Autor |
Wiadomość |
|
eQuestris
Forumowicz.
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 23:32, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Teraźniejszość trwa tylko w jednym momencie, praktycznie nieuchwytnym. Dlatego byłbym za tym, że istnieje tylko przeszłość i przyszłość. To co się stanie za 2 sekundy to też przyszłość.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MrQ
Forumowicz.
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Namysłów
|
Wysłany: Sob 13:35, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Teraźniejszość nie istnieje. Nie zdążysz wypowiedzieć słowa "teraźniejszość" a ono już będzie przeszłością. A co do dlugopisu to przyjmijmy że masz go trzymać 5min. a już minęło 2,5 minuty więc trzymaliśmy go 2,5 minuty(przeszłość) i będziemy jeszcze 2,5 (przyszłość). Nie ma tu teraźniejszości. A jak jest to powiedzcie mi ile trwa. Sekundę? Jedną milionową sekundy? Popieram Nemesisa że słowa "teraźniejszość" uzywamy tylko zeby ulatwic sobie życie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 1:39, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie ... jest to co było i co będzie - to wszystko kiedyś było, bedzie "teraz" ... ale to będzie tylko złudzenie ... świat nei znosi stagnacji i nie stoi cały czas w jednym miejscu ... .
Chociaż może tak faktycznie nie ma czasu - tylko wszystko dzieje się w wielu połączonych ze sobą zależnosciami wymiarach? Kto wie
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 21:08, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Zapomniec o histori to zapomniec o korzeniach. To poprostu nasz mózg tabula raza. To czysta śmierć lub jak kto woli narodziny. To brak rozwoju to constans. Historia jest fundamentem przyszłości i dlatego jest taka wazna prawda, a nie historja zmanipulowana. To gdzie ludzkość dalej pójdzie zależy od histori. A manipulacje sa po to aby poszła tak gdzie ten malwersant historyczny sobie zyczy. Mylą sie ci co twierdzą że matematyka jest nauką nauk. Bez histori nie ma wogóle nauk - żadnych. Na historię powinny iść najwieksze nakłady bo żaden konstruktor nie zbuduje silnika samochodowego nie znając jego histori - musiałby najpierw opracować teorie zamiany enegi na ruch np. a potem kombinować dalej. Kto ma wstręt do histori to go zasmucę - nieosiągnie dużo lub go zapuszkuja. Podobno statystycznie najwięcej siedziało lub siedzi bo nie docenili historii. Dosłownie i w przenośni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:27, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze napisane
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|