Autor |
Wiadomość |
|
Azazel
Forumowicz.
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 17:22, 18 Kwi 2006 Temat postu: Wodne stworzenie |
|
|
Poniższe zdjęcia przyniósł do redakcji 'El Cordillerano, anonimowy mężczyzna. Nie chciał zdradzać żadnych szczegółów, powiedział jedynie, iż wykonał je aparatem analogowym w sobotę, 15 kwietnia o godz. 9.00.
To nie jest poskręcany korzeń. To nie jest fala"- dodał anonimowy autor zdjęć.
Niezwykłe fotografie wywołały w kurorcie Bariloche ogromne zainteresowanie a nawet poruszenie. Są to bowiem bodajże pierwsze tak wyraźne zdjęcia ukazujące potwora z jeziora. Widzimy na nich przypominające węża zwierzę, które jest do połowy wynurzone z wody.
TROCHĘ HISTORII
Nahuelito to nieznane wodne stworzenie, które zgodnie z wierzeniami, zamieszkuje argentyńskie jezioro Nahuel Huapi. Tak jak w przypadku Nessie, jego szkockiego odpowiednika, nazwa potwora pochodzi od nazwy rzekomo zamieszkiwanego przez niego akwenu wodnego. Do dziś pomimo prowadzonych badań, nie udało się potwierdzić lub zaprzeczyć jego istnienia.
Legenda Nahuelito znana jest powszechnie w całej Argentynie, wywodzi się jeszcze z czasów przed jej podbojem. Już pierwsi odkrywcy zbierali ludowe opowieści tubylców, mówiące o spotkaniach z potworem z jeziora. Według podań ludowych bezpośrednim przodkiem Nahuelito był „cuero” - beznogi potwór, który miał żyć w jeziorze.
Pierwsza zarejestrowana obserwacja miała miejsce w 1910 roku. George Garret pracował wówczas dla firmy znajdującej się nad Nahuel Huapi. Pewnego dnia, gdy przepływał jezioro i szykował się do wyjścia na brzeg, zobaczył w odległości ok. 400 m. zwierzę, którego widoczne części mierzyły od 5 do 7 m. długości i wystawały na ok. 2 m. ponad powierzchnię wody.
Po opowiedzeniu o swym niezwykłym spotkaniu, Garret dowiedział się od miejscowych o podobnych zdarzeniach, które miały miejsce nad jeziorem. George Garret dopiero w 1922 roku zrelacjonował swoje niezwykłe przeżycie dla „Toronto Globe”. Był to rok, w którym szykowano pierwszą wyprawę poszukiwawczą nad Nahuel Huapi, zaś kontrowersje pojawiające się w międzynarodowej prasie, sięgnęły zenitu.
PIERWSZE POSZUKIWANIA
Od 1897, dr Clemente Onelli, dyrektor zoo w Buenos Aires otrzymywał sporadyczne doniesienia o dziwnych istotach żyjących w patagońskich jeziorach. W 1922 roku dotarła do niego relacja Martina Sheffielda, amerykańskiego poszukiwacza złota, mówiąca o odkryciu wielkich śladów na brzegu jeziora Nahuel Huapi, na którego środku Sheffield widział rzekomo niezwykłe i nieznane stworzenie. Przekonany raportem Sheffielda, Onelli zdecydował się zorganizować poszukiwania, które poprowadził kierownik zoo, Jose Chiagi. Wśród członków ekspedycji znajdowali się znani łowcy uzbrojeni w strzelby i dynamit. Wkrótce wydano pozwolenie i wyprawa wyruszyła, ale wróciła do Buenos Aires bez uzyskania jakichkolwiek rezultatów. Historia jednak uzyskała międzynarodowy rozgłos i omawiana była nawet w takich pismach, jak „Scientific American”.
NAHUELITO-CZYM JEST?
Najbardziej znana teoria mówi o prehistorycznym potworze. Nahuelito, który przetrwał erę gadów, może być plezjozaurem. Inni utrzymują, że jest to ichtiozaur, ta hipoteza bazuje na wielu odnalezionych w tym regionie skamielinach tychże stworzeń. Jednakże patagońskie jeziora uformowały się w erach poprzedzających występowanie dinozaurów, co przyczynia się do odrzucenia tej teorii. Sugerowano także, że Nahuelito to mylodon, dawno wymarły ziemny ssak. Znacznie bardziej współczesna teoria sugeruje, że Nahuelito to mutant powstały w wyniku eksperymentów nuklearnych przeprowadzanych tu w latach 50 - tych przez niemieckich naukowców (lub przez bardziej współczesne Centrum Atomowe w Bariloche).
Ostatnia z teorii przypisuje pojawianie się potwora niewielkim łodziom podwodnym nieznanego pochodzenia, niektórzy sądzą, że tak właśnie powstał mit o potworze. Zauważyć należy jednak, że większość, jeśli nie wszystkie obserwacje opisują Nahuelito w podobny sposób: długość ok. 10 - 15 m., dwa garby i czasami łabędzia szyja. Opis ten pasuje do podanego 200 lat temu przez Indian Mapuche.
Nauka jak na razie nie jest w stanie wyjaśnić tych obserwacji, co nie znacza, że są one nieprawdziwe!
Serwis NPN
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
versus
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 18:22, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Zdjęcie wydaje się być wykonane gdy stworzenie jest na głębokiej wodzie a sposów w jaki jest powyginany (wężykiem pionowo) uniemożliwia poruszanie się na powierzchni wody. Układ ciała powinien być powyginany poziomo.
Dlatego potrzebuję więcej dowodów (o ile istnieją) aby uwierzyć
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrQ
Forumowicz.
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Namysłów
|
Wysłany: Wto 18:44, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiemy jak wygląda to stworzenie pod wodą, jaką ma budowę ciała, dlatego nie możemy powiedzieć, że mogłoby się poruszać po wodzie tylko będąc powyginane wężykiem poziomo. Albo może podczas robienia zdjęcia nie poruszało się tylko stało w miejscu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erhni
Forumowicz.
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 18:49, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mi to przypomina zwykłego węża.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
versus
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 18:52, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
MrQ napisał: Nie wiemy jak wygląda to stworzenie pod wodą, jaką ma budowę ciała, dlatego nie możemy powiedzieć, że mogłoby się poruszać po wodzie tylko będąc powyginane wężykiem poziomo. Albo może podczas robienia zdjęcia nie poruszało się tylko stało w miejscu. |
Jeśli stałoby w miejscu to opierałoby się odwłokiem lub odnórzami (o ile posiada) o dno zbiornika lecz wtedy musiałoby znajdować się bardzo blisko brzegu a mimo wszystko nie zauwarzyło obserwatora i nie zostało przez niego spłoszone
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:34, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżeli zwierzę ma tyle metrów ile podawają, to czy te małe fale nie powinny być gęstsze? Mi to wygląda na zdjęcie nieco ze zbliżenia i napewno niczego dużego tak jakby się chciało by było
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halley
Forumowicz.
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: V-ta gęstość
|
Wysłany: Śro 8:59, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja się zawsze zastanawiam jak to zwirze może tak pływać, pomyślcie, jeśli już się wygina w wodzie to w poziomie a nie w pionie! Może pod woda to nie robi różnicy, ale już ku powierzchni to ma ogromne znaczenie. Dla mnie to zdjęcie to bzdura.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
ADRIA
Forumowicz.
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 9:40, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Halley napisał: , jeśli już się wygina w wodzie to w poziomie a nie w pionie! Może pod woda to nie robi różnicy, ale już ku powierzchni to ma ogromne znaczenie. |
również tak uważam...chyba, że ta woda jest za płytka
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
WinQ
Forumowicz.
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 13:07, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A może na tych zdieciach to stworzenie sie wynuża??
Ale nie znamy jego budowy ciała, więc nie możemy powiedzieć ze tak nie może.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halley
Forumowicz.
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: V-ta gęstość
|
Wysłany: Śro 13:57, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To prawda nie znamy, ale ja i tak obstaję przy swoim.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
tadzio90
Forumowicz.
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 23:21, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja wam powiem, że takich stworów, które się zdawają być potworami jest więcej. Np. w pobliskim mnie kanale bydgoskim na nieuczęstszanym żeglugowo odcinku kilka razy widywano coś dużego co wskakiwało do wody gdy ktokolwiek przechodził. Okazało się że jest to wielka ropucha, która występuje tylko w górnej Wiśle, a skąd była u nas, kto wie... chociaż Wisłą nawet wieloryb potrafi się przemieścić...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazel
Forumowicz.
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 15:19, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to jest deko przerośnięty pyton albo coś takiego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
RA-V
Forumowicz.
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 18:41, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
zwykły, duży wąż
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|