyroki, wierze im ze tak bylo. Najbardziej wystraszyla mnie opowiesc o jednej zmorze ktora przeszla po wszystkich celach na calym oddziale brrrrrrrrrrrr. Wczoraj tak sobie myslalam ze te kobiety zmory, mogly umrzec nieszczesliwe. Mogly kogos bardzo kochac i zostaly odrzucone, mogly byc zranione w jakis inny sposob w swiom zyciu. Widzialam wiele osob w roznym wieku, ktore sa wiecznie nie zadowolone i maja pretensje do calego swiata, byc moze to sa wlasnie te zmory ? One sa okropne i dokuczliwe strasznie.
Ja wszystkie moje zjawy dziele na 3
Duchy, szatan i zmory
Kolega widze tez ma dosyc ciekawe sny, moze nastepnym razem powiedz Spadaj dziadu. W zasadzie one nam krzywdy nie robia i zawsze nam sie udaje uciec,..ciekawe czemu tak jest.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
jet pilot
Forumowicz.
Dołączył: 22 Wrz 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:43, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Miałem podobne sny, z kobietami które były diaboliczne, i też się działy w sklepie spożywczym. Serio. W tych snach byla jakaś symbolika, ale nie udało mi się odczytać jej.
Sklep może być symbolicznym miejscem. Mówi się przecież "sprzedać duszę". I zobacz w śnie jest diabeł. Tu może być rozwiązanie. Myślę takie sny mają duchowe treści.
I jeszcze jedno zauważyłęm, że często jest tak że jak się uderzysz w czasie snu, to możesz mieć sen który będzie miał z tym związek. I jeśli ta babka cię ugryzła, o być może na jawie bolało cię to miejsce i to miało przełożenie na sen.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jet pilot dnia Śro 19:46, 22 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:12, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Potwierdzam to sprzężęnie jawa-sen. Gdy coś bardzo mocno przeżywasz we śnie, przekłada się to ja jawę. Nawet jeżeli chodzi o urazy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:25, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tak... i zmęczenie walką. Dzisiaj walczyłem... zaraz zaraz... z kim to?...
Aaaa, z duchami psychopatycznymi. Rano jak zwykle obudziłem się wyczerpany psychicznie.
Sen to odpoczynek
Zależy kiedy ;]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:28, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze zatem, że to tylko sny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:33, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Badam dopiero świat bytów, astralny itp
Atak zmowy wygląda inaczej, słyszałem z opowiadania.
Zmora zawsze pędzi. Jest to uczucie jak pociąg przebija ci bariery w drobny mak.
Należy się przewrócić na bok, gdyż podobno mają w tedy trudności z atakiem.
Świadek twierdzi, iż po ekspresowym przewróceniu się, usłyszał huk w miejscu gdzie przedtem leżał, zaś pościel się dziwnie odkształciła.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:25, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
:|
Pozostawię to co tu piszesz bez komentarza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiołek
Forumowicz.
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: znad morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:01, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
a moja mama mówiła, że zmory to jest mocny ucisk na piersi jakby ktoś ci siadł na klatce podczas snu a ty zupełnie nie możesz się ruszyć
raz to miałam , uch...
nie fajne uczucie
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:22, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No to właśnie są sukkuby/inkuby, inaczej zwane też sennym paraliżem xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nafek
Forumowicz.
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:54, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Tez mialam niby ten nocny paraliz, tylko nie jestem w stanie wytlumaczyc tego czemu w momencie kiedy nie moglam sie ruszyc, moj telewizor zaczal szumiec jak po zakonczeniu programu. A rok temu kiedy przysnelam na kanapie i znow mialam paraliz, to jak sie wybudzalam to uslyszalam w sobie takie oropne warkniecie, czyjs szyderczy smiech, taki diabelski, ktory uwazam ze nie nalezal do mnie. Do chrapaniecia tez tego nie porownam.
Po wybudzeniu naprawde sie wystraszylam, ze cos we mnie bylo. Kiedys gdzies przeczytalam ze dusze chodza z domu domu i szukaja ciala zeby osiasc w nim. Pewnie juz pisalam o tym, jak tak to przepraszam ze sie powtarzam
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:10, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nafek, miałem bardzo podobny przypadek. Obudziłem sie w nocy, bo telewizor tak jakoś szumiał (był wyłączony). Chciałem sięgnać po pilota i go wyłączyć (choć był wyłączony, ale o tym nie wiedziałem). I tutaj zdziwienie : nie moge się wogóle ruszyć. Tylko, że się nie przejęłem, pomyślałem, że to po prostu sen, zamknąłem oczy i zasnąłem po jakimś czasie. No ale sen to nie był.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:52, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No to typowy paraliż senny. Oprócz tego ucisku na klatce piersiowej słychać też często głosy, które nie wydajemy my, ani nic dookoła nas- są to zwyczajne halucynacje.
A co do dusz wchodzących w ciała innych- no way
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|