|
Kolejny z snów proroczych.... |
|
Autor |
Wiadomość |
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:01, 25 Cze 2010 Temat postu: Kolejny z snów proroczych.... |
|
|
Zatem i kolejny miałem sen proroczy.
Śniło mi się iż uciekałem z swojego mieszkania, brat był bardzo wściekły z tego powodu.
Wiedziałem że chce mi zrobić krzywdę.
Jego głos był wszędzie.
po pewnym czasie, byłem znowu koło bramy.
Leciał bardzo nisko samolot. Rozsiewał on chemitrails.
nagle jego lot zaczął być zachwiany.
Przelatywał raz, po raz nad mną zmniejszając pułap lotu.
wyłączył smugę i leciał na normalnym silniku.
Rozbił się o trawnik.
Kabina... awionetki leżała zniszczona na ziemi, zaś pilot w niej siedzący pokazał iż jest wszystko ok.
Zauważyłem iż silnik jest kilka metrów obok awionetki.
Był on zniszczony. Zaciekawiło mnie, jak on rozsiewał tym smugi chemiczne.
Silnik ku mojemu zdziwieniu dalej chodził.
Spaliny wydostawały się z zaworu, zaś 3 zawory"chemiczne" zostały uszkodzone.
Po czym powoli się wybudziłem.
Wnioskuję iż był to sen proroczy gdyż:
1.Pamiętam każdy szczegół
2.kolory były bardzo żywe
3.Akcja toczyła się na terenie faktycznie istniejącym
4.Wiedziałem co się za chwilkę może wydażyć.
5.intensywność bodźców podczas snu była wysoka.
Ps. niebo było lekko zachmurzone, zaś trawa w parku nr(1) ciemnozielona i było tam ogółem ciemno, a w tym co awionetka się rozbiła jasnozielona i było jasno, oraz widziałem słońce [bardzo realistyczne].
Zatem macie wyzwanie. Czekam na wasze interpretacje.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:09, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Co do pierwszej części: może coś zmusi Cię do przeprowadzki, albo pokłócisz się z bratem. Co do drugiej, nic nie wymyślę.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 8:13, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja seriami takie mam
Dzisiaj znowuż całą noc śnił mi się jasnoniebieski długopis z czarnym tuszem, który położyłm na biurku, bo czekałem na ważną wiadomość.
długopis leżał na osi "pl-zach, pn-wsch, na moim biurku.
Na biurku nie było monitora, modemu, 3 talerzy , lampy i głośników tak jak teraz.
Długopis leżał na białej , nawet bardzo białej kartce papieru (bo mam na całe biurko taki organizer, lecz ze snu zupełnie inny).
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Illusion
Forumowicz.
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z bieguna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:28, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli coś mi się przyśni, nawet jeżeli ja to pamiętam uczestnicząc w tym wszystkimi moimi zmysłami, nie biorę to za sen proroczy.
Jeżeli ten sen będzie zbyt natarczywy to wtedy można wyłupić z niego jakiś sens (co jest grane).
Jeśli chodzi o samolot to raczej to ma duży związek że masz hopla na punkcie chemitrails (bez urazy).
Może zrobiłeś lub zrobisz coś, dla któregoś z członków rodziny/znajomych i ta osoba będzie się na ciebie gniewać.
Może zaistnieje jakaś sytuacja w której coś ci każe uciekać z własnego domu i pozostawić rodzinę.
"Głos był wszędzie", może mówić np o tym że usłyszysz głośny, przenikający dźwięk, lub wręcz przeciwnie będzie tak cicho, że siebie nie będziesz nawet słyszał. (Wiadomo o co chodzi.)
Może mieć to też związek z samolotem, który zrobi coś innego np uderzy w twój blok (odpukać).
Jeżeli samolot był rozbity też może świadczyć o tym że może być jakaś tragedia, a jeżeli pilot przeżył , to pewnie na dość dużą skalę, z dość wielką liczbą zabitych.
Pozdrawiam.
Ps: Co człowiek to inna interpretacja. ^^
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:16, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Następny sen.
Znowu ten sam park, lecz przy lekkim zachmurzeniu leciało 5 samolotów rozsiewających chemtrails.
Próbowałem je zawrócić siłą woli lecz mi się nie udało.
(ten sen był dość krótki, lecz miał cechy proroczego)
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:16, 28 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:40, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mój dzisiejszy sen również był dosc krótki i również dotyczył rozprowadzania substancji.
Śniło mi się robactwo (czerwone larwy), które wylazło na ulicy miast. Zatem jeżdżono cysternami i rozpryskiwano jakieś dziwne bordowe substancje na chodniki, nie patrząc czy są tam ludzie czy nie- dostałam tym w twarz.
Czy to również może byc sen proroczy?
Przypadek, że nam się śniły podobne rzeczy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 11:33, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Kolejny sen z serii proroczych.
Śniła mi się jakaś szkoła.
Wraz z tam 3 osobami z klasy, weszliśmy do sali.
Dziewczyny coś pogadały z nauczycielką. Ta spytała się o moje nazwisko i powiedziała że możemy już iść.
Kolega spytał się czy szybko może zobaczyć oceny z matmy.
Ta mu wstawiła 2, zaś mi powiedziała że mam poprawić.
Pierwszy raz widzę facjatę tej nauczycielki na oczy, ale dobra.
Potem poszliśmy do faktycznie istniejącej profesorki od Niemieckiego.
Ta powiedziała że i tak nas nie zwolni, i będzie pytać każdego kto pójdzie.
Potem się zaśmiała, machnęła ręką i powiedziała idźcie sobie.
Poprosiła oczywiście nazwiska i na dziwnej liście coś pokreśliła.
Nagle znalazłem się w jakiejś dziwnej obcej mi sali.
Wszystko było pokryte boazerią. Znajdowała się tam moja profesorka od Polskiego. Dziewczyny śpiewały jakiś metal na karaoke, zaś tekst nie wiadomo skąd wziął się na ścianie.
jakaś duża skrzynia utrudniała mi przejście, a że w snach jestem silny duchowo, wziąłem i przesunąłem siłą woli ją. Nagle polonistka mówi do mojej matki iż "patrz jakie zdolności ma twoje dziecko. Dominik, zrób tak jeszcze raz!".
Nagle się zorientowałem iż była tam moja matka.
Skupiłem się [w śnie nie jest tak łatwo u mnie używać magii] i znowu coś przesunąłem.
Wszedłem na dużą drewnianą mównicę, i patrzyłem co dziewczyny śpiewają. Było to jakieś przemieszanie Billy Talent z Osie Osborne.
Po czym się obudziłem.
A co do Twojego snu, to mieszkasz też w południowo zachodniej Polsce.
Może ten ciemnowidz ma rację?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Illusion
Forumowicz.
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z bieguna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:34, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ty uważaj z tą nauczycielką
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:13, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dla tego kocham skakać po hasłach parapedii i śmiać się do łez że takie głupoty są w niej zawarte
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:38, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Czasem wstawią coś godnego uwagi, ale ogólnie masz rację.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnes
Forumowicz.
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:52, 19 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Waher... piszesz, że masz sny prorocze... Może napiszesz jak one się spełniły?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 7:21, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Kilka dni po napisaniu tych postów doznałem skomplikowanego złamania z komplikacjami kości łódeczkowatej u prawej ręki.
Gips nosiłem 3 mc. (zdjęli mi go 2tyg temu)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:34, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Co ma złamanie kościu łódeczkowatej do Twojej matki, nauczycielki, skrzyni itp?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnes
Forumowicz.
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:25, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli tylko to się stało to raczej nie mogą być sny prorocze ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:44, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Podtawą proroctwa jest spełnienie się wizji. Twoje sny to tylko sny i nic więcej, takie jak każdy ma. Bez sensu się w nich doszukiwac czegoś nadnaturalnego.
Poza tym, może Cię zaboli co napiszę, ale to, że przesuwasz we śnie jakieś przedmioty czy robisz cokolwiek innego nie jest wynikiem żadnych umiejętności magicznych, jak to nazwałeś. To zwyczajne zjawisko...
To tak jakbyś miał świadomy sen. Tu też nie masz do końca pewności, bo z tego co mi wiadomo, wkraczasz dopiero w tego typu praktyki, Oobe udaje Ci się uzyskac na pare minut, więc nie jesteś jeszcze w stanie odróżnic, czy przesunięcie skrzyni było zwyczajnym elementem snu, czy działaniem Twojej woli. Granica jest bardzo cienka. Poza tym, nawet jeżeli to była Twoja wola, to cóż z tego? Zwyczajne LD. Na tym forum to nic dziwnego. W snach jesteś silny duchowo? Ano może i jesteś, jak kazdy z nas, bo nie używasz świadomości, a nawet jeżeli jej używasz to i tak nie korzystasz ze swoich zmysłów więc Twoja fizycznośc Cię nie ogranicza. Dlatego możesz latac, zabijac innych ludzi, robic niestworzone rzeczy. Bo to wszystko jest tylko falą impulsów w Twojej głowie. Nie widzisz oczyma, nie słyszysz uszami, nie dotykasz palcami. Nie ma materii, jest tylko myśl, fala. Nic niezwykłego...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|