Human Behaviour
Forumowicz.
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 15:46, 02 Kwi 2006 Temat postu: Niccolo Paganini |
|
|
Niccolo Paganini (ur. 27 października 1782 w Genui, zm. 27 maja 1840 w Nicei) – włoski skrzypek i kompozytor.
Ojciec Paganiniego zmuszał go karami fizycznymi aby ćwiczył grę na skrzypcach kilka-kilkanaście godzin dziennie. Już jako dziecko występował publicznie. Po wyzwoleniu się spod opieki despotycznego ojca rozpoczął koncertowanie po kraju wzbudzając sensację jako wirtuoz. Jednocześnie okazywał wielkie zamiłowanie do hazardu i hulanek, często przepuszczając całe pieniądze. W latach 1800-1805 zniknął całkowicie z życia publicznego i nie wiadomo, co się z nim działo. Według plotek siedział wtedy w więzieniu.
Pomimo, że występował tylko we Włoszech, to jego sława sięgnęła całej Europy. Dopiero w 1828 wyruszył na występy po całej Europie. Okazały się one wielkim triumfem Paganiniego. Grał między innymi w Austrii, Niemczech, Francji i Anglii. W czerwcu 1829 grał również w Poznaniu i Warszawie, gdzie doszło do skrzypcowego "pojedynku" pomiędzy nim a Karolem Lipińskim. Jego występy były wielkim wydarzeniem podsycanym przez plotki i reklamę. Również swoim wyglądem oraz zachowaniem na koncertach i poza nimi wywierał wielkie wrażenie.
Ostatnie lata swego życia spędził w Nicei, bogaty ale bardzo skąpy, chorował na gruźlicę i nie mógł mówić.
Technika gry Paganiniego do dzisiaj stanowi wielką zagadkę. Stawiano wiele hipotez aby ją rozwiązać. Mówiono o innej budowie jego dłoni, konszachtach z diabłem, innym prowadzeniu smyczka, specjalnym strojeniu skrzypiec. Na koncertach grywał tylko utwory skomponowane przez siebie. Jego ulubionym instrumentem były podarowane mu przez bogatego kupca skrzypce z roku 1741 wykonane przez Giuseppe Gaurneriego del Gesu. Wprowadził również nowy "chwyt Paganiniego", w przeciwieństwie do chwytu Geminianiego.
Najsłynniejsze utwory Paganiniego to 24 Kaprysy opus 1 czyli etiudy na skrzypce solo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|