RA-V
Forumowicz.
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 10:52, 19 Cze 2006 Temat postu: Indyjska sztuczka z liną |
|
|
Od wieków indyjska szuczka z liną wprawia ludzi w konsternację. Hinduski fakir, czyli świątobliwy mąż, gra rytmiczną, hipnotyzującą melodię na zwykłym, drewnianym flecie. W tym czasie grubo pleciona lina wyślizguje się ze słomianego kosza i wznosi do góry. Asystent - młody chłopiec - zwinnie wspina się po linie i znika albo spada na ziemię w kawałkach, a następnie zostaje w cudowny sposób poskładany.
Jak można wytłumaczyć to nadzwyczajne zjawisko? Niektorzy utrzymują, że fakir wprowadza publiczność w trans, drobiazgowo opisując rzekomo wykonywane czynności w melodyjnym opowiadaniu. Widzowie są przekonani, że widzą to, co zostało opisane, i nie dostrzegają, co się dzieje naprawdę. Lina wpada z powrotem do kosza, ale oni widzą, że wznosi się do nieba. Według innej teorii, ukryty pomocnik wciąga linę do góry za pomocą cieniutkiej nici, niewidocznej o zmierzchu w swietle latarni na ciemnym tle.
Bardziej prawdopodobne wydaje się tłumaczenie Ruperta T. Goulda, przedstawione w 1944 roku na łamach "The Stargazer Talks". Popiera on teorię Maskelyne'a, która mówi, że sztywna na pozór lina w rzeczywistości składa się z wielu małych, połączonych segmentów, najprawdopodobniej zrobionych z bambusa. Po wskoczeniu na odpowiednie miejsce ogniwa stają się wystarczająco sztywne, by utrzymać ciężar lekkiego asystenta. Po ponownym rozdzieleniu segmentów lina staje się giętka.
źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
|