Wysłany: Nie 20:25, 17 Paź 2010 Temat postu: Nadodrze - oddech śmierci
Zagłębiłem się w historię swojej dzielnicy, by zrozumieć dlaczego jest ona uważana za najbardziej nawiedzoną we Wrocławiu.
W roku 1866 na terenie ówczesnego nadodrza była jedna z większych walk wojny Austryjacko-Pruskiej.
Jak można się domyślić... kilka tysięcy trupów być może leży pod moimi stopami.
Droga wojna światowa - Zapraszam do przeczytania jakiejkolwiek lektury na temat Festung Breslau.
W każdym bądź razie, część ludzi ginęła przygnieciona gruzami, albo ginęła w płomieniach.
Komunizm -
W więzieniu torturowano więźniów politycznych.
Podobno w okolicy przygasały czasami światła.
A dlaczego?
Jest tam jedyna w Polsce sala w pełni sprawna do wykonywania wyroków śmierci (krzesło elektryczne), po dziś dzień ludzie palą pod murami świeczki.
Co te informacje mają do legend?
Prawie każda kamienica ma 1, bądź więcej nawiedzonych mieszkań.
Dzieją się dziwne niewyjaśnione zjawiska paranormalne.
Na zdjęciach w niektórych miejscach widać orbsy:
[link widoczny dla zalogowanych]
( tu i tak są mało widoczne).
Zrobiliśmy eksperyment z kurzem.
Efekt jest inny od tego na fotografii.
(ona jest autorstwa mojego brata)
A to zdjęcie przedstawiające malowniczy krajobraz ode mnie z okna
[link widoczny dla zalogowanych]
u mnie kiedyś też było nawiedzone mieszkanie. Egzorcyzmy odniosły skutek...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach