Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
Wysłany: Sob 18:27, 03 Gru 2005 Temat postu:
oceanborn napisał:
Dobre wormsik ;-D ale co w końcu wyszło, rodzice Ci uwierzyli??
Łał w gazecie niezła jesteś ;-D ale współczuję, bo taka lipa zdeka.. ja nigdy w życiu nie miałam nic złamanego.. miałam skręconą nogę i to chyba z 3 razy, zbitą rękę, biodro, ale złamanego nic ;-D
Rodzice nie mieli wyjścia!Uwierzyli mi bo byli świadkowie A że lipa troszkę...Na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie dodać,że byłam pionierką jeśli chodzi o sanki latem
A to,że nie miałaś nic złamanego to nic,za to poszczęściło ci się w skręceniach
Ja raz ze skręconą nogą na początku treningu ćwoczyłem przez pozostałe ~30 minut (graliśmy w siatkówkę). Potem musiałem przejść całe moje miasto na kurs CTW (ćwiczenie pamięci, koncentracji i inteligencji). Noga bolała tak, że kręciło mi się w głowie. Do dzisiaj mam uraz. A wszystko przez to, że nikomu nie chciało sie mnie odebrać i zawieźć do domu. :/
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach