| Autor |
Wiadomość |
|
Avx
Forumowicz.
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
 Wysłany: Pon 20:35, 21 Sty 2008 Temat postu: Czy wy naprawdę jesteście PEWNI, że w 2012 się coś zdarzy ? |
|
|
Właśnie mnie to ciekawi. Tak się tylko na tym forum bawicie w prorokowanie (zabawa dla znudzonej młodzieży, wiadomo), czy jakoś na serio się do sprawdzenia tych teorii przygotowujecie ? 
Może niech ktoś z was mi odda cały majątek przed grudniem 2012. To wtedy może wam uwierzę  No bo na co wam po końcu świata ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Avx dnia Pon 20:36, 21 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
| Powrót do góry |
 |
|
|
 |
|
Pnet
Forumowicz.
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 23:51, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wszystko wskazuje na to, że "przepowiednie", badania i inne zapowiedzi się sprawdzają. To nie jest już raczej kwestia przyszłości, bowiem to się już dzieje. Popatrz wokoło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Neyshee
Forumowicz.
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Sob 15:41, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wiecie? Coś wam powiem. Przyszłość (tak więc i rok 2012) jest jednym wielkim znakiem zpytania. Nikt, nikt nie może wiedzieć co się zdarzy na pewno, można tylko przypuszcać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Morbid Angel
Forumowicz.
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z butelki
|
| Wysłany: Czw 16:16, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zdarzyć się może o każdej porze. Nie ma na 100% określonej daty uważam to za brednie:) Co się może zdarzyć? Jak wiadomo ludzie od lat niszczymy sami swoją planetę: zanieczyszczanie , reaktory, fabryki itp. Czego się już doczekaliśmy?? gwałtowne ocieplenie klimatu, zwyższony poziom wód itd. Jeśli nie zniszczymy się sami to prędzej czy później zrobi to inna cywilizacja. Takie jest moje skromne zdanie:)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
czarna110
Forumowicz.
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Nie 10:06, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| Neyshee napisał: Wiecie? Coś wam powiem. Przyszłość (tak więc i rok 2012) jest jednym wielkim znakiem zpytania. Nikt, nikt nie może wiedzieć co się zdarzy na pewno, można tylko przypuszcać. |
nie bedzie konca pisze serio ten 2012 to typowy wymysl ekologow o walke z brudna planeta itp zwykle sekciaeskie nawolywania
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
SzEwCzYk
Forumowicz.
Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 23:52, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie utożsamiajcie, proszę, roku 2012 z końcem świata. Zapraszam do poczytania na ten temat... Zacząłbym od kalendarza Majów. Co mają Majowie do ekologów? Do postaci pokroju Patricka Geryla jednak bym podchodził z większą nieufnością ale również polecam lekturę. Hm, co jeszcze? Przepowiednia św.Melachiasza się pięknie łączy z tym. Może jeszcze inkarnacja Buddy, który - zgodnie z przepowiednią Buddy sprzed dwu i pół tysiąca lat - niebawem powinien zacząć nauczać. Może ma to związek z tym chłopaczkiem, który medytuje pod drzewem, a zapowiada koniec swych medytacji w roku 2012? Cholerka, poczytajcie xD Ciekawe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
AdRor
Forumowicz.
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Pią 18:19, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| SzEwCzYk napisał: Nie utożsamiajcie, proszę, roku 2012 z końcem świata. Zapraszam do poczytania na ten temat... Zacząłbym od kalendarza Majów. Co mają Majowie do ekologów? Do postaci pokroju Patricka Geryla jednak bym podchodził z większą nieufnością ale również polecam lekturę. Hm, co jeszcze? Przepowiednia św.Melachiasza się pięknie łączy z tym. Może jeszcze inkarnacja Buddy, który - zgodnie z przepowiednią Buddy sprzed dwu i pół tysiąca lat - niebawem powinien zacząć nauczać. Może ma to związek z tym chłopaczkiem, który medytuje pod drzewem, a zapowiada koniec swych medytacji w roku 2012? Cholerka, poczytajcie xD Ciekawe. |
W najbliższym czasie ma być zbyt wiele przypadków by był to przypadek . Osobiście będę czuł się zaszczycony, że będę mógł żyć w czasach ostatecznych.
katolik dostajesz narazie słowne ostzreżenie za spam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Iskierka nadziei
Forumowicz.
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
| Wysłany: Czw 13:52, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
w Biblii Jezus mowi bysmy czuwali, bo nie znamy dnia ani godziny!!!!! i nikt jej nie zna!!! wiec nie wierze w to
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
roberciak3456
Forumowicz.
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Cieszyn
|
| Wysłany: Śro 15:01, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ja się zgadzam z "Iskierką nadziei"... Czemu w ogóle macie takie przypuszczenia,czy nie wierzycie w to co jest napisane w Biblii , przecież to słowa Boga, a ludzie wymyślają jakieś daty co jest kompletną bzdurą...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
kordian2702
Forumowicz.
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 11:19, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Umowna data 2012 to moim zdaniem kompletne bradnie. I nic na to nie wskazuje jak narazie żeby cały świat zmierzał do końca świata w 2012 roku.
Koniec świata to proces dosyć złożony, poprzez naszą działaność sami się zdegradujemy lub wymyślimy alternatywne środki zycia. Pierwszym symptomem kryzysu będzie zapenie brak złóż ropy naftowej, ale ten problem pojawi się dopiero za ok 40 lat. Będzie napewno kryzys w gospodarce światowej. Ludzkość stworzyła w poprzednim tysiącleciu takie systemy gospadarcze które działaja jak naczynia połączone, jęsli jednego czynnika zabrakie moze to spowodować rujnację pozostałych. Na dzień dzisiejszy jest to czynnik w postaci ropy naftowej od której uzależniliśmy się w dosyc wyrażnym stopniu. Bez benzyny nie pojedzie żaden pojazd przez to spowolli prace ludzi i wydajność.
Myśle że konica świata jak narazie nie nalezy się spodziewac, moze ono nastapić dopiero za kilka set lat, narazie to moga byc czasy agonii ludzi trwające setki lat a potem powolny upadek. Nic nie nastąpi z zaskoczenia, chyba że kometa...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
dadi82
Forumowicz.
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 22:14, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Końców świata było już co najmniej kilka na naszej planecie. Więc dlaczego nie miał by być w roku 2012. To że kiedyś na ziemi były cywilizacje bardziej rozwinięte od naszej chyba nie podlega większej dyskusji. To że starożytne hieroglify pokazują obrazki które według naszego rozumowanie nie mogły być znane kila tysięcy, ba kilkaset lat temu też chyba nie podlega dyskusji. To że bieguny ziemi zmieniały się już kilkukrotnie również jest poza dyskusją.
Pożyjemy zobaczymy w 2012 roku przed końcem powinniśmy poznać wszelkie tajemnice starożytnych cywilizacji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
dominia
Forumowicz.
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: biała rawska
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Nie 21:16, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie świat upada codziennie - ataki terrorystyczne, żarłoczny kapitalizm i morderczy komunizm, wyzysk człowieka przez człowieka, arogancja i śmiertlena nienawiść w najbłahszych utarczkach, aż po zwykłe złośliwości. Często zastanawiam sie, po co taki człowiek istnioeje, skoro to obrzydliwa kreatura. Ale dzięki patrzeniu w przesżłość widzę, ze mimo wszystkojest trochę lepiej - ciągle się wyzynamy, ale już nei na taką skalę jak kilkaset lat temu. Życie szanuje sie juz nieco bardziej. Jeśli ludzie się ockną, na co jest dobra okazja - braki ropy (nie zgadzam się, ze będzie jeszcze przez jakieś 40 lat, myślę że trochę krócej) i terroryzm (amerykański pod płaszczykiem al kaidy czy naprawdę separatystów, terroryzm to terroryzm) - możemy przyspieszyć "koniec świata", koniec ery bratobójszych walk i dogryzania sobie na każdym kroku, możemy zaczać wszystko szanować o wiele bardziej. Ale zawsze mozemy iść w tę gorszą, drugą stronę - mozemy okazywać wiecej agresji i uwalniać o wiele bardziej mordercze instynkty. Myślę, ze zbliżamy się do rozwidleni atych dróg i w momencie obrania następnej nastąpi owy "koniecd świata".
Takze bójcie się, koniec jest bliski mwahahahahaha ^^
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Adhara
Forumowicz.
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 15:20, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ehh..A nie sądzicie, że 'koniec świata' to nie jest nic złego.
Może to koniec staych obyczajów, codziennej rutyny i monotoni?
Poznanie czegoś nowego, może właśnie tych starych cywilizacji?
Ja nie staram się rozumieć tego dosłownie, to są tylko hipotezy, które mogą mieć w sobię choć trochę prawdy. Ale nie należy tego poprostu odżucać i zgadzam się z wypowiedziami typu 'poczekajmy a zobaczymy'. Przecież dobrze wiecie ile media, kościół itp, starają się ukryć mówiąc 'tak będzie lepiej' a my pytamy się dla kogo?
W ludzkiej naturze leży odkrywanie prawdy i naprawdę choć może w 2012 nastąpić ten czarny scenariusz to wolę tę prawdę znać. Może też mieć miejsce taki fakt, że rypneli się na liczeniu lat od czasu Narodzin Chrystusa i nastąpi to dopiero za 15 lub 18 lat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Adhara
Forumowicz.
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 15:47, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ale mamy liczbę wyświetleń- 666
u mnie tak było.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anioł szósty
Forumowicz.
Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Zajezierze
|
| Wysłany: Czw 20:26, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| Adhara napisał: Ehh..A nie sądzicie, że 'koniec świata' to nie jest nic złego.
Może to koniec staych obyczajów, codziennej rutyny i monotoni?
Poznanie czegoś nowego, może właśnie tych starych cywilizacji?
Ja nie staram się rozumieć tego dosłownie, to są tylko hipotezy, które mogą mieć w sobię choć trochę prawdy. Ale nie należy tego poprostu odżucać i zgadzam się z wypowiedziami typu 'poczekajmy a zobaczymy'. Przecież dobrze wiecie ile media, kościół itp, starają się ukryć mówiąc 'tak będzie lepiej' a my pytamy się dla kogo?
W ludzkiej naturze leży odkrywanie prawdy i naprawdę choć może w 2012 nastąpić ten czarny scenariusz to wolę tę prawdę znać. Może też mieć miejsce taki fakt, że rypneli się na liczeniu lat od czasu Narodzin Chrystusa i nastąpi to dopiero za 15 lub 18 lat. |
Jezus urodził się 27 stycznia w 1 roku pne. A koniec świata będzie trwał prawie cztery lata i skończy się w roku 2012. Już za miesiąc wszyscy o tym się dowiedzą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
