| Autor |
Wiadomość |
|
zaks
Forumowicz.
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
 Wysłany: Śro 13:48, 19 Kwi 2006 Temat postu: Rozmyślania ? |
|
|
Od pewnego czasu mam mieszane uczucia co do tego wszystkiego. Nie potrafię zrozumieć tego wszystkiego co mnie otacza. Wszyscy dookola mnie mają całkiem inne poglądy na temat życia, człowieka, obracania się w naszej rzeczywistości itp.
Czasami z tego powodu czuję się bardzo przygnębiony i odosobniony. Czasami nawet nie potrafię się z tym nawet pogodzić... Oni mają takie jednakowe poglądy więc mogą mnie bez problemu zawsze przegłosować, przekrzyczeć itp. Chodzi mi głównie o to że ja nie potrafię się pogodzić ze stylem bycia jaki 90 % ludzi na ziemi preferuje. Nie potrafię się wmieszać w ich upodobania
( kluby, sex, wojna, poglądy , imponowanie przed innymi ludźmi).
Może ja jestem inny ? Niedorozwinięty ? Głupi ? POMOCY !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
 |
|
|
 |
|
kumpel57
Forumowicz.
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Śro 13:58, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Słuchaj zaks ich poglądy wynikają tylko i wyłacznie z nie wiedzy. Ludność nie może zrozumieć ze za 6 lat nastapi kres naszej cywilizacji. To jest trudno do przyjecia ale też nie mozliwe. Lepiej jest nie wierzyć i obalać teorie niż je starać się analizować. Według mnie 60 % ludzi na ziemi wierzy w ufo ale tylko 20 % potrafi to publicznie powiedzieć. Dlaczego bo boją się otoczenia. A na przykład w zjawiska paranormalne wierzy 80 % mieszkańców globu a tylko 50 % przyznaje sie do tego. swiat jest okrutny i dlatego nastapi jego kres. Jezeli nie umiemy ze sobą rozmawiać, mieszkać to nie ma sensu abysmy dalej niszczy naszą planetę. Uważam że gdybysmy byli cywilizacją ludzi wzajemnie sie miłujacych to byśmy byli w rozwoju o kilkanaście jak nie kilkadziesiąt lat do przodu. Nie było by barier. Nie przejmuj sie zaks tak już na tym świecie jednostka podporządkowuje sie ogółowi i tak juz będzie. Ale jak mówi takie powiedzenie " Kropla drąży w skale " i być moze poglądy które teraz są śmieszne i nie zrozumiałe mogą stać sie w przyszłosci czymś zwyczajnym, normalnym i naturalnym. Życzą tobie wytrwałości w poglądach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zaks
Forumowicz.
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Śro 14:04, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Swoich poglądów nigdy nie zmienię. Czekam na ten dzień kiedy nastąpi wyłączenie człowieka... Dla jednych będzie to koniec a dla mnie błogosłwieństwo.
Nie będę płakał z bólu fizycznego. Będę wyzwolony...
A oto opisy ludzi z mojej listy GG:
-18:30 mecz GÓRNIKa o ligowy byt , tylko 5 zł , marsz na stadion !
-"ŁAPY ZE STOLIKA!! COS WAM TAM WPADLO ?!"  HAHAHA
-Grzanaa jest niedobra ;D
-4th place in the school english test 
-moja kobieta jest najlepsza na swiecie elO ^^
-hahaha:D polonez w moim wykonaniu rulez hahahaha:D
Ja do tego nie pasuję...
Zaks, nie pisz postu pod postem - użyj w takim wypadku opcji EDYTUJ.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Śro 14:20, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm ... ja coś takiego miałem na początku Liceum - prawie że idealnie tak jak Ty.
No mi jeszcze otoczenie sugerowało że z moim zdrowiem psychicznym jest coś nie tak. Długo nie mogłem sobie z takim czymś poradzić ... faktycznie przez ok. pół roku miałem depresję. Ale ponad 2 lata temu, ptawie już 3 jak na dobre weszłem w te tematy - można powiedzieć "na poważnie" - coś zaskoczyło. Wiem po prostu że idę innym torem niż większość ludzi ... i wiem że to dla mnie jest właściwy tor. Jestem mocniejszy psychicznie ... dużo. Nie muszę się dowartościowywać tym, że kogoś przekrzyczę w rozmowie - najważniejsze jest wygranie bitwy a nie wojny, i jedno małe zwycięstwo wszystkiego nie załatwi - wiem że będę musiał się wykazać już niedługo - jak każdy Co tu dużo pisać ... to narazie tyle ... jak chcesz to pytaj bo jeśli miałbym opisywać swój przypadek przed kompem spędziłbym cały dzień, a tak mogę coś powiedzieć o interesujących kwestiach.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zaks
Forumowicz.
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Śro 14:28, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Silent_man nie wiem jak to zinterpretowałeś (bunt?). Jeśli bunt to źle. A jeśli to co chciałem przekazać to się bardzo cieszę bo już wiem że nie jestem sam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Śro 14:41, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zaks.
Sorry za określenie - ale szczeniacki bunt przechodzi każdy, w różnym stopniu i są to pewne naturalne zmiany związane ze zmianą warty pokoleniowej - i o takie coś Ci nie chodzi z tego co widzę ... - również się cieszę że sam nie jestem usytuowany w pewnych sprawach.
Chociaż ... ludzie którzy dotąd twardo ze mną obstawali (z najbliższego otoczenia) przy takich a nie innych poglądach, zachowaniach zaczynają wpadać w pewne schematy i siłą rzeczy odchodzą w sensie mentalnym - z moich znajomych sam zostałem na tym polu już
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zaks
Forumowicz.
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Śro 14:47, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Raczej bunt z mojej strony to nie jest... Bunt polega na odmowach (chyba). A ja raczej staram się zrozumieć niż buntować... Bunt mialem jakis czas temu ..
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Śro 14:50, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, bardziej o zrozumienie mi chodzi
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zaks
Forumowicz.
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Śro 14:53, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Tak czy siak ja z tymi normalnymi "nigdy" sie nie zrozumiem.. Chyba ze przejme ich rację i styl bycia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Śro 15:01, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Tego nie rób.
Podleganie pod kogoś tylko dlatego by się do nich dopasować to słabość. Faktyczny stan rzeczy odda się dopiero za kilka lat i wtedy się okaże kto w jakim kierunku musi (o ile jeszcze będzie mógł) iść
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zaks
Forumowicz.
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Śro 15:04, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Tego błędu nie popełnię nigdy w życiu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Śro 15:13, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz.
Narazie to wg. nas na przykład może być błąd. Ale by to zdementować lub poprawić potrzeba nam czasu - kilka rzeczy musi się wydarzyć by nam pokazać jak będzie (III WŚ, masowe objawienia UFO, kataklizmy, etc.), albo i nie. Ja bym sobie nie darował, gdyby tak nagle miałbym odsunąć się od tego wszystkiego i "wbrnąć" w ten system życia od którego w pewnym stopniu się izolujemy, i który chcemy zmieniać na lepsze ... aż tu się okazuje że niestety pierwotnie miałem rację i budzę się pewnego dnia z ręką w nocniku wiedząc że nie przetrwam i mając świadomość straconych lat. Jeśli mowa o traceniu lat ... to już w 2009r. będzie niemal pewnym to wszystko co ma być ... albo i nie będzie ... i wtedy będę mógł wrócić spokojnie do wyścigu szczurów - o ile będę
jeszcze chciał
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zaks
Forumowicz.
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Śro 15:15, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm.... Nurtuje mnie pytanie co będziemy robic jeśli to o czym my wiemy bedzie prawdą ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
MrQ
Forumowicz.
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Namysłów
|
| Wysłany: Śro 15:38, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To nie będzie prawdą. To już jest prawdą. Naszą prawdą. Musimy się temu poddać i ci co nie rozumieją tego i uważają to za bajeczki też będą się temu musieli poddać. Tylko, że dla nich będzie to bardziej bolesne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zaks
Forumowicz.
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Śro 15:45, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To jest coś wspaniałego w takim bądź razie.
Oczywiscie nie to że ktoś będzie miał trudniej... Tylko to że jesteśmy temu poświęceni... I nie oblewamy tego zimną wodą...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
