| Autor |
Wiadomość |
|
koccur
Forumowicz.
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Nie 14:53, 16 Paź 2005 Temat postu: wasze zdolności |
|
|
no to piszcie
ja jestem dosc skąplikowany tak jak moja rodzina:](od strony mamy)
ok zaczynamy
dziadek i moja babcia odkąd wiem mieszkali w takim domu 2km od wiochy jakiejś.
a jak pamięta moja mama jeszcze wcześniej gdzieś
w tym wcześniejszym domu nie byłem ale slyszałem ze byl nawiedzony były tam 2 obory ,sad ,dom 1 piętrowy i piwnica
co dziwne większośc z was myśli pewnie od razu ze to piwnica byla nawiedzona a tu nie zawszse bylo tam spokojnie
opowiem histornie tej posiadłości
bylo to dom przedwojenny
podobno niemcy w czasie wojny rozstrzelali cala rodzine w oborze (ale jakoś temu nie wierze :lol: )
a przyszły wlaściciel domu(powojenny) powiesił sie w sadzie wśród grusz
ale wcześniej podpalił tą "krwawą oborę"
potem wprowadził sie tam mój dzidek i moja babcia.
moja mama jest najstarsza z ich dzieci (7 dziewczyn i 3 poronionych nieestety :cry: chłopaków)
mojego dziadka prześladowała tam jak to określiła moja mama Mara(jakby straszna kobieta obdarta ze skóry z czerwonymi oczami i takimi bialymi palcami bez paznkoci)
reszte rodziny zostawiała w spokoju
po urodzeniu 5 dziewczyn i jednego martwego syna
dziadkowie przenieśli sie do następnego domu
przez kolejny rok było spokojnie (o tej histori wiem więcej)
aż w dzień wszystkich świętych mara najwidoczniej przywędrowała za rodziną mama poszła(z 13 lat miała) na strych po pranie i widziała ja i uciekła na dól a potem dziadek wszedł na góre (jest to typ człowieka nie wierzącego w duchy itp. (niegdy nie chodził do kościoła a rok temu zaczął)
i coś ona zrzuciła go ze schodów miał 4 połamane żebra i ostro podrapana twarz...
pojechał do szpitala a w tym czasie bylo spokojnie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
 |
|
|
 |
|
koccur
Forumowicz.
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pon 15:44, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
oczywiście byl tam i ksiądz który odprawial egzorcyzmy ale nic nie daly
później nic sie nie dzialo no chyba ze butelki sie same po przestawialy lub itp
dalej ....
jak se dziadek obciął 2 palce to w ten dzien kolo babci na "ganku " przebiegł czarny wilczur pomyślała ze to reks wilczur sąsiadów ale jak tam poszła to reks był uwiązany
to było ok 20 min po tym jak dziadka przywieźli do szpitala
co o tym myślicie
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Chessman
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
|
| Wysłany: Pon 21:05, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Nie powiem, nie powiem, straszna opowieść a czy prawdziwa to sam najlepiej wiesz 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Isobel
Forumowicz.
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Jaworzno
|
| Wysłany: Wto 14:05, 18 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
W sumie to to chyba nie bardzo pasuje to co Koccur napisal, do tematu "wasze zdolnosci", ale i tak jest ciekawie. W sumie to moja rodzinka byla zawsze jakas "rabnieta". Poczawszy od pradziadka, bodajze, ktory widywal zjawe (konkretnie zakonnika). I ta zjawa przybyla do niego dwa razy z wiadomnoscia o I wojnie swiatowej. Najpierw z ostrzezeniem, a potem powiedzial, ze wojna sie rozpoczela. To jest dosc dluga historia, ale w miare wiarygodna, gdyz znam ja od mojej babci - kobiety bardzo religijnej (czego ja niestety nie odziedziczylam po niej) i mysle, ze babcia nie klamala by w takich "sprawach". Natomiast sama babcie, gonil duch po lesie, na co ma swiadkow, bo gonil rowniez jej kolezanki. A tuz przed II wojna swiatowa babcia widziala znaki na niebie:D. Ale najlepsza jest moja mama. Zdarzaja jej sie przypadki jasnowidzenia (np. jaki bedzie szczesliwy numerek w totolotku, ale niestety kilka minut przed losowaniem), przyciaga tez wszelkiego rodzaju lyzki itp. (i nikt nie chce w to uwierzyc, ale ja sama widzialam, jak mama paradowala z lyzkami i widelcami przyklejonymi do dekoltu). I mama jeszcze potrafi wrozyc z kart co sprawdza sie co do joty. Tak wiec mam ciut niezwykla rodzinke, ale to tylko od strony mamy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
..::QboL::..
Forumowicz.
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Wawa, PrAgA PN
|
| Wysłany: Sob 23:51, 29 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
no ladnie... ciekawe czy prawdziwe...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
koccur
Forumowicz.
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pią 20:27, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
jak nie wierzysz to tam jedź
Warmia z 50 kM od olsztyna
chcesz wiedzieć wiecej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Chessman
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
|
| Wysłany: Pią 20:39, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Ja nie mówie, że nieprawdziwe, poprostu tego nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ADRIA
Forumowicz.
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Pon 10:12, 21 Lis 2005 Temat postu: Dziwne historie |
|
|
Moja babcia nieraz opowiadała o zjawisku, jaki ujżała na niebie. Był to obraz Matki Boskiej i widniał na nim napis: Pod Twoją Obronę..i na tym się zakończył. Za pewien czas wybuchła ll wojna światowa.
Mój ojciec będąc jeszcze kawalerem udając się do mojej mamy szedł przez las, było już ciemno -nie był to duży odcinek lasu, w środku tego lasku wystąpiła gęsta mgła, że wtedy już nawet nie pomagała latarka. Nagle usłyszał obok siebie szczekanie, zauważył dużego, białego psa. Ten pies swoim szczekaniem wyprowadził go z lasu-przez cały czas mu towarzyszył. Pózniej nagle ten pies zniknął. Dziwne jest to, że do tej pory nie zaatakował go żaden pies, wręcz przeciwnie każdy pies się do niego łasi! 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Isobel
Forumowicz.
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Jaworzno
|
| Wysłany: Pon 16:42, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Moja babcia przed II wojna sw. widziala na niebie Pana Jezusa niosacego krzyz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ADRIA
Forumowicz.
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Wto 11:36, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Dawniej często ludzie zauważali jakieś dziwne zjawiska, ale czym to było przypisane? Czy to były urojenia, spowodowane trudną sytuacją tamtych, dawnych lat. Słuchając opowieści starszych osób to czasem aż ciarki przechodzą!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
versus
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Wto 13:08, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
ADRIA, bo teraz to ludzie boją albo wstydzą się o tym mówić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ADRIA
Forumowicz.
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Wto 13:56, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Wiesz, może i masz rację! Teraz nastały inne czasy, pewnie niektórzy mają dylemat, czy zwierzyć się komuś o przeżytym zjawisku itp. Ale na szczęście są jeszcze takie fora, gdzie można podyskutować na te tematy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto 15:08, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Moja matka kiedyś mnie skomentowała że głupotami się zajmuję.
Ale nie zwykłem się jej we wszystkim słuchać; do czego nadal nie może przywyknąć - boi się tego co nierozumie i dlatego chce mnie od tego odwieść; analogicznie w społeczeństwie:)
Pozdrawiam
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
wormsik
Forumowicz.
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Wto 17:12, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
To jeszcze nic.Ja mam taką z deczka "inną od wszystkich" babcię,za cholerę nie rozumie tego co nowe,najnowsze osiągnięcia w nauce krytykuje itd. I jak odkryła (właściwie brat jej wypaplał),że zaglądam na fora takie jak to,natychmiast przyleciała do rodziców i kazała im żeby zabronili mi "zajmować się głupotami bo wypaczają mi mózg"  Chciała nawet egzorcystę wzywać!
A wracajac do różnych dziwnych zjawisk-Mój dziadek opowiadał mi jak to niedługo po wojnie jechał wozem(pustym) jakąś polną drogą do domu albo gdzies tam,nie pamiętam dokładnie.I nagle koń zaczą jakby sapać,było widać że mu ciężko,jakby wiózł niewiadomo jaki ciężar.Dziadek obejrzał się do tyłu i zobaczył,że z tyłu na wozie ktoś siedzi,w pelerynie czarnej,odwrócony plecami.Dziadek popatrzył na konia i znowy się obrócił.Ale nikogo już z tyłu nie było.
Na tej samej drodze jakiś czas później znowu jechał gdzies wozem.Nagle koń zatrzymał się i zaczął parskać,był niespokojny,jakby coś okropnego zobaczył.Tyle że na drodze niczego ani nikogo nie było.
Tyle że jak w tamtych czasach(krótko przed wojną) komuś o tym opowiadał to wszyscy wierzyli,teraz by go wyśmiali....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ADRIA
Forumowicz.
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Wto 17:55, 22 Lis 2005 Temat postu: Dziwne historie |
|
|
Ale tak pomyśleć, to dawniej ludzie byli bardziej wierzący w Boga, modlący się a i tak ich ta modlitwa nie uchroniła przed takimi zjawiskami.
A czy mieliście doczynienia ze ,złym okiem'?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
