|
Polski rząd walczy o iracką ropę |
|
Autor |
Wiadomość |
|
Human Behaviour
Forumowicz.
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 12:46, 19 Lis 2005 Temat postu: Polski rząd walczy o iracką ropę |
|
|
Polski rząd walczy o iracką ropę
Radosław Sikorski fot. TVN24
"Gazeta Wyborcza": W połowie grudnia rząd ma zdecydować o przyszłości naszego kontyngentu w Iraku. Zapowiedział to minister obrony Radosław Sikorski.
Szef MON powiedział "Gazecie Wyborczej", że kwestie ekonomiczne będą brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o naszym pozostaniu w Iraku. Nie będzie to jednak argument ani jedyny, ani najważniejszy.
Zdaniem Sikorskiego iracki rząd powinien przyznać polskim firmom kontrakty nie tylko w zbrojeniowych gałęziach gospodarki. - Zależy nam przecież na dywersyfikacji źródeł energii, a więc interesuje nas współpraca w przemyśle energetycznym - tłumaczy minister obrony.REKLAMA Czytaj dalej
Nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do koalicji rządowej "Wyborcza" dowiedziała się, że Warszawa chce naciskać na rząd Iraku, by ten przyznał polskim firmom duże kontrakty, m.in. na odbudowę irackiego przemysłu naftowego. A nawet - być może - wydzierżawił polskim koncernom energetycznym irackie pola naftowe. Chcemy, by nasze starania poparły USA, których wpływ na decyzje rządu irackiego jest ogromny.
Wielu polityków PiS oraz wspierających rząd LPR i Samoobrony uważa, że w zamian za nasz udział w inwazji na Irak Polska otrzymała za mało kontraktów na odbudowę tego kraju. Nieoficjalnie wielu z nich mówi, że jeśli takich kontraktów nie otrzymamy, Polska powinna jak najszybciej wycofać z Iraku półtora tysiąca pozostających tam wciąż żołnierzy.
Na dalszy udział naszych żołnierzy w siłach pokojowych naciskają Amerykanie oraz sami Irakijczycy. Wygląda na to, że rząd iracki jest skłonny przyznać polskim firmom lukratywne kontrakty, być może także na wydobycie ropy, jeśli to ułatwiłoby Warszawie decyzję o przedłużeniu naszego pobytu w tym kraju - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
versus
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 13:12, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
No patrzcie, nieoficjalnie Polska stawia ultimatum. Paranoja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 0:33, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Witam
Hmm piernik chciałem założyć ten temat, trochę w innym kontekście, bynajmniej skoro jest to się w nim wypowiem
Paranoja? Być może ale ma swoje powody.
Miało być długo, lecz streszczę:
- Wszyscy widzimy jak coraz bardziej Rosja jest względem nas "nachalna".
Również względem byłych krajów wchodzących w skład ZSRR. Mogą nas nie wpuszczać - przepraszam za słowa; to akurat mozemy "olać".
Zauważmy że Rosja daje nam ropę. Bardzo dużo ropy. Nie trzeba bujnej wyobraźni by wiedzieć że i kurek z nią mogą nam rosjanie zakręcić. W najmniej odpowiednim momencie. Jakim ?
Powiem to w ten sposób - Rosja się w pewien sposób odradza, a jej imperialistyczne (nie lubię tego słowa) zapędy wcale nie maleją - stosunek wobec nas tylko utwierdza tę opinię w fundamentach.
To jak się mówi, że znów może Rosja chcieć nas wedrzeć siłą do siebie jest coraz realniejsze. Wystarczy "zbieg" okoliczności - Kataklizm nachodzi zachodnią Europę (nie musi zresztą - zamieszki jak widać na przykłądzie Francji wystarczą), USA jest zamieszana w wojnę z Iranem.
Zgadnijcie co w takiej sytuacji zrobi Rosja? Rzuci się na nas jak niedźwiedź. A co my zrobimy będąc od niej różnorako zależni?
Potulnie się poddamy. Do czego dążę.
Myślę że niektórzy zdawają sobie z tego sprawę - i dlatego wszelkimi krokami starają się umocnić (być może i nie wszelkimi ale różnymi, z różnym skutkiem) pozycję naszego kraju - wszak jak dysponujesz ropą - jesteś tzw. "szycha"; czyż nie? Myślenietroszkę i zgubne - bowiem nie znaczy to że wszyscy nam się rzucą na ratunek; lecz z 2 strony w pewnym sensie logiczne. Zresztą.
Nawet jeśli moja teoria jest błędna, to informacja z ropą nie jest zaskoczeniem, dla mnie.
Wszakże od początku wiadomo było, że bush'owskim synonimem słowa "iracka demokracja" jest "iracka ropa" - a walka z Saddamem była tak naprawdę walką o malejące, lecz egzystujące nadal złoża.
Pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 0:27, 23 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
I dobrze od przybytku głow nie boli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chessman
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 7:10, 23 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A ja tego nie skomentuje
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 1:33, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
już to zrobiłeś
Pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chessman
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 7:14, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
I to się nazywa paradox :P
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
pistacja
Forumowicz.
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 10:00, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
ja tego nie czytalem,poniewaz zbytnio nie interesuje takimi rzeczami,nie ogladam tv
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 13:14, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Każdy chce przeżyć. Rosja ma tak potężne tereny że za sto lat jeszcze będzie tam luz. Niech się węzna za robotę a nie czekaja na łatwiznę i żeby ktoś na nich pracował (my) A oni co będą chlać wódę i wydawać kasę na tysięczną bąbę A.
Irak potrzebuje to co my mamy, my potrzebujemy to co ma Irak (na zdrowych zasadach nic złego)
Widziałem zdjęcia w jaki sposób w CCCP przechowywano zborze, teraz nie wiem. Opiszę. Na ugnieciony plac sypano pryzmę zboża nie w jakichś spichleżach. Grubość 1m po powierzchni pryzmy do wyrzucenia bo zniszczone przez warunki atmosferyczne reszta w środku do spożycia. Nie pamiętam jakie zniszczenie w % ale kto chce może sobie obliczyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
=[dj_cinex]=
Forumowicz.
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 22:22, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
USA tak łatwo "swojej" ropy nie odda ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 23:39, 03 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Z takich argumentów Niemców tylko mozna być zadowolonym. Widać że chętnie by też chcieli być w Iraku - poprostu tu bije zazdrość.
___________________________________________________
"Polacy kochają wojnę"
Niemiecki dziennik "Die Welt" stawia pytanie, dlaczego Polacy - mimo antywojennych apeli papieża Jana Pawła II - nawet nie dyskutują o wojnie w Iraku.
Autor materiału, warszawski korespondent gazety Gerhard Gnauck, przytacza opinię katolickiego intelektualisty Marka Skwarnickiego, który próbuje wyjaśnić postawę swoich rodaków za pomocą zdania: "Polacy kochają wojnę". Jego zdaniem argument, żeby "dać łotrowi po gębie" trafia w Polsce na podatny grunt.
Gazeta podkreśla, że wojna jest w językach słowiańskich słowem rodzaju żeńskiego (w języku niemieckim "der Krieg" ma rodzaj męski). "Die Welt" przypomina w tym kontekście słowa popularnej piosenki "Wojenko, wojenko" i dodaje: "wojna przyciąga chłopców".
Na pytania, dlaczego apele papieża nie spotkały się z odzewem, a największa polska demonstracja antywojenna liczyła mniej niż 5 tysięcy ludzi, Skwarnicki odpowiada: "Ponieważ Polacy mieli na oku wojskowe i gospodarcze profity, tzn. zlecenia na odbudowę Iraku".
Zdaniem "Die Welt", rządzącym w minionych czterech latach postkomunistom szczególnie zależało - ze względu na ich przeszłość - by udowodnić amerykańskiemu mocarstwu sojuszniczą wierność. To za rządów SLD doszło zapewne do przetrzymywania w więzieniach CIA osób podejrzanych o terroryzm - dodaje gazeta.
Konserwatywna opozycja, która jesienią doszła do władzy, mówiła w 2003 r., że wojna w Iraku to "także nasza wojna". W dodatku rozważa ona obecnie przedłużenie misji. "Right or wrong (słuszna czy nie), to wojna wolnego świata przeciwko jego wrogom" - czytamy.
Umiarkowana lewica nie chciała debaty o Iraku, polskie media drukowały w najlepszym wypadku krytyczne głosy z zagranicy, a Kościoły milczały - wylicza autor materiału. Dodaje, że biskup Sławoj Leszek Głódź twierdził wręcz, że polscy żołnierze jadą do Iraku "z gałązką oliwną".
"Die Welt" przyznaje, że głosy krytyczne wobec wojny pojawiały się także w Polsce. Wymienia w tym kontekście jezuitę Stanisława Musiała, a także Jadwigę Staniszkis i pisarza Andrzeja Stasiuka. Według niemieckiego dziennika, krytyczne opinie publikowały jednak w Polsce tylko eurosceptyczne i krytyczne wobec globalizacji gazetki narodowych katolików oraz strony internetowe lewicowych grup antywojennych.
Zdaniem autora materiału, w niższych warstwach polskiego społeczeństwa panuje "podskórny pacyfizm". Dowodem na to są wyniki sondaży, w których od 2003 r. liczba zwolenników wojny nigdy nie była większa od liczby krytyków interwencji. Elity kraju wykazują jednak gotowość do postawienia do dyspozycji żołnierzy w imię walki o "Waszą i Naszą wolność".
Obraz Ameryki zmienia się, szczególnie wśród młodzieży - twierdzi "Die Welt", powołując się m.in. na opinię pisarza Pawła Huelle. "Za dziesięć lat mit Ameryki w Polsce rozpłynie się w powietrzu" - cytuje gazeta.
Jacek Lepiarz
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominik
Forumowicz.
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 18:09, 04 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Odezwali się ci co nigdy w wojnie nie uczestniczyli
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 18:40, 04 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Pacyfiści to ludzie z zatroconym instynktem przeżycia. Żeruja na tym że inni za nich nadstawiaja głowę. Nie ma takiego czegoś jak świat bez zabijania. Zawsze się znajdą, nawet jak niebędzi ostrych narzędzi to uduszą człowieka aby coś mu zabrać lub zmusić do pracy niewolniczej itd. Dlatego pod tym względem jak obrona, wojna, atak trzeba być na topie. Historia uczy a dużo Polaków niepotrafi wyciągać wniosków. Później będą się opalać na rusztach
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
murekx
Forumowicz.
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 16:42, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Marcinkiewicz powiedział, że Orlen dostanie złoża ropy w iraku. Pisało to kilkda dni temu na wp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 18:02, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Szkoda ze nie wstawiłeś przynajmniej linku.
Roman Kluska podbije rynek rydzami?
06.01.2006 09:03
/ AFP
Roman Kluska wyprodukował w domowych warunkach olej rydzowy, który - jego zdaniem - może w najbliższym czasie zrewolucjonizować polskie rolnictwo na terenach górskich, pisze "Dziennik Polski".
- Wszystkie koncerny produkujące traktory przygotowały już modele z silnikami na oleje roślinne. Czyli zapowiada się powrót do korzeni, wszak pamiętamy z historii, że pierwsze silniki diesla pracowały na oleju roślinnym, zanim zaczęto stosować ropę - przekonuje Roman Kluska. - Koszty prowadzenia gospodarstwa rolnego w górach są tak wysokie, że nie mają ekonomicznego sensu, a główny składnik tych kosztów to właśnie paliwo.
Twórca Optimusa uważa, iż olej rydzowy (zwany również lnianką) jest najtańszym tego typu produktem, bowiem sam rydz - roślina pokrewna do np. dużo droższego w uprawie rzepaku - nie ma praktycznie żadnych wymagań, rośnie na najgorszych górskich glebach, nie potrzebuje nawożenia, a pozostające po wytłoczeniu makuchy są wysokobiałkową paszą dla zwierząt.
- Stąd wzięło się słynne powiedzenie "lepszy rydz, niż nic" - mówi Roman Kluska. - Sprowadziłem z poznańskiej Akademii Rolniczej rydz i w ubiegłym roku miałem pierwsze plony. Kupiłem niewielką maszynkę do wytłaczania oleju i efekt tych wysiłków stoi przed nami w butelce.
Według relacji Kluski jako pierwsi jego olejem zainteresowali się Czesi pracujący nad biopaliwami do traktorów: - Przyjechali do mnie w tajemnicy i poprosili o beczkę oleju do doświadczeń. Co im wyszło? Że mój olej włożony do zamrażarki przy temperaturze minus 18 stopni nie krzepnie. Wszystkie inne oleje łącznie z ropą mają w tej temperaturze postać stałą. W tej chwili pozostaje do rozwiązania problem dobrania do niego odpowiedniego komponentu, by na wtryskiwaczach nie wytrącał się węgiel.
__________________________________________________________________________
Może tu leży rozwiazanie braku paliw. Ten front walki o paliwa napewno lepszy. Samowystarczalność pewna na 100%.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|