|
|
Co się dzieje w naszym Kraju? |
|
| Czy postawa władz prawidłowa (w szeokim rozumieniu władz)? |
| Tak |
|
37% |
[ 6 ] |
| Nie |
|
62% |
[ 10 ] |
|
| Wszystkich Głosów : 16 |
|
|
| Autor |
Wiadomość |
|
Gość
|
 Wysłany: Czw 0:57, 09 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnie że ciag dalszy, historia się toczy i znów pokazuje że lubi koła zataczać; przynajmniej politycy chcą przekonywać tak ... oglądał ktoś dziś Prosto w Oczy ?
Argumentowanie, sugerowanie że Tusk działa jak wtedy na niekorzyść Olszewskiego ... 
Z tym że owe koło zamachowe historii na pewien szkopuł - nie jest doskonałe ... ba, nie jest nawet dobre, i powoli próchnieje zostawiając za soba ślady grubej kreski która nas jeszcze trochę poprześladuje
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
 |
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Sob 12:33, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Teraz doradza Kaczyńskiemu
11.03.2006 07:48
Nowym doradcą prezydenta Kaczyńskiego jest człowiek, który wcześniej doradzał Millerowi / INTERIA.PL
Michał Kleiber, który w gabinetach Leszka Millera i Marka Belki kierował resortem nauki, został pierwszym doradcą prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego.
- Propozycja współpracy wyszła ze strony pana prezydenta - mówi prof. Kleiber. - Miałem satysfakcję, kiedy dostałem tę ofertę - dodaje.
W prezydenckiej propozycji dla Kleibera nie byłoby nic zaskakującego, gdyby nie to, że był on ministrem w dwóch kolejnych rządach SLD. A PiS i Lech Kaczyński przedstawiają rządy lewicy - zwłaszcza Leszka Millera - jako kwintesencję rozkładu III RP - donosi "Rzeczpospolita".
- Nie sądziłem, że ten rząd będzie aż taki zły - twierdził Lech Kaczyński już w październiku 2002 roku, w pierwszą rocznicę powstania gabinetu, w którym zasiadał Kleiber. Potem o rządzie SLD mówił już tylko gorzej.
Czy powołanie Kleibera, to kolejny dowód na to, że PiS cierpi na braki kadrowe? - Ta nominacja pokazuje, że potrafimy się wznieść ponad podziały - przekonuje sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński. - Zresztą prof. Kleiber to jeden z jaśniejszych punktów w rządach SLD - dodaje.
Sam Kleiber zapewnia: - Nigdy nie byłem zaangażowany w działalność żadnej partii. I nie mam wrażenia, że w Kancelarii Prezydenta jestem obcym ciałem.
W sumie dla Leszka Millera i Marka Belki profesor przepracował cztery ostatnie lata. Był nie tylko ministrem nauki, ale także przewodniczącym Komitetu ds. Umów Offsetowych, który czuwał nad amerykańskimi inwestycjami w Polsce związanymi z zakupem samolotu F-16.
Minister Maciej Łopiński zapowiada, że społecznych doradców Lech Kaczyński będzie miał jeszcze kilku.
_____________________________________________________________________________
Politycy chyba maja nas za idiotów albo sami sa idiotami. Po co w takim razie wybory. Po co krytyka że źle i będzie lepiej. To wszystko to tylko gra, a wyborcy są w teatrze. Nie twierdzę że ten czy inny jest np zły urzędnik, ale skoro się krytykuje i się go zatrudnia to jest nielogiczne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
 |
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 15:29, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wybory jeszcze trochę sfinks nie będą potrzebne, o ile posłowie będą dalej z PiSu do PO przechodzić, bo się okaże że ta druga partia będzie mieć większość w sejmie, wtedy PiS sie zbuntuje, dostaniemy znowu bajkę o księciu ratującym naród, o tym że zrozumieli swoje błędy, bleble ... i po 4 latach bedzie to samo
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Sob 16:42, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiscie 1 wiceminister co sie ośmielił wyrazić swoje poglądy przeszedł do PO. Najlepiej to niech nie ratują, tylko pozwolą ludziom normalnie pracować w Polsce nie zagranicą.
___________________________________________________________________________
Czeska prasa: IV RP jak Rosja Putina
Czeski dziennik "Lidove noviny" zamieścił krytyczny artykuł o o sytuacji politycznej w Polsce. Znany publicysta Lubosz Palata pisze, że IV RP braci Kaczyńskich upodabnia się do silnego państwa rosyjskiego pod wodzą Putina.
Ma być nacjonalistyczna, antyliberalna, religijna i opierająca się na podważaniu ostatnich 15 lat.
Czeski publicysta twierdzi też, że nasz kraj cofa się do okresu państwa międzywojennego, które było bliżej Wschodu niż Zachodu, a bracia Kaczyńscy, podobnie jak Putin, wyznaczyli sobie jako cel "likwidację liberalnego chaosu". Odnosząc się do sytuacji wokół fuzji banków komentator "Lidovych Novin" stwierdza, że celem Prawa i Sprawiedliwości jest usunięcie Leszka Balcerowicza ze stanowiska prezesa NBP i przejęcie pełnej kontroli na tą instytucją.
"Po 17 latach od upadku komunizmu jest poniekąd za późno na rewolucję, może jednak nastać czas na silne putinowskie państwo" - konkluduje Lubosz Palata.
___________________________________________________________________________________
Juz chyba cały świat się śmieje z naszego rządu. Coraz wiecej ludzi widzia w PiS nową komunę tym razem w sojuszu z kościołem.
Poniżej przykład co się dzieje gdy własność jest państwowa - czyt. niczyja lub wspólna obywateli. Jeżeli Kaczyński chce upilnować własność państwową (jest jej zwolennikiem) to jest w błędzie. Zawsze coś wymyślą zgodnie z prawem lub na granicy prawa. Może mu chodzi żeby robić to samo co protegowani SLD robili.
_________________________________________________________________________
KGHM (KGH): Ciepłe posadki i milionowe honoraria
18.03.2006 09:54
W KGHM tylko górnicy nie są z politycznego nadania / AFP
W Polskiej Miedzi trwa wymiatanie dyrektorów z SLD-owskiego nadania. Przy okazji na jaw wychodzą kompromitujące fakty z ostatnich miesięcy: milionowe honoraria dla wynalazców z Huty Miedzi Głogów i próba załatwienia intratnej posady dla brata byłego prezesa holdingu - "Słowo Polskie Gazeta Wrocławska".
Ze stanowiska szefa Centrum Badawczo-Rozwojowego Cuprum zarząd KGHM usunął w czwartek Stanisława Siewierskiego, który długo był jedną z najbardziej wpływowych postaci w miedziowym holdingu. Od roku 1991 trzykrotnie powoływano go na fotel wiceprezesa Polskiej Miedzi, a przez cztery lata (1995-1999) jako prezes kierował zarządem kombinatu.
Załatwić bratu posadę
Czując na plecach oddech PiS-u, lewicowy zarząd KGHM próbował dwa miesiące temu załatwić jego bratu intratną posadę w Przedsiębiorstwie Budowy Kopalń PeBeKa. Specjalnie dla Jana Siewierskiego miało zostać stworzone stanowisko trzeciego wiceprezesa PeBeKi - zdaniem związkowców drogie i kompletnie zbyteczne.
Adam Myrda, szef zakładowej Solidarności, przypuszcza, że chodziło wyłącznie o zapewnienie bratu VIP-a wysokiego odszkodowania w przypadku, gdyby prawica chciała rozwiązać z nim kontrakt. Kierowany przez Marka Szczerbiaka zarząd KGHM zdołał już nawet podjąć decyzję o dodatkowym etacie i stosownych zmianach w statucie spółki. Jednak kilka godzin później Szczerbiak został odwołany, a na czele Polskiej Miedzi stanął Krzysztof Skóra, co niepomiernie skomplikowało realizację tego planu. W efekcie decyzja została cofnięta, a Jan Siewierski przestał być wiceprezesem zanim zdążył podpisać umowę z KGHM-em. Żadnego odszkodowania nie dostał.
Opłaca się być wynalazcą
Ale mniej więcej w tym samym czasie dzięki decyzji prezesa Marka Szczerbiaka miliony popłynęły szerokim strumieniem do niewielkiej grupy wynalazców z Huty Miedzi Głogów, w tym do byłego wiceprezesa KGHM Sławomira Pakulskiego i kilku odwołanych już dyrektorów oddziału. Rekordzista dostał prawie 2,7 mln zł, trzech innych po 2 miliony, pięciu - po milionie. Łącznie 65 osobom wypłacono 24 mln zł. To honoraria za wynalazek z 1997 roku, który - z grubsza biorąc - polegał na takim ściśnięciu wanien elektrolitycznych, by w hali wydziału elektorafinacji zmieściło się ich więcej.
Pomysł pozwolił zwiększyć produkcję miedzi, co przy wyjątkowo wysokich cenach tego metalu na giełdzie przełożyło się na spory zysk. Zgodnie z umową, autorom patentów KGHM jest zobowiązane przekazać do 10 procent uzyskanych korzyści. Prezes Marek Szczerbiak twierdzi, że regulamin wynalazczości nie pozwalał mu zwlekać z wypłatą pieniędzy dłużej niż do końca lutego.
- Z reguły płacimy nie więcej niż 5-7 procent - precyzuje Dariusz Wyborski, rzecznik Polskiej Miedzi. - I zawsze z dołu nie z góry, tzn. po podliczeniu, jakie zyski przyniosło wprowadzenie wynalazku.
- W KGHM istnieje grupa osób, która nieźle z tego procederu żyje - mówi Józef Czyczerski. - Chodzi głównie o prezesów, dyrektorów oddziałów, ich zastępców i głównych inżynierów. Dla części z nich pensja stała się dodatkiem do honorariów za wynalazki. Niektóre oddziały zamieniły się wręcz w wylęgarnie milionerów. Pewna ważna osoba wzięła za jeden wynalazek 9 milionów złotych. Nadużycia ułatwiają wprowadzone za prezesury Stanisława Speczika, wiosną 2002 roku, niejasne regulacje dotyczące wynalazczości. Materiały, które trafiają do mojego zespołu, świadczą, że sytuacja nabrała już charakteru przestępczego - dodaje.
Sposób wybierania grubych złóż
Speckomisja kierowana przez Józefa Czyczerskiego przygotuje wnioski. Niektóre - być może - staną się podstawą do zawiadomienia organów ścigania.
Na razie legnicka Prokuratura Okręgowa prowadzi tylko jedne postępowanie związane z funkcjonowaniem racjonalizatorskiego lobby w KGHM. Jej zainteresowanie wzbudził patent pt."sposób wybierania grubych złóż miedzi, zwłaszcza zbudowanych ze skał silnie skłonnych do tąpań naprężeniowych". Doniesienie na autorów wynalazku - prezesa Wiktora Błądka i jego kolegów z ZG Rudna - złożył zwolniony z firmy szef kontroli gospodarczej Walenty Kosmatka. Projekt został wdrożony mimo negatywnej opinii szefa KGHM Mirosława Pawlaka, który w 1988 roku uznał zaproponowane rozwiązania za oczywiste. W ciągu 5 lat autorzy patentu zarobili ponad 9 mln zł.
- Postępowanie w tej sprawie jest już w końcowej fazie ? powiedziała nam wczoraj prokurator Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
__________________________________________________________________________
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Azazel
Forumowicz.
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Nie 15:15, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nikomu już nie ufam, żadni nie są dobrzy. Wybiera się tylko mniejze zło ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Nie 15:58, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Możliwość bardziej uczciwego rządu to tylko wybory bezpośrednie takie jak w Angli, Kandzie czy USA. Nie ma wówczas dopisywania miejsc za wygranie i wstawianie kandydatów pasujących opcji politycznej z mniejszą ilościa głosów, a co za tym idzie znikną wiecznie zywe twarze z Sejmu. Odpowiedzialność też się zmieni z odpowiedzialności ogółu członków partii na poszczególnych posłów. Mniejsze partie zmniejszą swój wpływ do swojej wielkości i przestana mieszać tak jak teraz. Nie tylko zatargi z prawem takiego posła ale i moralność powinno być możlwe dla weryfikacji obywateli z jakiego on sie okręgu wywodzi. Czyli poprostu w czasie kadencji obywatele by mogli w takich przypadkach takiego posła odwołać i wchodził by następny z mniejszymi głosami. Odwołanie takie powinno byc zwiazane z dolegliwościami finansowymi dla posła. Tak więc jest mozliwy porządek w państwie i Parlamencie ale teoretyczny bo kto z tych rekinów politycznych na to sie zgodzi? Na to jest potrzebna zmiana Konstytucji. Znając prywatę naszych posłow to nie dopuszczą do tego bez względu z jakiej opcji politycznej się wywodzą. O sorry najbliżej takiemu myśleniu jest PO.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 16:05, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jak obstawiacie - będą przyśpieszone wybory tak jak chce Jarek?
Dawajcie swoje typy - zagłosuję o bukmacherów, bo to normalnie cyrk na kółkach się zrobił już
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Nie 16:19, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Cyrk juz dawno. Wybory w/g mojej obserwacji będa razem z samorządowymi na jesieni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 16:22, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Być będą - jeśli nawet PO zablokuje samorozwiązanie sejmu, to Kazio na rozkaz poda się do Dymisji - pytanie czy Jarkowi zależy na wcześniejszych; czy też "nieco" późniejszych wyborach
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Azazel
Forumowicz.
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Nie 16:47, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wybory będa wg mnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Pon 14:58, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeden z przykładów jak Kaczyński hoduje sobie przeciwników i to nawet nie tylko PO ale i SLD. Później się dziwi że głupi naród wybrał "komuchów" Tym dwóm partiom zarzuca się małą medialność, lecz ludzi coraz bardziej rozumieja że od gadania żarcia nie przybędzie a PiS dalej gada jakby im słoma z butów wystawała. (bure suki, łże elita, W kamasze, spieprzaj dziadu, lumpen liberalizm, zomowcy i pijacy itp) Prześcignął Samoobronę niestety. Obraża wszystkich zamiast tych złych rozliczyć.
Polityka PiS to polityka z epoki PRL, z okresu zamieszek marcowych z 1968 roku. W tym czasie podobna walka odbywała się między elitami w celu zagarniecia niezagarnietej przestrzeni dla PZPR.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
p,strong
Forumowicz.
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Pon 21:14, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ja głosowałem na PO, głosowałem na Tuska ale widzę że to był błąd; okazali się ludźmi bez HONORU. Jak tak można, przecież przegrali a oni do dziś niemogą się z tym pogodzić; niepatrząc na nic wtryniają sie we wszystko, czy słusznie czy nie - byle tylko podłożyć nogę PIS. Wiec takim sposobem jak może być lepiej w naszej Ojczyżnie? PIS wygrał, więc niech ma prawo do naprawiania Polski, naród ich wybrał - gorzej przecież niezrobią niż jest. A nowe wybory nic nie polepszą, dlatego że jeśli wygra PO, to PIS odpłaci im się tym samym i bedzie jeszcze większy burdel (że tak nieładnie się wyrażę), więc co niech się zastanowią i idą po olej do głowy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Pon 23:19, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnych kwestiach się nie zgodzę z Tobą. Uważam że gdy się nie ma wystarczającej siły, to należy się podzielić władzą. PiS tego nie zrobił chociaż mógł. Dlatego zyskał z PO przeciwnika politycznego. Wola kompromisu powinna cechować obie partie, a wspólne stanowisko powinno spotkać się mniej więcej po środku. To by odzwierciedlało oczekiwania wyborców.
Jako opozycja PO ma prawo i obowiązek krytykować i wyciągać wszystkie brudy i nieudolności na wierzch. To jest normalny bezpiecznik w demokracji.
Za rządów AWS też była krytyka z każdej strony. Za rządów SLD jeszcze większa krytyka. Co tydzień prawie próba odwołania ministrów. Ich też większością wybrał naród. Opozycja musi uważnie patrzeć na ręce rządzącym, ale nie podkładać świni bo sama wlezie w szambo. Prawda i tylko prawda a nie np. jakieś faksymile ze specjalistą Miodowiczem - to było świnstwo chociaż nie popieram SLD.
Chodzi mi o to, że poprzednie ekipy nie płakały, że wszyscy im przeszkadzaja i nie obrażały ludzi przynajmniej tak wulgarnie jak to robi PiS.
Odpowiem inaczej. Gdy się otrzyma władze to trzeba przynajmniej mieć HONOR ją wykonywać najlepiej jak się potrafi i nie narzekać na wszystkich dookoła, jak rozkapryszona panna w kącie i z urażona miną bluzgająca na cały świat. Nikt nie powiedział że rzadzić jest łatwo, i ten kto to chce robić powinien to wiedzieć. Jeżeli się nie umie przyznać do tego że się nie daje rady wywiazać z obietnic wyborczych, to należy jasno powiedzieć lub nie obiecywać. Jak się nie umie rządzic to też należy to powiedzieć i przeprosić że się zawiodło wyborców i że to wielka pomyłka, i porywanie się z motyką na słońce. Nikt PiS nie zmuszał do rządzenia i wybacz - bez litości rozliczać należy każdą partię bez wyjatku i sentymentów. Władza to nie kółko kumpli wzajemnej adoracji. Kłótniami i wulgaryzmami rodakom w garnku zupy nie przybędzie. Każdy to wie, tylko nie PiS.
Nikt PiS nie odbiera prawa do rządzenia i zmywania szamba po poprzednikach. Ale niech wreszcie zaczną ukierunkowywać swoja energie na prawdziwe problemy Polaków, a nie tylko gadać i zaczynać już VII wojnę na górze nieskonczywszy nawet pierwszej.
Czyny, czyny, czyny. Po czynach ich poznacie i ocenicie nie po gadaniu, równiez z łabędziami itd.
PiS to bym radził jedno: Nie wolno się kopać ze wszystkimi bo się zostanie wykopanym. Trzeba pokoleji sprzątać i ustawiać meble i szukać pomocników a nie robic wrogów. Niestety pomocnikom trzeba płacić - sknerustwo nie popłaca. Za darmo to można mieć tylko wszy a nie pieniądze - jezeli im chodzi o to (stołki) Ten przypadek rzadów napewno się znajdzie w książkach psychologi społecznej jako przykład głupoty. Nie śmiem nawet przypuszczac jaką przypadłość wymyślą dla J. K. Nie zgodzę się z tym że jakaś partja rządząca nie zrobi gorzej niż jest. Zrobi bo AWS zrobiło. Przy pomocy Balcerowicza schłodziło gospodarkę niby przegrzaną i powstało 10% wiecej bezrobotnych od pozostawionych przez SLD, oraz PKB zjechał do zera. Tu wina jest ówczesnej opozycji (SLD) bo pozwolili na to. Niestety ale z krytyki byli wytrącani swoja przeszłością historyczną z czego tak skrzętnie korzystało AWS i czuli się zbyt pewnie.
Staram się być bezstronnym. W/g mojej oceny to najlepszy rząd w ostatnim czasie miał Belka przez te parę miesięcy. Nie dość że częściowo posprzątał po Millerze to jeszcze pozostawił nadwyżkę budrzetową z której obecnie nieudolnie korzysta PiS. Mam nadzieję że się wypowiedziałem merytorycznie nie urażając nikogo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 23:40, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
| p,strong napisał: ja głosowałem na PO, głosowałem na Tuska ale widzę że to był błąd; okazali się ludźmi bez HONORU. Jak tak można, przecież przegrali a oni do dziś niemogą się z tym pogodzić; niepatrząc na nic wtryniają sie we wszystko, czy słusznie czy nie - byle tylko podłożyć nogę PIS. Wiec takim sposobem jak może być lepiej w naszej Ojczyżnie? PIS wygrał, więc niech ma prawo do naprawiania Polski, naród ich wybrał - gorzej przecież niezrobią niż jest. A nowe wybory nic nie polepszą, dlatego że jeśli wygra PO, to PIS odpłaci im się tym samym i bedzie jeszcze większy burdel (że tak nieładnie się wyrażę), więc co niech się zastanowią i idą po olej do głowy. |
Ciekawe jest to co piszesz p,strong.
Z góry zaznaczę, że nie jestem zwolennikiem ani PO, ani PiS-u.
Powiedz mi - czym argumentujesz to, że nie mogą się pogodzić z przegraną (PO), wtryniają się w różne sprawy (mimo że od tego są jako opozycja - chyba że opozycji jest całkiem inne zadanie) ... skąd ta niechęć do nich, i ta pewność że mogą tylko podkładać nogę PiS i nic więcej (z tego co piszesz) nie robić?
Dla mnie to całkiem naturalne zachowanie jako partii będącej w opozycji (patrzenie na ręcę, krytyka - tak jak było z SLD Millera, jak i AWS Buzka) - opisałbym to mniej więcej tak jak sfinks - bez większych zmian.
To, że PiS w razie ewentualnych wyborów, gdy przegra - będzie przeszkadzać jak może, i będzie PO patrzeć na ręce - to bardzo dobrze  , jeśli taki scenariusz się sprawdzi - to od tego właśnie będą jako opozycja którą jest teraz PO., i źle by było gdyby jako partia przeciwstawna siedziała biernie w salach sejmowych.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
kumpel57
Forumowicz.
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Wto 6:49, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Przemysław Gosiewski zapowiedział, że wniosek o samorozwiązanie Sejmu zostanie złożony prawdopodobnie w piątek.
Zaznaczył, że jeśli posłowie nie poprą tego wniosku, to teoretycznie możliwe jest budowanie większości przez Prawo i Sprawiedliwość z "dwoma spośród trzech mniejszych partii".
Pytany o możliwość, aby przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper został wicepremierem, Gosiewski odparł: - Jasno kierujemy się zasadą, o której mówił pan prezydent, że nie chcemy, aby w rządzie były osoby skazane za przestępstwa, a szczególnie przestępstwa umyślne. W związku z tym w tej sprawie będą prowadzone rozmowy.
Przeczytaj także: Specjalnie dla INTERIA.PL komentują: Rafał Ziemkiewicz, Bronisław Wildstein, Roman Graczyk i Janusz Majcherek
W rozmowie z "Życiem Warszawy" prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że jeśli wniosek o samorozwiązanie Sejmu nie zostanie przyjęty, jego partia zawrze koalicję z Samoobroną.
"Przecież widać, że przy obecnych ciągłych awanturach nie da się rządzić" - twierdzi i dodaje, że jeżeli jego partia wejdzie w koalicję z Samoobroną, "to chcą tej koalicji na cztery lata".
Prezes PiS podkreśla jednak, iż "liczy, że posłowie poprą wniosek o samorozwiązanie Sejmu".
Rząd nie poda się do dymisji
J. Kaczyński ma nadzieję, że PO poprze wniosek o samorozwiązanie Sejmu / INTERIA.PL
J.Kaczyński dodaje, że ma nadzieję, iż stanowisko Platformy Obywatelskiej, która na wiosenne wybory się nie zgadza, "nie jest ostatnim zdaniem posłów PO i że się jeszcze zastanowią".
- Przecież stawiają się w sytuacji czystej destrukcji. W momencie odrzucenia tego wniosku Platforma straci moralne prawo do mówienia czegokolwiek o rządzie, poza jego popieraniem, czego się raczej nie spodziewamy - uważa prezes PiS.
Na pytanie czy możliwe jest podanie się rządu Kazimierza Marcinkiewicza do dymisji, J.Kaczyński opowiada: - Nie ma do tego żadnego powodu. Ten rząd jest bardzo dobry, co zresztą widać po ocenie wyborców.
Sejm zostanie rozwiązany?
J.Kaczyński odnosi się do stawianych PiS zarzutów, że partia ta chce wyborów przed pielgrzymką papieża Benedykta XVI do Polski dlatego, by mieć dobry wynik wyborczy.
"Majowe wybory nie do przyjęcia"
"To jakieś nieprawdopodobnie pokrętne myślenie. - powiedział. "Chcemy przeprowadzić głosowanie nad wnioskiem o samorozwiązanie Sejmu nie później niż 6 kwietnia dlatego, by wybory parlamentarne nie łączyły się z planowaną na koniec maja pielgrzymką papieża do Polski. Więc gdzie jest tutaj wykorzystywanie wizyty papieża?" - dodał rozmówca "Życia Warszawy".
Dymisji rządu nie planuje także premier Kazimierz Marcinkiewicz. Według niego rząd działa "uczciwie, dobrze i pracowicie". - Jestem zwolennikiem samorozwiązania Sejmu - dodał premier. Jak tłumaczył, przemawia za tym to, że praca "zwłaszcza jednego klubu parlamentarnego" jest pracą "antyrządową".
Zobacz też raport specjalny: PiS chce wyborów
Nic nie przekona Samoobrony do wiosennych wyborów
Lepper żałuje, że członkowie paktu stabilizacyjnego nie znajdywali czasu na rozmowę / INTERIA.PL
Tymczasem Andrzej Lepper stwierdził, że wiosenne wybory nie wchodzą w grę, a złożenie wniosku o samorozwiązanie Sejmu jest równoznaczne z zerwaniem paktu stabilizacyjnego.
- Byłem bardzo zaskoczony, gdy PiS powiedział, że chce wcześniejszych wyborów. Mieliśmy spotkać się we wtorek, porozmawiać, czy da się dalej tak rządzić, czy też trzeba pomyśleć o innych rozwiązaniach - powiedział polityk w radiowych Sygnałach Dnia. Według niego, jeżeli PiS złożył taką propozycję bez porozumienia z koalicjantami, to znaczy, że zrywa pakt stabilizacyjny.
Będzie debata PiS-PO?
Polityk podkreślił, że nie ma takich argumentów, które przekonałyby Samoobronę do wiosennych wyborów. - Trzeba stworzyć rząd większościowy, który będzie miał stabilne zaplecze w parlamencie. I ja się opowiadam za tym. Będziemy głosować przeciw samorozwiązaniu Sejmu. Jeżeli już wybory, to proszę bardzo, ale jesienią - powiedział.
- W jakim składzie nowy rząd? Oczywiście PiS, ich premier, Samoobrona. Ja opowiadam się zdecydowanie za Ligą Polskich Rodzin (...). Nie jestem do końca przeciwny PSL, ale on już rządził w różnych układach i o tym nie wolno zapominać - powiedział Lepper.
Lepper się zmienia
Szef Samoobrony żałuje, że członkowie paktu stabilizacyjnego nie znajdowali czasu na rozmowy. - Spotkaliśmy się trzy czy cztery razy. To za mało przy tak ważnych sprawach - zaznaczył dodając, że przez to wiele ważnych ustaw nie zostało przyjętych.
PiS chce stworzyć nowy dwór
PiS chce stworzuć nowy dwór / INTERIA.PL
Roman Giertych powiedział dzisiaj, że zamiast debaty na temat samorozwiązania Sejmu, trzeba przeprowadzić debatę podatkową.
Giertych oświadczył też, że Prawo i Sprawiedliwość zerwało pakt stabilizacyjny, proponując samorozwiązanie Sejmu. Dodał, że PiS nie chce zmieniać modelu państwa, zbudowanego przez Sojusz Lewicy Demokratycznej, a jedynie, jak się wyraził, stworzyć nowy dwór. - Kaczyński zniszczył pakt stabilizacyjny, choć nie było żadnego głosowania, które dawałoby chociaż cień pretekstu, by to zrobić - powiedział Giertych:
Mamy igrzyska polityczne
Teraz mamy igrzyska polityczne - twierdzi Pawlak / INTERIA.PL
Według prezesa PSL Waldemara Pawlaka, jest jeszcze za wcześnie, aby rozmawiać o koalicji rządowej z PSL. - Na razie mamy igrzyska polityczne, a sprawy gospodarcze i społeczne leżą odłogiem - ocenił.
Jak zaznaczył, przed dyskusją o ewentualnej koalicji muszą być rozstrzygnięte dwie kwestie: głosowanie nad wnioskiem PiS o samorozwiązanie Sejmu oraz ewentualne złożenie dymisji rządu przez premiera Kazimierza Marcinkiewicza.
PiS: Wybory w maju
- Jeżeli będziemy mieć rozstrzygnięte te dwie kwestie, to można przystąpić do poważnych dyskusji i rozmów na temat uspokojenia sytuacji i przyjęcia konkretnych rozwiązań, które mogą tę sytuację polityczną ułożyć na najbliższe cztery lata - powiedział Pawlak.
(PAP/INTERIA.PL)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
