Autor |
Wiadomość |
|
Snorerock
Forumowicz.
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:39, 22 Lut 2010 Temat postu: "Nawiedzony kot" |
|
|
A więc zaczne od histori całęj tej sprawy:
Pare miesięcy temu siostra mojej sąsiadki umarła. (mieszkam w bloku) Moja sąsiadka odziedziszyła po niej wszystko nawet jaj ukochanego kota. (Kot był cały czarny). Odkryła że kot bardzo lubi wychodzić sobię na klatkę schodową. Na początku wydawał się milusi, wszystkim sąsiadom się podobał, dawali mu smakołyki kotek był bardzo zadowolony z nowego mieszkania. Pewnego dnia kiedy schodziłem do piwnicy, zobaczyłem go (a raczej jego zółte oczy) przestraszyłem się (druga część piwnicy jest nieoświetlona coś się stało z kontaktem). Podszedłdo mnie Pomyślałem sobie " aa pogłaskam go" wyciągnąłem rękę a on odskoczył i zaczął prychać dychać itp. dziwne zawsze go lubiłem a on dawał się głaskać.
Popatrzył się na mnie morderczym spojrzenem podszedł do drzwi i zaczął się w nie patrzeć... (były to drzwi mojej piwnicy) Nie zamierzałem go wpuścić więc zacząłem go wyganiać. Odszed w tą ciemnośc i dawno go nie widziałem. Dopiero pare dni temu zobaczyłem go jak wylegiwał się na mojej wycieraczce. Od tego czasu stał się nieufny. Cały czas patrzy się w sufit. Próbowałem go oswoić ale nie daje się dotknąć...
Więc co myślicie o całeśj taj sprawie??????
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
singri
Forumowicz.
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 16:44, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Koty to niezwykłe zwierzęta. Chodzą własnymi drogami i mają szósty zmysł, którego brakuje ludziom. Przebadaj się, może wyczuł w Tobie chorobę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
shadowofeclipse
Forumowicz.
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:55, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Z kotem da się porozumiewać telepatycznie, one wyczuwają intencje i vice versa potrafią nadać komunikat typu jestem głodny lub chce na dwór (oczywiście nie słowami), sprawdziłem wielokrotnie. Nie próbuj zniewolić swojego kota on i tak będzie chodził własnymi drogami.
Przypomnij sobie o czym myślałeś będąc w piwnicy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez shadowofeclipse dnia Pon 16:56, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snorerock
Forumowicz.
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:02, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
hmm wydajeje mi się że myślałem "gdzie jest ten dżem" nie żartuje: nie pamiętam dokładnie o czym myślałem ale byłem zły na przyjaciela czy to coś zmienia?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
shadowofeclipse
Forumowicz.
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:58, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Instynkt kota działa tak: idzie ktoś wkurzony ale go znam więc czekam, dalej jest wkurzony uciekam.
Często reakcją na strach jest strach.
Nasze intencje nie zawsze pokrywają się z myślami, to tak jakby bardziej wewnętrzna płaszczyzna.
Nie martw się jak zgłodnieje to wróci, a jak nie to w końcu jest kot nie pies.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snorerock
Forumowicz.
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:30, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nooo niby tak... ale dlaczego tak dawno nie tylko ja ale inni go nie widzieli a potem nagle się pojawia?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
shadowofeclipse
Forumowicz.
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:51, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kota nie da się zrozumieć. Mój potrafi zniknąć na kilka tygodni a później pojawia się, posiedzi w domu, naje się, podleczy rany, przyjdzie żebym mu kleszcze powyciągał i znowu znika.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snorerock
Forumowicz.
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:57, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
noo niby "koty chodzą własnymi drogami" więc dobrze nie będę się już martwił o tego kota
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:33, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
a co jest u góry (tzn za sufitem??)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snorerock
Forumowicz.
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:52, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
jest sufit biały a nad sufitem ktoś mieszka
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mim
Forumowicz.
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 11:21, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jak się nagle stał nieufny to odrazu musi być nawiedzony? Moze czymś się wystraszył lub go ktoś obcy pogonił. Zakładając oczywiście, że miał dostęp do wychodzenia na zewnątrz na co by wskazywała dalsza część posta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snorerock
Forumowicz.
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:47, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
on nigdy nie wychodzi na dwór, zawsze łazi sobie po klatce schodowej :/
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miciuss
Forumowicz.
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:41, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wg mnie koty mogą widzieć dużo więcej niż ludzie i stąd ta nie ufność kiedyś mu przejdzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
NB#R
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:08, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Moja kotka często zachowuje się podejrzanie patrząc się lub czając w miejsca w których nic szczególnego nie ma. Albo ucieka przed "czymś".
Zauważyłem też, że podczas wyciszenia się, ładowania energii itp. przychodzi do mnie obok i kładzie się lub siada. W innym przypadku bardzo często jest ją do siebie zwerbować
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Praktykujacy
Forumowicz.
Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 23:11, 19 Wrz 2010 Temat postu: Czarny kot |
|
|
Witam
Jestem Nowy. Przepraszam, że odgrzewam stare kotlety, ale jakiś czas temu całą noc gapił się na mój dom czarny kot.
Podczas tej nocy ( a nie było bardzo ciemno ) nagle zamroczyło mnie, i podczas tego widziałem żółte kocie oczy, nie mogłem się poruszyć, wtedy "usłyszałem głos mówiący: Persian". Przypomniało mi się jeszcze że tej nocy poczułem ucisk na klatce piersiowej, tak jakby ktoś ciężki na mnie usiadł, nie umiałem złapać oddechu. Później, po kilku dniach znowu mnie zamroczył, znowu widziałem żółte oczy kota, ale samego kota nie widziałem. W sumie przytrafiło mi się to chyba ze 4 razy w ciągu miesiąca czyli 1 raz na tydzień. Czy ktoś mógł by mi pomóc dowiedzieć się co tak naprawdę się stało. Proszę o Pomoc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|