|
Czy ludzie sa najbardziej rozwinieci we wszechswiecie ??? |
|
Autor |
Wiadomość |
|
versus
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 15:52, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Oj nie gorączkuj się. Tak się potocznie mówi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 18:06, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Cytat: P. Rydzyk nie jest mojm ojcem. | o to zapewne chodzi Nie wziąłem tego do siebie, chciałem tylko przekazać żę nie przypadkowo są tytuły to początek lub koniec określonej swiadomości zależy jak kto na to patrzy. Ja rozumię ten mechanizm i jestem przekonany że mogli wymyślić wiele innych tytułów ale tytuł ojca coś znaczy i w/g mnie jest zawłaszczeniem nazwy, stawianiem się na miejscu Ojca (nie mylić rodzica)z jego prawami a tymczasem powinni byc sługami Boga.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
=[dj_cinex]=
Forumowicz.
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 15:05, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Patrząć na naszą przeszłość -> Człowiek sam się wyniszczy!
Jeśli nie jakiś kataklizm (meteor, zagłada itd.) to sami sie wykończymy ...
_____
We wszechświecie istnieją miliardy galaktyk i myślenie, że tylko Ziemia została obdażona tak wybitnymi (według nas) formami życia, że niema innych to myślenie błędne ...
_____
Na początku tam była jakaś rozmowa o rodzajach cywilizacji itd. - ras zamieszkujących wszechświat jest kilkanaście (tyle sie pojawia w róznych źródłach) + te niezbadane ...
Znacie takowe rasy ? Jak nie to można ten temat przyblizyć
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
versus
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 15:15, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
=[dj_cinex]= napisał: Patrząć na naszą przeszłość -> Człowiek sam się wyniszczy!
Jeśli nie jakiś kataklizm (meteor, zagłada itd.) to sami sie wykończymy ... |
Więc może ty jako jedyny na tym forum potwierdzisz moje przekonanie że człowieka niszczy cywilizacja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
=[dj_cinex]=
Forumowicz.
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 15:17, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
versus napisał: =[dj_cinex]= napisał: Patrząć na naszą przeszłość -> Człowiek sam się wyniszczy!
Jeśli nie jakiś kataklizm (meteor, zagłada itd.) to sami sie wykończymy ... |
Więc może ty jako jedyny na tym forum potwierdzisz moje przekonanie że człowieka niszczy cywilizacja. |
Tak ... to zdanie, które zacytowałeś właśnie to mówi ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
versus
Forumowicz.
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 1355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 15:25, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Widzę że w temacie UFO (bo ten temat mnie najbardziej tutaj interesuje) to zawojujemy.
Wracając do tematu. W jaki sposób odróżniać statki obcych od tych konstruowanych przez ludz?
Jakie rasy obcych nas odwiedzają?
Czy można dzielić rasy obcych ze względu na kształt pojazdu?
Niestety. Więcej pytań niż odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
=[dj_cinex]=
Forumowicz.
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 15:38, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
versus napisał: Widzę że w temacie UFO (bo ten temat mnie najbardziej tutaj interesuje) to zawojujemy.
Wracając do tematu. W jaki sposób odróżniać statki obcych od tych konstruowanych przez ludz?
Jakie rasy obcych nas odwiedzają?
Czy można dzielić rasy obcych ze względu na kształt pojazdu?
Niestety. Więcej pytań niż odpowiedzi. |
1) Statki ludzi o ile mi wiadomo nieposiadają takich możliwości ponieważ pojazdy oryginalne sa zbudowane z pierwiastka nr 115 (Unu-unu pentium [tak chyba brzmi oryginalna nazwa, ale mogę sie mylić w ułożeniu liter]) - my jako ludzie potrafimy go wytworzyć ale na bardzo małą chwile i potrzeba do tego mnóstwa nakłądu energii , a tego jeszcze nieumiemy ... Czytałem gdzieś jakiś czas temu, że tworzenie tego pierwiasta nr.115 jest juz bardziej zaawansowane i teraz to kto wie ...
Jedynym miejscem jakie znam gdzie prawdopodobnie istnieje jeden całkowicie sprawny (oryginalny) pojazd to Strefa 51 - według Boba Lazara (byłego pracownika Strefy 51) odbywaja sie tam regularne loty tym czymś ...
2) Wszelekie relacje świadków począwszy od lat 60' do 70' wskazywały na obcych jako humanoidy (istoty wygladajace jak ludzie).
Oprócz słynnego przypadku, który zapoczątkował wszystko czyli Roswell - tam odkryto rase zwaną szarakami - są ta coś na wzór naszego słowa słudzy
Oprócz tego istnieją inne rasy:
- Nordycy
- Kasjopejanie
- Jaszczury
- na ta chwile nieprzychodza mi inne do głowy ...
______
- szaraki
- humanoidy
3) Kształt pojazdu niema nic do rzeczy ... najoryginalniejszy jest oczywiście "spodek" - opływowy kształt , który ułatwia poruszanie w każdym kierunku bez względu na oddziaływanie grawitacji ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 16:10, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ziemskie spodki potrafja aktualnie 12 Mach osiądać i zachowują sie tak samo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
=[dj_cinex]=
Forumowicz.
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 16:12, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
sfinks napisał: Ziemskie spodki potrafja aktualnie 12 Mach osiądać i zachowują sie tak samo. |
Skąd ten news ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 16:52, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jest tu juz na forum.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
=[dj_cinex]=
Forumowicz.
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 17:52, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Dla przpomnienia i zainteresowania ponizszy tekst. Plecam przeczytać równiez poprzednie posty na forum. O pracach z czasów II WŚ. Tak to nie pomyłka - tam były pierwsze próby z oblataniem. Tam są równiez linki do innych stron. Również relacje z Belgijskiej prasy z prób tych obiektów ktore z rozpędu aż tam się znalazły ze strefy 51.
_____________________________________________
Autor: Dariusz Nowak
Publikacja za zgodą autora
Opracowanie graficzne i układ: Wiesław Matuch
A wogóle to pierwszy raz usłyszałem cokolwiek na te tematy w 1972r od mojego śp. dziadka, który służył w 304 DB w Anglii jako mechanik i już wtedy powiedział mi, że większość technologii, patentów niemieckich, USA i ZSRR zostawiły dla siebie, ukradkiem wspomniał o okrągłopłatach - latających talerzach zasilanych wodą!
Dysponuje obszernymi materiałami odtajnionymi zarówno w USA i Rosji.
Dariusz Nowak otrzymuje podziękowanie od komitetu wyborczego J. Kerry za ujawnienie kilkudziesięciu patentów z zakresu elektrograwitacji. Od Busha otrzymuje podziękowanie i zaproszenie do dalszej współpracy!
Już za 5 mcy nowy prezydent USA w przemowie do narodu w lutym 2005r., ujawni skrywane od 80 lat technologiczne sekrety elektro- i antygrawitacji. W ciągu zaledwie 5 lat ropa, drogi, samochody, koleje, wszelkiego typu elektrownie, linie energetyczne przestaną być potrzebne!
(Bush miał taki zamiar, ale niestety nie został zrealizowany. Sprawa jest o tyle ważna, że w/g przewidywań DO TEGO DOJŚĆ MUSI!!! To jest tylko kwestia czasu.)
Prezydent Bush jednak ujawniając program lotu na Marsa, związany z oficjalnym opublikowaniem w lutym br. stworzenia przez Lawrence Livermore Labs. tzw. pierwiastka 115 (Unu Unu Pentium), ma być następnym etapem w rozwoju wiedzy na temat antygrawitacji.
Zaledwie 1 gram tego pierwiastka wytworzy siłę napędową równoważną sile ciągu 5 rakiet Saturn V lub promów kosmicznych! (i to w sposób niewyczerpywalny!) Ten zupełnie nowy typ pojazdu do podróży międzyplanetarnych będzie zaprezentowany przez USAF (Strategiczne Siły Powietrzne USA) w 2008r. a oblatany w kosmosie w 2014r.
Jednak narastający błyskawicznie światowy kryzys ekonomiczny min. za sprawą gwałtownie rosnących cen ropy, spowoduje również konieczność przyspieszenia ujawnienia dotychczasowych osiągnięć i prac takich ludzi jak: Thomas Townsend Brown (USA) który po odkryciu przez siebie i prof. Biefelda efektu elektrograwitacji w 1922r. samotnie pracował do 1952r. nad tym zjawiskiem, kiedy to USAF przejął wszelkie prace, i dopiero 1,5 r. temu rząd USA zezwolił rodzinie TT Browna na publikacje pewnych faktów, patentów i osiągnięć.
Osiągnięcia w grawitacji
Prof. Walther Gerlach ( Niemcy) który doprowadził do skonstruowania tzw. latających talerzy w 1943r. osiągających wówczas prędkości 4500- 5000 km/H!!! (oraz laserów/maserów) na podstawie tzw. eksperymentu Gerlacha- Sterna z 1921r., który potwierdził istnienie spinu elektronu, jako źródła energii.
Victor Schauberger - austriacki leśnik, samodzielny naukowiec którego patent ma samoczynne przyspieszenie przepływu wody jeszcze z roku 1933, doprowadziły nast. w 1940r. do budowy najpierw modeli, a w 1945r. 20m obiektów napędzanych energią z niekończącego się naprzemian rozpadu i łączenia cząstek wody lub powietrza.(vide EKIP)
Akademik Kozyriew (Rosja) który jako pierwszy wyliczył w 1965 że potencjalna ilość energii zawarta zaledwie w 1/4 dm3 próżni wystarczy do zagotowania w zaledwie ułamku sekundy wszystkich oceanów na kuli ziemskiej (ujawniono w Rosji 2 lata temu!)
Następstwa
W związku z powyższym dokona się błyskawicznie nowa rewolucja technologiczno- ekonomiczna, która jest już niezbędna do zapobieżenia kryzysom: ekologicznym i ekonomicznym, a także społeczno- politycznym. Potwierdzenie tego faktu można odnaleźć w ujawnionym posiedzeniu z listopada 2000r. specjalnej komisji Senatu USA do spraw energii i środowiska.
Uważano już wtedy że lata 2003- 2005 będą ostatnimi w których te sekrety należy ujawnić w związku z narastającymi problemami ekonomicznymi i ekologicznymi.
Potwierdzono również, że te technologie są już wykorzystywane z sukcesem od lat min. przez lotnictwo strategiczne USA przynajmniej w 2 typach samolotów:
bombowcu i supertajnym samolocie rozpoznawczym osiągającym pułap lotu ponad 100km i prędkości 10M (ten 2 fakt ujawniony został przez byłego już głównodowodzącego rosyjską obroną przeciwlotniczą!).
Również ZSRR/Rosja próbowały je stosować w nieudanym dawnym radzieckim projekcie samolotu EKIP (ek- ologia i p- rogress) z 1983r. bazującym na niemieckim projekcie wg koncepcji V. Schaubergera- oblatanym w lutym 1945 i zbudowanym na terenie obecnych zakładów PZL- Hydral we Wrocławiu- temat odtajniony 4 lata temu za zgodą Prez. Putina.
Tadeusz -niezwykły malarz i artysta, maluje również statki kosmiczne i kosmitów [link widoczny dla zalogowanych]
Chronologia elektro- i antygrawitacji
1901 USA: Nicola Tesla po raz pierwszy formułuje ostrzeżenie przed stosowaniem paliw kopalnych na powszechna skalę, gdyż doprowadzi to do kryzysu ekologicznego na Ziemi, nawołuje do wykorzystania powszechnej "wolnej energii" za pomocą metod elektrotechnicznych.
1921 USA: odkrycie efektu Biefelda- Browna, możliwości odkształcenia pola grawitacyjnego Ziemi przez przyłożenie do kondensatora wielkiego napięcia prądu elektrycznego.
NIEMCY: eksperyment Sterna- Gerlacha potwierdzający istnienie spinu elektronu, otrzymanie skoncentrowanych wiązek światła z atomu srebra (pierwszy laser), następnie wykorzystanie tych efektów do napędu lotniczego oraz przy budowie bomby neutronowej wzbudzanej laserem (w latach 33- 45).
AUSTRIA: Victor Schauberger w latach 1921- 1929 formułuje swoje teorie związane z energią zawartą w wirach wodnych i powietrznych.
1928 Wielka Brytania: udzielenie Thomasowi T.Brownowi patentu nr GB 300,311 na metodę wytwarzania siły lub ruchu z zakresu elektrograwitacji.
1933 NIEMCY:
- wydalenie Otto Sterna do USA (gdzie za swoje prace nad podstawami laserów otrzymał później Nobla w 1943r.)
… Rozpoczęcie prac nad napędem dysków wg koncepcji Walthera Gerlacha
1934 NIEMCY:
- Victor Schauberger spotyka się z Adolfem Hitlerem i przedstawia kompleksowy plan uniezależnienia Rzeszy od dotychczasowych paliw, oraz stworzenia całkowicie nowej generacji pojazdów latających, na bazie własnej koncepcji "lewitacji" diamagnetycznej.
1939 NIEMCY:
- dalekie zaawansowanie prac nad napędem typu "Dzwon"( Die Glocke) wg koncepcji W.Gerlacha
1940 NIEMCY:
- osobista zgoda Hitlera dla V. Schaubergera na skonstruowanie modeli dysków wg jego koncepcji opartej na implozji, a następnie oblot w 1941 roku tzw. Repulsine typ A pierwszego w historii obiektu używającego energii nieskończonego wiru powietrza (antygrawitacji).
1941 NIEMCY:
- spisek naukowców pracujących nad napędem "Dzwon" i zaprzestanie prac nad koncepcją Schaubergera.
1943 NIEMCY:
- oblot dysków tzw. serii Vril, Haunebu używających "twardą" antygrawitację (ze wzgl. na silne promieniowanie jonizacyjne) tzn. opartą na rozszczepianiu soli metali ciężkich: rtęci i uranu
- rozpoczęcie prac budowlanych przy kompleksie "Riese"(Rzeczka)w Górach Sowich, pierwszej fabryki "latających talerzy".
- w obozie koncentracyjnym Dachau w ramach przygotowań do lotówwysokościowych i kosmicznych, do badań zostaje użytych ok. 300 więźniów.
- powstaje pierwszy oddział lotników- kosmonautów do celów pilotażu rakiet międzykontynentalnych A9/10 oraz samolotów wysokiego pułapu (latających talerzy) pod dowództwem Otto Skorzennego.
- pierwsze loty wysokościowe na pułapach ok. 30 km, "skoki" w przestrzeń kosmiczną na pułapy ponad 100km, przeloty dysków nad USA. (podstawa- mat. STASI)
1944 NIEMCY:
- odwołanie V.Schaubergera wraz z synem Waltherem z frontu wschodniego ze wzgl. na:
- postępujący brak paliw w Rzeszy
- trudności w opanowaniu promieniowania w dyskach Vril, Haunebu i rozkaz szybkiego skonstruowania dysków opartych o "miękką" antygrawitację (opartą o rozszczepienie wody lub powietrza na zasadzie samoistnej- implozji materii)
- oblot modelu tzw. Repulsine typ B, zaawansowanej wersji dysku antygrawitacyjnego opartej o wir wodny.
1945 NIEMCY:
- 19 luty, 3 dni po zamknięciu pierścienia okrążenia wokół Wrocławia przez Armię Czerwoną, następuje oblot pełnowymiarowego dysku Schaubergera, z terenu przyległego do obecnych zakładów PZL"Hydral". Osiągnięto pułap 12 km i Vmax =2000 km/h
- 24 luty :Adolf Hitler zaczyna ujawniać istnienie nowej "Wunderwaffe" (Cudownej Broni) mającej ocalić Niemcy.
- marzec: eksplozja większa niż tysiące słońc w rejonie Ohrdurf (Turyngia) (śledztwo STASI w tej sprawie w 1961r.)
- kwiecień: przebazowanie istniejących dysków Vril na Antarktydę na teren ostatniego bastionu faszyzmu- Nowej Szwabii, dokończenie prac nad ich uzbrajaniem w laser.
- sierpień: w ruinach obecnych zakładów "Hydral" d. BMW zostają odnalezione modele dysków, resztki zniszczonego dużego miedzianego obiektu, skrzynie z dokumentacją techniczną a następnie wywiezione do Moskwy .
1947 Antarktyda: pierwsze w historii użycie lasera z pokładu aparatów dyskoidalnych przeciwko flocie wojennej USA,(uszkodzenie USS Brownson) co spowodowało bezwładną ucieczkę tej floty z rejonu Antarktydy.
1949 Wielka Brytania: uczeń technikum elektrotechnicznego John Searl odkrywa że odpowiednio ustawione po obwodzie magnesy samoistnie wprawiają się w ruch, tzw. SEG - generator efektu Searla.
1952 USA: TT Brown prezentuje po 30 latach samodzielnych prac naukowo- doswiadczalnych dyski działające w oparciu o elektrograwitację, natychmiastowe utajnienie tych badań na najwyższy poziom, przekraczający o 2 stopnie tajności projekt Manhattan.
1953 USA: rozpoczęcie przez 5 znanych koncernów lotniczych budowy dysku elektrograwitacyjnego o Vmax = 3M w oparciu o koncepcje TT Browna
1955 Wielka Brytania: J. Searl konstruuje z pomocnikiem kilkumetrowe latające dyski w oparciu o samodzielnie odkryty efekt.
1956 USA: znaczne zaawansowanie prac nad dyskiem wg koncepcji TT Browna, udzielenie kilkudziesięciu ściśle tajnych patentów z tym związanych.
1958 USA:zaproszenie V.Schaubergera przez "prywatną firmę"(CIA?) w celu porównania jego koncepcji z koncepcjami TT Browna.
Austria:śmierć V.Schaubergera 5 dni po powrocie z USA
ZSRR: oficer GRU znajduje w prasie amerykańskiej informację o śmierci i odkryciach Schaubergera, przypomina sobie o dokumentacji z jego nazwiskiem oraz modelach znalezionych we Wrocławiu. Prace ewaluacyjne nad nimi trwają 2 lata.
USA: obloty dyskoidalnych samolotów odrzutowych o średnicach 20- 60m jako kontynuacja niemieckiego programu RFZ, osiągnięto Vmax=3M i pułapy ok.100 km, program zarzucony został w 1967r. z uwagi na osiągnięcia w zakresie elektrograwitacji.
1960 ZSRR: zostaje rozpoczęty największy w historii ludzkości program badań naukowych nad antygrawitacją, przewyższający nakładami wszelkie programy badawczo- naukowe z zakresu dziedzin jądrowej i rakietowej, biorą w nim udział setki instytutów i tysiące najlepszych naukowców.
USA: zostaje tu zainicjowany podobny program badawczy, o którym do dzisiaj praktycznie nic nie wiadomo, poza faktem wydania sumy ok. 1000 miliardów (biliona) USD .
17.08.1960:oblot pilotowanego dysku o napędzie elektrograwitacyjnym, po udzieleniu dzień wcześniej patentu nr 2,949,550 TT Brownowi na taki aparat.
1961 NRD: śledztwo STASI w sprawie błysku wiekszego niz 1000 słońc w rejonie Ohrdurf (Turyngia) w marcu 1945r.
1965 ZSRR: posiedzenie specjalne Prezydium KPZR (ścisłego kierownictwa partii) na którym delegacja naukowców przedstawia pierwsze osiągnięcia z zakresu prac nad antygrawitacją. Przedstawienie koncepcji zakładającej istnienie jednej siły sprawczej we wszechświecie, napędzającej wszelkie zjawiska zarówno w makro- jak i mikroskali. Ze względu na podważenie obowiązującej wówczas idei materializmu dialektycznego jako przewodniej siły, i zasugerowanie możliwości istnienia Boga, Prezydium KPZR nakazuje maxymalnie utajnić wszelkie badania i na bieżąco informować o ich postępie.
1968 ZSRR: MiG 21bis otrzymuje (jako pierwsze praktyczne zastosowanie badań nad wirami) sprężarkę której zadaniem jest zwiększenie siły nośnej przy krytycznych kątach natarcia, poprzez zdmuch warstwy przyściennej w celu uzyskania laminarnego opływu powietrza.
1977 USA: prawdopodobny rok oblotu dysku antygrawitacyjnego wg koncepcji takiej jak Repulsine B Schaubergera. Najprawdopodobniej w tym samym roku - 2 lata przed śmiercią prof. Gerlach ujawnił nowym sojusznikom sposób na opanowanie plazmy rtęciowej, zastosowany w czasie wojny w konstrukcjach typu „Haunebu” aby nie poszło to w zapomnienie. Program ewaluacyjny trwa 5 lat (również nad związanymi z tym laserami dużej mocy).
1980 ZSRR: rozpoczęcie prac nad dyskiem EKIP (Ekologia i Progress- ekologia i postęp) w zakładach lotniczych w Saratowie, na bazie Repulsine A. Miał to być w założeniach samolot rozpoznawczy o nieograniczonym zasięgu, wykorzystujący energię wiru powietrza do wytworzenia nadmuchu powietrza (efektu Coandy) na kadłub jako napędu (prostsza wersja dysku oblatanego we Wrocławiu ze względu na mniej skomplikowaną turbinę).
1983 USA: rozpoczęcie programu SDI "Gwiezdnych Wojen" jako przykrywki do dalszego rozwoju badań nad antygrawitacją (na podstawie udzielonych przez Gerlacha tajemnic)min. dokończenie konstrukcji nowych typów samolotów o napędzie antygrawitacyjnym. Laboratorium Lawrence Livermore otrzymuje fundusze na budowę nowego cyklotronu w celu wytworzenia nowych superciężkich pierwiastków, m.in. 115(Unu Unu Pentium).
1988 USA: prawdopodobny oblot prototypu samolotu SR75, wykorzystującego energię wirującej plazmy rtęciowej do napędu (podobnie jak w pierwotnej koncepcji Gerlacha).
1990 USA: oblot bombowca B2 używającego do dalekich przelotów jako napędu elektrograwitacji, wprowadzenie SR75 do służby?
1993 ROSJA: zaprzestanie prac nad EKIP z braku funduszów (ok.15 mld rubli=2,6 mld USD) na zainstalowanie wirówki antygrawitacyjnej. Zostają zainstalowane w korpusie tradycyjne silniki odrzutowe i oblot w oparciu o tradycyjne paliwo lotnicze.
2002 ROSJA: były głównodowodzący obroną przeciwlotniczą Rosji Anatol Kornukow (ten sam który wydał rozkaz zestrzelenia KAL 007) w wywiadzie dla dziennika "Prawda" przyznaje o licznych przelotach OD WIELU LAT samolotów zwiadowczych USAF osiągających prędkości ponad 10M ponad obszarem powietrznym Rosji operujących na pułapach ponad 100km.
2004 USA, ROSJA: zostaje ogłoszone wytworzenie pierwiastka 115 (Unu Unu Pentium) dysponującego energią własną miliony razy większą od uranu.
- Prezydent Bush ogłasza program lotu na Marsa za pomocą "zupełnie nowego typu statkami kosmicznymi" a także zapowiada jeszcze dalsze załogowe loty kosmiczne. Lotnictwo strategiczne USA otrzymuje podziękowanie za doprowadzenie wieloletnich prac do obecnej fazy, zapowiedź demonstracji prototypu w 2008r., pierwszy oblot planowany na 2014r.
Moje ogólne stwierdzenia
Dlaczego właśnie Wrocław był kolebką nowych technologii? Gdyż miał dogodne położenie, z dala od fortów, bogactwa naturalne, przemysł i kadrę naukowców (vide Otto Stern)
W każdym bądź razie dlaczego Wrocław został wybrany na budowę dysku Schaubergera?
Ponieważ:
1. Już w pobliżu były prowadzone badania przez Gerlacha.
2. Kompleks Riese najprawdopodobniej miał być przeznaczony do produkcji dysków wg pierwotnej koncepcji Gerlacha, więc łatwo byłoby ją przestawić na podobne wg innej koncepcji.
3. Najważniejsze: ponieważ w celu zapewnienia najlepszej wymiany ciepła dyski VS były w całości z miedzi, to gdzie są kopalnie i huty miedzi. Tak jest :Legnica i Głogów, a PZL-Hydral jest przy linii kolejowej z tego kierunku. A trzeba przyjąć że 1 duży obiekt o śr. 20m musiał potrzebować ok 50-70 ton blachy miedzianej do wykonania, a więc dużo.
4. Łatwo zauważyć na modelach z 1944/45 ślady kul karabinowych które powstały na miedzianej blasze z której były wykonane.
Jak wyglądał duży 20m dysk niewiadomo (narazie) ale chyba był powiększoną wersja tego modelu. To już kwestia 5-10 lat kiedy zostanie to ostatecznie ujawnione wg mnie.
Eksperyment ten stanowił podstawę dla kilku technologii niezrozumiałych przez aliantów aż do 1977r kiedy Gerlach ujawnił swoje osiągnięcia.
Dalsze refleksje
Oczywiście szkice von Braun robił po Wojnie już w Forcie Bliss, a nie Wade. O ile cały czas po wojnie mówiono że były to tylko niesprecyzowane plany, to jednak w latach 1933-1943 Rzesza wydała na ten projekt w przeliczaniu na EUR 15.000.000.000 (słownie: piętnaście miliardów EUR)
Powstał poligon i ośrodek doświadczalny w Dolnej Saksonii o którym do dziś nic nie wiadomo. Jednak kopie dokumentacji samolotu znaleziono dopiero późną jesienią 1945r. w Peneemunde.
To już ok. 2 lata jak amerykanie ujawnili te szkice dalszych projektów rakiet von Brauna, których oryginalna dokumentacja wpadła w ręce Rosjan.
Inaczej niż w przypadku samolotu Sangera którego dokumentacje znaleźli Amerykanie w Trauen a do których kopi dopiero jesienią 45 dokopali się Rosjanie w Peneemunde.
Aktualnie na stronach NPO Molnia można znaleźć prawie pełną dokumentację licznych projektów radzieckich i amerykańskich które powstawały na bazie obliczeń Sangera już od lat 50-tych.
Myślę że to faktycznie już ostatnie lata a może nawet miesiące eksploatacji SS gdyż USA dysponują od wielu lat bardziej zaawansowanymi technologiami napędu statków latających.
Technologie te przejęte po hitlerowskich Niemczech, niezrozumiałe przez fizyków atomowych zarówno ZSRR jak i USA przez wiele lat po wojnie, w końcu doprowadziły do 3 spirali, najbardziej tajnej, wyścigu zbrojeń która kosztowała więcej niż badania nad technologiami rakietowo-jądrowymi.
To właśnie ta 3 faza wyścigu naukowo-technologicznego a nie Solidarność doprowadziła do upadku ZSRR gdyż ten nie był w stanie wyasygnować już środków na dokończenie projektów datujących się z lat Wojny.
Dodatkowo USA dostały ok. 1977r. dodatkowy impuls wiedzy od prof. Waltchera Gerlacha który zdradził sekret swojego napędu rtęciowo-antygrawitacyjnego nowym sojusznikom aby nie poszło to w zapomnienie.
A przecież skoro główne centrum było we Wrocławiu i Dolnym Śląsku najprawdopodobniej w ręce misji ministerstwa lotnictwa Anglii musiały wpaść na terenach zachodnich Niemiec jakieś kopie dokumentacji technicznej o czym później zapewne po barach sobie lotnicy rozmawiali.
Podobnie było zresztą z V2 których kompletne dokumentacje znajdywane u dostawców różnych podzespołów na terenie całej Europy.
Najprawdopodobniej sam Schauberger nie widział nawet już gotowych pełnowymiarowych dysków, gdyż był potrzebny tylko do skonstruowania i zaprezentowania prototypu turbiny wodnej, a dalsze prace pod nadzorem spec jednostki SS prowadzili już inni.
Stąd zapewne liczne pomyłki krążące po internecie a dotyczące zarówno dat, miejsc (najczęściej mówi się o Pradze) jak i ludzi tworzących dyski (Belluzzo-Bellonzo, Miethe, Schriever i inni). Np. senatore Giuseppe Belluzzo z politechniki w Mediolanie, powojenny senator, specjalista od turbin napewno zaprojektował płat-turbine wodną dysków wrocławskich, jestem o tym przekonany.
Fascynujące jest natomiast to, że w ciągu zaledwie 1 roku w czasie Wojny udało się nie tylko zbudować prototyp dysku wodnego ale również oblatać pełnowymiarowy obiekt, a taka potęga jak ZSRR/Rosja potrzebowała aż 20 lat żeby wogóle zrozumieć i opisać w sposób naukowy te zjawiska, a prostszego obiektu opartego o efekt wiru powietrznego-tornada nie udało się wogóle doprowadzić do końca, mimo prostszej nie wymagającej skomplikowanego frezowania budowy takiej turbiny.
Inna sprawa że koncepcji wcześniejszych o ok.1,5 roku dysków Gerlacha powstałych w oparciu o spin uzyskiwany z metali ciężkich nie rozumiano nigdzie, najprawdopodobniej dopiero przed śmiercią to ujawnił aby nie poszła ta technologia w zapomnienie.
Również koncepcja efektu Searla (SEG) jest fascynująca! Mogę tylko dodać że 2-3 lata temu emerytowany kapitan US Navy ujawnił że w latach 1954-1962 na zlecenie rządu kierował pracami nad zbudowaniem symulatora lotu dyskiem antygrawitacyjnym.
Najprawdopodobniej chodziło o pierwszą generacje dysków elektrograwitacyjnych. Co prawda ubrał dodatkowo tę wypowiedź jakoby tajniki posiadł od zielonych, ale zapewne po to aby nie mieć problemów.
Antygrawitacja to nie jest jakaś wielka filozofia, chodzi tylko o synchronizacje częstotliwości własnej materii, tzn. energii z której jest zbudowany dany pierwiastek lub substancja w celu samoczynnego jej uzyskania. Dlatego w Rosji nazywa się to zapewne technologią oscylacyjną.
Na informacjach Rosyjskich można już teraz polegać, bo żeby dojść do takiego zestawienia historii wydarzeń robiłem porównania w trzech źródłach językowych: angielskim, niemieckim, rosyjskim i trochę włoskim. To nie było tak, że coś sobie wymyśliłem tylko ciężka śledcza robota przez 2 lata i dużo szczęścia i intuicji a także podpowiedz znajomego żeby szukać w ...Rosji właśnie i tam dopiero znalazłem potwierdzenie o badaniach Schaubergera, zdjęcia już oficjalnie publikowane przez Akademika Sorokoduma a później kontakt z zakładem lotniczymi w Saratowie [link widoczny dla zalogowanych]
Choć w swojej historii powstania EKIP oficjalnie o wszystkim nie piszą to jednak na podstawie prywatnych wypowiedzi naukowców i innych źródeł (gdyż już w połowie lat 90-tych Rosjanie próbowali sprzedać Airbusowi technologię EKIP a więc lotu w oparciu o efekt Coandy- jednak bez wzmiankowania o Schaubergerze).
Teraz podobno chińczycy są tym projektem żywnie zainteresowani. Dziwne tylko że w takiej sytuacji ogólnoświatowej Rosja nadal wstrzymuje się z uruchomieniem tych osiągnięć gdyż uzyskałaby od razu skok do przodu,
ale chyba chodzi tu też:
1. brak środków
2. zyski z ropy póki co są tam znaczne.
A w USA ostatecznym potwierdzeniem moich poszukiwań stały się dokumenty z posiedzenia spec komisji Senatu do spraw Energii (a tam kłamać się nie opłaca jak na naszych komisjach Rywina i innych). Płk. Bearden (wg mnie kluczowa postać w amerykańskim programie antygrawitacyjnym, prawdopodobnie jego kierownik, podobnie jak Grooves w czasie programu Manhattan).
Również wiele patentów z tej dziedziny opiewa właśnie na T.Beardena. O ile sama wiedze na temat osiągnięć Schaubergera już w drugiej połowie lat 70-tych rozpowszechnił na Zachodzie po 20 letniej przerwie szwedzki ekolog Olof Alexanderson, to zastanawiające jest jednak, że nikt nie podnosi innych aspektów związanych logicznie i będących podstawą też Schaubergera,
a mianowicie:
1. skoro woda posiada tak ogromna pojemność pamięci fal energetycznych to czy już na tej bazie nie skonstruowano pamięci i komputerów działających super szybko a wykorzystujących :tylko kroplę wody!
2. skoro materia jako taka nie istnieje a jest tylko specyficznym stanem energii o określonej fali, to przecież wszelkie szczątkowe falowanie - promieniowanie związane ze stanami materii w teraźniejszości ciągle nadal istnieje, jako to co my teraz nazywamy przeszłością, a więc napewno bez problemu (choć w samym czasie materialnie nie można się przenieść) można zbudować odbiorniki do odczytania stanów przeszłych materii i podglądać (jak w TV) historię.
Z tych ogólnych filozofii wynika dla mnie jasno że takie sprawy jak leczenie bioprądami, reiki, sprawy religijno-duchowe faktycznie muszą mieć konkretne uzasadnienie i najprawdopodobniej osiągnięto to już 40 lat temu, ale z różnych względów tę wiedzę się nie upublicznia.
Tym bardziej jak czytałem z wypowiedzi rosyjskich, faktycznie w połowie lat 60-tych (gdy I sekr. był już Breżniew) przedstawiono ścisłemu kierownictwu KPZR te tezy, ale właśnie ze wzgl. na niezgodność z doktryną marksistowsko-leninowska nakazano wszystko super utajnić, a przez to zapewne prace uległy spowolnieniu.
Wg mnie w USA prace teoretyczne (poza 2 letnim okresem ewaluacyjnym jak w ZSRR a więc latami 1958-1960) trwały w latach 1960-1969 i w tym okresie rozgryziono w pełni wszystko to co stało za koncepcjami Schaubergera i stało się to podstawą zupełnie nowych nauk- m.in. fizyki, które od tego czasu jako nowa czarna magia są rozwijane dalej w tajemnicy.
Natomiast biorąc ogólne tempo prac technologicznych w USA przy takich „grandiosnych” projektach to można spokojnie przyjąć że w ciągu 7-9 lat spokojnie sobie poradzono ze skopiowaniem dysków na tej bazie, a więc już za czasów Cartera musiały zostać oblatane.
Na szczęście dla USA w tym samym okresie Gerlach w końcu wyjawił najpewniej ok. 1977-78r. (gdyż zmarł 1979) swoje pomysły na wykorzystanie spinu elektronu do napędu jak i zasady uzyskania laserów wielkiej mocy, co po paru latach analiz doprowadziło do podpisania w marcu 1983 dyrektywy SDI-tzw. Gwiezdnych Wojen.
Najprawdopodobniej tajemnice związane z tymi projektami były już lepiej strzeżone przez USA niż sekrety bomby atomowej i Rosjanie poza ogólną wiedzą, że coś się dzieje niewiele zyskali, a jedynie w czym nawiązali konkurencyjną walkę to wytworzenie pierwiastka 115 zarówno przez Lawrence Livermore Labs i Instytut w Dubnej, co zresztą ogłoszono niemal równocześnie w lutym/marcu 2004.
Jednak technologicznie najpewniej nie są w stanie tego i tak wykorzystać, gdyż uparcie trzymają się ciągle starego i np. niedawno zaproponowali USA wspólny lot na Marsa przedstawiając projekt użycia nowej, większej niż Energia rakiety (choć i Energia w konfiguracji z 8 boosterami mogła wynosić do 230 ton na orbitę 200km).
Z tego co wiem to amerykanie w ogóle nie zainteresowali się sprawą, gdyż już mają coś innego w zanadrzu, ale o tym dowiemy się dopiero wstępnie za 3 lata, kiedy USAF (a więc nie NASA) mają przedstawić prototyp statku międzyplanetarnego funkcjonującego na nowych zasadach, za co zresztą w przemowie uruchamiającej projekt MARS, Busch podziękował za doprowadzenie trwających już wiele lat prac do fazy obecnej, właśnie Lotnictwu Strategicznemu.
Im więcej ludzi przejrzy na oczy jak są oszukiwani tym lepiej (szkoda, że tylko w tym względzie).
Odnośnie dokumentów z lat 50-tych dot. prac nad elektrograwitacją to są napewno prawdziwe, gdyż co prawda sam powątpiewałem w ich autentyczność, ale po przesłaniu ok. rok temu komitetowi wyborczemu J.Kerrego dep. energii (Kerry był żywotnie zainteresowany ujawnieniem tych badań w przeciwieństwie do Busha) po 1 dniu otrzymałem podziękowanie i zaproszenie do dalszej współpracy!
Zdjęcie dotyczy dysku Schaubergera Bellonzo
Jak wynika z materiałów rosyjskich dysk został oblatany we Wrocławiu w połowie lutego 1945r. miał w rzeczywistości średnicę 68 metrów, a nie jak początkowo sądziłem 20m.
Jego latający bezzałogowy model który powstał wcześniej miał średnicę 34m a więc był w skali 1/2.
Jak wynika jasno że szkicu, potwierdza się też sposób sterowania tym olbrzymim w końcu obiektem, a to mianowicie za pomocą dodatkowych 8 turbin zmieniających lokalnie opływ powietrza na płacie, który powstaje w wyniku efektu Coandy wytwarzany przez centralną turbinę implozyjno-wodną (antygrawitacyjną) .
Nie będzie więc problemu z określeniem mocy tego aparatu. Skoro dyski-modele o śr.80cm wytwarzały ciąg ok.300T (moc w przybliżeniu 20 mln KM) to łączny ciąg pełnowymiarowego dysku biorąc pod uwagę osiągniętą Vmax=2000 kmh musiał spokojnie dochodzić do 10 tysięcy T (ok. 600mln KM), a więc 3x więcej niż siła ciągu rakiet Saturn V, Energia, Space Shuttle (a raczej wszystkich nich razem wziętych).
Generalnie sądzę można porównać zasadę lotu tej maszyny do sterowca, tylko że zamiast zbiornika helu/wodoru które nadają wyporność w powietrzu, tutaj nośność zapewnia główna turbina, sterowanie podobnie jak w sterowcu odbywa się za pomocą dodatkowych wirników, tutaj na krawędzi spływu, które popychają obiekt w określonym kierunku.
Ze względu na olbrzymia nadwyżkę mocy (co jak wynika z dokumentacji samolotu rosyjskiego EKIP jest niezbędnym warunkiem do zaistnienia efektu Coandy) stąd też możliwe błyskawiczne zmiany kierunku lotu pod kątem 45 stopni, charakterystyczne dla tzw. UFO.
W innych projektach, opartych na wirach rtęciowych-jak u Gerlacha czy samolotach USAF na nich bazujących, kąt kierunku wynosi 120 st. ze wzgl. na tylko 3 grawitatory pomocnicze.
SR75 w przeciwieństwie do oryginalnej koncepcji dysków Gerlacha faktycznie jest latającym trójkątem, najprawdopodobniej po to aby łatwiej zamaskować w przypadku dostrzeżenia, faktyczne pochodzenie źródła jego napędu, przez zbliżenie do wyglądu klasycznego deltopłata.
Należy dalej przypuszczać, że do celów lotów kosmicznych na niskie orbity do 200km w USA w połowie lat 90-tych oblatano klasyczne dyski rtęciowo-uranowe do tych celów, jednak ze względu na przeznaczenie i charakterystykę lotu, tzn. konieczność tylko szybkiego wejścia na określoną z góry orbitę, (brak konieczności manewrowania) zastąpiono napewno wszystkie 4 grawitatory w postaci jednego, centralnie obiegającego kabinę pilotów pierścieniem, bądź po zewnętrznej, cały pojazd kosmiczny tego typu. Do zejścia/zmiany orbity wystarcza tylko wtedy zmiana impulsu w centralnym rdzeniu.
Najprawdopodobniej tego typu pojazdy poleciały po raz 1 za prezydentury Clintona ok. 1995r.
Tak więc jasno wynika, że w swojej pierwotnej koncepcji dysk Schaubergera-Bellonzo nie miał możliwości lotu pozaatmosferycznego, a był samolotem o niekonwencjonalnym napędzie.
Autor: Dariusz Nowak
__________________________________________
Komentarz:
Komentarz inż. Andrzeja Kraśnickiego
Warszawa 30.09.2005 r.
Autor: inż. Andrzej Kraśnicki
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nowości, zmiany, przemyślenia i refleksje.
Także zadania na przyszłość.
Wiele się zmieniło w świecie od czasu, gdy uruchomiłem swoją stronę internetową poświęconą grawitacji. Większość moich hipotez i teorii pozostaje dalej aktualna, ale w świetle ostatnich doniesień naukowych sporo spraw uległo zmianom lub wręcz – zdezaktualizowało się.
Zacznijmy od najważniejszych:
- pisałem, że nikt, albo niewielu zajmuje się grawitacją.
Okazuje się, że bardzo się myliłem.
W świetle rewelacyjnych doniesień i informacji przekazanych przez Dariusza Nowaka [pełny tekst – powyżej] Stany Zjednoczone A.P. wydatkowały na ten cel dotychczas /w ramach tajnych budżetów/ przeszło tysiąc miliardów dolarów ! [ 1000 000 000 000 $ ]
Kwota ta przekracza wyobraźnię przeciętnego człowieka !
Ilu ludzi, zespołów, maszyn i urządzeń brało udział w takim przedsięwzięciu? A efekty? Nie wiemy. Wszystko objęte jest najściślejszą tajemnicą! Jednak znając zmysł praktyczny Amerykanów – na pewno nie wydali tych pieniędzy na darmo.
Bezsporny jest fakt uzyskania ciężkiego pierwiastka, nieznanego na Ziemi o liczbie atomowej 115 / nazwanego Unu Unu Pentium/. Jeden gram tego pierwiastka jest zdolny wyzwolić energię równą sile ciągu pięciu rakiet Saturn.
O substancji tej wspominał Lazar, że stanowi ona podstawę działania silnika grawitacyjnego w latającym dysku.
Nie wykluczone więc, że armia amerykańska ma całą flotyllę latających pojazdów o napędzie grawitacyjnym.
Objęte to jest tak ścisła tajemnicą, że nawet sekrety bomb atomowych, wodorowych i neutronowych nie są tak pilnie strzeżone.
Również w dawnym Związku Radziecki a obecnie w Rosji pracowało nad tymi zagadnieniami /wolnej energii i grawitacji/ wiele instytutów naukowych, cywilnych i wojskowych - [szczególnie!]. W roku 1960 /jak podaje Nowak/ - rozpoczęto największy w dziejach ludzkości program badań naukowych nad antygrawitacją z udziałem setek instytutów i tysiącami naukowców.
Pamiętajmy, że zarówno USA jak i ZSRR przechwyciły po drugiej wojnie światowej cały dorobek niemieckich naukowców III Rzeszy zebrany przez wiele lat pracy i doświadczeń nad antygrawitacją.
Syntetyczne zestawienie tych prac i osiągnięć przedstawione jest w załączonym materiale opracowanym przez Dariusza Nowaka.
Bardzo interesującym aspektem prac naukowców radzieckich było dojście do rezultatu i wniosku, że im bardziej zagłębiali się w istotę materii i energii, tym byli bliżej.....Boga.
Chodziło prawdopodobnie o stwierdzenie działania Absolutu i Praprzyczyny powstania i istnienia materii i energii oraz o Siłę Sprawczą Świata i rządzących nim praw.
Nie należy, moim zdaniem mieszać tych pojęć z jakąkolwiek religią czy wyznaniem.
Absolut Boga przejawia się w spinie kwarków i elektronów, w każdym genie kształtującym żywe komórki, w Prawach Przyrody, bez których nie byłoby naszego Świata i nas samych!
Im bardziej zagłębiamy się w jądro materii, poprzez kwarki, fotony, miony i struny – tym bardziej zbliżamy się do tej Pierwotnej Wielkiej Świadomości i Mądrości.
Poniżej wirtualnej próżni może tylko być Myśl i Mądrość Absolutu.
To jest tylko kwestia nazwy, tego, co nie może być nazwane, ale również pojęcie Boga jest tu adekwatne. Ten Bóg nie ma nic wspólnego z Sędziwym Starcem żądnym ofiar i krwi, rzucającym gromy na zatwardziałych grzeszników – jak to przedstawiają niektóre religie.
Coraz więcej wybitnych naukowców, szczególnie fizyków dochodzi do wniosku, że nauka i fizyka przyszłości będzie miała znacznie więcej związków z metafizyką.
Pisałem już o tym w poprzednich artykułach. /np. Fritjof Capra, M. Krauss, Brian Grin, Jayant Narlikar/.
Wracając do prac w ZSRR -były to czasy Breżniewa i jak można się spodziewać reakcja kierownictwa KPZR była oczywista. Polecono przede wszystkim ściśle utajnić rezultaty badań, cofnięto fundusze i przerwano większość prac. Koncepcja Boga-Stwórcy i Demiurga Ustawodawcy Praw rządzących światem była niezgodna z teorią dialektycznego materializmu i komunizmu.
To są moje domysły, bo nie mam dostępu do materiałów źródłowych dotyczących tej sprawy.
Jeżeli ktoś dysponuje takimi materiałami usilnie proszę, aby się z nami podzielił ich treścią.
Należy jednak przypuszczać, że nie był to jedyny rezultat działalności tak ogromnej machiny naukowców, techników i inżynierów. Z całą pewnością dzisiejsza Rosja przejęła rezultaty tych badań i dysponują na pewno wieloma urządzeniami o których nawet nie mamy zielonego pojęcia. Sytuacja jest paradoksalna: w czasach, gdy kończą się zasoby ropy, gdy inne źródła energetyczne /np. węgiel, energia elektryczna / również są w niewystarczających ilościach, mocarstwa ekonomiczne /i militarne!/ nie udostępniają ludzkiemu społeczeństwu urządzeń czystej energii- bezpłatnej i występującej w nieograniczonych zasobach !
Udostępnienie i powszechne zastosowanie silników grawitacyjnych na szeroką skalę byłoby błogosławieństwem dla zatruwanego i zatłoczonego –już ponad wszelką miarę -naszego ziemskiego padołu.
Jak to zmieni oblicze Ziemi, to każdy może sobie wyobrazić. Pisałem już o tym we wszystkich prawie artykułach. Będzie to przewrót cywilizacyjny, jakiego jeszcze nie było w całej historii Ziemi i ludzi. Nie udostępnianie tej techniki, / jeżeli już ją posiadają, a wszystko na to wskazuje/ jest zbrodnią wobec ludzkości.
Niezależnie od motywów, jakimi się kierują. A jeżeli istnieje prawo karmy, to odpowiedzą za swe niecne czyny w przyszłym życiu i w przyszłych wcieleniach.
Nachodzi mnie tu jednak jeszcze inna myśl: może te wszystkie działania pociągające tak szalone koszty NIE DAŁY ŻADNYCH REZULTATÓW ?
Może KTOŚ nie pozwala, blokuje dostęp do tych gigantycznych źródeł energii nieodpowiedzialnym samobójcom, i zbrodniczym grupom władzy.
Nie daje się szaleńcowi brzytwy do ręki!
Jestem przekonany, że tylko ludzie o czystych rękach i intencjach znajdą do nich dostęp.
Ludzie w swojej arogancji sądzą, że poznali już wszystkie siły, pola i oddziaływania, jakie istnieją w przyrodzie. I tak na przykład próbują nawiązać kontakt z inną cywilizacją przy pomocy fal radiowych. Prowadzą nasłuch radiowy w ramach programu SETI z ogromnego radioteleskopu zainstalowanego w Arecibo.
Już w swojej książce „Noemi i latające dyski” napisałem o ludziach: „jesteście w sytuacji buszmena, nadstawiającego ucha w nadziei, że usłyszy którąś z audycji radiowych czy telewizyjnych.” Przy użyciu fal radiowych do komunikacji międzygwiezdnej impuls biegnie do najbliższej nam gwiazdy Proxima Centauri cztery i pół roku a z odpowiedzią łącznie 9 lat !
Jaka rozsądna cywilizacja zechce rozmawiać w takim tempie? Jest to przejaw ignorancji i głupoty.
Cywilizacje interstelarne muszą mieć inne sposoby i możliwości natychmiastowej komunikacji.
Może właśnie piramidy były kiedyś takimi przekaźnikami mocy i informacji ? Taka myśl przyszła mi do głowy, gdy stałem pośrodku Komnaty Króla w piramidzie Cheopsa.
Bo na pewno nie jest ona grobowcem i nie zbudowali jej egipscy fellachowie.
Ciągle, bowiem odkrywane są nowe tajemnice otaczającego świata, stale dowiadujemy się o nowych możliwościach przyrody.
Przykład? Proszę bardzo. Na mojej działce rosną obok siebie wiśnia i grusza. Ta ostatnia wypuściła kiedyś gałąź skierowaną prostopadle do wiśni. No i co z tego –powiecie ? Normalna rzecz. Otóż – nie. Gałąź rosła do pewnego momentu, dopóki zanadto nie zbliżyła się do wiśni. Wtedy skierowała się, zaczęła rosnąć, pod kątem prostym – w bok!
Zupełnie tak, jakby jakaś siła, jakieś pole odepchnęło ją / gałąź/ od wiśni.
Ale jakie to pole, czym się charakteryzuje, jak je zmierzyć w jakich jednostkach i dlaczego pole wiśni jest silniejsze, niż gruszy ?
Konia z rzędem temu, kto potrafi odpowiedzieć na te pytania. A na działce drzewa rosną dalej obok siebie i każdy może to zobaczyć.
Ile jeszcze jest takich sił i pól, o których nie wiemy, że istnieją ?
O jednym z nich chciałbym właśnie coś powiedzieć.
Hipoteza biograwitacji
Wertując jedną z bibliotek znalazłem małą broszurę autorstwa Andrzeja Donimirskiego zatytułowaną „Czy żyjemy tylko raz?” –wydawnictwa RSW Prasa z roku 1985.
Autor porusza wiele zagadnień jak życie po życiu, reinkarnacja, OBE, telepatia, itp. ale ja chciałbym omówić nadzwyczaj ciekawą, moim zdaniem, teorię biograwitacji.
Z różnych przekazów zawartych w starożytnych księgach wiadomo, że w zamierzchłej przeszłości przybysze z obcych światów, a może też i nauczeni przez nich ludzie, mieli niesamowite zdolności i możliwości sterowania myślą, umysłem przedmiotami materialnymi a także własnym ciałem. Objawiało się to w formie telekinezy, lewitacji, przesuwania i podnoszenia przedmiotów na odległość.
Piramidy prawdopodobnie są dowodem takiej działalności, jak również, kromlechy, gigantyczne figury na Wyspie Wielkanocnej, krąg w Stonehenge i inne.
Przytoczę tu obszerne fragmenty z wyżej wymienionej książki, które omawiają teorię biograwitacji, a która w racjonalny sposób wyjaśnia te fenomenalne właściwości i możliwości człowieka. Wyjaśnienia tych zjawisk szuka się w działaniu nie odkrytego jeszcze nośnika informacji.
„Próbuje się, między innymi, zaadoptować...neutrino, pola grawitacyjne, czasoprzestrzeń... i wykazać, że procesy zachodzące w komórkach żywych na poziomie molekularnym, a w szczególności zmiany formy i struktury przestrzennej biomolekuł w wyniku tzw. przemian konformacyjnych ( tj. dotyczących ułożenia atomów i grup), polegające na przechodzeniu ze stanu „płynnego” w stan „krystaliczny”, prowadzą do takich zbliżeń atomów, które powodują duży wzrost sił przyciągania grawitacyjnego. Wszelka zaś zmiana promieniowania rozprzestrzenia się z prędkością światła w postaci fal grawitacyjnych.
W ten sposób właśnie pole konformacyjne staje się....źródłem fal o quasi-grawitacyjnym charakterze, tworzących się w wyniku termicznych drgań molekuł. Pole takie podlega jednocześnie wpływom innych pól biograwitacyjnych i emitowanego przez nie promieniowania quasi-grawitacyjnego, bowiem każda żywa komórka jest jakby nadajnikiem i odbiornikiem tych fal. Oddziaływaniem owych pól i przetwarzaniem ich energii grawitacyjnej w inna jej postać (elektromagnetyczną, energii termicznego ruchu cząstek, zmagazynowaną chemicznie czy nawet energię wyzwalaną w postaci działań mechanicznych) próbuje...się tłumaczyć rożnego rodzaju zjawiska: poczynając od mitozy (czyli procesu podziału komórek), a kończąc na postrzeganiu pozazmysłowym i telekinezie.
Rozwiązanie niektórych współczesnych zagadnień parapsychologii może doprowadzić do zasadniczych zmian pojęć obowiązujących dotąd w naukach przyrodniczych.
Hipoteza biograwitacji staje się obecnie przedmiotem dyskusji. Jest ona popierana przez wielu uczonych, uznających konieczność wprowadzenia do biologii pojęcia pola sił.
Uznanie biograwitacji jako szczególnego pola materii ożywionej stwarza w konsekwencji pewne zasadnicze problemy. Jednym z nich jest podejście do zagadnień przestrzeni i czasu.
Dowodzi się na przykład, że własności czasoprzestrzenne ożywionych form materii mają charakterystyki metryczne i topologiczne. Innym problemem jest wpływ organizmów żywych na czasoprzestrzeń. Wydaje się, że dzięki hipotezie biograwitacji będzie można przeanalizować zmianę czasoprzestrzennych wartości biologicznych oraz nakreślić ich nowe zasady. Należy zauważyć, że już na molekularnym poziomie życia, w trakcie transformacji strukturalnych, polegających na wzajemnym dostosowania biologicznych molekuł w komórce, nie obserwuje się wydzielania ciepła.
Wiadomo, iż zjawisko entropii, a w szczególności jej wzrost związany jest z biegiem i kierunkiem czasu. Tymczasem zaobserwowano, że na poziomie molekularnym w procesach biologicznych kierunek upływu czasu jest inny. Być może, więc bieg czasu na poziomie mikroświata jest odwrotny od biegu czasu w makroświecie. Należy także zauważyć, że bardziej złożona organizacja materii staje się na poziomie komórkowym potencjałem informacyjnym kierującym wzrostem układu. Gametogeneza – formowanie gonad z komórek rozrodczych – jest typowym tego przykładem, w komórkach płciowych nagromadzona jest olbrzymia ilość informacji dotyczących przyszłego rozwoju organizmu, tj. spisane są tam czasoprzestrzenne współczynniki przyszłego rozwoju. Należy jednakże uwzględnić, że ilość nagromadzonych informacji zależna jest od biegu czasu, bowiem upływ czasu ulega zwolnieniu wraz z obniżaniem się nagromadzonych informacji. Zatem w komórkach płciowych czas jest maksymalnie zwolniony, co zapewnia długotrwałe zabezpieczenia tych, genetycznie istotnych, elementów organizmu żywego.
Zdolność do zmian charakterystyk czasoprzestrzennych przejawia się w jeszcze większym stopniu w działalności psychicznej. Przypuszcza się, że charakterystyka tej formy istnienia materii tkwi właśnie w rozwoju mózgu organizmów biologicznych o różnych cechach metrycznych i topologicznych. Być może więc, psychologiczna przestrzeń i czas mają szczególną geometrię, lecz zjawiska przyczyniające się do tego nie są jasne. Wydaje się, że podstawą tej charakterystyki jest zdolność mózgu ludzkiego do wytwarzania pola biograwitacyjnego podczas działalności psychicznej.
Człowiek może w jakiś sposób zmieniać bieg czasu, jego kierunek i czasoprzestrzenną geometrię wewnątrz i na zewnątrz siebie. Dowodem tego mogą być przykłady niektórych faktów opisanych już w literaturze naukowej, takich jak utrzymywanie przedmiotów w powietrzu, wytrącanie roztworów koloidalnych, wyginanie i przenoszenie przedmiotów.
Wyżej wymienione doświadczenia świadczą o zdolności do oddziaływania w ramach czasu i przestrzeni istniejących na zewnątrz człowieka, tj. o zdolności do zwalniania i przyspieszania biegu czasu, zakrzywiania przestrzeni lub zmiany jej topologii i metryki.
Przyjęcie istnienia pola biograwitacyjnego rzuca nowe światło na takie pojęcia jak homeostaza istot żywych, działalność umysłowa, sen hipnoza i wiele innych podstawowych zjawisk psychotronicznych.” – Koniec cytatu.
Jak wynika z tych naukowych wywodów– człowiek jest w stanie „myślą przenosić góry!” Niestety – tylko nieliczni posiedli tę właściwość i umiejętność. Szczególnie zdolności te ujawniają się u młodych osobników w okresie dojrzewania, kiedy organizm i umysł są najbardziej żywotne.
Może w dalekiej przyszłości, w drodze dalszej ewolucji większość ludzi zdobędzie te fenomenalne zdolności. Ale – póki co – powinniśmy wesprzeć nasze niedoskonałe ciała i skonstruować generatory pola grawitacyjnego. Celowo nie używam tu określenia -antygrawitacja, gdyż nie chodzi o formalności słowne, a o stworzenie takich urządzeń, które wytwarzają pole – bąbel grawitacyjny, jak to wcześniej nazwałem w swoich artykułach.
Nie spotkałem się nigdzie wcześniej z takim określeniem, myślę więc, że mogę sobie przypisać autorstwo tej nazwy. Ważniejszym od nazwy – grawitacja czy antygrawitacja, jest sprawa ukierunkowania działania sił takiego pola – bąbla grawitacyjnego.
Jeżeli będzie nas odrywało od Ziemi i jej przyciągania grawitacyjnego – będzie to antygrawitacja.
I tu, w świetle wcześniejszych informacji muszę się ze skruchą przyznać, że w swoich zamiarach skonstruowania silnika grawitacyjnego porwałem się chyba z motyką na słońce !
Szczególnie śmieszny i żałosny jest ten zamiar w zestawieniu z miliardowymi nakładami poniesionymi przez USA i wysiłkami dawnego Związku Radzieckiego. Zdaję sobie sprawę, że również inne potęgi świata jak Wielka Brytania, Francja, Chiny, Japonia i inni – z całą pewnością usilnie pracują nad opanowaniem fenomenu grawitacji.
Ale – po pierwsze o tym nie wiedziałem.
Po drugie – wierzyłem i wierzę, że nie będę sam, że za mną pójdą inni, młodsi i podejmą moją inicjatywę i działalność.
Po trzecie – najważniejsze wynalazki w historii ludzkiego gatunku powstawały nie w Instytutach, ale w zaciszu skromnych warsztatów i w przydomowych pracowniach upartych wynalazców.
Po czwarte – ci, którzy chcą zastosować pola grawitacyjne do swoich uzbrojonych bombowców i pojazdów niosących śmierć – nigdy tego nie dokonają!
Sami sobie odpowiedzcie:, dlaczego?
I w tym jest nasza szansa. My chcemy ten fenomenalny Dar Przyrody udostępnić wszystkim ludziom dla ich dobra i rozwoju. Ostatnio coraz więcej przyjaciół i entuzjastów nieznanego zgłasza chęć pomocy w budowie silnika grawitacyjnego. Próbujemy organizować warsztat doświadczalny w pomieszczeniach Politechniki Wrocławskiej. Mamy również oferty udostępnienia swoich warsztatów przez niektórych indywidualnych właścicieli.
Najczęściej drobny kamyk powoduje lawinę, a my chcemy właśnie uruchomić taką lawinę współpracy i solidarności – ludzi, dla ludzi !
Autor: inż. Andrzej Kraśnicki
______________________________________________________
te spodki w USA to się nazywa SR i jakaś tam liczba, a w Rosji to EKIP.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
=[dj_cinex]=
Forumowicz.
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 20:09, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Przypomniał mi się fajny cytat , który kiedys wyczytałem w wywiadzie z jakims naukowcem made by UFO itd. :
"Ziemia to FARMA"
Bardzo mi sie ten cytat podoba
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 22:40, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jak na ten czas naszego rozwoju cywilizacyjnego to tak. A konkretnie to kurnik. Wszystko gra tylko jakimś cudem znikają kumple i jajka.
Poszerzenie świadomości to zmieni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
=[dj_cinex]=
Forumowicz.
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|