|
Trzecia Tajemnica Fatimska |
|
Autor |
Wiadomość |
|
SzEwCzYk
Forumowicz.
Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 5:26, 13 Paź 2005 Temat postu: Trzecia Tajemnica Fatimska |
|
|
TRZECIA TAJEMNICA FATIMSKA
W dniu 16 IV. 1954 r. Matka Boża ukazała się Łucji.
Piękna i pełna majestatu rzekła do dziewczynki :
"Córko moja, ja twoja matka mówię do Ciebie"
Matka Boża była smutna a po policzkach pociekły jej dwie wielkie łzy.
Mówiła dalej :
"Słuchaj uważnie co Ci powiem i powtórz to całemu Światu. Ludzie mimo krotnych ostrzeżeń nie powracają do Boga, opierają się na łasce, nie słuchają mego głosu.
Nie miej żadnych wątpliwości, co Ci powiem dalej. Słowa moje są bardzo jasne i musisz je powtórzyć wszystkim.
Dni ciemne i straszne zbliżają się. Ludzkość otoczona jest gęstą mgłą licznych i ciężkich grzechów rozlanych po całej ziemi. Dziś więcej niż kiedykolwiek ludzie opierają się na wezwaniu nieba, bluźnią Bogu żyją w błocie. Spójrz córko, moje serce przywalone cierniami grzechów, twarz moja zniekształcona bólem, a oczy moje pełne łez.
Przyczyną mojego smutku jest widok tylu dusz ginących na wieczność i widok Kościoła zranionego wewnętrznie i zewnętrznie.
Głowy państw wiele czynią i mówią o pokoju a cały świat będzie wkrótce w ogniu wojny. Ludzkość cała popadnie w smutek, bo sprawiedliwość Boga musi się wypełnić.
Wypadki są bliskie. Straszne będą przewroty na całej Ziemi. Ludzie jak za czasów potopu zatracili drogę do Boga, kierują się duchem szatańskim. Księża powinni połączyć się w pokucie i modlitwie i szerzyć nabożeństwo do Najświętszego Serca.
Godzina bliska z triumfem Serca mego Syna i Niepokalanego Serca Mojego, pośredniczy między ludźmi a Bogiem.
Jeśli księża przyjmą to wyzwanie i łączyć będą swoje łzy ze łzami Bolesnego Serca - otrzymają łaskę dla zbawienia grzeszników.
Pokaż córko Światu to moje ostrzeżenie, aby wszyscy dowiedzieli się, że kara jest bliska.
Sprawiedliwość Boża wisi nad światem i ludzkością zbrukaną błotem.
Grzechów ludzkość zostanie obmyta we własnej krwi przez zarazy, głód, trzęsienia ziemi zawieruchy i wojny.
Ludzie nie wiedzą o tym wszystkim i nie chcą wierzyć, że łzy moje są znakiem, aby ich ostrzec i uprzedzić o strasznych wypadkach wiszących nad Światem.
Godzina wszelkich cierpień jest bliska. Jeżeli ludzie się nie poprawią, straszny ogień z spadnie z nieba i ludzie ukarani zostaną stosownie do długów zaciągniętych wobec sprawiedliwości Bożej.
Kara będzie straszna, bo Niebo połączy się z Ziemią aby dokonać zniszczenia.
Jedne narody zostaną oczyszczone, inne znikną zupełnie”.
Po serii sześciu objawień, Matka Boża wyjawiła Łucji w dniu 13 października specjalne orędzie, które weszło do historii jako III Tajemnica Fatimska.
W czasie badań fatimskich objawień, które trwały od 1917 do 1963 r. nie ujawniono nic, co by się sprzeciwiło prawdzie.
Dokumenty zostały przedstawione Papieżowi Piusowi XII, który po przeczytaniu ich treści był tak wstrząśnięty, iż nakazał przekazanie III T.F. do dyspozycji swojemu następcy.
W październiku 1958 roku Papieżem został wybrany Jan XXIII, który uznał, iż podanie treści tajemnicy do wiadomości publicznej, wywołałoby panikę na skalę światową.
W dniu 3 czerwca 1963 roku, papież Jan XXIII dokonał żywota, zaś jego następcą został wybrany Papież Paweł VI.
W kilka miesięcy po konklawe zwrócono się do nowego papieża z zapytaniem o udostępnienie tekstu tajemnicy społeczeństwu. Papież Paweł VI był jednak podobnie tak jak jego poprzednicy bardzo poruszony sprawami w niej opisanymi, iż postanowił nie nadawać sprawie większego rozgłosu. Chciał jednak aby Świat poznał, część tajemnicy.Dyplomacja Watykańska uznała więc, że dokument powinno się przedłożyć czołowym osobistościom świata polityki.
Na przełomie lat 1963/64, treść III Tajemnicy Fatimskiej doręczono ówczesnym przywódcom USA i ZSRR.Fakt ten odegrał wielką rolę przy podpisywaniu umowy o rozbrajaniu głowic nuklearnych.Czołowi politycy obu bloków politycznych byli także poruszeni treścią III TF. Pełne brzmienie owego dyplomatycznego orędzia ujętego w łagodnej formie było następujące:
"Wielkie karanie przyjdzie na ludzkość całą w drugiej połowie XX wieku, co wyraziłam już w La Salette przez dwoje dzieci - Melanię i Maksima, powtarzam dzisiaj wobec Ciebie.
Ludzkość postąpiła zbrodniczo i potępiła dar, który był jej dany. Już nigdzie nie panuje porządek, szatan określa bieg wydarzeń.
Będzie on umiał wedrzeć się nawet do najwyższych władz Kościoła. Uda mu się zbałamucić głowy naukowców, którzy wynajdą broń mogącą zniszczyć połowę ludzkości w kilka minut.
Oczaruje on głowy narodów i spowoduje, by broń tą masowo produkowano. Jeżeli ludzkość nie będzie się przeciwko temu broniła, będę zmuszona puścić ramię mego Syna Jezusa Chrystusa.
Jeśli najwyższe władze Świata i Kościoła nie wstrzymają tego wydarzenia zrobię to, prosząc Boga Ojca, aby zesłał kary na ludzkość wymierzając sprawiedliwość.
Bóg potem ukarze ludzkość jeszcze surowiej, niż była ukarana potopem.
Będą ginęli tak samo wodzowie jak mali i słabi.
Dla Kościoła przyjdzie okres najcięższych prób. Kardynałowie będą występować przeciwko kardynałom, biskupi przeciw biskupom. Szatan wstąpi w ich szeregi.
W Rzymie nastąpi zmiana. Co zginęło padnie, co padnie nie będzie potrzymane. Świat popadnie w wielkie przerażenie.
Wielka wojna w drugiej połowie XX wieku. Ogień i dym będą spadały z nieba, wody oceanów wyparują, wszystko wywrócone będzie.
Miliony ludzi będą ginąć z godziny na godzinę. Ci, którzy zostali przy życiu będą zazdrościć tym, co już nie żyją. Będzie utrapienie, nędza i upadek we wszystkich krajach. Zbliża się coraz bardziej ten czas i nie ma żadnego ratunku.
Będą ginęli dobrzy i źli, mali i wielcy, księża kościoła i wierni, władcy świata i ich narody.
Śmierć będzie siana przez oblubieńców szatana, który wówczas stanie się władcą świata. Będzie to w czasie, w którym nikt się tego spodziewać nie będzie, ani żaden cesarz, ani żaden król, żaden kardynał, żaden biskup.
Przyjdzie to jednak na Świat według myśli mego Ojca, by karać tych, którzy muszą być ukarani.
Wzywam wszystkich prawdziwych kapłanów mego Syna Jezusa Chrystusa, wszystkich prawdziwych Chrześcijan i apostołów ostatnich czasów do modlitwy i ofiary na zbawienie dusz. Karanie przyjdzie, jeśli się ludzkość nie nawróci i jeśli to nawrócenie nie rozpocznie się od tych, co rządzą światem, jak i tych, co rządzą Kościołem.
Ale biada, biada, jeśli to zostanie tak jak jest i ludzie stawać się będą coraz gorsi "
Wówczas Łucja zapytała, – Kiedy to się stanie???
"Córko moja czas jest niedaleki, kiedy ludzie najmniej się tego będą spodziewać - sprawiedliwość Boga wypełni się. Moja miłość do grzeszników jest tak wielka, że wszystko uczynię, aby ich ratować, żeby mogli się zbawić.
Spójrz na mój płaszcz - jest wielki. Gdybym nie była nachylona nad Światem, nie strzegła i nie broniła go matczyną miłością, burza ognia już zwaliłaby się na narody tej ziemi."
ŁUCJA RZEKŁA: "Matko moja nigdy Cię nie widziałam w płaszczu!!! "
Matka Boska rozłożyła ręce i rzekła:
"To jest płaszcz mojego miłosierdzia dla tych wszystkich, którzy skruszeni powrócą do mojego serca.
Patrz - ręką prawą okrywam i chcę ratować grzeszników a lewą powstrzymuję wiszącą sprawiedliwość Bożą aby przedłużyć jeszcze czas miłosierdzia.
Pragnę, aby modlitwa "Ucieczko Matczyna dla proszących łask i ratunku", była znana i rozszerzana.
Wszystkim daj znać, że godzina Marii jest bliska i że wszyscy, co odmawiać będą tę modlitwę z żywą wiarą i ufnością, zbiorą obfite owoce.
Mów często z rękoma złożonymi modlitwę:
"Królowo świata, Pośredniczko Ludzi,
Jedyna ucieczko nasza i nadziejo bądź nam miłosierną"
O dniu i godzinie wie już Ojciec mój na niebie. Wobec już bardzo krótkiego czasu należy go gorliwie wykorzystać, nie ustępować złu, bo nie będzie usprawiedliwienia, że nic nie wiedzieliście.
Długo niebo nalegało a ludzie się tym nie przejmują. Będzie za późno dla twojej wdzięczności.
Od Budapesztu do Ravensburga - obie te ziemie wojskiem będą zajęte.
Druga linia Drezno- Berlin, trzecia Królewiec - Zagłębie Ruhry.
Potem przylecą od południa czarne i szare ptaki, te zaćmią niebo.
Pierwsza bomba wpadnie do świątyni w bawarskim lesie. Wszystko będzie zniszczone i nikt nie może tych stron przekroczyć. Tam jadą czołgi przez domy. W tych pojazdach siedzą ludzie, których ciała zwisają. Oni nie żyją. Ludzie z czarnymi twarzami siedzą wokół.
Na skutek powodzi znikną wsie i miasta. Południowa Anglia i Północny Biegun znikną. Szkocja zostanie. Na zachodzie Ziemia zniknie. Powstaną nowe lądy.
Nowy Jork i Marsylia zginą. Paryż przez reformację w 2/3 zostanie.
Inzaburg, Salzburg i Wiedeń zostaną oczyszczone.
Kraje na południu Dunaju nie odczują skutków wojny.
Po północy pokaże się świetlisty krzyż na niebie. W jedną noc zginie więcej ludzi niż podczas wojen światowych. Wiara potem będzie wielka. W parę lat po tych okropnościach przyjdą złote czasy.
Kto wieść będzie życie w stanie łaski uświęcającej, bez ciężkiego grzechu w ręku Boga, a Bóg szuka dobra dla swoich dzieci? Zabierze je w chwili najlepszej.
Musicie się modlić, by wiele zbawić dusz. Pójdziecie do mnie wszyscy. Wy stroskani rzućcie to, co błyszczy a dusze wasze rani. Nie zna świat pokoju w tej rozterce, bo tylko Bóg wśród znoju krzepi serce. Do niego dusz idź, spiesz się znękana, a on Ci da prawdziwy spokój.
Polska wyjdzie obronną ręką. Osobiste porachunki, niewielkie straty.
Niemcy i Czechy znikną. Jako potęga zmaleje Rosja, oprze się tylko na Azji.......".
W grudniu 1957r. na Ziemi pojawiły się pierwsze znaki na niebie. Spadł śnieg z dużymi płatami, ukazały się błyskawice, uderzył piorun....
Autentyczność dokumentu potwierdził O. Augustyn Pasters. Przeprowadził on z Łucją rozmowę w dniu 16.XI.1957 r. Jej treść została opublikowana w czerwcu 1959 r. w przeglądzie "Fatima Findinga" oraz w "INCUORE de Maria."
Po powrocie z Fatimy, O. Augustyn tak pisał:
"Przynoszę wam wielkie posłanie z Fatimy. Ojciec Święty pozwolił mi odwiedzić Łucję. Przyjęła mnie pełna smutku i bardzo zmartwiona.
Powiedziała mi: „Ojcze, Matka Najświętsza jest bardzo zmartwiona i rozżalona, że tak zlekceważono jej orędzie z maja 1917 r. Ani dobrzy ani źli ludzie nie liczą się z nią. Dobrzy idą dalej swoją drogą nie przejmując się i nie wypełniając niebieskich rozkazów. Źli idą szeroką drogą zatrucia nie dbając o kary, jakie im grożą. Kara przyjdzie naprawdę niedługo. Kara materialna!!!
Czy może sobie Ojciec wyobrazić ile dusz pójdzie do piekła?
A stanie się tak, jeśli ludzie nie będą się modlić ani czynić pokuty. Oto powód smutku Najświętszej Maryi Panny. Ojcze proszę przekazać to wszystkim, że Matka Boża powiedziała mi to kilka razy:
" Wiele narodów zniknie z oblicza ziemi"
Ojcze proszę powiedzieć wszystkim, że szatan rozpocznie decydującą bitwę przeciwko Matce Bożej, przez upadek ducha religijnego i kapłańskiego, co najbardziej boli serce Maryi i Jezusa.
Wie on dobrze a na skutek odstąpienia od wzniosłych powołań - kapłani i zakonnicy wiele dusz pociągną do piekła.
Mamy zaledwie tyle czasu, by zdążyć powstrzymać karę z nieba. Szatan chce opanować dusze poświęcone Bogu. Próbuje zepsuć je, a poprzez to doprowadzić je do kompletnej zatwardziałości.
Używa wszelkich postępów, podsuwając przekonanie, że doskonalenie życia duchowego zawsze można odłożyć na później. Stąd u ludzi jałowość życia duchowego i oziębłość, gdy chce wiedzieć Ojcze, że dwie rzeczy uświęciły Hiacyntę i Franciszka - widok boleści Matki Bożej i wizja piekła.
Matka Boska jest jakby między dwoma mieczami - z jednej strony widzi ludzkość oporną i obojętną wobec zagrażającej kary, a z drugiej strony widzi nas lekceważących sakramenty i niedoceniających także kary, które się zbliżają.
Trwamy w niedowiarstwie, zmysłowości i materializmie. Matka Boża powiedziała mi wyraźnie:
"Zbliżamy się ku czasom ostatecznym"
Powtórzyła mi to trzy razy. Po pierwsze, oznajmiła mi, że szatan stanął już do rozstrzygającej, czyli ostatecznej walki, z której jedno z dwojga albo wyjdzie zwycięsko, albo poniesie klęskę. Będziemy albo z Bogiem, albo z szatanem.
Po drugie, powtórzyła mi, że "wielkim środkiem ratunku dla świata jest różaniec i św. Nabożeństwo do Niepokalanego Serca Marii, to znaczy, że innych ratunków nie będzie".
Po trzecie wreszcie powiedziała mi, że "wyczerpawszy inne przez ludzi nieocenione środki, da nam jeszcze - z drżeniem - ostatnią kotwicę ratunku. Będzie nią Najświętsza dziewica we własnej osobie.
Cud jej łez i orędzie przekazywane przez osoby są rozsiane po cały świecie.
Powiedziała mi, że jeśli tego nie usłuchamy i będziemy nadal obrażać Boga, nie będzie dla nas przebaczenia.
"Ojcze trzeba abyśmy jak najprędzej zdali sobie sprawę ze strasznej prawdy. Nie chcemy serc ludzkich napełnić trwogą. Tylko to nalegające przywołanie do rzeczywistości.
Odtąd Matka Najświętsza nadała modlitwie różańcowej tak wielką skuteczność, że nie ma zagadnień materialnych, duchownych, narodowych i międzynarodowych, które przez różaniec i ofiary nie dały się rozwiązać.
Odmawianie różańca z oddaniem i miłością otrze wiele łez - pocieszy jej Niepokalane serce.
Dano nam dwa najskuteczniejsze środki: modlitwę i wszelkie rodzaje ofiary. Szatan czyni wszystko, aby nas odciągnąć od modlitwy i odebrać jej potrzebę. Albo zbawimy się, albo będziemy potępieni.
Dlatego Ojcze trzeba powiedzieć każdemu, żeby nie spodziewał się nawoływań ze strony Ojca Św., biskupów, proboszczów, ani swych przełożonych.
Przyszedł czas, aby każdy z własnej inicjatywy pełnił dobre uczynki i zmieniał swój sposób życia - na zgodę - z życzeniem Matki.
A JEDNAK WOJNA!!!
Dla całego Świata będzie wielkim zaskoczeniem i szokiem błyskawiczne natarcie na Rosję.
Od momentu natarcia na Związek Radziecki, natężenie walki i okrucieństw będzie straszliwe. Chiny naśladować będą postępowanie Japonii - zaskoczenie, szybkość i terror. Zwycięstwo Chin przerazi USA - Amerykanie zaatakują Syjam i Kambodżę. Chiny użyją lotnictwa, zrzucą bomby na wiele miast, bomby jądrowe na zakłady zbrojeniowe i ośrodki doświadczalne broni atomowej.Wywołają ogromne zniszczenie i wstrząs oraz zaburzenia w przyrodzie, co zemści się na nich później.
Armia Chińska zginie od bomby atomowej, którą zrzuci na świat, chociaż przedtem będzie odnosić zwycięstwo. Uderzy w wielu punktach w taki sposób, że Rosja będzie zmuszona walczyć na całej granicy. Jednocześnie potężne desanty będą lądować w głębi kraju.
Niemcy wciągną do wojny USA jako sojusznika. Pomoc amerykańska dla Niemców będzie znikoma i spóźniona, dlatego, że cała uwaga Świata będzie przykuta do Azji, gdzie znajdują się wojska USA i Anglii (obrona przed Chinami).
Niemcy popełnią samobójczy krok, jednak wciąż będą liczyć na sukces poprzez zajęcie obszaru Polski. W swojej nienawiści wcale się nie zorientują, że sympatia Zachodu i reszty Świata będzie po stronie Rosji.
Chińskie wojska będą niszczyły i "równały" z ziemią miasta i wsie ludności białej, oszczędzając ludność republik azjatyckich.
To w języku Chińskim będzie krucjata przeciwko hegemonii białej rasy. Głosić będą jej koniec, a siebie mianują "ręką sprawiedliwego losu".
Niemcy zostaną zaskoczeni nagłym atakiem. Rosja "runie" na Europę i wciągnie wszystkie państwa Układu Warszawskiego, pomijając Polskę i Czechosłowację. Niemcy będą występować przeciwko sobie.
Rosjanie cofać się będą na skutek walk na Ukrainie, zostawiając za sobą "krwawe obrazy". Krzywdy i cierpienia oraz zaprzeczenie przykazaniom Bożym nie pozostaną bez odzewu.
Rosję, łamiącą umowy i traktaty dosięgnie sprawiedliwa "ręka Boża".
Białoruś, Polska i Węgry będą narodami najspokojniejszymi w całej tej "aferze". Jednak jedynym narodem chronionym przez Miłosierdzie Boże będzie - Polska.
Czechosłowacja zostanie zniszczona w czasie powrotu wojsk rosyjskich.
Od południa uderzą Amerykanie i zacznie się powstanie na Kaukazie.
Znaki na niebie (czyt.: zjawiska atmosferyczne), które ukażą się w przededniu wojen, są ostatecznym ostrzeżeniem zapowiedzianym przez Maryję Królową Świata, z wielu wcześniejszych objawień.
Będą potwierdzeniem, że nadchodzi nowa era - okres wojen a także nieodwracalnych zmian w przyrodzie. Będą znakiem, że mimo usilnych błagań Maryi, nie udało się w ludziach obudzić żalu i skruchy, zmiany sposobu życia w taki sposób, by powstrzymać zło wiszące nad Światem, które dotąd trzymała ręką Pana.
Sprawiedliwość Boża nie może dłużej tolerować triumfalnej nikczemności i pogardy dla świętych spraw.
Nikczemność wzajemna powróci do ludzi w całej swej pogardzie i ohydzie. Kataklizmy ugaszą wojnę i uratują ludzi przed całkowitą zagładą.
Kataklizmy
Kataklizmy klimatyczne doprowadzą do szeregu nieszczęść. Wszystko zacznie się od małych ruchów skorupy ziemskiej, które z czasem będą się gwałtownie nasilać. Dojdzie do erupcji wulkanów, które już dawno zostały uznane za martwe..
Znany wulkan Etna, spowoduje ogrom zniszczeń na całej Sycylii. Mieszkańcy Włoch będą ewakuowani. Etna wraz z innymi wulkanami wywołają zaburzenia atmosferyczne, czyli deszcze popiołów, huragany i wylewy rzek.
Na morzu Śródziemnym ruchy dna wywołają potworne fale ( tsunami ), które spowodują największe zniszczenia lądów w Europie, Afryce orz w Ameryce. Zmianie ulegnie także linia brzegowa.
Z powierzchni Ziemi znikną niektóre wyspy, inne wynurzą się z dna morskiego a z oceanu atlantyckiego wyłoni się nowy ląd. Zniszczone zostaną wszystkie miasta przybrzeżne. Cały obszar Holandii, Belgii i miejscami Niemiec, będzie zatopiony.
Zniszczenie miast będzie uzależnione od stanu duchowego ludności. A zatem te miasta, które obarczone było największymi grzechami, musza odpokutować poprzez zniszczenie. Do takich miast zalicza się Nowy Jork, Waszyngton oraz inne miasta bezprawia. W Polsce zniszczeniu ulegną jedynie miasta wzdłuż linii brzegowej.
Podczas wojny poza Szczecinem i Śląskiem, żadne polskie miasto nie będzie narażone na atak rakietowy. Ucierpią tylko porty i miejsca strategiczne wraz z obiektami przemysłowymi.
Po kilku dniach działań wojennych, front wojenny przesunie się w kierunku Niemiec Zachodnich, daleko od granic Polski. Niemiecki brat będzie występował przeciwko bratu. Nienawiść powróci do narodu, który ją stosował.
W Szwajcarii pojawią się ruchy górotwórcze a z koryt rzecznych wyleją rzeki, wystąpią powodzie i obsunięcia ziemi. Dotyczy to także Austrii, Tyrolu, Północnych Włoch i Alp Francuskich.
Wstrząsy tektoniczne sprawią, że mapy trzeba będzie tworzyć od nowa. Na Bałkanach będą miały miejsce lokalne trzęsienia ziemi i zaburzenia atmosferyczne.
Na południu kataklizmy dotkną armię Chińską, która będzie już w Europie. W trakcie walki z Rosją Chińczycy się cofną.
Paryż w czasie kataklizmu zamieni się w zgliszcza.
PAPIEŻ JANA PAWEŁ II OBJAWIA TREŚĆ III TAJEMNICY FATIMSKIEJ
Rok 2000 był przełomowym dla sprawy III T.F., bowiem w czerwcu, Papież Jan Paweł II nakazał objawić całą jej treść i opatrzyć odpowiednim komentarzem.
Watykański sekretarz stanu kardynał Angelo Sodano, na polecenie Papieża wyjawił, iż owa tajemnica mówi o "biskupie ubranym na biało", który modli się za wszystkich wiernych i podążając z trudem ku Krzyżowi pośród ciał męczenników, upada na ziemię od kul z broni palnej.
Sodano oznajmił, iż owym biskupem był Papież Jan Paweł II, zaś ciała męczenników to biskupi, kapłani, zakonnice oraz zakonnicy i liczni świeccy.
Przepowiednia została objawiona w Fatimie, równo 19 lat po zamachu na Ojca Świętego na placu św. Piotra. Tamtego pamiętnego dnia Turek Mohmet Ali Agca postrzelił Jana Pawła II, który cudem uszedł z życiem.
W dzień objawienia proroctwa Papież beatyfikował także pastuszków Hiacyntę i Franciszka, dwójkę z trzech dzieci, którym Matka Boża powierzyła trzy tajemnice. Zmarła w 2005 roku 93-Łucja była do końca życia siostrą zakonną w zakonie karmelitanek.
Powróćmy jednak na moment do wydarzeń fatimskich z maja 1917 roku, które rozegrały się w małej wiosce w Portugalii. Tam właśnie troje małych dzieci: Franciszek Marto, Hiacynta i Łucja Dos Santos doświadczyły powtarzających się prze pięć kolejnych miesięcy objawień "Jasnej Pani".
Podczas objawień Maryja zapowiedziała przyszłe losy Świata a także wczesną śmierć dzieci Franciszka i Hiacynty, zaś Łucji przepowiedziała wstąpienie do zakonu.
Podczas ostatniego objawienia na niebie pojawiały się niesamowite zjawiska atmosferyczne, które były określane jako "cud wirującego słońca". W 1938 roku w nocy z 24 na 25 stycznia pojawiły się w wielu miejscach na Ziemi niezwykłe zjawiska atmosferyczne w postaci zórz polarnych. Były one ostrzeżeniem ludzkości przed straszliwą rzezią - II wojną światową, jako skutkiem ciągłego pogrążania się ludzkości w grzechach.
Wiemy że w Fatimie Matka Boska powiedziałą że jeśli ludzi będą żyć dalej tak jak żyją, objawi się jeszcze tylko raz... otóż kościół (watykan) unzaje ze potem Matka Boska objawiła się... w Polsce! nie pamiętam miasta, ale poco komu teraz dowody gdy jest to zatwierdzone przez kościół...
Zadaj sobie teraz pytanie, Drogi forumowiczu czy Trzecia tajemnica Fatimska aby nie zaczła się wypełniać...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
2Fast@
Forumowicz.
Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: UFoinfo.pl
|
Wysłany: Wto 18:43, 01 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Kościół do dzis nie ujawnił jako tako wersji oryginalnej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
bozywoj
Forumowicz.
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 23:53, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Niestety,z moich informacji wynika jeszcze bardziej ponury obraz rzeczywistości niz z tzw.objawień fatimskich...Cała rzecz rozbija sie min. o samą "autentycznosc" tych objawień.Nikt nigdy nie poddawał w wątpliwość tożsamości Osoby,która te przekazy nadała...Nikt nigdy, nawet hipotetycznie, nie rozważał mozliwosci "podszycia się"jakiejś innej istoty pod rzeczona Matkę Boską....Nie chciałbym tutaj powodować jakiegoś nagłego "ideologicznego",czy nawet religijnego fermentu,ale mam podstawy,aby przypuszczac,iż w Fatimie,niekoniecznie objawiała się Matka Jezusa...Taką mozliwosć ,wszakże każdy powinien także rozważyć,a nie bezkrytycznie i bezrefleksyjnie polegac jedynie na samym przekazie i naszej tradycji religijnej.Z moich informacji wynika dalej,że istnieja "mroczne siły" zainteresowane sianiem dezinformacji i kamuflowaniem prawdy przed każdym mieszkańcem Ziemi...Wyobraźmy sobie sytuację,że jednak nie jesteśmy sami w ogromnym wszechswiecie....Wyobraźmy sobie nawet,że nie jesteśmy sami jedynymi gospodarzami i panami tej planety....Wyobraźmy sobie dalej,że istnieja istoty,w których interesie leży abysmy nigdy nie rozeznali sie w sytuacji jaka na prawde tutaj panuje...Wyobraźmy sobie,że tzw.UFO,nie są jedynie chorym i wysilonym majakiem czyjejs rozdetej wyobraźni....Tutaj dochodzimy do punktu zero, począwszy od którego, kazdy powinien "podróżować" juz bardziej samodzielnie...
Goraco do tego zachęcam...
Istnieje w naszych czasach Ktos,kto jest w stanie dostarczyc nam ciekawych,alternatyw dla wielu spraw,które jak nam sie wydaje doskonale poznalismy juz "od podszewki"...Tym Kims jest Prof.Jan Pająk.
Po linki i przykładowy adres Jego strony odsyłam Was do mojego wpisu w dziale REKLAMY....
Powodzenia i dziękuje
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
stefan
Forumowicz.
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Wto 9:52, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Pewien duchowny z watykanu powiedział kiedys na temat III Tajemnicy Fatimskiej, że nie ktuje sie tam ogromna katastrofa ani coś co mogło by wstrząsnąć swiatem, ale niezwykły pokaz nadprzyrodzonosci. W tekście podanym i oficjalnie opublikowanym , ja osobisci niewiele widze tej nadprzyrodzoności. A więc mamy realne podstwy sądzic, że jest coś bardzo wielkiego ukrytego tam. Ważnym elemantem przemawiającym o zawartym tam scenariuszu wojny jest fakt, że Stolica Apostolska wysłała ten tekst do przywódców USA i ZSRR podczas zimnej wojny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
mateusz
Forumowicz.
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 12:00, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
MOIM ZDANIEM TEKST SIE ODNOSI DO WOJNY W 2009 DLATEO ŻE OPISANA WOJNA SKOŃCZY SIE GDY NADEJDĄ KATAKLIZMY WIĘC W 2012 A WOJNE W 2009 KTOŚ PRZEWIDZIAŁ ZA BARDZO NIE PAMIĘTAM KTO
moderator versus
wyłączaj caps lock
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Forumowicz.
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 17:06, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Kiedyś przeczytłem przepowiednie pewnego hindusa niestety jest ona dla polski tragiczna polska w katastrofie zginie wraz z innymi państwami szkoda że opieramy sie tylko na przepowiedniach z naszego obszaru kulturowego moze by ktos cos podrzucił na ten temat ciekaw jestem czy w innych przepowiedniach też Polska ma ocaleć ciekawe co mówią pezepowiednie z tybetu i Indi na temat polski warto by było poszukać cos w tym temacie
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
eQuestris
Forumowicz.
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 20:42, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś cokolwiek na ten temat znajdzie niech założy nowy temat, będziemy tam wrzucać to, co znaleźliśmy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 17:08, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś się zastanawiał, że takie rzeczy dzieją się własnie na zadupiach. Mam prosta odpowiedź: tam są najbardziej sprzyjajace warunki do przekazu i manipulacji. Juz nie są tajemnicą przekazy holograficzne w naszej cywilizacji. Nakłady poczynione zapewne przez obcych dajmy na to w dobrej wierze do sterowania nami muszą byc niezmarnowane. Dlaczego te ostrzeżenia nie wywołuja paniki chociażby w 10% w stosunku do grypy kaczuchy. A brzmią o wiele groźniej. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu że to zjawisko jest znane dla niektorych i zrobione top secret i pozostawione sobie. W innym przypadku to pierwsi ze świecznika z całego globu zrobili by w gacie ze strachu. Nic takiego się nie dzieje nawet ten temat nie jest godzien uwagi. Ba nawet to zjawisko jest manipulowane przez KK. Nie można powiedzieć że włade KK sa nieswiadomi. Czasem coś bąkną by dać wyraz wspólnoty z poddanymi. A ile ceregieli czy to nie mistyfikacja tubylcza. Zobaczcie jak się boja ptasiej grypy.
A cóż mam myśleć o matce świętej ojcu świętym sic papieżu. Takich pojęć nie ma w Biblii. Jedyny posrednik jaki jest to Jezus i niema i niemoże byc innego prawdziwego. Proszę sprawdzić. Święci, nieomylność Papieża (Ojca - co za tytuł czyzby przypisanie sobje boskości jak cesarze Rzymu) To są bujdy - nowa mitologja jak w pogańskiej Grecji. Na dodatek wszystko zaczerpniete ze starożytności. Pomniki i inne gadżety kultu pogańskiego przed którymi się ludzie modla jak za czasów Mojrzesza przed cielcem. Niby to ma być wyobrażeniem. Ale również Trigłów czy Perun dla słowian był wyobrażeniem do którego się modlili. Obchodzili pola i swoje stada hodowlane tak jak teraz ksiądz to robi. Święci kotki, pieski, krówki, pojazdy mechaniczne i drogi. Czy to coś pomaga czy jest mniej wypadków (jest odwrotnie). Ale zapotrzebowanie kołtuńskie istnieje i kazdy sposób dobry na wyciągniecie kasy tak jak to robi kazdy wydrwigrosz, kuglaz czy iluzjonista, a ludzie dobrze z tym się czują bo myślą że to jest oprawda i ich nikt nie mami obiecankami i to takimi po ktorych nie można nawet rozliczyć tak jak jakiś rząd który naobiecuje niewyobrażalnych rzeczy i który jest rozliczany lub dalej sie trzyma stołka aby głowa nie spadła gdy się wyda. Ludzie czują dalej sie dobrze bo sa nieswiadomi i brak im nawet niepokoju który to spowodował by jakiekolwiek myślenie czyli szukanie aż się znajdzie jak jest w Biblii.
Ech kim my jesteśmy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
eQuestris
Forumowicz.
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 18:08, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
My jesteśmy tymi, którzy to dostrzegają.
Czym są ci którzy tego nie robią?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
dakini
Forumowicz.
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Pon 20:03, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Przy czytaniu tych "przekazów" czułam taki wewnętrzny sprzeciw, że z ulgą... nie doczytałam do końca. Jeżeli takim językiem mówi Matka Boska "kara", 'szatan", "cierpienie niewinnych" itp to wątpię, żeby to była... Matka Boska. Polecam gorąco "Nauki Mistrzów Dalekiego Wschodu" - język i przekaż "tamtej" Matki Jezusa jest pełen milosci i zrozumienia nawet dla grzeszników.
Nie twierdzę, że nie bylo przekazu w Fatimie - pytam tylko KTO za tym stoi?
(Uprzejmie proszę mnie nie informować KTO - to pytanie retoryczne )
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 22:04, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
To przekazy holograficzne tak jak krzak gorejący na pustyni przed Mojrzeszem. To robją bogowie - obcy w których prawie wszyscy jak narazie wierzą. Oni poprostu staerują. Strach jest narzędziem władzy i nietrzeba dalej mówić. Zadaję sobie pytanie jakie mają korzyści, bo ze maja lub będą mieli to jest bezsprzeczne. Najbardziej ciekawe jest to że dopóki nie było utworzonego przez Watykan dogmatu świętości Maryji - Miriam to nie było tego typu hologramów lub jak kto woli cudów. Widać że podążają i sa trendi za nasza modą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
dakini
Forumowicz.
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Wto 9:56, 14 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
W jednej z książek przeczytałam kiedys o grupie jasnowidzów, którzy weryfikowali (dla siebie samych) objawienia i przekazy i o dwóch "objawieniach" opowiem:
Bardzo głosne objawienie Matki Boskiej, która płakała nad losem nieszczęśliwych dzieci i niewinnych ludzi cierpiących podczas wojen i podczas objawienia prosiła o zbudowanie świątyni, w której ludzie będą się modlić za pokój. Kraj, gdzie Matka Boska sie objawiała był targany wewnętrzna wojną i przekaz byl kierowany do grupki mlodych ludzi. (lata 80 - dwudziestego wieku- Europa) Do miejsca objawień zdążało (zdąża) mnóstwo pielgrzymów i na miejscu czasami były obserwowane niezwykłe zjawiska, jak np. wirujące slońce.
No i ci jasnowidze zbadali, że objawia sie pobożna niewiasta, która odkryła, że w jakis sposób może się skontaktowac z żyjącymi, no to przyoblekała się w światło i ogólnie znany wizerunek pieknej pani. Kiedy jasnowidzowie skontaktowali się z nia na planie, na którym przebywała i powiedzieli jej, zeby zobaczyła ( w kronice Akaszy) czy chociaż jedno dziecko niewinnie cierpialo podczas wojny - to kobieta przezyła wstrząs, że jest cos takiego, jak zapis poprzednich wcielen ( i że są w ogóle jakies wcielenia) i że działa wyższa niż ludzka sprawiedliwośc w wydarzeniach życiowych.
Jednak rola Matki Boskiej tak jej sie spodobała, że... objawia się dalej, chociaż miejsce kultu nieco straciło na znaczeniu. Świątynia pokoju została zbudowana
Drugie objawienie: w USA pewnemu poboznemu farmerowi, który przeczytał tylko jedną książkę - Biblię (stale ja czytał) objawił się...
Bóg Ojciec. Była to niezwykła rzecz, no bo Bóg Ojciec jeszcze sie nikomu
nie objawiał. Okazalo się, że ten pobozny czlowiek, samotny, oddalony od ludzi, bez gazet, telewizji stworzył tak silny myslokształ (Godform) Boga Ojca, że az ożył ten "Bóg Ojciec", starzec z siwa brodą siedzący na tronie, bardzo groźny.
"Bóg" mówił tylko cytatami z Pisma św. i wprawił wiernego w stan nieustannego zachwytu, bojaźni bożej i poczucia misji.
NO cóz... dziadek pewnie jeszcze żyje i jego bóg też.
Każdy ma BOga na miarę swoich wierzeń.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 11:35, 14 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Mózg ludzki ma wiele tajemnic. Tytuł Matki Boskiej jest nielogiczny i niuprawniony. Bóg nie może mieć matki. To już jest mitologia pogańska. Jezus nigdy nie powiedział że jest Bogiem, w takim razie to tolna bzdura Watykanu. To oni wprowadzili poganizm do nauk Jezusa. Ponize trochę historii głupoty i wypaczeń dla władzy i kasy.
________________________________________________________________________________
Chronologiczna lista dogmatów katolickich niezgodnych z Pismem Świętym Podane na początku każdego akapitu daty są w niektórych przypadkach przybliżone. 320 - Za cesarza Konstantyna chrześcijaństwo stało się oficjalną religią Imperium Rzymskiego. Wtedy do Kościoła weszło wielu połowicznie nawróconych pogan, którzy czcili dalej pogańską Królową Niebios (Izyda, Diana, Kali), tyle że pod imieniem Maryi, celebrowali pogańskie święta pod chrześcijańskimi nazwami, czcili dalej obrazy, posągi i bożki, ale pod imionami świętych (męczenników), np. kult Dionizosa przeniesiono na św. Dionizego, a kult Izydy na św. Izydora. Wszystko to nie miało oparcia w Piśmie Świętym, co otwarcie przyznaje ksiądz W. Zaleski pisząc: "W Nowym Testamencie nie mamy świadectw potwierdzających cześć wizerunków".1 Przykazanie Boże zakazuje takiego kultu: "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu... oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył" (Wyj.20:4-5). Pan Jezus polecił nam oddawać cześć Bogu wyłącznie w duchu i prawdzie, nie zaś poprzez przedmioty wykonane ludzką ręką (Jan 4:23-24). Czasem usprawiedliwia się to mówiąc, że święte przedmioty tylko symbolizują Boga, ale poganie, którzy je czcili też tak wierzyli, a jednak Bóg nazywał ich praktyki bałwochwalstwem (Iz.44:9-20). 321 - Konstantyn Wielki, którego rodzina czciła bożka słońca zwanego Sol Invictus, gdy zaczął przewodzić soborom chrześcijańskim, wywyższył specjalnym edyktem pogańskie święto słońca - niedzielę: "W czcigodny dzień Słońca [venerabili die Solis], niech urzędnicy i mieszkańcy miast wypoczywają, zaś wszystkie sklepy i warsztaty niech będą pozamykane."2 Prof. Aleksander Krawczuk trafnie zauważył: "Można rzec bez przesady, że edykt Konstantyna obowiązuje w większości krajów świata aż po dzień dzisiejszy; ów bowiem ' dies Solis' to oczywiście nasza niedziela."3 Do kultu słonecznego wciąż nawiązuje nazwa niedzieli w niektórych językach (np. ang. Sunday, niem. Sonntag). W pierwszych wiekach chrześcijanie święcili siódmy dzień tygodnia - sobotę, zgodnie z IV przykazaniem Bożym (Wyj.20:8-11). Z czasem wielu z nich zaprzestało tego (zwłaszcza w Rzymie), ale nie ze względów teologicznych, lecz aby uniknąć prześladowań skierowanych przeciw Żydom, którzy byli znani ze święcenia sabatu, dlatego też Rzymianie mylili z nimi chrześcijan. Drugą przyczyną była popularność dnia słońca wśród pogan, których Kościół chciał za wszelką cenę pozyskać. Jeszcze jednak w V wieku historyk chrześcijański napisał: "Mimo, że wszystkie kościoły na całym świecie mają nabożeństwo co tydzień w sabat, to chrześcijanie w Aleksandrii i Rzymie, na podstawie jakiejś starodawnej tradycji, zaprzestali tego."4 431 - Sobór w Efezie przemianował Maryję z Christotokos, a więc "matka Chrystusa", na Theotokos - "Matka Boska".5 Tytuł ten jest niestosowny, gdyż sugeruje, że Maryja urodziła Boga, zaś człowiek nie może urodzić Boga - stworzenie nie może urodzić Stworzyciela. Słowo Boże mówi, że Jezus "chociaż był w postaci Bożej" wyparł się boskości (Flp.2:6-7) i narodził jako człowiek. I tak jak Jego ludzka natura nie miała ojca, tak też Jego boska natura nie miała matki! Co znamienne, Efez, gdzie uchwalono ten dogmat, był stolicą kultu Królowej Niebios - Diany. Poganie stawiali jej kapliczki przy drogach, a jej wizerunki umieszczali w domach na długo zanim zwyczaje te powiązano z kultem Maryi. 500 - Duchowni Kościoła rzymskiego zaczęli wyróżniać się ubiorem od innych wierzących, choć wcześniej ubierali się tak jak urzędnicy państwowi, a więc podobnie jak reszta społeczeństwa. 508 - Pierwszy katolicki król Franków - Chlodwik pokonał resztki Wizygotów, co pozwoliło papiestwu podporządkować sobie niemal całą Europę Zachodnią. Odtąd władze świeckie podlegały Kościołowi.6 Prorocy Boży nazywali zawsze taki związek między Kościołem a władzą świecką "nierządem" (Jer.2:20-31; Ez.16:17-19; Oz.2:5) i "obrzydliwością" (Apok. 18:9). Daniel zapowiedział, że ten stan przetrwa 1290 lat (Dan.12:11), a więc do 1798 roku. I faktycznie, ta sama Francja, której wojska w 508 roku pomogły papiestwu uzyskać wpływ na władze świeckie Europy, dokładnie w 1290 lat później, w 1798 roku, zlikwidowała państwo papieskie, zadając mu tzw. "śmiertelną ranę" (Apok.13:3), a Rewolucja Francuska wprowadziła rozdział Kościoła od państwa, który w wielu państwach świata trwa do dziś z korzyścią dla państwa i dla Kościoła. 538 - Dzięki odsunięciu ariańskich Ostrogotów z Rzymu wszedł w życie dekret cesarza Justyniana, który stawiał biskupa Rzymu ponad innymi biskupami. Biskupi rzymscy, aby wzmocnić swe roszczenia do władzy nad całym chrześcijaństwem powoływali się na sukcesję apostolską, wywodząc ją od Piotra, choć pierwszym biskupem Rzymu nie był Piotr, lecz niejaki Linus. Apostoł Piotr nigdy nie był biskupem Rzymu. Sukcesja apostolska jest czystą spekulacją, której Biblia nie potwierdza, zaś historia ją podważa, gdyż czasem dwie, trzy osoby naraz piastowały urząd papieża, ekskomunikując się nawzajem, nabywając lub sprzedając tron papieski za pieniądze, jak na przykład papież Benedykt IX (1032-45), który sprzedał swój urząd Grzegorzowi VI (1045-6). Nie sposób więc mówić o jakiejkolwiek sukcesji apostolskiej w Rzymie. 538 - Podczas synodu w Orleanie, Kościół rzymski wydał bardziej rygorystyczne prawo niedzielne niż edykt Konstantyna z 321 r. zakazując w niedzielę wszelkich prac.7 Prorok Daniel zapowiedział, że odstępcza moc religijna poważy się w średniowieczu na zmianę IV przykazania Bożego, a więc tego, które wiąże się z czasem: "Będzie zamierzał zmienić czasy i Prawo" (Dn.7:25). Kardynał J. Gibbons przyznaje to otwarcie: "Oczywiście, Kościół katolicki twierdzi, że zmiana sabatu na niedzielę była jego dziełem."8 Przykazanie IV w przekładzie ks. Jakuba Wujka brzmi tak: "Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje; ale siódmego sabat Pana, Boga twego, jest: nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty... Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go." (Wyj.20:8-11). 590 - Pierwsi chrześcijanie modlili się wyłącznie do Boga. W późniejszych wiekach jednak zaczęto modlić się i szukać pośrednictwa u świętych i Maryi. Biblia uczy jednak wyraźnie, że jedyną osobą przez którą możemy przyjść do Ojca jest Jezus Chrystus: "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" (1Tym.2:5). Jezus sam powiedział: "Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze Mnie" (Jan 14:6). Słowa "tylko przeze Mnie" wykluczają pośrednictwo żywych (np. kapłanów), zmarłych (np. świętych czy Maryi), niebiańskich istot czy duchowych przewodników (np. aniołów). Jezus przestrzegł nas przed innymi pośrednikami: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto nie wchodzi przez drzwi do owczarni, lecz w inny sposób się tam dostaje, ten jest złodziejem i zbójcą... Ja jestem drzwiami dla owiec" (Jan 10:1.7). 593 - Papież Grzegorz I zaczął nauczać o czyśćcu - miejscu gdzie dusze zmarłych cierpią, dopóki nie spłacą długu lub nie zostaną wykupione przez ofiary żywych. O czyśćcu nie ma jednak żadnej wzmianki w Piśmie Świętym. Kardynał N. Wiseman w swym wykładzie doktryn katolickich przyznaje to, pisząc, że w Piśmie Świętym czytelnik "nie znajdzie ani słowa o czyśćcu."9 Zamiast o czyśćcu czytamy w nim: "Postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd" (Hebr.9:27). Ludzie otrzymają nagrodę lub karę przy zmartwychwstaniu, a nie zaraz po śmierci, jak wierzyli poganie. Pan Jezus powiedział: "Oto przyjdę wkrótce, a zapłata moja jest ze mną, by oddać każdemu według jego uczynku." (Apok.22:12). 595 - Papież Grzegorz I jako pierwszy nakazał represje wobec chrześcijan święcących siódmy dzień tygodnia - sobotę, a wielu z nich żyło między innymi w Alpach oraz na Wyspach Brytyjskich, gdzie długo nie sięgała moc Kościoła rzymskiego.10 600 - Grzegorz I narzucił łacinę jako jedyny język używany do nabożeństwa, mimo że łacina nie była wówczas wszystkim znana. Nakaz ten był sprzeczny z Biblią, która zaleca, aby do nabożeństwa używać tylko języka powszechnie zrozumiałego (1Kor.14:9). 709 - Papieże każąc całować ludziom swe stopy wprowadzili pogański zwyczaj, niezgodny z naukami i duchem Ewangelii (zob. Dz.Ap.10:25-26; Apok.19:10; 22:9). 787 - Sobór w Nicei dopuścił kult krzyża, relikwii i obrazów świętych, choć jeszcze synod w Elwirze (306 r.) orzekł, że "nie należy czcić obrazów, ani modlić się przed nimi". Dopuszczając kult obrazów i relikwii anulowano II przykazanie Boże, które go zakazuje (Wyj.20:3-6). Aby jednak wciąż zgadzała się liczba przykazań Bożych (dziesięć) ostatnie przykazanie na dwie części, dlatego w katechizmach katolickich nie ma ono nawet podmiotu i brzmi: "Ani żadnej rzeczy, która jego jest". Następstwem tej zmiany w przykazaniach Bożych był trwający do dziś kult relikwii i obrazów. 1079 - Papież Bonifacy VII, który wywodził się z kręgów zakonnych, wprowadził celibat, który przedtem obowiązywał tylko zakonników. Do XI wieku duchowni mieli żony i dzieci, gdyż i apostołowie byli żonaci, np. Piotr (Mat.8:14-15; 1Kor.9:5). Pismo Święte naucza bowiem, że duchownym czy biskupem może być tylko ten, kto się wcześniej sprawdził jako głowa rodziny: "Jeśli ktoś dąży do biskupstwa, pożąda dobrego zadania. Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony... dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości" (1Tym.3:1-4). 1090 - Podczas pierwszych krucjat chrześcijanie przejęli na Wschodzie różaniec. Służył on poganom do zmawiania modlitw ku czci bogini Kali, czczonej na Wschodzie jako Dziewica i Królowa Niebios, dlatego większość pacierzy różańcowych skierowanych jest do Królowej Niebios. Różaniec rozpowszechnił rodzaj mechanicznej modlitwy, gdzie modlący się powtarza w kółko te same słowa, czasem i bezmyślnie, jak to czynili poganie, którym chodziło o ilość pacierzy, a nie o ich jakość. Pan Jezus przestrzegł przed taką modlitwą, mówiąc: "A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani" (Mat.6:7). 1163 - Sobór w Tours prowadzony pod wodzą papieża Aleksandra III nakazał władzom świeckim więzić ludzi uznanych przez Kościół rzymski za heretyków. Konfiskata mienia oskarżonych była dla władz świeckich dodatkową motywacją, aby więzić i palić na stosie jak największą ilość oskarżonych. 1184 - Papież Lucjusz III zażądał na rzecz Kościoła części dobytku oskarżonych o herezję.11 Wraz z cesarzem niemieckim Fryderykiem Barbarossą wydał nakaz prześladowania i uśmiercania heretyków za pośrednictwem władz świeckich, co oznaczało formalny początek inkwizycji jako instytucji kościelno-państwowej. Kościelni inkwizytorzy przekazywali władzom państwowym osądzonych z klauzulą, aby nie karać ich śmiercią, co było jednak obłudną formalnością, gdyż byli obecni, aby dopilnować wykonania wyroku śmierci, a gdy nie zapadał, oskarżali urzędników odpowiedzialnych za jego wykonanie o wspomaganie heretyków. Nietolerancja i prześladowania zrodzone przez ten związek Kościoła i państwa były sprzeczne z duchem Ewangelii. Pan Jezus i apostołowie nigdy nie narzucali nikomu swoich przekonań, ani nie posługiwali się siłą czy władzą świecką, aby narzucać swe doktryny społeczeństwu. 1190 - Kościół zaczął sprzedawać odpusty za grzechy, choć Nowy Testament uczy, że zbawienie jest darem Bożym w Chrystusie i nie można go nabyć za pieniądze: "Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił" (Efez. 2:8-9); "Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską" (Rzym. 11:6). Zbawienia nie można nabyć, gdyż jest owocem doskonałej ofiary Jezusa, do której nie można dodać niczego. Można ją tylko przyjąć lub odrzucić. Gdybyśmy mogli zbawić się z grzechów sami, np. cierpieniem czy ofiarami, Chrystus nie musiałby przychodzić, aby umrzeć za nas. Zbawienie z łaski nie neguje oczywiście dobrych uczynków, tyle że są one rezultatem przyjęcia zbawienia, a nie środkiem do niego (Gal.5:22-23). 1200 - Do XII wieku chrzczono przez zanurzenie, gdyż tylko taki chrzest mógł symbolizować śmierć Chrystusa i Jego zmartwychwstanie oraz pogrzebanie starego człowieka i wynurzenie nawróconego. Nowotestamentowe słowo "chrzczę" (gr. baptidzo) znaczy "zanurzam" (Mat.3:16; Dz.Ap.8:38-39). Do dziś w Gnieźnie czy w południowej Europie, gdzie zachowały się wczesne kościoły, można zobaczyć baptysteria, w których chrzczono przez zanurzenie. Kardynał J. Gibbons przyznał: "Najstarszą formą Chrztu św. było zanurzenie. Jest to widoczne nie tylko z lektury Ojców Kościoła i wczesnych rytuałów łacińskich oraz wschodnich, lecz także z listów św. Pawła, który pojmuje Chrzest jako kąpiel (Efez.5:26; Rzym.6:4; Tyt.3:5)."12 Biblijnym warunkiem chrztu jest pouczenie o zasadach wiary, wiara w Jezusa oraz pokuta (Mat.28:19; Mar.16:16; Dz.Ap.2:3. Niemowlę nie może spełnić żadnego z tych trzech warunków, dlatego w pierwszych wiekach chrzczono tylko dorosłych i to przez zanurzenie. Dopiero sobór w Kartaginie w 418 r. opowiedział się za chrztem dzieci. 1215 - Grzegorz VII (1073-85) chciał wprowadzić spowiedź uszną, gdy stał się papieżem, ale dogmat w tej sprawie wydał dopiero IV sobór laterański.13 Tymczasem Pismo Święte nie zawiera ani jednego przykładu spowiedzi usznej! Mówi o spowiedzi serca, do której nie trzeba pośrednictwa człowieka (Ps.51:1-11). Zachęca do wyznawania grzechów Bogu, gdyż "każdy, kto w Niego wierzy, przez Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów" (Dz.Ap.10:43). Pan Jezus uczył spowiadać się bezpośrednio do Boga, gdyż tylko On może odpuścić: "Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego... Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie... przebacz nam nasze winy." (Mat.6:6-12). Apostołowie, gdyby otrzymali autorytet odpuszczania grzechów korzystaliby z niego, bo okazji nie brakowało, np. gdy Szymon z Samarii popełnił grzech, Piotr zamiast go wyspowiadać, polecił mu, żeby wyznał grzech Bogu: "Odwróć się od tej nieprawości swojej i proś Pana, czy nie mógłby ci być odpuszczony zamysł serca twego" (Dz.Ap.8:22). 1215 - Najważniejszą ceremonią Kościoła rzymskiego jest ofiara mszy świętej, a więc przeistoczenie chleba i wina w ciało i krew Chrystusa, które następnie ofiarowane jest za grzechy. Z teorią o przeistoczeniu wystąpił mnich Radbertus Paschasius (800-865), ale napotkał na sprzeciw teologów katolickich. Dopiero sobór laterański IV zatwierdził ją jako dogmat w 1215 roku. Według podręcznika dla duchownych katolickich: "Sam Bóg posłuszny wypowiedzianym przez kapłanów słowom B Hoc est corpus meum ("To jest ciało moje") - zstępuje na ołtarz, przychodzi gdzie go zawołają, ilekroć go zawołają, oddając się w ich ręce, choćby byli jego nieprzyjaciółmi. Gdy już przyjdzie, pozostaje całkowicie w ich gestii; przesuwają Go z miejsca na miejsce jak im się podoba, mogą też, jeśli sobie życzą, zamknąć Go w tabernakulum, zostawić na ołtarzu lub usunąć na zewnątrz kościoła, mogą też, jeśli tak postanowią, spożyć Jego ciało lub podać innym jako pokarm."14 Według katechizmu katolickiego w czasie mszy "ofiaruje się prawdziwe ciało i krew Chrystusa, a nie ich symbol."15 Dogmat mówi, że "msza święta jest prawdziwą i dosłowną ofiarą składaną Bogu"16 Zaprzecza to jednak ostatnim słowom Jezusa: "Wykonało się!" (Jan 19:30. Pismo Święte mówi o ofierze Jezusa: "Złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, oczekując tylko, aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem nóg Jego. Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęceni... gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy." (Hebr.10:12-14. 1. Ofiara Jezusa Chrystusa była doskonała i nie wymaga powtarzania. Ofiara mszy świętej jest więc nie tylko zbędna, ale kwestionuje doskonałość i wystarczalność ofiary Chrystusa. 1220 - Papież Honoriusz nakazał, aby ludzie oddawali hostii taki sam kult, jaki należy się tylko Bogu (łac. latria). Parafianie oddają opłatkowi taką cześć żegnając się, gdy przechodzą obok kościoła lub gdy wchodzą do niego, czy też na widok hostii obnoszonej w procesji. Opłatek jest jednak wytworem ludzkiej ręki, dlatego oddawanie mu czci należnej tylko Bogu jest bałwochwalstwem, sprzecznym zarówno z II przykazaniem Bożym (Wyj.20:4-6), jak i z duchem Ewangelii (Jan 4:24). 1229 - Sobór w Tuluzie zakazał pod karą śmierci wszystkim z wyjątkiem duchownych posiadania a nawet czytania Pisma Świętego, nie tylko w językach narodowych, ale i w łacińskim!17 Bóg natomiast zalecał, aby wszyscy wierzący czytali, rozumieli i znali Słowo Boże: "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany" (2Tym.3:16-17). 1252 - Papież Innocenty IV zatwierdził bullą Ad extirpanda użycie tortur i głodu wobec posądzonych o herezję.18 Inkwizytorzy, zwykle dominikanie, torturowali ludzi m.in. przy pomocy: wykręcania i łamania kości, wyrywania paznokci, miażdżenia palców i głowy, oślepiania, przypiekania rozpalonym żelazem.19 1414 - Sobór w Konstancji zabronił laikatowi spożywania wina w czasie komunii, choć Pismo Święte nakazuje spożywać komunię pod dwiema postaciami: chleba i wina - zarówno na pamiątkę przebitego ciała Chrystusa, jak przelanej przez Niego na krzyżu krwi (Mat.26:27; 1Kor.11:24-26). 1439 - Wprowadzona przez Grzegorza I nauka o czyśćcu (593 rok) wywołała wiele kontrowersji, ale dobrze płatne odpusty i msze za dusze zmarłych okazały się dla Kościoła tak intratnym biznesem, że sobór we Florencji uchwalił dogmat, według którego można nabyć zbawienie cierpieniem w czyśćcu i ofiarami. W ten sposób, ludzkimi uczynkami (odpustami i ofiarami), zakwestionowano doskonałość ofiary Chrystusa, która wystarcza, aby zbawić każdego pokutującego grzesznika (Tyt.2:11; 1Jana 1:9; 2:1-2). Sobór watykański II utrzymał ten dogmat, wyjaśniając: "Od najwcześniejszych czasów w Kościele dobre uczynki ofiarowano Bogu za zbawienie grzeszników".10 Pismo Święte nazywa zbawienie z ludzkich uczynków " tajemnicą bezbożności", przeciwstawiając mu "tajemnicę pobożności", a więc Dobrą Nowinę o zbawieniu dzięki ofierze Jezusa Chrystusa: "Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił" (Efez. 2:8-9). Kupczenie odpustami praktykowane przez Kościół rzymski wywołało Reformację i przyczyniło się do powstania kościołów protestanckich. Trwa ono niestety do dziś. 1441- Sobór florencki wydał formalny zakaz obchodzenia soboty, jako dnia świętego.11 Sobota święcona była przez wielu chrześcijan jeszcze w XV wieku (jak wynika m.in. z zapisków soboru w Bergen22), zwłaszcza przez waldensów i anabaptystów, a za ich sprawą przez wielu chrześcijan m.in. na terenie Czech, Moraw, Słowacji i Śląska.23 1545 - Sobór w Trydencie uznał ludzkie tradycje przyjęte przez Kościół za autorytet w sprawach wiary przynajmniej równy Pismu Świętemu! Pan Jezus zaś tak powiedział o niebiblijnych tradycjach religijnych: "Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym jest daleko ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji" (Mar.7:6-. 1546 - Sobór w Trydencie dodał do kanonu Pisma Świętego kilka ksiąg, a mianowicie: Tobiasza, Judyty, 1 i 2 Machabejską, Mądrości, Syracha, Barucha, modlitwę trzech młodzieńców i dwa rozdziały w księdze Daniela.24 W katolickich wydaniach Biblii nazywa się je "drugokanonicznymi". Uznanie ich za natchnione jest błędem, gdyż po pierwsze zawierają błędy chronologiczne, historyczne i teologiczne, a po drugie, Słowo Boże przestrzega przed dodawaniem czegokolwiek do swej treści: "Do słów Jego nic nie dodawaj, by cię nie skarał: nie uznał za kłamcę" (Prz.30:6). Jezus zapowiedział: "Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze" (Apok.22:1. 1846 - Papież Grzegorz XVI (1831-46) potępił w encyklice Mirari Vos ideę rozdziału kościoła od państwa, wolność sumienia nazwał "zgubnym błędem, który przywodzi państwa do ruiny",25 a wolność prasy "zaraźliwym błędem".26 Pius IX (1846-7 powiedział: "Doktryny czy brednie w obronie swobód sumienia to absurd i najzaraźliwszy błąd, straszliwa plaga, której należy się wystrzegać jak ognia."27 Papież Leon XIII (1878-1903) napisał: "Bezprawiem jest domagać się, bronić, czy nadawać ludziom bezwarunkową wolność myśli, mowy, pióra, czy nabożeństwa."28 1854 - Pius IX ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Nie wszyscy wiedzą, że nie chodzi w nim wcale o to, że Maryja poczęła Jezusa jako dziewica, lecz o to, że Maryja urodziła się bez grzechu, a więc tak samo jak Jezus. Nie wszyscy wiedzą na czym polega dogmat o Niepokalanym Poczęciu Marii. Otóż nie chodzi w nim bynajmniej o to, że Maria poczęła Jezusa, jako dziewica, bo z tym zgadzają się wszyscy chrześcijanie. Dogmat ten głosi, że Maria urodziła się bez tzw. grzechu pierworodnego, tak samo jak Jezus, a więc, że matka urodziła Marię w sposób nadprzyrodzony. Implikacje tej doktryny są poważne, bo sugerują, że Jezus nie jest jedynym, który narodził niepokalany, jak naucza Słowo Boże (Rzym.3:23-24). Maryja była wzorem czystości i posłuszeństwa, ale nie była bez grzechu, gdyż wszyscy ludzie rodzą się w grzechu (Ps.51:7; Rzym.3:10). Maryja potrzebowała Zbawiciela, dlatego powiedziała: "Raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy" (Łuk.1:47) i złożyła ofiarę ustanowioną za grzech (Kpł.12:7-8; Łuk.2:22-24). 1870 - Pius IX ogłosił dogmat o nieomylności papieskiej, de facto zrównując papieża z Bogiem, gdyż tylko Bóg jest nieomylny. W ten sposób papiestwo wypełniło jeszcze jeden element biblijnego proroctwa zapowiadającego odstępczą moc, która miała prześladować ludzi w średniowieczu wprowadzić związek Kościoła i państwa (Dan.8:11), próbować zmienić przykazania Boże (Dan.7:25), zasiąść w Kościele Bożym (2Tes.2:2-12), odwrócić uwagę ludzi od ofiary Chrystusa i od Jego pośrednictwa Chrystusa, a zwrócić ją na swoje ofiary i na ludzkich pośredników (Dan.8:11-12), przypisywać sobie Boże atrybuty, takie jak nieomylność czy prawo do odpuszczania ludziom grzechów (Mk.2:7). Biblia nazywa tę moc "antychrystem". Słowo "antychryst" (gr. antichristos) oznacza tego, "który stawia siebie w miejscu Chrystusa". Takie znaczenie ma zaś oficjalny papieski tytuł Vicarius Filii Dei, a więc "ten, który stoi w miejscu Chrystusa". Tytuł ten w języku łacińskim ma liczbę 666, zaś zgodnie z Apokalipsą liczba imienia Antychrysta miała wynosić 666 (Apok.13:1: V I C A R I U S F I L I I D E I 5 1 100 1 5 1 50 1 1 500 1 = 666 1950 - Pius XII ogłosił dogmat o wniebowzięciu Maryi, wynosząc jej kult jako "Orędowniczki", choć Pismo Święte mówi, że "jedynym orędownikiem między Bogiem i człowiekiem" ma być Jezus Chrystus (1Tym.2:5). Apostoł Jan napisał: "Jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy. On ci jest ubłaganiem za grzechy nasze" (1Jana 2:1-2). Pan Jezus przestrzegał przed innymi pośrednikami: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto nie wchodzi przez drzwi do owczarni, lecz w inny sposób się tam dostaje, ten jest złodziejem i zbójcą... Ja jestem drzwiami dla owiec" (Jan 10:1.7). Watykan od lat czyni przygotowania do kolejnego dogmatu maryjnego, tym razem o współudziale Maryi w odkupieniu ludzkości (łac. Coredemptrix), choć Pismo Święte mówi, że imię Jezusa jest jedynym przez które ludzie mogą być zbawieni (Dz.Ap.4:12). Wiele dogmatów maryjnych powstało pod wpływem objawień maryjnych, ale objawienia mogą być diabelskim zwiedzeniem, gdyż według Pisma Świętego diabeł bez trudu potrafi podrobić postać zmarłych, Maryi, anioła, a nawet Chrystusa: "I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości. Nic więc nadzwyczajnego, jeśli i słudzy jego przybierają postać sług sprawiedliwości" (2Kor.11:14). Kościół rzymski wywodzi swe pochodzenie od apostołów, twierdząc, że się nie zmienia, a jednak wiele jego praktyk i dogmatów nie znajduje potwierdzenia w naukach apostolskich, a weszło do Kościoła z pogaństwa dopiero w średniowieczu. Kardynał J. H. Newman przyznał to pisząc, że "świątynie, kadzidło, świece, ofiary, woda święcona, święta, procesje, błogosławienie pól, szaty kapłańskie, habity, rzeźby i obrazy mają pogańskie korzenie".29 Bóg ma swój lud także w kościołach, które dopuściły się duchowego nierządu, a więc wymieszały nauki Boże z pogańskimi. Apeluje jednak, aby wyjść z nich i przyłączyć się do chrześcijan, którzy trzymają się nauk Pisma Świętego: "Ludu mój wyjdźcie z niej, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli"(Apok.18:4). Przypisy: 1. W. Zaleski, Nauka Boża Dekalog, Poznań, 1962, s. 110. 2. Kodeks Justyniana, III, 12:3; cyt. w: Philip Schaff, History of the Christian Church, Grand Rapids, Michigan: Eerdmans, 1910, t. 3, s. 380, przypis 1. 3. Aleksander Krawczuk, Konstantyn Wielki, Warszawa, 1970, s. 190. 4. Sokrates Scholastyk, History of the Church, księga 5:22, w: Nicene and Post-Nicene Fathers of the Christian Church, t. 2, s. 130-134; polskie tłum.: Historia Ko class="c17">ścioła, Warszawa: Instytut Wydawniczy PAX, s. 430. 5. Encyclopedia of Early Christianity, Everett Ferguson, red., New York: Garland Publishing, 1990, s. 302-303. 6. Barrie R. Strauss, The Catholic Church: A Concise History, New York: Hipocrene Books, 1992, s. 55. 7. Giovanni Domenico Mansi, red., Sacrorum Conciliorum, v. 9:19, cyt. w: John Andrews, Luis R. Conradi, History of the Sabbath and the First Day of the Week, Battle Creek, Michigan: Steam Press, 1873, s. 372. 8. Cyt. w: Joe Crews, The Beast the Dragon, and the Woman, Frederick, Maryland: Amazing Facts Inc., 1984, s. 33. 9. Nicholas Wiseman, Lectures on the Principal Doctrines and Practices of the Catholic Church, Baltimore, Maryland: J. Murphy, 1846, s. 6.; cyt. w: Mary Walsh, The Wine of Roman Babylon, Nashville, Tennessee: The Southern Publishing Association, 1945, s. 80. 10. W. T. Skene, Adamnan's Life of Columba, 1874, s. 96; Celtic Scotland, Edinburgh: David Douglas, 1886, t. 2, s. 350; cyt. w: Last Generation, special issue, 11, nr. 2 (2000): 29. 11. Henry Charles Lea, The Inquisition of the Middle Ages, New York: Barnes and Nobles, 1993, s. 198. 12. The Catholic Encyclopedia, t. II, s. 261-262. 13. Zob. Francis J. Butler, Holy Family Series of Catholic Catechisms, Boston: Thomas J. Flynn, 1914, t. 3, s. 203. 14. Alphonsus de Liguori, Dignity and Duties of the Priest, Brooklyn: Redemptorist Fathers, 1927, s. 26-27, 32. 15. Dogmatic Canons and Decrees, Rockford, Illinois: TAN, 1977, s. 81. 16. Ibid., s. 142-143. 17. Concil. Tolosan. 1229, kol. 14; cyt w: Henry Charles Lea, The Inquisition of the Middle Ages, New York: Barnes and Nobles, 1993 (reprint), s. 20, przypis. 18. The Encyclopedia of the Middle Ages, red. Norman F. Cantor, New York: Viking, 1999, s.v. "Inquisition", s. 241. 19. Zob. Inquisition: Torture Instruments, Florence, Italy: Qua d'Arno, 1985, passim. 20. Vatican Council II: The Conciliar and Post Conciliar Documents, red. Austin Flannery, Northport, New York: Costello Publishing, 1988, t. 1, s. 65. 21. Ks. W. Zaleski, Nauka Boża, Poznań: Księgarnia Świętego Wojciecha, 1960, s. 204. 22. Catholic Providential Council at Bergen, 1435 r., Dip. Norveg., 7, s. 397; cyt. w: Last Generation, special issue, 11, nr. 2 (2000): 29. 23. Gerhard F. Hasel, "Sabbatarian Anabaptists" w: Andrews University Seminary Studies, 5, (1967): 106-115; 6, (1968): 19-21. 24. Robert Broderick, red., The Catholic Encyclopedia, Nashville: Thomas Nelson, 1987, s. 160. 25. Cyt. w: Jean Mathieu-Rosay, Prawdziwe dzieje papieży, Warszawa: Al Fine, 1995, s. 382. 26. Cyt. w: J. H. Ignaz von Dollinger, The Pope and the Council, London, 1869, s. 21. 27. Encyclical Letter, Pius IX, 15 sierpień, 1854. 28. Encyklika Libertas Praestantissimum, 20 czerwiec 1888. 29. J. H. Newman, The Development of the Christian Religion, s. 359.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pavlo
Gość
|
Wysłany: Nie 18:13, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Czy właśnie sztan nie mówi czasami słodkim i czułym głosem?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazel
Forumowicz.
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 19:06, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, przebrnąłem przez artykuł i powiem że się mało nie załamałem pare razy tyle tu cyferek
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|