Autor |
Wiadomość |
|
eQuestris
Forumowicz.
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 22:59, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Powinien zawiązać Koalicję Ludzi Dziwnych wraz z naszymi dwoma aniołami forumowymi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:09, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie ... trzeciego Anioła tu nie wytrzymałbym
A szósty pisał ze jest ich 7tys. ... brrr ... wyobraźcie sobie ich wszystkich na tym forum ...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radi
Forumowicz.
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 23:43, 15 Lut 2006 Temat postu: Czas . |
|
|
Myślę że są na ziemi ludzie z przyszłości i z przeszłości . Są tacy ludzie , ale opowiem to trochę inaczej niż by się wielu spodziewało . Po pierwsze trzeba mieć punkt odniesienia a jest nim Bóg . Sam Bóg jest z najodleglejszej przyszłości a my ludzie jesteśmy tam gdzie jesteśmy i możemy obserwować siebie nawzajem , ci najbardziej żli są najbardziej z przeszłości a ci dobrzy bliżej Boga są bardziej z przyszłości . Wydaje się nie do obliczenia kto za ile będzie w jakim czasie . Każdy człowiek odbiera swój byt jako terażniejszość a względem kogoś innego jest z przyszłości lub z przeszłości . Tak to może być z tym czasem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 1:29, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze powiedziane Radi ... może troche trudne, ale dobrze powiedziane
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malchior
Forumowicz.
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Gdynia - 3miasto
|
Wysłany: Wto 19:24, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A ja mu całkowicie nie wierzę.
-wojna domowa 04/05 hmmm spóźnia się
więcej powodów nie podam, ale... hmm nie miałsensu żeby się przenosić do naszych czasów, no i po co mieliby to wogle robić skoro mieli wiele innych problemów ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazel
Forumowicz.
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 20:39, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Przyszłość jest jak autostrada z nieskończenie wieloma pasami, zboczysz troszke i już mamy inną przyszłość. To mogło się zdarzyć w jego przyszłości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
tadzio90
Forumowicz.
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 23:23, 04 Kwi 2006 Temat postu: Ja bym wolał umrzeć odrazu... |
|
|
W razie jakiegokolwiek ataku ja bym wolał umrzeć szybko i na początku wojny. Po co się męczyć...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 12:49, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A ja bym chciał przeżyć a nie pokazać że jestem słaby i czekam tylko końca wojny
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erhni
Forumowicz.
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 17:41, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja bym zrobił to samo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
hakowyt
Forumowicz.
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: www.forumzn.katalogi.pl
|
Wysłany: Nie 10:41, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Zauważcie też on napisał ważną rzecz, o ile wierzyć że był prawdziwy. Napisał że to co np. by tutaj zrobił to kompletnie by nie zmieniło jego przyszłości,np. jakby zabił jakąś ważną osobę czy kogos kompletnie by to nie miało wpływu na jego przyszłość bo to inna linia czasu.
Ale jednego nie mogę pojąć czy on swoją machine czasu zabiera ze sobą? Jak wraca i oczywiście jak wybiera sobie rok w który chce się udać??????
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdRor
Forumowicz.
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 15:32, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
On musi mieć świadomosć, że może nie wrócić do swojego domu bo wpływając tak znacznie na teraźniejszość mocno zmienia przyszłość i to nie wiadomo w jakim kierunku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malchior
Forumowicz.
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Gdynia - 3miasto
|
Wysłany: Nie 16:01, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
na pewno jest świadomy ze nie moze wrocic bo o tym wiadomo jzu teraz, na pewno kłamał
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erhni
Forumowicz.
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 6:43, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A wogóle jest taki mechanizm ? Ja nie słyszałem. Nie widziałem zdjęć itd. Poprostu człenio kłamie.A po drugie. Jeśli zmiany zachodzą lub zaszły u niego w czasie to nawet nie umiał by z nami rozmawiać. Nie wiedzielibyśmy czy napisał 3Majsię czy trzymaj sie ! .. itd.Ale i tak to są błachostki
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asef
Forumowicz.
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wałcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 6:44, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Sadze John Titor był człowiekiem z przyszłosci,dzisiejsi naukowcy mowia ze podróze w czasie moga byc mozliwe:
"Trzej doświadczeni astrofizycy amerykańscy z California Institute of Technology w Pasadenie twierdzą, że będzie można dokonywać podróży w czasie. Wycieczki w przeszłe i przyszłe epoki będą możliwe do urzeczywistnienia środkami wysoko rozwiniętej cywilizacji ziemskiej, choć może w dalekiej przyszłości. Stwierdzenia te popierają ścisłymi obliczeniami i nie poprzestają tylko na nich. Przedstawiają również realistyczny model podróży w czasie, który będzie mógł być wykorzystany w przyszłych eksperymentach z podróżami w czasie. Chociaż teoria podróży w czasie, ze wszystkimi paradoksami i sprzecznościami jakie rodzi, zdaje się przeczyć zdrowemu rozsądkowi, to istnieje wiele przykładów mówiących o możliwości manipulowania czasem. Około 50 lat temu Einstein i Rosen wskazali możliwość istnienia układów przerzucania mostów ponad czasoprzestrzenią. W takim nadprzestrzennym układzie tranzytowym, gdzie w wynaturzonym polu grawitacyjnym przestają istnieć czas i przestrzeń, widzieli oni drogi szybkiego ruchu dla podróży zarówno w przeszłość, jak w przyszłość, do odległych miejsc w naszym ojczystym Wszechświecie bądź do całkowicie innych światów równoległych. Istnienie mostów tranzytowych, utworzonych wskutek istnienia białych i czarnych dziur w Kosmosie, uważa się przynajmniej teoretycznie za pewne. Teoretycznie dlatego, że nie można ich zlokalizować bezpośrednio, ale jedynie w sposób pośredni. Ogromna koncentracja ich masy sprawia, że ich grawitacja jest tak silna, iż zatrzymują one nawet kwanty światła, co uniemożliwia jakiekolwiek pomiary bezpośrednie. Astrofizyków nie zadowalają same tylko rozważania teoretyczne.
Obszerny materiał zebrany przez NASA przy pomocy sztucznego satelity pracującego w zakresie nadfioletu, dowodzi, że masywne czarne dziury muszą istnieć w centrach niektórych kulistych gromad gwiazdowych w naszej Galaktyce. Pomiary wykazały, że na przykład w centrum kulistej gromady gwiazd NGC 5752 istnieje coś bardzo jasnego i gorącego, co w opinii astrofizyków nie ma racji bytu. Ponieważ wieku kulistej gromady gwiazd ocenia się na 10 do 15 miliardów lat, gorące gwiazdy mają zaś "zaledwie" kilka milionów lat, dlatego centrum gromady NGC 5752 od dawna powinno być zimne. Białe i czarne dziury mają swoje odpowiedniki w mikroświecie. Ich istnienie zakłada profesor J. Wheeler z uniwersytetu w Princeton. Z obliczeń wynika, że te pęcherzykowate minidziury wykazują średnicę 10^-33 cm. Istnieją one tylko chwilowo, przelotnie. Każdy z tych minipęcherzyków zawiera niewyobrażalnie małą osobliwość, tj. obszar zakrzywiony tak mocno, że zasady obowiązujące w fizyce ulegają drastycznym zmianom. Osobliwości takie, łączące ze sobą różne punkty w nadprzestrzeni, powodując powstanie "dziur" w nadprzestrzeni, tuneli czasoprzestrzennych. Według wyobrażeń naukowców takie ustabilizowane uprzednio i poszerzone tunele stać by się mały maszynami do podróży w czasie i przestrzeni. W teorii obchodzenie się z takimi tunelami nie sprawię większych problemów. W praktyce sprawa zaczyna się komplikować. Może jakaś przyszła cywilizacja, o bardzo wysokim rozwoju technicznym będzie umiała rozwiązać to zadanie. Któż mógłby twierdzić z całą pewnością, zwłaszcza że podstawy teoretyczne zostały już opracowane, że nigdy nie uda się manipulowanie czasem. Profesor fizyki teoretycznej w Princeton F. Dyson powiedział kiedyś "Wszelka hipoteza, która przy pierwszym spojrzeniu nie wygląda na szaleńczą, jest pozbawiona perspektyw."
Chociaz moze byc tez tak,ze John titor mogł byc po prostu człowiekiem przepowiadajacym przyszłosc,jak by co to ktos mogłby to wszystko przetłumaczyc? -http://www.revelation13.net/KingJames14a.html
Erhni - zdjecia wehikułu .itd Johna Titora znajduje sie na tej stronie
[link widoczny dla zalogowanych]
Podsumuwujac uwazam,ze był naprawde z przyszłosci,co z tego ze w 2005 roku nie było jak wojny domowej w usa,byc moze jego pobyt na tym swiecie sprawił ze powstał nowy rownoległy swiat.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
bolobolo
Forumowicz.
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Pią 14:36, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę, że był szaleńcem, albo dowcipnisiem. Ale załóżmy, że był z przyszłości. Nie znam się na tym ale na zdrowy rozsądek podróż w przeszłość i trafienie dokładnie do konkretnego punktu w historii, jeśli już ktoś rozwiąże problemy techniczne, nie nastręcza trudności. Gorzej z powrotem. Wyobraźmy sobie, że w każdej chwili powstaje nieskończona liczba wszechświatów równoległych, zależnie od decyzji "tak" "nie" każdego z nas (a gdyby przyjąć teorię światów równoległych za prawdę, to tak by się musiało dziać). Można to przedstawić jako gałąż drzewa z rozrastającymi się mniejszymi gałązkami (każda gałązka to świat równoległy), lub linię rozgałęziającą się z jednej na dwie, z tych dwóch na cztery, z tych czterech do szesnastu itd. w postępie kwadratowym i to w tempie kilku tysięcy takich przeliczeń na sekundę! Wyobraźmy sobie podróznika w czasie który dotarł przez gąszcz światów równoległych do roku 2000 naszej rzeczywistości po linii swojej historii (istnieje tylko jedna taka "linia") to w momencie zatrzymania istnieje prawdopodobieństwo pomijalnie małe, że egzystując w "naszej" rzeczywistości dłużej niż nanosekundę nasza historia potoczy się linią, którą przybył. A w takim razie nie ma szans na powrót do "swojej" rzeczywistości w przyszłości. Oczywiście istnieje teoretyczna możliwość ponownej podróży w przeszłość do momentu przybycia do nas i powrót do "jego" rzeczywistości z tamtego punktu czasu, ale ilość możliwych dróg przyprawia o zawrót głowy! Biorąc pod uwagę jego "rewelacje" na temat wojny domowej w USA to się nie sprawdziły, co do roku 2012 sprytnie ominął temat, biorąc pod uwagę powyższe zastrzeżenia nie wierzę, że był podróżnikiem w czasie. Inna sprawa to mistyfikacja rządu JUŁESEJ - wg mnie to możliwe. Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|