Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
 Forum
¤  Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Apokalipsy
2012 - New World Order - Zjawiska nadprzyrodzone - Ezoteryka - Rozwój Duchowy - UFO - Nauka
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
ROK 2012 REALIA I WGLĄD W PORÓWNANIE WYDARZEŃ
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Apokalipsa Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ROK 2012 REALIA I WGLĄD W PORÓWNANIE WYDARZEŃ
Autor Wiadomość
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 13:59, 01 Lut 2006    Temat postu:
 
Pobrane próbki z wierceń jednak sa dowodami ze przebieginowanie było. Tego nie kwestionuje nikt. Jak to sie odbywa niewiadomo. Masę innych parabiegunów była i jest. Według niektórych to moze byc posredni dowód na przebiegunowanie - te które odbiegaja od uznanej normy. Przypuszcza się że wlaśnie w tych miejscach były kiedys bieguny i to sa pozostałości i dlatego sa większe. Zmiany lądotwórcze zachodzą, nawet niektóre intensywnie( w Afryce) Jedni twierdzą że to jest początek powstania przestrzeni wodnej inni że przestrzeni górzystej. Wystarczy np wyłonienie się legendarnej Atlantydy w wyniku zaburzeń i wymienione prady morskie sa natychmiast inne. Długotrwałe słabnieńcie magnetyzmu a ostatnio dość postępujące tylko sprzyja przebiegunowaniu.
____________________________________________________________________________
Na początek kilka zdań o tym, o czym są przekonani dzisiejsi uczeni.

Tiahuanaco - ruiny miasta prekolumbijskiego w zachodniej Boliwii, na południe od jeziora Titicaca, na wys. ok. 3800 m npm. Zespół budowli kultowych, piramida Acapana z platformą na szczycie, resztkami budowli i cysterną z systemem kanałów, Dziedziniec zw. Calasasaya (128,74 × 118,26 m) z Bramą Słońca i kilkoma monolitycznymi posągami (najwyższy 7 m) - miejsce kultu i obserwacji nieba. Pozostałości murów kamiennych. Tiahuanaco było głównym ośrodkiem kultury Tiahuanaco, która rozwijała się III-XII w. (rozkwit VI-XI w.) i swym zasięgiem obejmowała dzisiejsze Peru, Boliwię, część Argentyny i Chile. Poprzedzała kulturę Inków. Monumentalne kamienne budownictwo, wielobarwna ceramika, wyroby z metali szlachetnych (złoto, srebro, miedź), kamienia i brązu, tkactwo. Zmarłych grzebano pod przykryciem dużych naczyń glinianych.
W zasadzie nie ma o czym pisać, ośrodek kultowy sprzed niecałych dwóch tysięcy lat, położony w górach na terenie jednego z najbiedniejszych krajów świata. Promieniował w około swą kulturą, przyczyniając się zapewne do budowy takich ośrodków jak Sacsayhuaman, Machu Picchu czy Cusco, chociaż oglądając styl wymienionych można się dopatrzeć tylko jednej, wspólnej cechy jaką jest kamień, to uczeni najwyraźniej nie chcą tego dostrzec. Jako ośrodek kultu i obserwacji nieba, wysyłał zapewne co roku sygnały do rozpoczynania i kończenia prac polowych do wszystkich okolicznych mieszkańców.
Dochodzę do wniosku, że nasz świat nie ma szczęścia do najstarszych zabytków. Gdzie nie spojrzeć położone są, jak nie w biednych, to w najbiedniejszych rejonach Ziemi lub w krajach, gdzie tajemnica państwowa jest wiodącą "religią". Tubylcy tych krain nie są zainteresowani badaniami archeologicznymi o pustym żołądku, a bogate państwa nie mają zamiaru trwonić pieniędzy na skorumpowanych urzędników. Dobrze, że większość tych zabytków wykonana jest z kamienia, co daje nadzieję, że dotrwają do lepszych czasów.
Tiahuanaco usadowione na północy wyżyny Altiplano pośród Andów, sąsiaduje z jeziorem Titicaca. Jezioro Titicaca, mierzy 220 km długości i jest największym wysokogórskim jeziorem świata, a jednocześnie największym jeziorem Ameryki Południowej. Leży na wysokości 3820 m npm., a jego powierzchnia wynosi blisko 8300 km2. Jezioro jest podzielone na dwie części cieśniną Tiquina. Jedna zwie się Chucuito (Titi), druga Huińaymarca (Caca). Jest jeziorem żeglownym, a jego główny port nazywa się Puno i leży już w Peru.
Samo jezioro jest pewnym ewenementem. Jego woda jest słona, chociaż spotkałem się też z wieloma stwierdzeniami, iż jest odwrotnie. Osobiście nie próbowałem i dlatego jestem w kropce komu dać wiarę. Pewne dane wskazują jednak, że jezioro posiada wodę pochodzenia morskiego. Graham Hancook w książce "Ślady palców Bogów" tak o nim pisze:
Choć jezioro leży na wysokości prawie czterech kilometrów nad poziomem morza, otaczający je obszar pokryty jest milionami morskich muszli. Oznacza to, iż cała Altiplano została kiedyś wyniesiona do góry z dna morskiego w wyniku procesu geologicznego, który doprowadził do ukształtowania kontynentu południowoamerykańskiego. Wielkie ilości wody morskiej wraz z niezliczonymi miliardami morskich stworzeń rozlały się wówczas pośród pasm górskich. Uważa się, iż nastąpiło to nie później niż sto milionów lat temu.
--------------------------------------------------------------------------------
Jezioro Titicaca zachowało do dnia dzisiejszego "faunę typu morskiego", innymi słowy, w oddalonym o setki kilometrów od oceanu jeziorze żyją liczne morskie ryby i skorupiaki. W sieciach rybaków znalazło się wiele zaskakujących okazów, na przykład z rodzaju hippocampus (konik morski). Jeden z wybitnych autorytetów naukowych pisze [...] "że było ono kiedyś bardziej słone, a mówiąc dokładniej, znajdująca się w nim woda pochodziła z morza. Została ona uwięziona w górach podczas formowania całego kontynentu".
--------------------------------------------------------------------------------
Linia ta [brzegowa] nie jest równa, lecz na znacznej długości wykazuje spadek w kierunku północnym. W najdalej na północ wysuniętym punkcie, który zmierzono, leży osiemdziesiąt siedem metrów powyżej tafli jeziora, zaś trzysta kilometrów na południe - osiemdziesiąt dwa metry poniżej powierzchni wody. Geolodzy wysnuli z tego wniosek, iż Altiplano podnosi się nieustannie, lecz nierównomiernie, na północy bardziej niż na południu.
--------------------------------------------------------------------------------
Miasto Tiahuanaco było niegdyś normalnym portem z licznymi dokami, a leżało wówczas na brzegu Titicaca. Kłopot w tym, iż ruiny Tiahuanaco znajdują się obecnie około szesnaście kilometrów od jeziora, trzydzieści metrów powyżej linii brzegowej.
Swego czasu czytałem o hipotezie, jakoby Tiahuanaco w przeszłości było portem morskim. Oczywiście, że nieprawdopodobne. Musiałoby mieć tyle lat co Andy, których wypiętrzenie umieszcza się na około 100 mln. lat temu. Ciekawe też co by z niego pozostało po takiej "podróży" na wysokość bez mała 4 kilometrów. W późniejszych publikacjach miasto określano jako port "jeziorowy", choć na dobrą sprawę do dziś nie wiadomo, jaką spełniało rolę w tamtym systemie kulturowym.


Założenie, że jezioro Titicaca jest wypiętrzoną wraz z Andami zatoką morską, musi nasunąć pytania:

• W jaki sposób postąpiła ewolucja ze wszelkimi istotami żywymi w jeziorze?
• Czy przez bez mała 100 mln lat zaszły jakieś widoczne zmiany we faunie i florze jeziora?
Otóż, zmiany nie zaszły. Dziś wyławia się organizmy nie wykazujące żadnych różnic w stosunku do pobratymców z Pacyfiku. To jak właściwie jest z tą ewolucją? Czy 100 mln lat to za mało? Czy ewolucja działa zawsze i identycznie we wszystkich środowiskach, nawet w tych izolowanych? Przecież warunki na wysokości ponad 3000 m npm. są zupełnie inne niż na poziomie morza. Panuje tu diametralnie odmienne ciśnienie, inna temperatura, inne oświetlenie, inna zawartość tlenu w powietrzu i w wodzie. Ponoć ewolucyjna przemiana Neandertalczyka w człowieka Cro-Magnon zajęła bez porównania mniej czasu.
Płaszczyzna starej linii brzegowej jeziora jest pochylona w stosunku do obecnej i tłumaczy się to nieregularnym unoszeniem się rejonu. Hola, hola panowie. Tak wielkie zmiany skorupy ziemskiej na długości tylko 300 km? Dowód wydumany z przebiegu linii brzegowej jeziora? Czy Altiplano nie jest nieodłączną częścią Andów? Czy Altiplano wykonuje jakieś dziwne ruchy tektoniczne, a reszta pozostaje w bezruchu? Skoro różnica poziomów na długości całego jeziora wynosi około 170 m, to jakie różnice powinny być na skrajach Altiplano? Czy coś takiego stwierdzono? Dlaczego tak się nie dzieje w innych rejonach Ziemi?
Samo powstanie jeziora można wytłumaczyć także w inny sposób, ale wymaga to uwzględnienia kataklizmu, jaki wydarzył się około 12,5 tysięcy lat temu - "wielkiego uskoku skorupy ziemskiej" - hipotezy Charlesa Hapgood'a. Uwzględnienie tej hipotezy wskazuje na zgoła zupełnie inny przebieg wydarzeń w tej części świata.
Przed "wielkim uskokiem..." jezioro było słodkowodne i zajmowało obszar wytyczony przez poprzednią linię brzegową. Nikt do tej pory nie zajmował się zbadaniem, czy w osadach jeziora są jakieś pozostałości fauny i flory słodkowodnej. W tym czasie nad brzegami jeziora być może funkcjonuje już port Tiahuanaco.
Cała okolica znajduje się o 3000 km na północ od dzisiaj zajmowanego położenia, a więc prawie na ówczesnym równiku. Klimat tropikalny, wilgotny z bogatą szatą roślinną i zwierzęcą. W okolicach jeziora odnaleziono sztuczne terasy, które jakoby świadczą o rozwiniętym rolnictwie.
• Nadszedł jeden dzień i jedna noc okropna.
• W ciągu krótkiego czasu skorupa ziemska, a wraz z nią cały rejon, przesuwa się na południe około 3000 km. Pierwszym efektem jest atak wód jeziora na okoliczne brzegi. Tiahuanaco zostaje zniszczone. W tym samym czasie następuje gwałtowne cofnięcie się wód oceanu Spokojnego na południe, by po krótkim czasie ruszyć ze zdwojoną siłą na północ. Czoło megatsunami po osiągnięciu wybrzeża osiąga wysokość kilku kilometrów i atakuje szczyty Andów, być może przelewając się przez nie aż na drugą stronę. Ten szczegół jest niemożliwy do przyjęcia przez współczesnych geologów gdyż jest dla nich więcej niż nieprawdopodobny.
• Wody jeziora Titicaca w krótkim czasie zostają "wymienione" na słoną wodę wraz z zawartością, a samo jezioro zajmuje już zupełnie inną horyzontalnie pozycję. Tak powstaje nowa linia brzegowa. Wtedy też być może Tiahuanaco doznaje wtórnego, potężnego uderzenia wody.


Przy takim przebiegu zdarzeń nie trzeba przywoływać na pomoc ewolucji. Nie trzeba także kombinować ze zróżnicowanymi zmianami tektonicznymi. Nowe jezioro zalewa stare urządzenia portowe i "odsuwa" się od centrum Tiahuanaco na kilkanaście kilometrów. Nowe położenie geograficzne zmienia także położenie płaszczyzny powierzchni jeziora, która musi być prostopadła do linii "pionu". Artur Poznansky, naukowiec niemieckiego pochodzenia, który na badaniu ruin Tiahuanaco spędził 50 lat, pisał:

Badacze odkryli kości ludzkie i zwierzęce pośród bezładnie rozrzuconych narzędzi kamiennych, naczyń i innych przedmiotów. Każdy, kto dokopał się do głębokości dwóch metrów, miał okazję przekonać się, że ta niesamowita mieszanina kości, naczyń, biżuterii i narzędzi, mogła powstać jedynie w wyniku niszczącego działania wody i ziemi. [...]. Wokół szczątków murów nagromadziła się warstwa mułu. piasku i popiołów wulkanicznych, w której spoczywają muszle z jeziora Titicaca.
Potwierdza to także drugi z badaczy Tiahuanaco, Edmund Kiss.
Kości ludzi i zwierząt, a wśród nich takich zwierząt, które dziś już wymarły, leżą zmieszane w namule Tiahuanaco. W jednym z miejsc, gdzie istniało takie zbiorowisko kości, grubość warstwy jaką utworzyły wyniosła 3,5 metra! Miejsce znajduje się obok jednej z ruin Tiahuanaco... Na tym miejscu przebiegają dzisiaj szyny, a pod nimi widać jak gdyby jednorodną, robiącą straszne wrażenie, biało-szarą masę, która składa się z milionów większych i mniejszych kości, ze skorup naczyń ceramicznych, fragmentów ozdób z brązu, być może także ze srebra lub ze złota, pereł, z malachitu i wielu innych jeszcze resztek.
Wszystko wskazuje na to, że ta "mieszanina" to być może efekt niszczycielskiego jeziorowego tsunami podczas tej właśnie katastrofy. Czy ktoś wykazał zainteresowanie określeniem wieku kości, nawet za pomocą C-14? Nikt. Powód? Mogło by się okazać, że Tiahuanaco jest dużo starsze niż oficjalna wersja nauki, która budowę umieszcza w 500 r. ne.
___________________________________________________________________________
Jeden z przykladów. znajdź odpowiedź inna na ta zagadke niz przebiegunowanie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
eQuestris
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 20:45, 03 Lut 2006    Temat postu:
 
Sfinks nie pozostawiasz suchej nitki...złudzeń.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 3:26, 06 Lut 2006    Temat postu:
 
Po części zgodziłbym się z Tobą Sfinks.

Nie tyle myślę tu o przebiegunowaniu (chociaż oczywiście w kontekście tak), lecz o pewnej cesze ludzkosci, ludzi - z boku patrząc wygląda to trochę jak taki medialny mętlik, nie sądzicie? Mamy "na tacy" przyczyny domniemanego, źle pojętego "końca" świata (co. wg mnie - koniec jako koniec nie nastąpi oczywiście - zmiana to nie koniec, chociaż ilu ludzi - tyleż definicji świata, stąd i to zagmatwanie min.) jak np. przebiegunowanie kataklizmy - wydaje mi się że mozemy przesadzać z niektórymi rzeczmi, wyolbrzymiać zjawiska, przez co się ich boimy - i spirala się nakręca:

- Coraz bliżej zmian, wiemy coraz więcej, czy umiemy jednak myśleć na tyle trzeźwo by móc dobrze zdiagnozować pewne przyczyny, intensywność, rodzaj zmian (no tu akurat myslę ze łatwiej - przyp.) tak, by nie wykluczyć tych dobrych i stawiać na złe? Czasem o tym myslę.
Ale uważam też że wcześniejsze stawianie na szalę jednego może być złe ... tak samo jak i dobre możemy bowiem trafić (nie oznacza to że po prostu "strzelamy") ... aczkolwiek czy warto jest czekać do ostatniej chwili?
Kwestiom przebiegunowań, zjawisk itp.; ujmę to najogólniej jak mogę tylko - człowieka jest to chyba najważniejsze ...
A konkretnie Co; to juz wynika z kontekstu tego co napisałem;- gdyż jak patrzę na to co napisałem, a często piszę, mówię w trudny dość sposób ("treściowo") to sam zastanawiam się czy wiem co ... a im bardziej się zastanawiam - tym bardziej jak każdy (być może i) wiem

Pozdrawiam

Silent_Man

Powrót do góry
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 12:54, 06 Lut 2006    Temat postu:
 
My przynajmniej nie unikamy tego tematu jako amatorzy - hobbyści. Często zdarza się że hobbyści maja racę - inaczej patrzą bo im nie przesłania kariera i kasa. Na dodatek hobbystów nie idzie zaszufladkować. Kazdy sam wewnetrznie się specjalizuje. Nie ma promotora i zadnego nacisku. Jest niestety jeden mankament - brak spójności i dlatego wkrada się bałagan. Ale coś za cos.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 4:19, 08 Lut 2006    Temat postu:
 
I to jest właśnie ten problem.

Czy jeśli będziemy juz mieli wszystkie owoce (przyszłość, katastrofy, zmiany;etc.) podane na tacy to czy będziemy jeszcze na tyle moze nie odważni, co trzeźwomyślący, niesplątani niczym by móc te owoce z niepotrzebnej nasączonej często jadem skóry oskrobać?
Na ile człowiek okaże sie człowiekiem - chwycic do obrania nóż pomoże siła, lecz duch może tylko nim pokierować by niczego nie spierniczyć.

Pozdrawiam

Powrót do góry
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 15:30, 08 Lut 2006    Temat postu:
 
Przważnie tak bywa że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i nie tylko na bocianim gnieździe.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Lyricus
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: 4 super wszechświat

PostWysłany: Pią 1:18, 10 Lut 2006    Temat postu:
 
Jak zapewne wielokrotnie czytałeś w starożytnych przepowiedniach, ziemskich i nie tylko, ludzkość przechodzi przemianę świadomości zapowiadaną na około rok 2012. Owe planetarne przesunięcie jest częścią większego projektu galaktycznego przesunięcia, które natomiast jest częścią jeszcze większego projektu kosmicznego przesunięcia przenikającego poprzez wielokrotne wymiary czaso/przestrzeni. Ma ono tak wielki zasięg jak tylko jesteś w stanie to pojąć w najklarowniejszej synchronizacji serce-umysł. Jednym z powodów dla których Ziemia jest obecnie zaludniona przez 6.5 miliarda ludzi, jest fakt, iż jest ona miejscem zainteresowania ogromnej liczby kosmicznych istot inkarnujących tu aby obserwować oraz pomagać w owym planetarnym przesunięciu.

Każdy z Was jest jego częścią, szczególnie biorąc pod uwagę iż czytasz słowa, które są częścią Nici Zdarzeń1 zestrajającej jednostki w tym celu.

NASZE PRZEZNACZENIE ZWIĄZANE Z PRZESUNIĘCIEM

Istnieją siły na planecie, które nie są świadome owego przesunięcia, niemniej jednak odgrywają swoją istotną rolę w stwarzaniu warunków, które ułatwią jego nastąpienie. Nie jest moją intencją wzbudzenie w żadnym sensie niepokoju, ale nadchodzący czas będzie nieprzyjemny dla ludzkości, w szczególności najbliższe siedem do dziewięciu lat. Jest to częścią procesu przejścia planetarnej świadomości w wyższy wymiar, którego cechy znajdą ekspresję w postaci zbiorowej świadomości oraz transformacji sposobu funkcjonowania systemów hierarchicznych takich jak rząd, handel, religia, kultura.

Transformacja kluczowych systemów planety jest wydarzeniem koniecznym, zanim będą miały miejsce najważniejsze odkrycia ludzkości. Jednym z takich ważnych odkryć będzie repozycjonowanie inteligencji jako coś o znacznie większym znaczeniu niż dotychczas, wewnętrznie sprzężonego i mającego swoje centrum w sercu. Na nowo odkryta inteligencja będzie prekursorem niezbitego naukowego odkrycia ludzkiej duszy oraz jej obustronnego połączenia z szerszym multiwersem. Odkrycie to będzie miało miejsce w ostatniej dekadzie tego stulecia.

Zmiany, które nastąpią w ciągu najbliższych siedmiu lat to bardzo ważny bieg przez płotki dla ludzkości, w którym istotne jest aby nie upaść. Potrzebne do tego jest aby każdy z nas wyraził wewnętrzną ciszę i zaufanie -- przyswoił częstotliwości naszego najgłębszego serca i podzielił się tym ze społeczeństwem.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 2:05, 10 Lut 2006    Temat postu:
 
Czytałem co nie co na ten temat ... twierdzę iż dużo, jeśli nie bardzo to prawda z tego - zgadzam się też z innymi tezami (tzn. nie krzyżują się, mówią o podobnych rzeczach) - można powiedzieć ze czekam na potwierdzenie.

Aczkolwiek nie mam zamiaru czekać biernie

Pozdr

Powrót do góry
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 11:45, 10 Lut 2006    Temat postu:
 
Cytat:

niezbitego naukowego odkrycia ludzkiej duszy



Dusza podobno waży 14g. Bez względu na ciężar ciała. Czy to jest naukowy dowód nie do podważenia? Faktem jest żę jest różnica pomiedzy wagą przed śmiercią, ktore powoduje zmianę ciężaru gdy zanika życie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
astralboy
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Legnica

PostWysłany: Pią 12:15, 10 Lut 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Dusza podobno waży 14g


Ja słyszałem ze 21 gram, jest nawet film o tym samym tytule.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 12:57, 10 Lut 2006    Temat postu:
 
Możliwe. Różne źródła lub zwykła pomyłka.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
melo
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 17:01, 11 Lut 2006    Temat postu:
 
piotr napisał:

Odnośnie 2012 roku dodam że niektóre cywilizacje pozaziemskie informuja nas o zagładzie spowodowanej przez meteoryt który miałby spaść na Atlantyk w 2012 roku i zatopić znaczną część europy a co za tym idzie doszłoby do wygaszenia wojny jaka by była prowadzona wtedy na swiecie ale sprawa którą opisuje dotyczy czegos innego te cywilizacje pozaziemskie które się uwazaja za naszych przyjaciół i mówią nam o upadku tego meteorytu posiadają na tyle rozwiniętą technologie że mogłby zawrócić kierunek lotu meteorytu a tym samym uratowac ziemie dziwie się że we wszystkich tych rozważanich na 2012 rok nie znalazłem nic co mogło by doprowadzić do takiej sytuacji zamiast tego słysze ciągle że mamy przyjaciół którzy nas tylko informują a przeciez mogliby ci nasi pozaziemscy przyjaciele zmienic całkowicie opcje wydarzeń zamiast przesyłać nam ostrzezenia i pouczenia wszystko to daje do myślenia ze komuś kto daje nam przekazy zabrakło wyobrażni pisząc bzdury że pomoc przyjdzie po upadku meteorytu podczas gdy pomoc ta może zupełnie być nie potrzebna a wystarczy aby ci którzy nas ostrzegają o naszej zagładzie zmienili tylko tor lotu a to dla nich pestka i nie bedzie żadnej zagłady ogólnie jest za duzo bzdur i wymieszań w tym temacie a to powoduje że staje sie on coraz mniej czytelny co może swiadczyć że ktoś nabije sobie kabze pisząć ksziązki które dobrze sie sprzedadzą



a co podoba ci sie obecny uklad na ziemi?? bush dyktuje wszystko wybijali niewinnych arabow (nie dziwie sie z e sie tak wkurzaja na usa) tobie sie ywdaje ze wszysko okej ale sa udzie pociagajacy za sznurki w dzisiejszym slowie nie ma wolnosci i demokracji chyba takze nie ma



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 17:30, 11 Lut 2006    Temat postu:
 
Nie zgodzę sie z Tobą że arabowie są niewinni, tego też nie powiem w stosunku do Europejczyków czy USA. Nie mnie to oceniać kto bardziej winny.
Faktem jest że Europejczycy nie podpalaja Arabskich ambasad tylko dla tego że muzułmanie nie szanują życia i np sie okaleczają lub okaleczają innych co jest obrazą Boga Chrześcijan. Nawt chrześcijanie sie okaleczaja i zabijają. Profanowanie symboli naszej kultury (religi) wśród muzułman jest nagminne. Tylko my z tego powodu nierobimy tyle hałasu i nie szeżymy nienawiści.
Ciekawe co by się stało gdyby chrześcijanin postrzelił ich najważniejszego duchownego w ich kraju? A tymczasem niedawno jeden z nich zabił księdza i jakoś Włosi nie podpalili meczetów i ambasad. Przyczyna jest inna niz religia ta ich agrsja. Frustracja z powodu bjedy (globalna komunikacja zrobiła swoje). Najwieksza poczytność Main Kampf jest niestety ale w krajach arabskich. Europejczycy podobny wiek głupoty przechodzili 500 lat temu oni są właśnie na takim etapie. Urzycie siły w stosunku do nich to bezradność naszej cywilizacji - lecz z nimi inaczej nie da się dyskutować podobnie jak z nami 500 lat temu.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
eQuestris
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 9:44, 14 Lut 2006    Temat postu:
 
Problem tkwi w tym, że 500 lat temu nie było broni jądrowej, a teraz jak najbardziej jest. I Arabowie mają do niej dostęp. I to właśnie ta głupota, o której wspomina mój przedmówca może być zalążkiem końca cywilizacji. Błędy w interpretacji historii, nie wyciąganie wniosków z porażek ludzkości, to największa głupota tego świata.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 12:40, 14 Lut 2006    Temat postu:
 
To tylko oznacza że nie trudno wizjonerom było przewidzieć co będzie. Co będzie dalej to zależy od trzymających władzę - te globalną.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Apokalipsa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy