|
Tajemnice Fatimskie - czyżby coś niepokoiło Benedykta XVI |
|
Autor |
Wiadomość |
|
Gość
|
Wysłany: Nie 10:26, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Summa summarum, to człowiek stworzył Boga na swoje podobieństwo, nie inaczej.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luna_s20
Forumowicz.
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:52, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Drogi Przemku, ależ wiesz C o to jest. Sztuka.
I to sztuka w wydaniu, które mnie, osobę odrzucającą Kościół, może przyciągnąć do wnętrza zabytkowej katedry, i skłonić do słuchania chóru.
Jak się prostym ludziom pozwoli na uruchomienie wyobraźni, to ich inteligencja może niebezpiecznie wzrosnąć. A im mniej inteligentni, tym bardziej zagubieni. Zagubieni zaś szukają tego kto ich poprowadzi.
Tak więc lepiej wszystko, od interpretacji po wyobrażenia, podsunąć im pod nos.
Ludziom chyba w jakiś sposób brakuje pogaństwa. Nie mogąc składać darów na ołtarzach, wrzucają do skrzynek i na tacę "energię nazywaną pieniędzmi".
Nie mogąc stawiać podobizn Światowida ani budować Wyroczni, padają na twarz przed figurami świętych.
Jednak ludzie potrzebują tej częśći magii jaką niesie religia katolicka.
I tak odarto ich z łaciny, i ku swej rozpaczy stracili ten element niezrozumienia i niepewności, który kazał im słuchać z wniebowzięciem słów kapłanów.
Gdy człowiek kocha człowieka, chciałby obsypać go tym co najcenniejsze.
Gdy człowiek kocha Boga / Bogów, również pragnie podarować od siebie to co najcenniejsze.
Najcenniejszy jest wysiłek. W naszym świecie zamieniany jest na pieniądze i drogocenne przedmioty.
Zaś tworzenie posągów i podobizn jest oznaką najwyższego uwielbienia.
A że błądzą przy tym? A ilu na dziesięciu katolików czytał w całości Biblię? Najwyżej dwóch. Po co skoro ksiądz im powie co im trzeba wiedzieć?
Niestety taka jest smutna prawda, że religia staje się martwa, ludzie chodzą do kościoła, cerkwii, do zboru z przyzwyczajenia, często sami nie pamiętając czego oczekują od religii i własnej wiary.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
katafrakt
Forumowicz.
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z otchłani świecia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:01, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Durnie ! Jezus chce abysmy uwierzyli Mu na slowo i na podstawie swiadectw jego cudów nauczyli się żyć jak On i wyznawac wiarę w Boga. Wystawia nas na próbę a wy doszukujecie się dowodów. Jesteście zgraja niewiernych Tomaszów (nie mówię. Ze wszyscy) . Kościół to nie żadna mafia. Co wy sobie myślicie, ze Kościół ma być biedny ?! Za co by przetrwał przez wieki ?! Owszem w tej instytucji zdarzają się patologie, ale to nie oznacza, ze trzeba ja przekreslac ! Zapewne za chwile zaczniecie zalewac mnie sprzeciwami... To przytlaczajace, ze kilka złych zdarzeń w życiu duchowieństwa potrafi sprawić, iż przekreslacie cały Kościół . Jak nie chcecie to nie wierzcie w oficjalne priorytety Kościoła ale to okaże się po śmierci. Ziemskie wyobrażenia Boga Ojca nie są zakazane.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:30, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Katafrakt, nieźle przesadziłeś z tym Kościołem. Nie możesz pojąć, że ich jedynym celem jest zdobywanie coraz większej władzy i bogactwa ? Kontrolowanie milionów umysłów prostoty, która do niego przynależy, bo tak łatwiej ? Martwię się o Ciebie, Katafrakt. Bo od wiernego mocno praktykującego już niedaleko do ekstremisty typu moher.
PS. Lepiej nikomu nie zawierzać na słowo, a napewno nie jakiemuś Żydowi żyjącemu 2000 lat temu...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Illusion
Forumowicz.
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z bieguna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:14, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja kościół trzymam w ryzach.
Macie rację w jednym. Ile było ofiar, wojen w imię tej wiary. Ile było złości i nienawiści od jej strony do innych. Ile szerzy się patologii. Ile było ciemnoty i niemożliwości samodzielnego myślenia. Ale trzeba powiedzieć że człowiek jest tylko człowiekiem.
Religia chrześcijańska jest jedną z najbardziej znanych. Ba, tylko ją puszczają z wodą i mieszają z błotem, a dlaczego. Bo ma kasę i ma naprawdę dobrych ludzi, nie tylko tych złych co chcą go skrzywdzić. Zresztą ciemnota jest w każdej religii i każda religia zamiata go od swój dywanik, nie wyciągają tego na wierzch, ci co wyznają jakąś religię i mają ją na swoim terenie to wiedzą że one też grzeszą. Teraz religia chrześcijańska stała się bardzo niewygodna, a to czemu, bo broni praw zwykłego człowieka, do wolności. A wolność nie jest tym że robisz co chcesz i kiedy chcesz (krzywdzisz drugiego człowieka by zaspokoić swoje pragnienia). Ale szanujesz życie już od brzuszka mamusi, po ostatnie tchnienie (jeżeli uważasz inaczej to się zastanów czym się stałeś, bo na pewno nie jesteś już człowiekiem, a raczej zwierzęciem bo one tak robią, chyba że jesteś jeszcze czymś gorszym). Religia ta będzie się wszędzie pchać i wciskać swoje trzy grosze puki człowiek nie zacznie traktować innych tak samo jak siebie albo nawet i lepiej. Puki inni traktować będą ją jako organizację majątkową, chcącą dostać to co tam mają w swoje oślizgłe długie i cienkie paluchy, póty będą ją mieszać z błotem i będą tam się zatrudniać, a nie pracować dla innych. Koniec.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
katafrakt
Forumowicz.
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z otchłani świecia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:33, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mistrz, nie wierzysz w Boga to i nie chcesz wierzyć w intencje Kościoła...
Myślisz, że duchowni tarzają się w bogactwie i rozpuście ?? W rzeczywistości są ubodzy, czasem sobie kupią samochód lub gdzieś sobie wyjadą, ale to do cholery nie znaczy, że należy ich oszczuć jak tylko się da! Oni też mają potrzeby życiowe...
I k*rwa nie nazywaj mnie moherem bo to się tyczy zwolenników Radia Maryja !!!
Nie praktykuję tej religii bo mnie rodzice nauczyli... Robię to na podstawie własnych przeżyć i rozważań... Jeśli "miłość" istnieje, gdzie jest jej źródło, jak nie u Boga??
Co z cudami na przestrzeni wieków, które wzmacniały wiarę ludzi ?? Co z licznymi objawieniami ??
Wam trzeba dowodów jak przed prawie 2000 latami św. Tomaszowi Apostołowi...
"Póki nie zobaczę, nie uwierzę" -Z tym kojarzę wasze słowa...
Okaże się po śmierci... Ha ! Gdyby w chrześcijaństwie nie było tylu zakazów, zastrzeżeń to jestem pewny, że byście byli tacy "gorliwi"... Bo wam się zasad Kościoła przestrzegać nie chce bo nie potraficie poradzić sobie z pokusami... Wybieracie łatwiejszą drogę i co się z tym wiąże wiarę o "lżejszych prawach" .
To wszystko co mam dziś do powiedzenia na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 12:44, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Primo: nie nazwałem Cię moherem. Secundo: nie mam ochoty się kłócić, "racja jest jak dupa - każdy ma swoją" Marszałek Piłsudski
Dopis: a wiara w Boga to nie to samo co wiara w intencje KK. Bo wiara w intencje KK jest wiarą zgubną. Kiedyś się o tym przekonasz, zapewniam Cię. I jeszcze coś, za co pewnie mnie znów obrzucisz błotem - w całej wspólnocie to kapłani są najmniej wierzącymi - smutna prawda. Chodzi im tylko o zapełnienie portfela, a Watykan to wykorzystuje. Znam tylko kilku porządnych księży, którzy na prawdę żyją zgodnie z przykazaniami. I to są według mnie prawdziwi księża.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 13:31, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna_s20
Forumowicz.
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:57, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Spokój dzieci bo podwieczorku nie będzie ;-)
Co racja to racja Mistrz.
Niestety często i prawdziwe powołanie znika już za drzwiami seminarium gdy spostrzega się inne uroki życia.
Ja osobiście znam tylko jednego, a z opowieści łącznie trzech. W tym jednego popa, którzy są duchownymi z powołania.
Możliwe że prawdziwego powołania jest więcej... Jednak i powołanie może zejść na boczny tor gdy człowiek się wypala, gdy jego starania przez lata, czasami przez dziesiątki lat, idą na marne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vill
Forumowicz.
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:20, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Katolicyzm ma zły system przekonywania do wiary, dlatego niewiele jest osób na prawde wierzących. Dzieci się uczy inaczej, młodzież inaczej, dorosłych inaczej. Wielu ludziom po okresie dzieciństwa nie sprostowano zasad i ci właśnie uważają wiarę za głupią. Wielu ludziom po okresie nastoletnim też nie sprostowano tego i ci właśnie tracą wiarę z lenistwa.
Ta religia utrzymała się jeszcze tylko dlatego, że jest głęboko zakorzeniona w tradycji i historii. Ale coś mi się wydaje, że nie długo jeszcze wytrzyma.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna_s20
Forumowicz.
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:07, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Vill a co z osobami które nie są ani leniwe ani do tyłu, a zwyczajnie konfrontują wiarę z własną logiką?
W życiu masz dwie drogi wyboru, jedną jest wiara a drugą wiedza. Nie każdemu miłe to samo.
Zdarza się też że na podstawie własnych przemyśleń i wyobrażeń człowiek tworzy sobie własny obraz Boga, któremu żadna z wielkich religii nie odpowiada.
Nie musi to być kwestia sprostowania.
Do wiary się nie przekonuje. Wiarę albo masz w sobie albo nie. Przekonywanie do wiary jest głupie moim zdaniem, bo kto nie ma wiary w sercu, ten może się przekonać tylko do korzyści płynących z przynależności do danej grupy, w tym również do danej religii.
Ponieważ wiara to jedno, a system religijny to zupełnie odmienna rzecz.
Można być osobą wierzącą i nie utożsamiać się z żadną z istniejących religii.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemek
Forumowicz.
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ciemność Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:29, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Religie są rozmaite a nie wiadomo która jes właściwa może wszystki może ani jedna nie jest słuszna
nie ma sensu się spierać która ma słuszność
każdy ma w sobie wiarę kazdy inaczej widzi Boga
grunt by tej wiary nie stracić tej własnej wiary a nie tej wpojonej
marsz do kościoła bo tak trzeba
tu nie o to chodzi
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
katafrakt
Forumowicz.
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z otchłani świecia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:58, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mistrz, mówisz, że znasz kilku porządnych księży... bo zapewne tylko tylu znasz a reszta dla Ciebie jest fałszywa...
Trochę macie i racji... Jezus wspomniał o tym i św.Faustyna to w dzienniczku zanotowała, że bardzo wiele księży w dzisiejszych czasach idzie do czyścca...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemek
Forumowicz.
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ciemność Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:41, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
myślę że czyściec to najlepsze co może spotkać fałszywego ksiedza
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vill
Forumowicz.
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:13, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nikt nie ma wiary w sobie od samego początku. Na okrągło jesteśmy do niej przekonywani, albo sami się do niej przekonujemy. Każdego czasem dopada myśl "jest tyle religii na świecie, dlaczego akurat moja jest właściwa?". Zwłaszcza kiedy słyszy się o wybrykach księży.
Moim zdaniem wszystko by się skończyło gdyby zniosło się celibat i gdyby mówiono wprost, że ksiądz to taki sam zawód i biznes jak inne. No ale przecież uważa się, że zasady, które jakiś człowiek kiedyś w swoim dziwnym umyśle wymyślił, są ważniejsze niż dobro innych ludzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:11, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Katafrakt, znam KILKUNASTU księży, a wśród nich tylko TRZECH porządnych, więc to o czymś chyba świadczy...
Vill: racja, celibat powinno się znieść, bo i tak go nie przestrzegają, np. u nas miejscowy proboszcz ma dorosłą córkę (wtedy był wikarym).
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|