Autor |
Wiadomość |
|
zaks
Forumowicz.
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 14:47, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ponoc kazdy czlowiek ma jakies zdolnosci.
Ciekawe czy ja cos potrafie. :P
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AdRor
Forumowicz.
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 15:26, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
zaks napisał: Ponoc kazdy czlowiek ma jakies zdolnosci.
Ciekawe czy ja cos potrafie. :P |
Moja zdolność jest nabyta i umiem ją od ok miesiąca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:43, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Zaks tu piszemy o zdolnościach które mamy, a nie spekulujemy "czy mamy"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madman
Forumowicz.
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 13:05, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja tam miałem jeden naprawdę dziwny przypadek w życiu (opisałem go w "dziwnych opowieściach") i już więcej nie chcę. Było kilka innych, ale staram się je zakwalifikować do całkiem normalnych. Co do zdolności to kilka razy zdarzyło mi się przepowiedzieć kilka zdarzeń (najczęściej przyjazd policji :P), ale tylko z niewielkim wyprzedzeniem, góra godzinę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Forumowicz.
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa-Mokotów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:39, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Czasekm mam tak, że widzę dookoła człowieka coś jakby aurę, lecz nie taką normalną, lecz kolorem odpowiadającą charakterowi osoby bądź jej nastrojowi.
Także jeśli patrzę się na człowieka smutnego, to może być tak, że zobaczę wokół niego takie szaro-czarne skłębione "coś".
Jeśli jest ktoś wesoły, to dookoła niego jest biało-błękitna chmurka.
Natomiast moja mama jak tylko na kogoś spojrzy to od razu wie jaki charakter ma obserwowany osobnik, czy jest godny zaufania itp.
Ma także takie coś, że jeśli umrze, w nocy na przykład, to właśnie z tą osobą mama gada we śnie.
To bywa makabryczne ponoć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrzypu
Zbanowany
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
|
Wysłany: Nie 18:24, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat:
Zaks tu piszemy o zdolnościach które mamy, a nie spekulujemy "czy mamy"
|
Każdy ma zdolności a szczególnie "paranormalne"
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
koVaal
Forumowicz.
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 15:48, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Moja mama potrafi przewidywać nieszczęścia, moja prababcia nie mogła przebywać w pobliżu ludzi panujących nad bioenergią(mieliśmy taką znajomą), gdyż nieświadomie wysysała z nich energię..
A ja? Ja też jestem jakiś taki.. dziwny(ciągłe deja vu, trzaski, ciągle coś w moim pobliżu samo z siebie spada np. ze stołu, podczas prób stworzenia PSI balla z dłoni wieje mi chłodny wiatr<taki lekki.>)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrzypu
Zbanowany
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
|
Wysłany: Wto 18:01, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm potrafie kilka rzeczy ale nie chce o tym mówić, ludzie podejrzewają mnie o kłamce.
AdRor: Moja pierwsza interwencja ;P . Jeżeli nie chcesz pisać to nie pisz nikt cię nie zmusza.
Pierwsza i bez sensu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Skrzypu dnia Pon 19:05, 26 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystique
Forumowicz.
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Matrixa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:03, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Zaleciało mi Xmenami: jaka jest Twoja zdolność?
Cóż, jak już wspominałam, urodzona zostałam bez barier ezoterycznych. Można zatem powiedzieć, że mam zdolność osiągania niektórych stanów (LD, OoBE, wchodzenie w alfa) bez uprzedniej praktyki. Poza tym, nie potrzebuję seansu by przywołać ducha, bo najczęściej same do mnie lgną Czuję je całą swoją osobą. Nie potrafię opisać jak to się dzieje i co to za uczucie, to trzeba przeżyć.
Ponadto, może nie jest to jakas specjalnie duża zdolność, ale wspomniane tu już wyczucie czasu i chwili. Tyczy się to nie tylko czasu. Potrafię sszybko oszacować coś, nie patrząc na to.
To chyba tyle
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
OneLazyBastard
Forumowicz.
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:46, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
TiShA napisał: Kiedyś w moim stawie znalazłam guzik niemiecki z napisem KRIEGS MARINE 1940 no i skąd właściwie mógł znaleść sie w moim stawie??!! |
Szukaj dalej, zejdź głębiej.. może znajdziesz U-Boot'a..? ;-)
Co do moich zdolności to posiadam niektóre z tych już wymienionych, tj.:
- co jakiś czas na jakiś czas gdy spoglądam na zegarek jest na nim ta sama godzina, powiedzmy przez tydzień, gdy patrzę na zegarek około południa, jest godzina 11:44. Oczywiście kiedy patrzę na zegarek o innych porach to nie mam już tego rodzaju "przypadłości". Ot, południe = 11:44 albo wieczór=19:22.
- ciekawym zjawiskiem jest też mój poranny prysznic - wstaję zwykle koło 5:50 i idę się pluskać. Jednak czasami wstaję powiedzmy o 5:55, albo 5:45 i też od razu idę się kąpać. I co? Zawsze spod prysznica wychodzę o 6:01. ZAWSZE. Nie mam w łazience żadnego zegarka (oprócz tego, na którym sprawdzam godzinę - w telefonie komórkowym, którego wyświetlacza nie widzę spod prysznica i nie mam szans zobaczyć (za duży kąt i odległość)), a pod prysznicem zupełnie tracę poczucie czasu - czasem biorę prysznic przez 20 minut sądząc, że dopiero co wszedłem pod prysznic. W każdym razie - zawsze 6:01. Zawsze. Oprócz wakacji, ma się rozumieć.
- budzenie się o zaplanowanej wieczorem godzinie sprawdza się u mnie.. odwrotnie. Gdy mówię sobie przed snem (świadomie), że muszę się obudzić o, powiedzmy, 9, to nigdy, pomimo budzika w telefonie komórkowym, się nie budzę. Gdy wieczorem nie myślę o porannym wstawaniu to nie mam problemów z obudzeniem się, budzę się o godzinie, o której nie pomyślałem, a o której chciałem się obudzić (ZAWSZE minutę przed Bono, y, znaczy się melodią w telefowym budziku).
I, coś nowego -
śnią mi się rzeczy, które kiedyś się wydarzą. Jednak nie są to jedynie wydarzenia dotyczące bezpośrednio mojego życia. Gdy byłem mały, miałem z 6 lat, wyśniłem sobie coś - zupełnie nie wiedziałem co to takiego. To była jaskinia, jakby komnata z dziurą w suficie, bez innego wyjścia, w niej człowiek i duży kamień. Pomieszczenie było jasne, klimat pustynny, górski (żółte kolory no i jaskinia). Wszystko było rysunkowe. Pod tym całym obrazem były jakieś napisy, uporządkowane w kilku kolumnach, w jednym wierszu.
2-3 lata później zagrałem w grę komputerową (na Amidze 500 mojego kuzyna) Eksperyment Delfin, wypuszczoną na rynek w roku 1995. Mój sen był około roku 1994, a wtedy jedynym komputerem jaki znałem był Commodore 64 kolegi z 6tego piętra... W ogóle się nimi nie interesowałem.
Podkreślam, że nie było to na zasadzie "mój mózg puścił informację przez ośrodki zawiadujące pamięcią zamiast przez ośrodek bodźców zewnętrznych". Śniłem tę fantazję jeszcze kilkakrotnie przed wypuszczeniem gry. Wyśniłem jeszcze jeden obraz z jakiejś gry - port pełen piratów i kolorów - niebieskich i czerwonych. Nie wiem, czy to też "Eksperyment Delfin", bo nigdy nie grałem w tę grę na tyle, aby w niej przejść choć tę pierwszą planszę.
Zdarzają mi się też prywatne sny. Dotyczą zazwyczaj pierdół - ale to też nie błąd mózgu, acz wyśnienie ich wcześniej. Często potrafię sobie przypomnieć, kiedy dokładnie mi się to śniło i co stanie się za chwile (pierdoły, typu - koleżanka zaraz się obróci..)
Jeśli przypomnę sobie jeszcze inne moje "zdolności" to dam cynk.
Ah, mogę jeszcze dodać coś o mojej babci - często, gdy śni się jej rodzina, najbliższi znajomi to za wszelką cenę próbuje te sny jakoś zinterpretować. Kiedy już zakończy dokładną i wnikliwą analizę zakończoną ciekawą interpretacją dzwoni do tych osób. Zazwyczaj jej sny się sprawdzają - komuś dzieje się coś niedobrego (jakaś sprawa sądowa czy choroba, itd.).
Moja daleka rodzina, o której istnieniu do niedawna nie miałem zielonego pojęcia, miała dużo widzeń. Pozostała już tylko jedna żyjąca osoba. Jednak wszystkie te osoby widziały dużo zjawisk religijnych (ta jedyna była ministrantem w kościele). Niedawno usłyszałem taką historię z ust tej jedynej osoby. Gdy to opowiadała to czułem się, jakbym tam wtedy był, w ten czerwcowy poranek, na polu, po wschodniej stronie domu, na którą wychodziły jego dwa okna. Ta osoba opowiadała to tak dokładnie, tak szczegółowo, jakby przeczytała to gdzieś kiedyś w książce, wkuła na pamięć i ćwiczyła przez całe lata recytację. Mówiła o widzeniu Matki Boskiej, o rozmowie z Nią. Nie pamiętam już dokładnie tej opowieści. Wziąłem tę osobę za lekko niezrównoważoną psychicznie, a przecież to, jakby na to nie patrzyć, rodzina. Później dowiedziałem się od taty, że ojciec tej osoby był w obozie koncentracyjnym, w którym testowali jakiś chemiczny badziew na ludziach. Podobno wszyscy synowie kombatanta były MOCNO chore psychicznie i miały przeróżnego rodzaju wizje.
Ciekawe czy to paranoja wywołana zmianami w kodzie genetycznym poprzez hitlerowskie zabawy czy Bóg kocha najbardziej osoby, które na miłość bliźnich nie mogą liczyć?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sh4vL40
Forumowicz.
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 15:51, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Widze, że dość popularne niektóre
Jak sie skupie widze aury, przeważnie białe lub szare. Okolica nabiera barw czarno-białych. Raz w życiu widziałem czarną aure... wiecej nie chce...
Ostanio mam wizje:
siedze sobie w autobusie, nagle mnie przeszedl dreszcz z myslą o straży pożarnej, 2 minuty później straż pożarna jechała na sygnale o.0
ide do domu, tak samo, tzw dreszcz "przeskoczenie śmierci" i mysl o ogniu,
patrze a przed domem ojciec pali wielkie ognisko...
jest jeszcze wiele innych :[
wiem kiedy będę pytany na lekcji, przeważnie 1-2 dni wczesniej.
Jeśli chce, moge kogoś dotknąć w dłoń to mu się zrobi bardzo zimno i bedzie miał dreszcze przez pół dnia, lub będzie mu ciepło i będzie miał dobry humor o.0
Umiem wolną wolą wywołać u siebie nudności, przeziębienie, ostry ból głowy.
Mam mało przyjaciół, prawie żadnych. Jeżeli siedze w autobusie sam, to nikt koło mnie nie usiądzie ;f mam wiecej miejsca
A ludzie, którzy mnie znają od parunastu lat dalej mylą moje imie...
W szkole babka sie mnie po 2 latach spytała czy ja z tej klasy jestem o.0
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sh4vL40 dnia Pią 20:45, 24 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemzkiczek
Forumowicz.
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: wieś niopodal minska maz.
|
Wysłany: Wto 19:10, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
versus napisał: Chesmann, u mnie to samo. Wystarczy że wieczorem pomyślę o której chciałbym się obudzić i o tej się budzę. +- 5min. | Mam tak samo jak ty
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrian343
Forumowicz.
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Może z Japoni
|
Wysłany: Wto 20:18, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
faktycznie tez tak miałem albo miałem taki okres że budziłem sie codziennie przez 2 tygodnie o 4.45 nie wiem czemu i po co ale zawsze wstawałem na siusiu i dalej spać
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrzypu
Zbanowany
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
|
Wysłany: Śro 1:28, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
-Widze aury
-oobe sobie odpuszczam
-mam prorocze sny, ogólnie mam dziwne sny, czasem pamietam tylko ich przesłanie
-ostatnio udało mi sie otrzymac energię od Boga (ale to poźniej)
-wysysam lub daje energię ludzią
-wyczuwam także aury rękoma
-czasem usłysze czyjeś myśli
-coraz częściej widze astrala (co zaczyna mnie przerażać)
-czasem jak jestem zły to wolą sprawie że łyżka ześlizgnie się z kubka
-intuicyjnie rozszyfrowuje ludzi
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sosiumasta
Forumowicz.
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 22:39, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[quote="Skrzypu"
-intuicyjnie rozszyfrowuje ludzi[/quote]
No, właśnie. Ta opcja bardzo mi się podoba. Znacie może jakieś stronki poświęcone takim zagadnieniom? Chodzi mi tu bardziej o coś takiego, jak poznawanie ludzi po tym, jak się zachowują, jaki mają układ ciała w danym momencie. Czytałem co nieco na ten temat i naprawdę mnie interesuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|