|
Czy jest ktoś kto dałby rade przetłumaczyć sen?? |
|
Autor |
Wiadomość |
|
Skrzypu
Zbanowany
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
|
Wysłany: Sob 16:55, 30 Wrz 2006 Temat postu: Czy jest ktoś kto dałby rade przetłumaczyć sen?? |
|
|
Jest mapa, zaznaczam na niej różne punkciki i przenosze się w te miejsca- stara mapa, dużo wysp. W końcu "przylatuje" (Chodź po prostu znajduje się w tym punkcie) jest to wyspa, ponura, z brudno zielonymi krzakami i zniszczona szarą wieżą. Wchodze a tu mój dom, i nagle jest ze mna kuzyn. Siadam w sypialni na dziwnym krześle, nagle kuzyn znika ciemno w całym domu. Patrze do przedpokoju a tam czerwone śwatło i gęsta mgła, która sie rozprzeszczenia. Nagle coś szczypie mnie w szyje, wiem że to biała reką mimo że jej nie widze- ale nie raguje, szczypie mocniej chwytam ja za twarz, i mam przed oczami obraz matowej twarzy (białej) o dzienie słuchych włosach (twarz jest szorstka). I po chwili wiem że to mój kuzyn się przebrał (odnosze wrażenie że to jakaś sztuczka magiczna była), kuzyn się chwali że ma nowy strój(kuzyn ma 10 lat w realu). Nieźle wqurwiony wychodze do przedpokoju, patrze do salonu, a tam stoji choinka (jak na boże ciało) na stojaku sięgającym mi do pasa. Choinka jest słabo przyozdobiona i zastanawiam sie jak ją tam wepchali. Nagle pojawia się mama i pytam się ją po co nam taka lipna choinka, która jest wieksza odemnie (o jakies 2 metry), a ona mówi że super jest, w lekkim amoku patrze w strone sypialni, a tam moja ciocia (mam tego kuzyna) jedzie na łóżku szpitalnym, w takiej pozycji jakby miała rodzić (tylko że nikt jej nie pchał- znaczy łózka nikt nie pchał), w tym momecie budzi mnie mama i mówi że za 30 min mam korki, a ja czuje taki bul w bicepsach, że nie moge rąk podnieść, tak jakby wrócił z siłowni, i leże jeszcze z 6 minut nie mogąc wstać. Po przepudzeniu (jakies 10 minut), przyjeżdża mój wujek i mówi że ciocia (nie ta co mi się sniła) mówi że ma raka mózgu i bedzie musiała zostać w szpitalu.
Stworzyłem na podstawie sennika mała analize:
MAPA
Podróż
WYSPA
Opuszczą Cie przyjaciele
WIEŻĄ
Wstrząs psychiczny
KUZYN
Uroczyśtość rodzinna
CIOTKA
Otrzymac prezent
MGŁA
Niepomyślne prognostyki
Zawikłana sprawa
Oczyszczenie z fałszywych podejrzeń
CZERWONE ŚWIATŁO
CZARNE WŁOSY
Szczęście
BLADA TWARZ
Choroba
CHOINKA
Szczęście
SZPITAL
Przyjaciel w potrzebie
Ale mam kompleksy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Illusion
Forumowicz.
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z bieguna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:00, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Możliwe że jesteś bardzo zżyty z ciocią i w jakiś sposób ona przekazała tobie wiadomość.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:03, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mgła powiadasz...
To samo mi się śniło jak zachorowała kuzynka tylko źe na raka płuc.
Brudna woda, ciemne chmury, wogóle takie smętne środowisko.
Zgadza się dokładnie.
Wiedziałem co za choroba, bo głos mi szeptał "rak płuc", lecz ni cholery nie wiedziałem kogo on tyczy.
Tak właśnie wyglądają sny prorocze. Powinieneś się do nich przyzwyczaić.
Są odpowiednie zasady dzięki którym możesz zwiększyć prawdopodobieństwo takiego snu.
Śnią się rzeczy dobe i złe.
Przy odrobinie doświadczenia i szczęścia jesteś w stanie przewidzieć trudności czekające cię z wyprzedzeniem nawet tygodniowym.
Dzięki temu jesteś w stanie lepiej się przygotować.
Albo większy przypływ gotówki ^^
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:58, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jak myślicie, na jakiej zasadzie działa "proroctwo" snów?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:27, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jest kilka Teorii.
Ja powiem o tej najbardziej prawdopodobnej.
Istnieje coś takiego jak globalna świadomość ludzka.
To właśnie dzięki niej możemy odwoływac się do poszczególnych osób i rozmawiać niewerbalnie, przesyłać obrazy itp.
My wyczytujemy sygnały wysyłane przez najbliższych w postaci symboliki sennej.
Psychologia tutaj nie ma nic do rzeczy.
Inni głoszą że to sygnały od boga.
Czy to prawda?
Nie wiem.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|