Autor |
Wiadomość |
|
Human Behaviour
Forumowicz.
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 10:44, 30 Paź 2005 Temat postu: ATLANTYDA |
|
|
ATLANTYDA
Platon był głównym filozofem który zapoczątkował jakiekolwiek legendy o Atlantydzie. Twierdził on że Atlantyda to piękne i bogate państwo (wręcz kontynent), które mogło by się równać samym Atenom. Platon twierdził, że Atlantyda zatonęła poprzez kataklizm - wielką powódź. Owa powódź była kresem całej wspaniałej cywilizacji Atlantów. Wiele uczonych kwestionuje prawdomówność Platona. Zasadniczo Platon, choć ze względów moralnych przeciwnik kłamstwa i zmyślenia, był gotów uznać wartość wyższych prawd zawartych mitach. Uczeni sądzą że jednym z tych mitów była właąnie Atlantyda.
Platon nigdzie nie mówi że legenda Atlantydy jest zmyśloną, Platon umieścił ją nawet na mapie, miedzy Europą a Ameryką. Platon w swej pracy powiedział, że usłyszał legendę Atlantydy od Egipskiego kapłana który opowiedział mu rzekomo:
"W następnym okresie czasu pojawiły się trzęsienia ziemi oraz powodzie, w ciągu jednego dnia i jednej strasznej nocy cała wasza armia w jednym momencie zapadła się naraz pod ziemię. Podobnie znikła także wyspa Atlantyda, pochłonięta przez morze. Dla tej właśnie przyczyny to morze jest tam jeszcze do dzisiejszego dnia nieżeglowne i nawet niezbadane wskutek przeszkód, jakie stawia dno pełne szlamu i płycizn - szlamu zostawionego przez pochłoniętą wyspę".
Owe nieżeglowne miejsce to cieśnina Gibraltarska i jest ono nieżeglowne nie ze względu na zatopiony ląd tylko ze względu na mielizny, możemy zatem zauważyć, że Grecy nie znali dobrze wód Atlantyku. Możliwe, że rozpowszechnianie tej błędnej wiedzy było na rękę niektórym kupcom którzy handlowali min. dzięki morzu. Platon zmarł w 347r. p.n.e. licząc sobie osiemdziesiąt lat. Ciekawostką jest to, że w przeciwieństwie do żyjących w surowej prostocie Ateńczyków, Atlantydzi "posiadali tak olbrzymie bogactwa, jakich nie było nigdy przedtem w domach królewskich, ani nie będzie w przyszłości". Mimo że Atlantyda obfitowała we wszelki bogactwa - metale szlachetne, zwierzęta (w tym także słonie), "wspaniałe zdumiewajšce owoce" - jej mieszkańcy nie poprzestawali na tym i sprowadzali różnego rodzaju dobra spoza jej granic. Odmiennie także niż władcy Aten, królowie Atlantydy nieustannie uświetniali swój pałac.
Stolica Atlantydy i siedziba królów miała postać szeregu okręgów, których środek znajdował się w odległości niemal dziesięciu kilometrów od brzegu morza (ze względu na różne długości starożytnych jednostek miar jest to odległość przybliżona). Platon przypisujšc swojej Atlantydzie rozmiary przekraczające skalę Morza Śródziemnego to był zmuszony umieścić ją na Atlantyku - nazywanym tak od czasów Herodota, który ani słowem nie wspomina Atlantydy. Było wcześniej w historii słowo Atlantis ale nie ma ono nic wspólnego z Atlantydą Platona. Atlantis oznacz córka Atlasa! Mało kto dziś wierzy w istnienie Atlantydy, lecz nie można również teorii o jej istnieniu lekceważyć. Mogła kiedyś istnieć takowa wyspa. Atlantyda ma dwie wspólne sprawy z legendami Arturiańskimi: - pierwsza to taka, że sądzono że król Artur jest jednym z odrodzonych bóstw Atlantydy - drugą sprawą jest to że czarownika Merlina uznawano za Atlantyda, jego całą rodzinę również. Pani z Jeziora (matka Merlina) nie raz daje do zrozumienia w legendach, że pochodzą znad Oceanu.... Jak wygląda prawda, kto ją odgadnie?
artykuł z mojej strony (http://nottruth.w.interia.pl)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 19:44, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Na glinianych tabliczkach jest napisane o mieście gdzie nie ma nikt wstępu oprócz uprawnionych. Tam nawet wstępu nie mieli wszyscy bogowie. Teren był chroniony przez maszyny- stażnicy i promienie swietlne które zabijaja. Może to być własnie na Atlantydzie. Dlaczego ograniczony wstęp? Produkcja maszyn latających, kosmodrom, laboratoria - słowem najnowsza technika i badania nad jeszcze nowszą. Przed potopem obcy mogli to wszystko znisczyć aby przypadkiem ich wiedza i technika ktora napewno była zagrożeniem w nieodpowiednich rękach nie służyła innym. Takie postapienie nie byłoby dziwne. Mieli zapewne wiedze o innych istotach inteligentnych które mogły tez odwiedzić Ziemię lub nawet współbracia mogli to wykorzystać dla np przejęcia władzy. O tym że uda się przetrwać człowiekowi chyba tez pomyśleli i nie trudno wyciągnąć wnioski że ludzie napewno by to wykorzystali tylko nie wiadomo czy w dobrym czy w złym sensie - przeciwko nim w przyszłości. Ponadto w pewnym czasie ta baza mogła byc odskocznią w postępie cywilizacyjnym - to tez może byc niebezpieczne. Jezeli na Atlantydzie właśnie tak było to dlatego nie miała prawa istnieć. Inną sprawą jest że mogła ulec zniszczeniu przez naturalny kataklizm. Ale to dopiero będziemy wiedzieli gdy ja odnajdziemy. Po tylu wiekach pomimo wszystko też może posłuzyc za odskocznię cywilizacyjną. Czy moja wobraźnia jest tak duża po poczytaniu kilku tłumaczeń pisma klinowego z Sumeru czy obecni naukowcy (niesądzę), a raczej osoby decydujace o losach narodów i Ziemi sa ignorantami i nie doszli do podobnych wnioskow.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
stefan
Forumowicz.
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Wto 9:12, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Dla Greka lub innego człowieka starożytnego teren poza Grecja to był niezbadany i niebezpieczny ląd. Nie dziwe się , że powstała taka historia. Skłaniał bym się do odpowiedzi, że ta Atlantyda leżała gdziś bliżej i niekoniecznie na Arlantyk. Renesansowi żeglarze też opowiadali i dzikich potworach , które pływaja w oceanach. Teraz wiemy, że to nieprawda. Mozliwe , że Plato wykorzystał tylko podanie o zniszczeniu wyspy Thry (czy jakos tak) na Morzu Egejskim, izaadaptował ja do swojego nauczania. Chciał stworzyć argument dla sensowności i skutek dydaktyczny dla swojej filizofii.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sfinks
Forumowicz.
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 13:48, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Uwazam że Platon nie opwiadał bajek. Pisał o faktach do których dotarł. Część faktów już została potwierdzona. Zdjęcia satelitarce jeziora Morisa np. Mam też nadzieję na potwierdzenie istnienie podziemnych komnat w kompleksie sfinksa. Ta możliwość już też została potwierdzona poprzez badanie echolokacyjne. Chanelingi ze Ślęży też potwierdzają o ile są prawdziwe. Chciałbym zaznaczyć że starożytni uczeni mieli większą wiedzę niż my do niedawna, co sami zapisali. Jest jeszcze ich wiedza króra jest większa od naszej współczesnej lecz nie ma pożliwości sprawdzenia. Faktem jest że nie dysponowali obecna techniką dowodową i to zostaje bezczelnie wykorzystywane niestety ale do naginania nauki przez naszych super naukowców oraz budowania przez nich niespójnych filozofi. Co do renesansowych żeglaży to niewiedza jest przyczyną strachu, a strach ma wielkie oczy. Byc może odkrycie Ameryki było tylko możliwe mapie Piry Reisa którą K Kolumb mógł znać. Ta mapa jednak nie jest bajką i leży w muzeum. Na niej jest naniesiony kształt lądu możliwy do zweryfikowania przez technologię satelitarną co tez zrobiono. Co do zniszczenia wyspy to już tez jest powiedziane przez naukowców że to był wólkan. Jego skutki dotarły aż na biegun północny. Wiercenie głębinowe w lodzie to potwierdza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|