Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
 Forum
¤  Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Apokalipsy
2012 - New World Order - Zjawiska nadprzyrodzone - Ezoteryka - Rozwój Duchowy - UFO - Nauka
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
VARGINHA: NOWE FAKTY

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Dział archiwalny ( Forum Apokalipsy ) Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
VARGINHA: NOWE FAKTY
Autor Wiadomość
kumpel57
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 10:59, 30 Kwi 2006    Temat postu: VARGINHA: NOWE FAKTY
 
Zgodnie z zapowiedzią powracamy do słynnego brazylijskiego przypadku, w którym w dniu 20 stycznia 1996 roku brazylijska Straż Pożarna oraz Żandarmeria Wojskowa schwytała żywcem dwie zagadkowe istoty.

TAJEMNICZA ŚMIERĆ POLICJANTA

Jednym z najdziwniejszych aspektów „Przypadku z Varginha”, jest śmierć 23 - letniego kaprala Marco Eli Chereze'a, która nastąpiła 15 lutego 1996. Należał on do służb specjalnych Żandarmerii Wojskowej, które brały udział w schwytaniu drugiej istoty nocą, 20 stycznia 1996 roku. Informacje dotyczące jego śmierci rozeszły się bardzo szybko w czasie pierwszych miesięcy śledztwa, i zgodnie z różnymi źródłami, funkcjonariusz zmarł z powodu ogólnoustrojowej infekcji, do której doszło w wyniku kontaktu z obcym. W związku z powagą sytuacji, temat ten traktowany był przez badaczy UFO z wielką ostrożnością, w tym samym czasie prawnik i konsultant magazynu UFO - Ubirajara Franco Rodrigues - wciąż poszukiwał nowych informacji. Rodrigues z urzędu miejskiego otrzymał informacje, że funkcjonariusz zmarł wkrótce po schwytaniu obu stworzeń. Ufolog otrzymał nawet kopię aktu zgonu, dzięki której był w stanie zlokalizować jego rodzinę. Ten sam świadek, który zaalarmował badaczy o śmierci Chereze'a stwierdził również, że istota mogła zmusić policjanta do dotknięcia jej lewej ręki bez ochronnej rękawicy i to mogło wywołać jakieś zakażenie. Rodzina Marco Eli Chereze'a zdołała wymóc przeprowadzenie śledztwa przez miejscowy wydział policji, aby ustalić ewentualne medyczne przyczyny jego śmierci. W tym czasie poszukiwania zdawały się być skazane na porażkę, jednak w obecnym czasie ponownie ruszyły na nowo. Rodzice uczynili to, gdyż kilka dni po 20 stycznia pod pachą Chereze'a pojawił się guz podobny do czyraka. Ów guz, zgodnie z tym, czego się wówczas dowiedziano, mógł zostać usunięty natychmiast przez lekarza z punktu medycznego w miejscu, w którym służył. Wiemy dziś, że nic takiego się nie stało. Jednakże rodzinę zmarłego najbardziej poruszył brak informacji o stanie jego zdrowia i późniejszej śmierci. Nawet w kilka miesięcy po pogrzebie, nikt nie wiedział, co się dokładnie wydarzyło.

UKRYĆ PRAWDĘ

Naczelnik policji, który kierował śledztwem, nie mógł być obecny na autopsji policjanta. Wycofywanie i/lub szerzenie dezinformacji tyczących się przypadku było jawną obrazą rodziny i złamaniem prawa. A co gorsza, dopuściła się tego sama żandarmeria. Już w rok po wydarzeniu z Varginha, 20 stycznia 1997, sprawa odżyła na nowo, gdy ufolodzy i prasa ogłosili publicznie, że szerzona jest dezinformacja. Wśród najbardziej niepokojących faktów wysuniętych przez badaczy wybijał się zupełny brak informacji dotyczących śmierci Chereze'a, najważniejszej części problemu zwanego Przypadkiem z Varginha. Stąd w środku spotkania prasowego poświęconego pierwszej rocznicy wydarzenia, badacze potępili milczenie żandarmerii. Ich działania doprowadziły do ujawnienia dokumentów z autopsji. Dowiadujemy się z nich, że Chereze mógł umrzeć w wyniku ogólnoustrojowej infekcji. Funkcjonariusz przybył do domu którejś nocy po schwytaniu istoty, czując silny ból pleców. Po usunięciu guza nastąpił u niego stopniowy paraliż oraz gorączka, które przybierając na sile, zmusiły go do pobytu w szpitalu Bom Pastor, gdzie pozostał zamknięty i praktycznie odizolowany od rodziny na kilka dni. Bliscy policjanta, a w szczególności jego siostra, Marta Antônia Tavares, która najczęściej odwiedzała szpital, nie mogli się z nim skontaktować i mieli wielkie problemy z dotarciem do osoby odpowiedzialnej za leczenie. Nie mogli dowiedzieć się również, na jaką właściwie zapadł chorobę. W krótki czas po przyjęciu go do Bom Pastor, policjanta przewieziono do szpitala Regional Do Sul de Minas, który również znajduje się w Varginha i tego samego, do którego mógł on przywieźć istotę, schwytaną 20 stycznia. W tym miejscu Chereze zmarł, dokładnie o 11:00, 15 lutego, w 26 dni po zetknięciu się z obcą istotą.

Po tym, jak śmierć chłopaka została ujawniona na spotkaniu z prasą w styczniu 1997, dowódca Żandarmerii stanu Minas Gerais zaprzeczył obecności Chereze'a w akcji z 20 stycznia. Jednak jego rodzina potwierdziła, że był on tamtej nocy na służbie.

Prezentujemy wywiad z dr Cesário Lincolnem Furtado przeprowadzony przez badacza"Incydentu w Varginha", Ubirajarę Franco Rodriguesa.

CO SPOWODOWAŁO ŚMIERĆ MARCO ELI CHEREZE'A?
(opracowanie: Gildas Bourdais).

Ubirajara Franco Rodrigues pyta dr Cesário Lincolna Furtado o jego rolę w leczeniu policjanta Chereze w szpitalach w Varginha w 1996. Oto podsumowanie prezentujące jego odpowiedzi na kilka pytań, uszeregowane w kolejności chronologicznej.

Dr Furtado

Dr Furtado: Marco Eli Chereze był początkowo przyjęty na wydział „Prontomed” szpitala Regional przez mojego kolegę, Armando Martinsa Pinto (kardiologa), 12 lutego 1996. Trafił tam z powodu intensywnego bólu w okolicy lędźwiowej. Dr Armando skierował go do szpitala Bom Pastor, gdzie szybko znalazł się pod opieką dr René, który zlecił wykonanie kilku badań. Potem zaangażowany zostałem ja, będąc w tym czasie kierownikiem na kardiologii w Bom Pastor. Następnego dnia, w szpitalu Bom Pastor, poprosiliśmy o kilka nowych badań, ponieważ Chereze wciąż odczuwał bóle w okolicy lędźwiowej. Poprosiliśmy o analizy moczu, prześwietlenie kręgosłupa, lędźwi, a w dodatku o przebadanie go przez ortopedę, ponieważ ból był intensywny i podejrzewaliśmy wysunięcie się dysku. Dr Rogério Lemos, ortopeda, zbadał go i orzekł, że nie ma żadnych zmian i to z pewnością nie jest przyczyną problemów. Powiedział, abyśmy kontynuowali poszukiwania źródła bólu, gdyż zaczynała pojawiać się gorączka. Wyniki, które pojawiły się popołudniu, wykazały m.in. leukocytozę (1) i toksyczne granulacje w neutrofilach (2). Była to oznaka znacznej infekcji, podejrzewana o spowodowanie zatrucia [toksemii], z racji tamtych toksycznych ziaren. Zarządziliśmy dwa antybiotyki: penicylinę i gentamycynę, (3) ponieważ myśleliśmy, ze to zapalenie płuc (z powodu miejsca występowania bólu) albo mocznica (4). Jego przypadkiem zajęto się ponownie 13 lutego: ten sam stan. Następnego dnia, ciągle w Bom Pastor, spędził on dzień w gorączce i bólach, ale na „akceptowalnym poziomie”, do ranka 15 dnia, gdy obudził się bardzo zmęczony i bezwładny, z oznakami cyjanozy (5). Symptomy te zdawały się potwierdzać ogólnoustrojowe zatrucie przenoszone przez krew, kończące się prawdopodobnie sepsą (6). Natychmiast przewieziono go do CTI [Intensywna Opieka] szpitala Regional, gdzie został poddany leczeniu. Na wydziale szpitala Regional, jedno z pierwszych badań dotyczyło obecności HIV, ale dało wynik negatywny. Niestety stan jego zdrowia szybko się pogorszył i zmarł on w ciągu kilku następnych godzin.

Przeprowadzono autopsję. Nie wykazała ona mocznicy, co potwierdzone zostało potem przez badania zlecone w Bom Pastor. Cierpiał on także na lekkie zapalenie płuc. Dr Furtado powiedział: „Według mnie uremia była przyczyną sepsy, ponieważ infekcja płucna była na tyle minimalna, że nie mogła odpowiadać za taki stan.” Bliscy krewni Chereze'a, a głównie jego siostra Antônia mówią, że dr Furtado podejrzewa, iż ropień, który Chereze miał w lewej pachwinie i który powstał wskutek wojskowej operacji, nie został w pełni zaleczony, co mogło spowodować infekcje. Furtado jednak zaprzecza temu, gdyż w momencie przyjęcia Chereze'a do szpitala, ropień był praktycznie zaleczony. Co więcej, powstał on z powodu innej bakterii, staphylococcus, co jest normalne dla każdej niewielkiej infekcji skórnej.

Dr Furtado - stwierdza stanowczo, że przyczyna jego śmierci, causa mortis, nie została w pełni wyjaśniona. Kilka dni przedtem zmarły cieszył się doskonałym zdrowiem i na początku infekcja wyglądała względnie łagodnie. Nigdy w przeszłości nie poddawany był żadnemu poważnemu leczeniu, które spowodować mogłoby immunosupresję (7). Nie miał również wrodzonego braku odporności, gdyby tak było, nie dożyłby 23 lat ciesząc się dobrym zdrowiem. To właśnie dlatego możemy przyznać, że brak odporności był „nabyty”, ale nie wiemy jak. Jego śmierć nie została spowodowana przez zapalenie płuc, ani uremię, ani też przez ropień.

Dr Furtado dodaje: Na początku przeważała diagnoza o uremii lub infekcji nerek z powodu obecności „enterobakterii”. Ale nie mniej niż w 20 dni, trzy bakterie zaatakowały policjanta. TRZY! To w świecie bardzo rzadkie. Gdy Marco miał infekcję płuc, nie posiadał już immunologicznej obrony. W takim przypadku bakteria może przejąć nad człowiekiem kontrolę.

Na prośbę Ubirajary, dr Furtado podaje następne szczegóły.

Ubirajara pyta: Na karcie wyników z badania krwi wysłanego przez laboratorium w Bom Pastor, czytamy: „Obecność cytoplazmicznych wakuol. Obecność 8% toksycznych ziaren w neutrofilach. Nieznaczna polikilocytoza.” Jak może pan, jako lekarz, zinterpretować obecność 8% tych niewielkich toksycznych ziarenek w neutrofilach?

dr Furtado: Pojawiają się w neutrofilach osoby, która jest ofiarą agresji bardzo niebezpiecznej bakterii. To powoduje „bitwę”, jeśli tak można powiedzieć, co może osiągnąć poziom 50% lub 60%. Dokumenty wymieniają 8%, ponieważ odnosi się to do pierwszej analizy krwi. Wskazuje to także, że doszło do infekcji, która doprowadziła do przepisania antybiotyków. Ich obecność wskazuje, że to infekcja poważna i ciężka. Nie zdarza się to często, z wyjątkiem poważnych przypadków.

Ubirajara; W kręgach ufologicznych, gdy niektórzy badacze przeczytali o tym w wynikach analizy krwi, zamierzali zinterpretować te 8% jako „nieznane substancje”, obecność nowej substancji lub coś innego.

dr Furtado: Absolutnie nie. Jak już powiedziałem, nie pojawiają się one w innych infekcjach, ale są częste w infekcjach poważnych.

Ubirajara: W czasie, gdy opiekował się pan policjantem, czy zauważył pan, zarówno w Bom Pastor jak i Regional, nieznanych lekarzy, z zewnątrz?

dr Furtado: Nie, nikogo nie zauważyłem. Nie widziałem zarówno zwierzchników Marco Eli Chereze'a, ani policji lub wojska. Nie szukano mnie, nawet przez dwa lub trzy dni nie starano się uzyskać żadnych informacji dotyczących policjanta.

Ubirajara: W wywiadzie medycznym po śmierci Marco, znajduje się oświadczenie dermatologa. Wspomina on o zakażeniu krwi, gdzie czerwone krwinki mogły zostać zaatakowane przez białe. Zgodnie z lekarzem, owe 8% w badaniu krwi mogło wskazywać na wniknięcie przez skórę ewentualnych toksycznych substancji, które mogły zaatakować krwinki czerwone. Co pan o tym myśli?

dr Furtado: Nie ma to nic do rzeczy. Nie ma powiązania miedzy tymi elementami. Raport wspomina także, że kilka dni mogłoby minąć, zanim proces zmaterializowałby się, ale tak nie było. Jeżeli doszłoby do zakażenia przez skórę, efekt tego mógłby być gwałtowny. W ten sposób moglibyśmy ginąć każdego dnia.

Ubirajara: Mógł pan zobaczyć zwłoki?

dr Furtado: Nie, nie mogłem. To nie jest częste. Po śmierci ciało zabiera się na sekcję i nie ma innej możliwości. O zgonie osoby informuje się rodzinę, a w tym przypadku nie byłem nawet osobą, która to zrobiła, ponieważ zabrali go na CTI. Przekazałem moje obowiązki lekarzowi z CTI.

Ubirajara: Czy rodzina myślała o ekshumacji zwłok?

dr Furtado: Nic o tym nie wiem. Moim zdaniem ekshumacja nie przyniosłaby żadnych nowych informacji o tym co spowodowało śmierć.

Ubirajara: Wspomniał pan, że członek jego rodziny stwierdził, że chce wiedzieć, co to była za choroba, ponieważ policjant brał udział w schwytaniu tajemniczej istoty. Czy powiedziano panu o tym przed, czy już po jego śmierci?

dr Furtado: Kilka dni potem. Nie pamiętam zbyt dobrze, ale jego siostra była w wielkim szoku i przyszła ze mną porozmawiać.

Ubirajara: Pozostańmy przy fakcie dotyczącym tego wywiadu. Czy jednak zauważył pan jakiekolwiek poruszenie w którymś ze szpitali?

dr Furtado: Słyszałem o wielu rzeczach, ale nie byłem świadkiem jakiegokolwiek ruchu. Plotki krążyły jednakże na porodówce szpitala Regional, ale nigdy tam nie pracowałem, nie jestem położnikiem. Co więcej, porodówka była oddzielona. W szpitalu Humanitas, gdzie również wtedy pracowałem, nie zauważyłem niczego. Nie było nawet komentarzy wśród lekarzy, pielęgniarek czy pracowników biurowych.

Ubirajara pyta następnie, czy w szpitalu mogły znajdować się wydzielone strefy. Dr Furtado wyjaśnia, że w Regional znajduje się wydzielony sektor dla pacjentów z chorobami zakaźnymi. W Humanitas nie było wielkiego ruchu i wiele pokojów pozostawało pustych. Ale w 1996 nie było wyizolowanych miejsc, za wyjątkiem szpitali specjalizujących się w chorobach zakaźnych.

Ubirajara: Czy widzi pan inne interesujące aspekty, godne wspomnienia w związku z tym wydarzeniem?

dr Furtado: Jest jakaś historia przytaczana przez rodzinę [o schwytaniu istoty], o której nic nie wiem. Ale my nie znajdujemy żadnej racjonalnej przyczyny śmierci chłopaka, ponieważ nastąpiła w przerażająco szybkim tempie, czy to jest zrozumiałe?

Ubirajara: Czy mogła być ona spowodowana przez zupełnie nieznaną bakterię, jakąś nadzwyczajną?

dr Furtado: Jeśli już mamy mówić o czymś nieznanym, to oczywiste jest, że nie będe wysuwał żadnych hipotez. Nie znam odpowiedzi. Więc, czy coś mogło penetrować jego organizm, coś całkiem nieznanego, co mogło pozbawić go systemu immunologicznego? To następne pytanie bez odpowiedzi.

Ubirajara: Czy może pan powiedzieć jaki typ mógł to sprowokować, dla przykładu?

dr Furtado: Nie wiem. Mogła to być podana mu „trucizna” lub infekcja z powodu zranionej skóry na twarzy lub stopie. Mogła to być również rana spowodowana przez igłę, która wywołała tężec (Cool, etc. Ale tężec jest nam znany. Wiele jest rzeczy, mogę powiedzieć, a jest tu wymienione jedynie kilku przykładów tego, co mogło zakazić tego chłopaka i pozbawić go odporności. Powtarzam, że powiedziałem: „mogło”.

Ubirajara: Czyli śmierć Marco Eli Chereze'a była bardzo dziwna?

dr Furtado: Dziwna śmierć, bo pozbawiona racjonalnego wytłumaczenia. W ciągu mojej kariery zawodowej, widziałem już dwie osoby w wieku około 25 lat, które zmarły z powodu infekcji, ale wiemy, że obaj posiadali system immunologiczny. Oni, jeśli sobie dobrze przypominam, mieli usuwaną śledzionę (splenektomia) w wyniku przeszłych wypadków. Po pewnym czasie powodowało to immunosupresję. W tej sytuacji osoba mogła umrzeć, jeśli znalazła się w stanie septicemii. Ale, raz jeszcze powtarzam w przypadku Marco Eli Chereze'a, Z TYM SIĘ NIE SPOTKAŁEM.


Tłumaczenie i opracowanie: Serwis NPN (Piotr Cielebiaś)

Na podstawie:

Brazilian UFO Magazine #102
Autorzy: A.J. Gevaerd, Ubirajara Franco Rodrigues
Wprowadzenie: Gildas Bourdais

Przypisy [za: „Definicje PWN”]:
1. Leukocytoza - zwiększenie się ponad normę liczby leukocytów we krwi obwodowej.
2. Neutrofile - [granulocyty obojętnochłonne], rodzaj krwinek białych
3. Gentamycyna - antybiotyk aminoglikozydowy działający bakteriobójczo na tlenowe bakterie Gram-ujemne
4. Mocznica - [uremia] ciężkie zatrucie ustroju azotowymi produktami przemiany materii wskutek niewydolności nerek: gwałtowne bóle głowy, wymioty, wyniszczenie, drgawki, obrzęk mózgu i płuc, śpiączka.
5. Cyjanoza - [sinica], sinoniebieskie zabarwienie skóry w następstwie niektórych chorób serca lub płuc, spowodowane niedotlenieniem organizmu i nagromadzeniem dwutlenku węgla we krwi.
6. Sepsa - [posocznica] ciężkie zakażenie całego ustroju spowodowane krążeniem zarazków i ich toksyn we krwi chorego.
7. Immunosupresja - zahamowanie procesu wytwarzania w organizmie przeciwciał i komórek odpornościowych.
8. Tężec - [tetanus] ostra choroba (skurcze mięśni), powstająca wskutek zakażenia przez zanieczyszczenie ran i skaleczeń ziemią lub nawozem zawierającymi beztlenowe laseczki tężca (Clostridium tetani).



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Dział archiwalny ( Forum Apokalipsy ) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy