|
| Jakiego wyznania jesteś? |
| Kościół Katolicki |
|
71% |
[ 87 ] |
| Cerkiew prawosławna |
|
0% |
[ 1 ] |
| Islam |
|
0% |
[ 0 ] |
| Hinduizm |
|
1% |
[ 2 ] |
| Judaizm |
|
0% |
[ 0 ] |
| Protestantyzm |
|
4% |
[ 5 ] |
| Jestem Ateistą |
|
19% |
[ 24 ] |
| Buddyzm |
|
2% |
[ 3 ] |
|
| Wszystkich Głosów : 122 |
|
|
| Autor |
Wiadomość |
|
singri
Forumowicz.
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
 Wysłany: Śro 18:23, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
| Mystique napisał: To ch***wy słownik masz drogi Waherze ;p
singri, dobrze gadasz, wódki Ci nalac. Jednakże ciezko mi zrozumiec, że mówisz o sobie jak o chrześcijance, o posiadaniu Boga w sercu, a z drugiej strony sięgasz do religii politeistycznych, które dodatkowo przez nas nazywane są pogańskimi.
Możesz rozwinąc motywy swoich działań? |
No to Twoje zdrowie!
Sięgam do religii politeistycznych, ponieważ taki np. motyw potopu pojawiał się nie tylko w "Biblii". Właściwie nie ma na świecie religii, która by tego wydarzenia nie wspominała.
Po drugie - w Starożytnym Egipcie istniały ceremonie religijne zwane misteriami, były odprawiane na cześć Ozyrysa. Kapłan grający rolę boga wchodził do barki, kładł się pod pokładem na łóżku i czekał. Po trzech dniach orszak kapłanów wchodził na barkę i ogłaszał wszem i wobec, że znaleźli ciało Ozyrysa. Po odprawieniu pewnych obrzędów bóg "ożywał".
Czy to Ci czegoś nie przypomina?
Wierzę w Boga, który stworzył ten świat. Z Jego woli żyjemy my i wszystko na ziemi. Dlatego chcę dojść, co w "Biblii" jest prawdą i rzeczywiście zgadza się z wolą bożą, a co zostało zgarnięte z innych religii. Niestety wygląda na to, że sporo...
Książka o której wspominałam nosi tytuł "Kiedy bogowie zstąpili na Ziemię" i nie jestem pewna, czy przeczytam ją do końca. Z jednej strony jest tam sporo cytatów z różnych starożytnych dzieł, co pozwala je porównać, ale z drugiej strony autor mógłby nie powtarzać na każdej stronie swojego poglądu na ten temat, powtarzając co chwilę "A zaraz się przekonacie, że to prawda!". Tym bardziej że, moim zdaniem, z przytoczonych przez niego fragmentów wcale to tak jasno nie wynika...
Jedno jest pewne - wszystkie starożytne pisma religijne (z "Biblią" włącznie) opisują podobne wydarzenia. I wszystkie są równie zagadkowe. Wierzę, że tak naprawdę opisują jednego Boga, tylko pod różnymi imionami.
Bóg jest jeden. Jego wola obejmuje i Żydów i Egipcjan i Sumerów i nas. Wszystkich. Bo czym dla Niego jest te marne parę tysięcy lat różnicy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
 |
|
|
 |
|
Luna_s20
Forumowicz.
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 2:49, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Singri motyw z Potopem nie jest niczym oryginalnym. Powodzie były, są i będą, toteż dawniejsze ludy, które były świadkami takich powodzi, tworzyły takie i podobne mity na potęgę. Każdy przejaw niszczycielskich sił natury był traktowany jak złość Boga / Bogów. Tak więc pioruny, powodzie, zaćmienie słońca, wszystko było tłumaczone boskim gniewem. A że są to zdarzenia obserwowane na całym świecie, nietrudno się domyślić rodowodu danych mitów.
Tak naprawdę wiele starozytnych pism bazuje na podobnych źródłach. Rzecz w tym , że jeśli porównujemy, warto porównywać pisma z całego świata a nie z jego określonej części. A w szczególności mity ludów, które o Judaiźmie pierwotnie nie miały żadnego pojęcia, dopóki nie zaszczepiono im Chrześcijaństwa.
Bóg jest jeden. Dla nas, dla Egipcjan, dla Żydów i Summerów. Dzisiaj.
Dawniej Bogów było wielu i nikomu nie spadały na głowę kamienie z drzew. Jedyny Bóg nie objawiał się starożytnym Grekom, dawnym Słowianom. O Indianach też jakby zapomniał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pią 17:52, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm, żadna odpowiedź nie pasuje...
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
happysad
Forumowicz.
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 21:47, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
a ja jestem .K.A.T.O.L.E.M.
Mistrzu napisz... (nie wstydź się  )
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ReKa
Forumowicz.
Dołączył: 22 Wrz 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 20:23, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
| Mystique napisał: Jednakże kościół zawsze pozostanie domem Boga, po to został powołany jako budynek. |
Jezus powołał Kościół jako wspólnotę ludzi, którzy mieli się spotykać by wspólnie się modlić. Modlitwa to potężna energia, zwłaszcza kierowana w jednym kierunku jednocześnie przez wiele osób. W ten sposób szybciej stwarza się pożądane efekty. Dzisiejszy Kościół nie spełnia założeń Jezusa. Natomiast budynek nie jest Bogu do niczego potrzebny. Bóg jest Wszystkim, Wszędzie i Zawsze. Nie potrzebuje domu, bo wszędzie jest u Siebie 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z Matrixa
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Sob 8:37, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem, ja to rozumiem. Ale kościół to symbol, o tym mówię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 9:17, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Happysad, można moją religię określić tak:
w istnienie Boga/Bogów wierzę, ale, że się tak kolokwialnie wyrażę: mogą mi co najwyżej naskoczyć
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ShadowWay
Forumowicz.
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Siemianowice Śląskie
|
| Wysłany: Pon 21:41, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
szkoda że nie ma w ankiecie pozycji Agnostyk :P
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mim
Forumowicz.
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Pon 8:10, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
tak btw, nie wiem po co się dzisiaj tak obnosić i podkreślać bycie ateistą. W gruncie rzeczy wszyscy nie zgadzamy się z pewnymi dogmatami wiary i jesteśmy po części ateistyczni.
Bardzo fajny przykład mogę Wam podać, w Polsce jest 95% katolików, a gdy deklarowany procent w tej samej ankiecie ma napisać czy wierzy w Boga to wynik spada do 90%. Spada jeszcze bardziej gdy się pyta o wiarę w niepakalane poczęcie itp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Illusion
Forumowicz.
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z bieguna
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 20:19, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A zauważyliście że każda religia, sekta, wyznanie, nawet taki ateista, ma coś takiego w głowie, przez co kłóci się z innymi, ludźmi i rzeczami. W skrócie wszyscy mamy schizę i nie tolerujemy czegoś co jest niezgodnie z nami. Każdy z nas ma wpisane coś w swojej świadomości, ale poprzez różne czynniki przekręcamy ją tak jak nam jest wygodniej, a po pewnym czasie nie możemy się pogodzić z inną ideologią, boimy się powrócić do pierwotnego przekazu z prostego powodu, który każdy zna. Podam przykład.
Na lekcji religii siostra zakonna poruszyła temat Owsiaka i jego fundacji, że jest on innej wyznania i oprócz tego połowę tej kwoty przeznacza na sektę. Ci wszyscy co idą zbierać to nie wejdą do kościoła tylko filują pod nim. A w czasie Woodstocku to tylko ćpają, piją, palą, uprawiają seks, księży nie wpuszczają itd. (nie była tam, a wyraża opinię- ciekawe).
Rozdrobnię się na szczegóły.
Religia- to wyznanie, zanim nie wpiszą ją w rejestr jest sektą. Nawet ci co są ateistami to też w coś wierzą i też mają jakąś "sektę". Poza tym religia nie płaci żadnych podatków od zysków itd. W skrócie jak nie masz pracy zostań duchownym JAKIEGOKOLWIEK wyznania, kasy jak miodu.
Fundacja- kto chce to wpłaca kasę i tak pewien % to idzie na ten konkretny cel, w skrócie fundacja byłaby nieopłacalna gdyby się na niej nie zarabiało. Jak nie masz pracy załóż fundację. ^^ Fundacja CHYBA płaci podatki jakiś tam % oddaje dla państwa, nie sprawdzałam.
Żadna wiara nie uznaje innej, innego poglądu lub ideologii, no tak mają nabite do głowy powykręcane wszystko na lewą stronę, przez co non stop się leją, tworzą machlojki cuda niewidy, a małe dzieci mają nasrane w głowie i potem mamy patologię.
Spróbuj wyrazić swoją opinię na forum jakiejkolwiek religii, pasjonatów, hobbystów, nawet na tym sprzeczną z tą która jest kreowana. Reakcja wiadoma, napiszesz coś innego, niemożliwego....... jesteś dziwadłem itd....
Nawet teraz niektórzy z was to samo zrobią ze mną, nie sprawiam morałów, ani się nie wywyższam, ale mówię to co widzę.
Puki samy się nie zresetujemy, nie dojdziemy do siebie, nie przeżyjemy szoku, nie wyleczymy się z tego co jest złe, przekręcone, niejakie. Puty nie możemy prawić morałów innym, ponieważ sami jesteśmy tacy, a może nawet i gorsi.
Post został pochwalony 1 raz |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 21:09, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się Illusion, no ale po to są te wszystkie sekty które urosły do miana religii, żeby manipulować ludźmi, to jest najłatwiejszy sposób żeby wyprać mózgi jak największej liczbie społeczeństwa. Ale powinno być tak że np. jak katolicy wierzą, to niech robią wszystko zgodnie ze swoją wiarą, a nie idą w niedziele do kościoła, wracają do domu i się zaczyna całotygodniowa libacja, bicie, ćpanie, innymi słowy patologia. Taka wiara na pokaz jest g**no warta. Z drugiej strony jakby "Allah Akbary" zaczęły się stosować do wszystkich dogmatów swojej wiary to strach pomyśleć... Nie że jestem jakimś rasistą, no ale tych skur****nów nienawidzę i nic nie poradzę. I tu też jest coś nie tak, bo religie miały być z założenia czymś dobrym, miały łączyć ludzi, nie dzielić no ale niestety wyszło trochę na opak...
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 22:42, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, mistrzu nie zgodzę się z wszystkimi słowami twymi.
Nie wszystkie religie miały być z założenia dobre
Ale, tam gdzie wiara sprawuję władzę to właśnie ona nadaje prawa i obowiązki obywatela.
Co do tekstu Illusion się zgadzam, podam prosty przykład,
ŚJ nazwał mnie demon, a gdy poprosiłem go by mi wytłumaczył co to jest demon, strasznie się wściekł. A dlaczego mnie nazwał demonem, bo przeczytał czym się zajmuję, a gdy go poprosiłem o wytłumaczenie czym zajmuje się ezoteryka, nawijał tylko o okultyzmie, został zbity z tropu gdy poinformowałem go iż nie zajmuję się tą dziedziną, zatem on kontynuował dalej swoje dzikie teorie i tak zostałem demonem.
"raz był przy świniobiciu i nazywa się rzeźnikiem".
Zatem skoro nie wie o czym mowa, niech zamknie ryj i czyta bądź słucha zamiast peplać pierdoły.
Tak samo jest z katolikami, ksiądz gdy się dowiedział że jest ateistka na sali, wyzwał ją od antychrystów i kazał wyjść.
A czy on wie kto to jest antychryst?
Następna sprawa, "katolicy" nie chodzą do kościoła, tylko obchodzą uroczyste święta i przyjmują księdza. Podstaw im krzyż by go pocałowali. Zobaczysz że oni tak uczynią. Zatem kim oni są że nie modlą się, nie przestrzegają przykazań, a całują krzyż?
Ja bym się spalił ze wstydu, albo jestem katolikiem całym sobą, albo wogółe, pomiędzy opcja nie istnieje(wierzący niepraktykujący).
Trochę chaotycznie, ale może mnie zrozumiecie
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
katafrakt
Forumowicz.
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z otchłani świecia
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Wto 16:33, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Co ty masz do muzułmanów "mistrzu" ?! P*erdolisz, co by było gdyby stosowali się do swoich zasad... Zapewne, domyślam się, że chodzi ci m.in. o Dżihad? Wskaż mi proszę jakikolwiek cytat w Koranie o świętej wojnie. Nie ma w regułach Islamu czegoś takiego jak święta wojna. Wymyślili sobie ją durni fanatycy religijni w czasach, gdy imperium arabskie miało swoje największe granice w historii. Pochrzanili sobie coś o wojnie by pod jej pretekstem prać bogate chrześcijańskie państwa w Europie. Jeśli chodzi ci O całkiem coś innego to sorry, ale reguły Islamu to pokojowe zamiary. Debilni Arabowie fanatycy wierzą, że jak się wysadzą w powietrze, zabijając przy tym "niewiernych" to znajdą u Allaha 7 dziewic... ach marzenia ...każdego ponoszą kiedyś... aż się zdziwią jak spotkają Aniołów z mieczami u boku.  Mam tylko do nich pretensjè że jak na złość szerzą się jak szarancza i zalewają Europę...
Po za tym zgadzam się z Waherem.
Byłem we Francjii fajnie to wyglądało jak Arabowie sobie jechali ulicą Paryża i przez szyberdach strzelali do fotoradarów Miło się tam robi, naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez katafrakt dnia Wto 16:38, 11 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mim
Forumowicz.
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Czw 17:55, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
+ dla Illusion za trzeźwe podejście do tematu.
Ważne żeby nie popadać w skrajności, tak samo w temacie religii. Z własnego doświadczenia zauważyłem, że ludzie podchodzący zbyt dosłownie do tekstów i dogmatów religijnych potrafią zatracać kontakt z rzeczywistością tylko po to, żeby móc udowodnić słuszność swoich poglądów. Dla przykładu wystarczy poczytać fora katolickie, gdzie ludzie wymieniają się wrażeniami z noszenia świętych medalików czy negują diagnozy lekarskie twierdząc, że są pisane pod wpływem diabła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Illusion
Forumowicz.
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z bieguna
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 20:14, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Mim nasunąłeś mi pewną myśl. A mianowicie "Dar Języków".
Wszyscy (prawie wszyscy), znamy Biblię i napisane słowa co się działo gdy apostołowie zaczęli mówić innymi językami (Poczytajcie sobie ten kawałek). Chodzi mi oto mówienie wieloma językami, teraz jak się zdarzy ze ktoś po jakimś wstrząsie mózgu mówi innym językiem, albo dialektem dla lekarzy jest to osoba chora, dla naukowców ciekawostka, oraz gdy mówimy o reinkarnacji i ktoś pod wpływem hipnozy (nie tylko) cofnie się i zacznie mówić innym językiem nie rzadko wymarłym, to jak jest nazywana ta osoba przez niektórych wierzących?? Tego nie trzeba mówić, odpowiedz jest znana. Ale można zapytać, czy apostołowie (bo byli pod wpływem ducha św), byli opętani, czy nie, (w jakiś sposób byli). Ba czy taka osoba zdrowa na umyśle, która pod wpływem hipnozy lub urazu zaczyna mówić innym językiem jest opętana czy nie (niekurzy nawet tego nie sprawdzają tylko gadają).
Często dar języków jest mylony z opętaniem. Więc nie wiem czemu, ale tak się przyjęło że ktoś kto jest inny, jest pod wpływem złego ducha.
Czasami bywa tak że posiada inne dary i też jest gorszy, czemu.
Bo nie jest zwykłym szaraczkiem, wyróżnia się z tłumu, któremu nie łatwo można wcisnąć kit, ba patrzy trzeźwo na świat i przebiera we wszystkim, nie rzadko jest o niebo lepszy od księdza, lub innego duchownego. A my takiego mieszamy z błotem (nie lubimy wychodzić ze swojej skorupki, niczym pisklę).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Illusion dnia Czw 20:16, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
